ochlonelam troche po wizycie u wirusologa, napisze, czego sie dowiedzialam. (ten sam post zamiescialam na starajacych, to dosyc powazny temat).
jesli chodzi o cytomegalie, to lekarz kategorycznie zakazal zachodzic w ciaze, dopoki IgM jest dodatnie. powiedzial tez, ze bardzo dobrze przejsc takie choroby jak cmv czy toxo jeszcze przed ciaza (w moim przypadku powiedzial nawet, zebym sprobowala sie zarazic toxo teraz, jak i tak mam przerwe przez cmv hehe).
jesli chodzi o toxoplazmoze to wg niego (a jest to swiatowej slawy starszy pan profesor), ilosc przypadkow zarazenia sie od zwierzecia jest znikoma, a najczescie zarazic sie mozna jedzac niedogotowane, niedopieczone, czy surowe mieso.
co do cytomegalii, to dowiedzialam sie, ze zarazenie sie nia w pierwszych tygodniach ciazy jest bardzo niebezpieczne. w pozniejszych fazach uszkodzenia plodu zdarzaja sie rzadko, ale zdarzaja sie. takie uszkodzenia moga byc ogromne i dotycza niestety ukladu nerwowego.
nie wiadomo jak dlugo moze trwac cytomegalia, gdyz roznie u roznych osob – jak powiedzial profesor – rownie dobrze jutro, jak za pol roku:(
jednak istnieje lek na cytomegalie. leczenie trwa dwa tygodnie i kosztuje, bagatela, 2 tysiace… (ja jednak poczekam….)
obie choroby, jesli sie na nie nie chorowalo, a planuje sie dziecko lub przebywa z dziecmi, powinno sie badac co pol roku.
jesli chodzi o mnie, to niestety musze czekac. postanowilam badac cmv IgM co miesiac, aby miec wyniki jeszcze przed 1dc, zeby w razie czego nie stracic cyklu, moc pojsc do nOvum i zaczac przygotowania do iui…. prosze, trzymajcie kciuki, zebym mogla sie juz starac, dzialac, bo czekanie mnie wykancza, a bezsilnosc jest koszmarem.
a ja ciagle trzymam kciuki, za Was:)
pozdrawiam
10 odpowiedzi na pytanie: po wizycie u wirusologa
Re: po wizycie u wirusologa
oby sobie szybko poszło!!! trzymam kciuki!
16 cykl…
Re: po wizycie u wirusologa
Natusia…..cos wszystko wskazuje na to, ze razem będziemy podchodzic do iui…hehehe. W takiej sytuacji szybko wypleń to cholerstwo, bo mi sie spieszy.
Trzymam kciuki bardzo mocno (dobrze, ze mam krótkie paznokcie)
ciumki wielkie
karkoj
Re: po wizycie u wirusologa
To przekazał ci dużo ważnych informacji.
Myślę, że zmieścisz sie w pierwszej połowie i uda ci się jej pozbyć za dwa, trzy miesiące. Żeby nie byc chciwym…. a marzenia swe spełnic.
Trzymam kciuki, wiem co znaczy wstrzymanie ze staraniami, choć ja wiedziałam mniej więcej kiedy będę mogła już zacząć, ale wbrew pozorom jest to dobry lek na psychikę.
jeśli nie możesz sie starać jesteś spokojniejsza. Myślisz o czymś innym, nabierasz sił do walki.
Spróbuj popatrzeć na ten okres jak na próbę odbudowania w sobie własnej siły. Żeby na nowo móc ruszyc naprzód. Bo droga niestety jest ciężka i wyboista. Dopiero na jej końcu jest łąka pełna kwiatów.
Trzeba mieć dużo siły by do niej dotrzeć.
Pozdrawiam
Weteranka-3 lata już za mnąCzekamy na 2 IUI… Na menogonie
Re: po wizycie u wirusologa
Gablysiu, masz racje, jestem duzo spokojniesza. nie doluje sie, ze znowu brak owu, nie mam objawow ciazowych, nie placze, gdy temperatura spada (mierze zeby miec wrazenie, ze cos robie), ostatnio, to nawet sie cieszylam, bo to nastepny cykl i troche blizej…
nie faszeruje sie prochami, zastrzykami, ech… no byloby bosko, gdyby nie to czekanie hehe.
ale to cholerstwo kiedys minie!
swoja droga czlowiek nigdy nie wie, jaki jest wytrzymaly i tyle razy mysli, ze juz wiecej nie wytrzyma, ale wciaz znajduje sile do walki. dziwne, nie?
Re: po wizycie u wirusologa
Karolakoj, kochana, ani mi sie waz!:) bierz sie do roboty, przygotowuj sie do iui i niech Ci nie przyjdzie do glowy opuscic cykl:)
to Ty masz zaciazyc i przesylac nam fluidki i nadzieje:)
ja zamawi
Re: po wizycie u wirusologa
Bo człowiek to bestia, która wszystko wytrzyma…
A moja świętej pamięci babcia zawsze powtarzała, że człowiek to nawet i w piekle będzie miał dobrze, jak się przyzwyczai…..
Ja ci gwarantuje, że uzbroisz się w tarczę po tym okresie nie-starań.
Lepsze to niż takie czekanie, jak moje, z cyklu na cykl i ciągle coś wypada przeciwko IUI.
No nic może i ja w końcu się doczekam.
Chciałabym już móc edytować ranking, bo mam kilka fajowych pomysłów.
Weteranka-3 lata już za mnąCzekamy na 2 IUI… Na menogonie
Re: po wizycie u wirusologa
Gablysiu a tam na “od redakcji” dalej nikt nie odpisał?
16 cykl…
Re: po wizycie u wirusologa
No własnie nie. Pisałam już maile, privy, upominałam na forum, po prostu cisza. Nie wiem o co chodzi, że nawet nie chcą nam przykleic tego rankingu, zaczynam powoli być zła, bo w końcu czekam cierpliwie już tyle czasu na odpowiedź. Po co jest ten kącik Od redakcji, jak nikt tam nie zagląda nawet.
Forum umarło…..
Weteranka-3 lata już za mnąCzekamy na 2 IUI… Na menogonie
Re: po wizycie u wirusologa
Gablysia, ja nie pisalam, ale widzialam Twojego ostrzejszego posta na Redakcji, a takze kilka od innych, rownie rozczarowanyc osob. sprawdzam tez co jakis czas i nici z edytowania:( a szkoda, bo do dopisania sa i weteranki i ciezarne weteranki:) i czekajace na iui czy invitro, ech… no i jakos tak przyjemniej bylo… zwlaszcza, ze super je zrobilas. jest o co walczyc:)
czekam….
Re: po wizycie u wirusologa
Natusia kochanie,
na pewno już niedługo zwalczysz tą gadzinę 🙂
A potem to już tylko kwestia misiąca, no może dwóch 🙂
Buziol
Znasz odpowiedź na pytanie: po wizycie u wirusologa