Mam pytanie do mam których dzieci tez się bardzo pocą.
Natalka jest z natury zimnolubna, ma to chyba po moim męzy bo po mnie na pewno nie a mój maz z takich co w najwieksze mrozy chodzi w krótkim rekawku pod kurtka, bez szalika i czesto bez czapki.
Natalka jest zdrowa, wyniki ma dobre ale własnie…
Problem tkwi w tym, ze jak ja za grubo ubiore na dwór to przychodzi dosłownie zlana potem, włosy ma mokre jak by przed chwila wyszła z wanny po myciu głowy
Staram sie ubierac ja cienko no ale bez przesady.
Dziaisj dla przykładu była na dworzu 30 minut w cienkiej kurteczce do tego miała na sobie bawełniana koszulke z długim rekawem i bawełniana bluze. na nogach cienkie rajtuzki i spodnie dzińsowe. No i szalik i czapka do tego.
Do domu wróciła cała spocona
Fakt, ze ona ruchliwa strasznie i lata cały czas no ale bez przesady. W nocy np. spi na kołdrze bo jak ja przykryje to tez sie poci.
– Nie wiem co mam juz robić, bo przez to jej przegrzewanie co chwile łapie zapalenie gardła i co chwile jest antybiotyk.
We wrzesniu miała zapelenie gardła i teraz znów ma do jutra jeszcze na antybiotyku.
Sił nie mam.
Dodam, ze ona taka od maleńkości.
Na poczatku jak się urodziła miała anemie, wiec lekarze tłumaczyli, ze od tego, potem z niej wyszła, miała zrobioną serie badań i dalej tak sie poci chociaz wyniki ma ok.
Mam pytanie, czy jeszcze jakies forumowe dzieci tez takie potliwe? A jak tak to jak ubieracie je na spacery?
Co ja mam robic by ja nie przegrzewac a i tak zawsze jest ubrana o warstę mniej niż ja.
Edysia & Natalka 2,2 lat
8 odpowiedzi na pytanie: Pocenie sie dzieci
Re: Pocenie sie dzieci
marcin raczej się nie poci,jedynie co zauwazyłam to jak mu ubiore po domu jakies pełne kapcie to skarpetka mokra….tak więc lata po domu albo w samych skarpetkach albo w sandałkach.
pamiętam że koleżanka miała problemy z synkiem który pocił się strsznie,od urodzenia.pijąc butle pot kapał mu z główki…
wiem że wyleczyła go homeopatią.trafiła do dobrego homeopaty i ten dał jakieś kropelki na potliwość(najpier oczywiście zrobiła badania czy to nie ma związku z jakąs chorobą ).
to tyle co moge ci podpowiedzieć.
a jak ubieram marcina na dwór -tak jak siebie,czasem nawet jeszcze lżej bo on przeciez to sprinter. Na taka pogode jak dziś(10 -12 stopni i słońce) to któtki rękawek,cienki sweterek lub bluza i polar(taka jednowarstwowa kurteczka bez podszewki -sam polarek). Na głowe cienka czapka -taka wiosenna i jak sweterek nie ma golfa to cienka chustka na szyje.dół to rajstopki i cienkie spodnie -buciki na razie półbuty…
jak chłodniej albo wietrzniej to troche cieplej…..odkąd nie uzywamy wózka to ubieram go lżej bo co innego jak siedział w wózku a co innego jak idzie albo biega.
Re: Pocenie sie dzieci
Kurcze to moze ja faktycznie za grubo ja ubieram i nie było by problemu gdybym ubrała ja dzisiaj tak jak ty swojego synka?
Tylko, ze ja zmarzlak straszny wiec my sie wydaje, ze w porównaniu ze mna to ona leciutko ubrana
Edysia & Natalka 2,2 lat
Re: Pocenie sie dzieci
Moja Aśka z tych “potliwych”.
Dzisiaj była na spacerze (około 3 godz.) ubrana w : bawełnianą bluzkę, spodnie jeans (cieńsze), cienki szalik pod szyją, kurtkę wprawdzie ocieplaną, ale cały czas rozpiętą ;-), bez czapki, bez rajstopek. Nie zmarzła.
Po domu (mamy panele więc jest dość ciepła podłoga) chodzi z reguły w bluzce bawełnianej + cienkie spodnie dresowe. Bez skarpet, bo twierdzi, że jej gorąco…
Śpi w bawełnianej piżamce, oczywiście bez skarpetek. Z reguły zupełnie odkryta.
Ja ciepłotę sprawdzam na karku – jak jest za gorący, to rozbieram dziecko (mimo uwag innych mam/opiekunek na placu zabaw ;-)). Również jak mi dziecko melduje, że gorąco to rozbieram – w końcu ona wie lepiej…
Parę razy w życiu złapała katar, ale antybiotyków jeszcze nie brała…
Pozdrawiam,
Re: Pocenie sie dzieci
Czy Natalka porafi Cie poinformowac jak jej za goraco, albo za zimno? Jesli tak to ubieraj ja warstwami, ktore mozna zdejmowac i wkladac wedle zyczenia. Albo sprawdzaj kark.
Magda&Daniel
Re: Pocenie sie dzieci
O mamy wspólny mianownik 🙂
Moja wiecznie spocona, ubieram ją zawsze na cebulke i robieram w pomieszczeniach bo jest mokrusieńka.
Śpi pod kocykiem polarowym – a i to najczęsciej na kocyku w cienkiej pidżamce bawełnianej.
Ubieram ja teraz: podkoszulka, koszulka bawełniana cienka z długim rękawkiem, rajstopki (do złobka) spodnie, albo bez żłobka to bez rajstopek tylko spodnie i skarpetki. Na to kurtka i czapka – nie za ciepła. Bez szalika, rekawiczek itd.
Albo: podkoszulka, sweterek, polar, czapka – bez kurtki.
W butach tez lata letnich – obecnie w wiosenno-jesiennych Nike.
marcowe szpileczki
Re: Pocenie sie dzieci
No to faktycznie- u mnie to samo.
Natalka spi w bawełnianej piżamce bez skarpetek i na kołdrze, niczym sie nie da przykryc bo zaraz sie rozkopuje.
W mieszkaniu mam 21-22 st.
I na prawde mam straszne delemety z ubieraniem ja na dwór.
Jak patrze na to, jak sa poubierane inne dzieci na dworze to jestem w szoku, a inne mamy patrza na mnie jak na “wariatkę” ze tak dziecko wyletniam….
Koszmar, najlepiej jest ltem, jak jest ciepło bo nawet jak sie spoci to nie choruje a teraz…. koszmar
Edysia & Natalka 2,3 lat
Re: Pocenie sie dzieci
Mówi,że jej zimno w rączki jak nie ma rekawiczek i tyle.
Kark sprawdzam ale ona jak zaczyna biegać a jest za grubo ubrana to moment i jest mokra.
Edysia & Natalka 2,3 lat
Re: Pocenie sie dzieci
na tym zdjeciu to Ona na wyletniona nie wyglada, a aura nie wskazuje na -10 stopni.
Wez daruj jej ten szalik i zmien czapke na bawelniana, bo faktycznie przepocisz ja i będzie chorowac.
Moja nie choruje (odpukac) a żłobkowa.
marcowe szpileczki
Znasz odpowiedź na pytanie: Pocenie sie dzieci