Witajcie..
Mojej 10 miesięcznej już córci dawno temu zarosło ciemiaczko (gdy skończyła 5 m-c) początkowo podchodzilam spokojnie, choć cały czas mierzyłam główkę i sprawdzałam z książeczką, a lekarka kazala mi odstawić witaminę d3. Co prawda ja na każdej wizycie kontrolnej drążyłam temat małego przyrostu obwody główki, ale lekarka mnie uspokajała, że przecież każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija.
Ostatnio jednak przyznała mi rację i skierowała do neurochirurga. Miała ochotę wykrzyczeć jej, że ja już to dawno mówiłam…. Dobrze, że mieszkam w dużym mieście i mogłam szybko wrócić do domu, bo pierwsza wizyta zajęła mi “zaledwei ” pół dnia czekania, po to by w ciągu 5 minut wizyty dowiedzieć się,że:
-rzeczywiście główka nie rośnie jak powinna – już obwód nie mieści się w dolnej granicy skali…
-a co gorsza czaszka zaczyna się odkształcać nad uszkami ( powstają takie bulwy) – to też pokazywałam swojej pediatrze….
– mała często łapie się za uszy – i to nie dal tego, że ma brudne, czy też zapalenie ucha – nie wszystko jest ok.. ja boję się, że może ją ta rosnąca bulwa uciska..
– generalnie lekarka skierowała nas na tomografię głowy
– do tego badania trzeba….uśpić dziecko- normalnie wbić w malutką rączkę wenflon i podłączyć pod kroplówkę…horror
– Lekarka stwierdziła, że to mogą być jakieś cysty na mózgu, albo coś innego,ale bez tomografi to nie może powiedzieć czy trzeba będzie robić…..trepanację czaszki..
a na koniec wizyty Pani doktor w ramach pocieszenia powiedział, żebym się nie martwiła: bo… “dziecko nie wygląda na jakieś nienormalne..przecież się uśmiecha i ciekawsko rozgląda..”.
..Jak wyszłam z tamtąd to nie mogłam oddechu złapać, zrobiło mi się slabo.. byłam tak przerażona i toztrzęsiona, że nie mogłam małej na rękach utrzymać…..
Termin badania mamy na 13 września, wtedy wszyskiego się dowiem.. nie wiem jak dotrzymam do tego dnia….patrzę na moje dziecko, jakby za chwilę maiło jej nie być.. przeokropne myśli cisną mi się do głowy, a gardło ściska strach…
Może wiecei coś o takich przypadkach…
pocieszcie proszę….
pozdrawiam :
Monika i Mała Agu (19.10.2004)
Zdjęcie poniżej jest mocno nieaktualne… Na nim ma jeszcze w miarę kształtną główkę…
28 odpowiedzi na pytanie: pocieszcie- jestem przerażona !!
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Kochana, nie wiem niestety nic o takich przypadkach…
Strasznie Ci współczuję, mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz…
Tą panią pediatrę to bym…………………
Ściskam kciuki, żeby badanie nie wykazało żadnych nieprawidłowości. Pozdrawiam gorąco.Ucałuj córeńkę.
Ola & Ala ( 2.06.2005)
A gdy nie chce zrastać??
Nie umiem ci pomóc w zakresie wiedzy medycznej. Ja mam w drugą strone problem- za duże ciemiączko, które nie chce się zrastać. Też bardzo się boję. Ale musimy mieć nadzieję-BĘDZIE DOBRZE! Zobaczysz. Ja wierzę!!
Trzymaj się.
Ech ci lekarze!!! Niech ich…. za podejście do pacjenta!!
:((((((
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Kiedy moj synek mial operacje, poznalam w klinice mame i jej synka, ktoremu ciemiaczko szybko zaroslo, glowa przestala rosnac, zaczela sie znieksztalcac. I chlopiec w okolicach roku (teraz ma 2,5) przeszedl operacje.
Dokladnie nie wiem, na czym ona polegala, ale kiedy poznalam Dorianka mial na głowie bliznę po operacji i trochę znieksztalconą głowę. Jego mama mowila mi, że głowka wraca do dawnego, prawidlowego ksztaltu. A Dorian zdrowy, bystry chłopiec.
Mogę sobie tyylko wyobrażać Twój strach, ale chcialam Ci napisać, że takie historie mają szczęśliwe zakończenie.
Pozdrawiam serdecznie
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Moniko,
poczekaj na ostateczna diagnozę. Nie martw sie na zapas. Mnie straszono porażeniem mózgowym u Marty – okazało się, że lekarka (neonatolog z dwudziestokilkuletnim doświadczeniem) była jakaś niedouczona i trzymanie głowki przez 3 miesięczne dziecko pomyliła ze sztywnością karku . I nie bój sie narkozy. Byłam dwa razy w CZD na oddziale noworodkowym. Tam dość często wykonuje się to badanie i dzieciom nic nie jest. Moja Marta też była usypiana do zabiegu, ale wziewnie – chloroformem. I też nic jej sie nie stało. Na pewno anastezjolog wszytsko dokładnie Ci wytłumaczy, zbada dziecko i na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki i życzę dużo siły. I zdrówka dla Agu
Magda & Marcia 07.09.04
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Właśnie – narkoza jest tutaj najmniej istotna. Ważne, żeby dziecko doszlo do zdrowia.
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
nie umiem Ci pomóc ale po tym co przeczytałam wyobrazam sobie jak możesz się czuć, niestety większość lekarzy traktuje nas jak kolejne przypadki :((.
Trzymaj się i daj znać po badaniach
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
O jejku ale przecież będzie dobrze, skoro lekarz stwierdził, że przecież zachowuje się normalnie – nie może sie mylić!
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Przeraziłam sie po przeczytaniu Twego posta – nawet nie potrafie sobie wyobrazic co czujesz. Trzymam mocno kciuki aby Twoja córeczka była zdrowa!!
Jakis czas temu oglądałam w tv dokument o kilkorgu dzieci ktore miały podobny problem – zle uformowane glowki – nie tylko zbyt małe, ale i takie dziecko tam było. Pokazywano tam operacje, ktorym poddano te dzieci. To na pewno ogromne nerwy dla rodzicow, ale efekt tych operacji był swietny. Dzieci miały po nich piekne głowki, były radosne i normalnie sie rozwijały.
powodzenia!!
Ula – mama Emilki (21 m.)
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Po pierwsze nie martw się, to Ci w niczym nie pomoże, a tylko stracisz zdrowie. Wszystkie trzymamy kciuki, żeby Twoja córeńka była zdrowa. Nie mieszkamy w na tyle cywilizowanym kraju, żeby takich beznadziejnych lekarzy pozywać do sądu i z nimi wygrywać.
Na pewno wszystko się ułoży, a Twoja dziewczynka wróci do zdrowia.
Was serdecznie i posyłamy miliony ciepłych myśli:) Trzymajcie się
Ania i Sara
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Współczuję Ci ! życzę żeby wszystko było ok.
pozdrawiam
Aneta i Amelia
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Wspólczuję, musisz sie czuć strasznie. Najgorsze to czekanie aż do 13 września. Trzymam kciuki, wszystko bedzie dobrze, musi być
a takie podejście pediatrów mnie %$!%!!. Człowieku jak nie jesteś pewny daj skierowanie szybciej, jak juz matkę coś niepokoi, przecież to mama najszybciej jest w stanie wychwycić wszystkie nieprawidłowości,
Wiem, że jest Wam bardzo ciężko, ale trzymajcie się dzielnie- czekam na same dobre wieści
Powodzonka
Ania
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Bradzo mi przykro i jestem wstrząśnięta zachowaniem lekarki, trzymam kciuki za córeńkę żeby wszystko szybko się wyjasniło i było dobrze.
Trzymaj sie jakoś, musi być dobrze
ula i Kubuś (05.05.04)
Re: A gdy nie chce zrastać??
Ciemiączko ma czas do zarośnięcia do 18-20 miesiąca życia, więc spokojnie. Mój syn też ma duże ciemiączko i bardzo powoli się zmniejsza, ale neurolog powiedziała, że widać taka jego uroda, puki obwód głowy jest w normie, a ciemiączko nie robi się wypukłe nie ma powodów do obaw:)
Re: A gdy nie chce zrastać??
Dzięki, pocieszyłaś mnie, martwiłam się też dlatego, że ciemiączko wychodzi aż na czoło. Mam nadzieję, że będzie dobrze. dziś idę do szczepienia. Mam też wyniki z USG głowy- neonatolog powiedziała, że wszystko jest w normie. Wiem, ale jednak gdzieś w głębi serca gra nutka niepewności. Pewnie tak to już jest z nami mamami:))
Pozdrawiam ciepło
papa
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Trzymajcie się dzielnie, posyłamy Wam pełne worki pozytywnych fluidków. Wierzę,że wszystko bedzie ok. A narkozą się nie martw, córeczka szybciutko i spokojnie zaśnie, mój starszy synek miała tomografię i był usypiany jak miał 1,4 r. (upadek na schodach) i było dobrze.
Pozdrawiam ciepło.
Re: pocieszcie- jestem przerażona !!
Jezu mam nadzieje ze wszystko b edzie ok to taka sliczna dziewczynka jestem z toba i coreczka calym sercem
CZekanie przedłużone 🙁
Witam
Bardzo bardzo dziękuję za słowa otuchy.. będą mi jeszcze potrzebne..gdyż wizyta została przeniesiona…
Niestety Agu przeziębiła się ( nie mam pojęcia kiedy – chyba jak na chwilę zostawiłam ją u mojej mamy. Rodzice nigdy nie zamykają okien, a przeciągi są zdradliwe) Tak czy siak musiałam przenieść wizytę, bo podczas znieczulenia nawet najmniejszy katarek jest niebezpieczny…
Podczas rejestracji lekarka prosiła mnie o mój numer telefonu i prosiła, aby w razie choroby jak najwcześniej dać znać, to ktoś inny “wskoczy ” na mój termin. zadzwoniłam więc i chciał od razu ustalić nowy termi a usłyszałam, żeby i tak dzwonić 13 to wtedy się będą zastanawiać na kedy mnie wpisać…. Nie dość, że człowiek cały w nerwach to dodatkowo wyprowadzają z równowagi…Dzwoniłam więc dziś…. Nowy termin znaleźli dopiero na 27.09. to czekanie mnie wykończy… Ale cóż nie mam wyjścia…
Pozdrawiam”
Monika i Mała Agu
Re: CZekanie przedłużone 🙁
Córeczce życzymy zdrówka a Tobie spokoju.
Re: CZekanie przedłużone 🙁
27.09 to już niedługo:) Trzymamy za Was kciuki i razem z Wami czekamy na wyniki.
Re: CZekanie przedłużone 🙁
Współczuje dalszej nerwówki, bądżcie dzielni, wierzę, że wszystko będzie dobrze
Agu duzo zdrówka
Powodzenia
Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: pocieszcie- jestem przerażona !!