Po wizycie w poradnii diabetologicznej

Witam ! Dzisiaj byłam w poradnii diabetologicznej i strasznie mnie ta wizyta przybiła. Pani dr n. med. ginekologii i położnictwa stwierdziła, że cukrzyca w ciąży zwiększa ryzyko śmierci dziecka w łonie matki nawet 10 krotnie w stosunku do populacji. Jak ona to powiedziała to się u niej popłakałam. I chyba jeszcze przez godzinę po wizycie nie mogłam powstrzymać łez. Powiedziała, że trzeba obserwować ruchy i jak coś nie tak, to do szpitala na Ktg. W ogóle to mówiła,że mogę co tydzień przychodzić do poradnii na Ktg. Stwierdziła też, że zdarza się, że ktoś miał robione Ktg wieczoerm a dziecko rano nie żyło.
Poza tym powiedziała, że często poród kończy się CC u kobiet z cukrzycą.
Ona mnie wystraszyła i nie wiem co robić jak zapobiegać by coś takiego się nie stało???? Nie zniosłabym bym straty tego dziecka. Sama myśl o tym powoduje, że chce mi się płakać.
Boję się, bo pierwszą ciążę poroniłam… a teraz mam cukrzycę i usłyszałam to co usłyszałam. Mogłam się nie pytać…
Co Wy na to?
Pozdrawiam

AnetaiAmelia

9 odpowiedzi na pytanie: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

  1. Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

    Anetko!
    Wszystko będzie dobrze. Jesteś już na samym koniuszku, gdyby naprawdę było źle, to wzieli by Cię na patologię ciąży.
    Teraz poprostu staraj się chodzić jak najczęściej na KTG i kontroluj ruchy małej.
    Ja też mam ostatnio straszne czarnowidztwo, już nie daję sobie czasem z tym rady. Na punkcie ruchów małego to mam poprostu fobię! Też jestem po ciężkich przejściach i też się strasznie boję ( czekałam na tą dzidzię 5 lat!). Takie są uroki końcówki ciąży. Musimy to przetrwać!
    Głowa do góry
    Pozdrawiam cieplutko Ciebie oraz małą Amelkę w brzuszku:-)
    Aneta + Igorek

    • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

      Witaj Anetko!
      Na początku to powiem co myślę o tej Pani doktor co ci tak nagadała – niech się zastanowi co i do kogo mówi, dziwię się naprawdę, że lekarze potrafią tak straszyć pacjentki a tymbardziej pacjentki w ciąży. Wiesz Ja dużo czytałam w necie o tej całej cukrzycy ciążowej i kiedyś w ogóle tego nie sprawdzali kobietom w ciąż – robią to teraz bo mają możliwość. Faktem jest, że cukrzyca ciążowa niesie za soba powikłania, ale tylko ta nieleczona. Sama stosuję dietę, czuje się dobrze a na początku reagowałam podobnie jak Ty, tyle tylko, że mam wspaniałego lekarza, który mnie nie straszył tylko wszystko tłumaczył. A co do śmierci dziecka w łonie matki to nie wiem jak niekontrolowana cukrzyca musiałabybyć żeby tak było. jeśli chodzi o cc to tylko wtedy, jeżeli maluszek będzie bardzo duży a Ty juz widzisz chyba ile waży Twoje dziecko w końcu zostało ci 4-5 tygodni do końca, a nawet gdyby podjęli decyzję o cc to czy to takie straszne?
      Zaproponowano Ci KTG co tydzień to idź sobie co tydzień, może cię to w jakiś sposób uspokoi, bo napewno nie zaszkodzi.

      Nie martw się to szkodzi Twojemu maleństwo bardziej niż ta cała cukrzyca, głowa do góry już nie wiele ci zostało, będzie dobrze zobaczysz sama jak za 1-3 miesiący wszystkie porodzimy tu dzieciaszki i będziemy się śmiać, że tak panikowałyśmy.

      Trzymaj się, pozdrawiam
      Ania

      • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

        Anetko, przede wszystkim spokojnie…
        Pamietaj, ze Twoje nerwy odczuwa rowniez dzidzius.
        Wszystko bedzie dobrze!
        Moja Marta jest najlepszym dowodem na to, ze cukrzyca w ciazy nie jest niczym strasznym.
        To prawda wymaga duzo dyscypliny (przestrzeganie diety, stale pory posilkow, kontrola poziomu cukru…)
        Ale to wszystko da sie przezyc, a przede wszyskim spokojnie i bez problemow dotrwac do porodu.
        Jestes juz w koncowce, nie powinnas sie teraz denerwowac.
        Lekarze czasem lubia straszyc (tak na marginesie to uwazam, ze ta pani dr to jakas kretynka skoro naopowiadala Ci takich rzeczy).
        Mnie tez staszono roznymi powiklaniami i jak sie okazalo zupelnie niepotrzebnie. Marta miala tylko jedno powiklanie zwiazane z moja cukrzyca – po porodzie miala zbyt niski poziom glukozy we krwi i musiala spedzic noc pod kroplowka. A poza tym bylo (i jest) wszystko w porzadku).
        Porod byl naturalny (z czego bardzo sie ciesze), a dziecko wcale nie bylo duze i otluszczone, bo wazylo 2700.
        Mowi sie tez, ze potem dzieci mam z cukrzyca sa bardziej narazone na otylosc – A Marta ma prawie 5 miesiecy, wazy ok 6700g – czyli jest w jakims 25 centylu (czyli 75% dzieci w jej wieku jest od niej ciezszych)

        Naprawde nie ma powodu do zamartwiania sie.
        Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz
        Juz niedlugo przytulisz swoja kruszynke
        Glowa go gory!

        Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego

        Martusia 14.09.2004

        • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

          No nie,nie mogę uwierzyc w to co przeczytałam, ty na pewno byłaś u diabetologa, czy u jakiejś kretynki? Ta pani powinna wiedziec ze co prawda cukrzyca w ciązy nie jest powodem do radości(jak wiele innych rzeczy) ale obecnie kobiety z cukrzycą maja taką samą szansę na zdrowe dziecko jak te zdrowe,no jest minimalna róznica oczywiscie przy dobrze wyrównanej cukrzycy,co prawda w ciązy nie jest az tak łatwo ja wyrównac bo mimo diety i insukiny cukier i tak potrafi skoczyc ale to jeszcze nie oznacza smierci dziecka nie wiem jeszce o jakiej cukrzycy mówimy,o ciazowej czy o tej,,prawdziwej,,? ale chyba o ciązowej.wejdz sobie na forum prawdziwych cukrzyków i poszukaj sobie postów dziewczyn w ciazy a sama zobaczysz ile urodziło zdrowe dzieci chorując na cukrzyce nawet pom kilkanascie lat
          Ja równiez maiłam 2 poronienia obecnie jestem w 22 tyg ciązy i na cukrzyce choruję od 4 lat i tak naprawde przyczyn moich poronien nie ustalono cukrzyca mogła miec jakis wpływ ale nie tylko rok temu w miare udało wyrównac mi sie cukry a były juz po posiłku 330 na czczo 190 gdzie trzeba miec 80-135 i po wyrównaniu(dieta i tabletkami)pozwolono mi zajsc w ciaze teraz jestem na insulinie(tabletek w ciązy nie wolno) ale cukry tez potrafia skoczyc,przy cukrzycy ciazowej bedziesz musiala uwazac na diete insuliny raczej ci nie włącza no chyba zebys miala tragiczne te cukry, zresztą ty juz masz koncówke i naprawde się nie denerwuj,natomiast po porodzie musisz to kontrolowac zeby ciązowa cukrzyca nie przeszła w tą,,normalną,, bo czasem tak sie zdarza ale uwierz mi i z taką mozna zyc ja po wykryciu tez tylko ryczałam bo nic tak naprawde nie wie się o tej chorobie ale z czasem nauczysz sie wszystkiego i staje sie to dla ciebie całkiem normalne.A cc? no i w czym problem nawet gdybys je musiała miec,cc wykonuje sie wtedy kiedy jest to wskazane ze wzgledu na bezpieczenstwo dziecka wiec chyba lepiej ja mam nadzieję ze u mnie tak własnie bedzie jakos bardziej wierze w mojego lekarza niz w,, moje,,siły natury poza tym nie wiem ile trwałby mój poród a przy cukrzycy długi wysiłek jest niewskazany no i potwornie boje sie wszelkich uszkodzen okołoporodowych więc nie wiem, ale chyba cc dla dziecka bedzie lepsze. Takze nic sie nie martw i powodzenia przy porodzie zazdroszcze ci ze to juz zaraz ja jeszce musze czekac 17 tyg a nie ukrywam ze wesoło ta moja ciaza nie przebiega,a mimo to staram sie myslec pozytywnie,musi byc dobrze nie ma innej opcji,trzymaj sie bedzie dobrze

          • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

            Nie wiem za duzo o cukrzucy ciazowej, oprocz tego ze moja znajoma ja miala i wszystko bylo dobrze, ma slicznego zdrowego synka. A takich lekarzy jak ta pani doktor to powinno sie chyba do sadu podawac za narazanie ciezarnych na stres. Ja tez trafilam za pierwszym razem do wariatki. Poszlam zupelnie przypadkowo do pierwszego lepszego lekarza w swojej klinice (prywatnie!!) tylko po to zeby pokazac wyniki pierwszego usg..i.. uslyszalam: “Ze pecherzyk jest zamaly o 2mm i zobaczymy czy ciaza bedzie na straty czy nie” – ja przeryczalam tydzien do nastepnego usg, wszyscy pocieszali mnie ze organizm ludzki to nie komputer i ze to jest normalne – tylko szkoda ze pani doktor tego mi nie powiedziala. Nie wspominajac o jej ignoranckim tonie glosu jak o tym mowila.
            Podsumowujac; sporo jest lekarzy KRETYNOW,
            Uszy do gory, zobacz jak malo czasu nam zostalo. Nie mysl juz o tej wariatce tylko zajmij sie kompletowaniem rzeczy dla Malucha :-)))

            trzymaj sie cieplutko,
            Edyta+coreczka

            • Do tchorzofretka

              Przez weekend zajęłam się kompletowaniem wyprawki i humor mi się poprawił. Pozdrawiam

              AnetaiAmelia

              • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

                Dziękuję za odpowiedź na mojego posta. Pocieszył mnie.. Pozdrawiam Ciebie i Igorka w brzuszku.

                AnetaiAmelia

                • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

                  Witaj ! Dziękuję za odpowiedź na mojego posta. Nie boję się cc tylko boję się czy zdążą z cc na czas jakby z dzieckiem coś się działo… Ja też jestem na diecie. Podobno mam cukrzycę unormowaną.
                  Wiieczorem dzwoniłam do mojego ginekologa i on mnie uspokoił. I dziwił się że ta lekarka tak powiedziała… Pozdrawiam

                  AnetaiAmelia

                  • Re: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

                    Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Chciałabym aby i u mnie wszystko dobrze się skończyło. MASZ ŚLICZNE DZIECKO !
                    Pozdrawiam serdecznie

                    AnetaiAmelia

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Po wizycie w poradnii diabetologicznej

                    Dodaj komentarz

                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo