POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Wiadomo,że poczucie humoru to jeden z ważnych elementów w związku kobiety i mężczyzny. Wspaniale jest mieć podobne i śmiać się z tych samych rzeczy, prawda?
W 99% moje związki właśnie takie były, podobne poczucie humoru ratowało sytuacje “kryzysowe” i na codzień było po prostu wesoło. Lubię humor absurdalny, grę słów. Lubię mówić coś nie poważnego na poważnie.
Tymczasem mój obecny partner ma zupełnie inne poczucie humoru i z tego powodu często są delikatne tarcia. Staram się nad tym przechodzić do porządku dziennego ale męczy mnie to trochę.
Jak jest w waszych związkach? Śmieszy Was to samo czy wręcz przeciwnie?
Aga i Ania – prawie 4 latka
Pytania jawne matura 2025. Pula zagadnień uległa dużym zmianom. Ma być trudniej
Przebranie na pierwszy dzień wiosny. Jaki strój przygotować na tę okazję?
Kiedy siać rzeżuchę na święta? Ten termin to gwarancja pięknej rośliny na święta
Zabawki edukacyjne na Dzień Dziecka. Najlepsze pomysły na kreatywny i oryginalny prezent
Odkryj siłę przyjaźni i weź udział w konkursie z Tomkiem i Przyjaciółmi
Jak dzielić się jajkiem wielkanocnym? To ważny moment podczas świątecznego śniadania
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
33 odpowiedzi na pytanie: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
no cóż nie zawsze śmieszy nas to samo… ale jakoś staramy się wychodzić z ‘wtopowych’ sytuacji 😉
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
No, my sie smiejemy raczej z tych samych rzeczy, tez czesto absurdalnych, z gry slow – tak jak piszesz. Dla mnie tez jest to jedna z najwazniejszych rzeczy w zwiazku, umiec sie razem smiac. Az mi moja mama kiedys powiedziala, ze przeciez nie mozna przesmiac sie cale zycie. A ja jej na to, ze i owszem, mozna!
Sophie 11.09.05
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Na pocieszenie Ci powiem, że z “wiekiem” związku to zrozumienie wzrasta.
Mój mąz tez nie zawsze rozumiał moje absurdalne uwagi – po 9 latach w większości rozumie 😉
Ba, sam się zrobił podobnie dowcipny.
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
smieszy nas dokladnie to samo. to bardzo wazne, bo tak naprawde, to niewiele osob kuma, co nam chodzi:D
poczucie humoru to drugi po inteligencji wyzncznik fajnego faceta. zreszta zazwyczaj idzie w parze.
poczucie humoru ratowalo nas zawsze i ratuje nadal. przy calej reszcie “nie_do_końca_dopasowanej” nie wyobrazam sobie, jakby to bylo, gdybysmy se nie smiali z tych samych absurdow.
k8 i spółka
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
śmieszy nas to samo 😉
Julinka 2l3m
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Wlałaś nieco nadziei w moje serce 😉
Aga i Ania prawie 4 latka
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
na szczęście śmieszy nas to samo
Ewa i Krzyś
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Śmieszy nas to samo, niemalże w 100%, ale jak tak o tym myślę to wydaje mi się, że nie było tak aż 100% od samego początku, i że rzeczywiście można się bardziej zgrać pod tym względem z upływem czasu. Chyba zależy na ile partnerzy są sobie bliscy.
Cyprianek (listopad 2005)
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
No powiedzmy, ze w 99% smieszy nas to samo.
zgodze się z tym, że z czasem to poczucie humoru w związku upodabnia się;)
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
nas czesto nie smieszy to samo, mamy aż 2 wspólne zainteresowania – dziecko i piłka nożna.
bruni
blog synka [Zobacz stronę]
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
My mamy też 2 wspólne zainteresowania : gotowanie i sex 😉
Aga i Ania prawie 4 latka
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
mój Adam od zawsze potrafił mnie rozśmieszyć, do dziś mu się czasem udaje, choć ponoć ja stałam się jędzowata i rzadko kiedy się śmieję 🙂
raczej mamy podobne poczucie humoru.
a z C. się dotrzecie 🙂
Miśka 8.12.2002 + ktosik
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Skoro już teraz ta kwestią Cię “męczy” to nie wróży najlepiej… Czas nie zadziała moim zdaniem na korzyść… Niestety tak to widzę i takie mam doświadczenia osobiste.
Ps. Bardzo cenię poczucie humoru mojego męza, nie zostałby nim gdyby było inaczej.
Kamelia z Michałkiem (3,5 roku) i chyba-Mają (39 tc)
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
tego Wam zazdroszczę (gotowania
mojego męża gotowanie nie interesuje… jedynie konsumpcja 🙁
Ewa i Krzyś
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
to samo
choc mojego meza smieszy tez czasem cos co mnie nie za bradzo
ale mi to nie przeszkadza – takie prostackie dowcipy filmiki itp – niech sie pocieszy 😉
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
My mamy podobne poczucie humoru.
Ale nie zawsze smiejemy sie z tego samego.
Z tym, że wogóle nam to nie przeszkadza.
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Na szczęście śmiejemy się z tych samych rzeczy. Mamy też podobny gust jeśli chodzi np. o wystrój mieszkania. To też wbrew pozorom ważne – albo podobny gust albo cholerny kompromis
Dojdziecie do porozumienia. Życzę Ci tego.
Ale masz duuuużą córcię. Wygląda na więcej niż 4 latka.
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Raczej razem “kulamy” ze śmiechu, chociaz zdarzja sie sytuacje, że mnie cos śmieszy a mojego męża wręcz przeciwnie, albo odwrotnie !!!
Ania & Kuba 22.10.2002 & Marcel 28.06.2006
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
U nas raczej podobne. Lubimy jakieś słowa bez sensu i tak nam Emilka tym przesiąkła, że potrafi powiedzieć jako pierwsze słowa rankiem “dibustak do roboty!” – co to znaczy? Nie wiadomo, to słówko męża. Sama swoje wymyśliła “galalit” i “fanflit”, czasem sobie śpiewa czy gada głupoty “mama tocha Emilkę, tata tocha galalita” i się śmieje. Albo, “mama narysuj mi galalita i fawlita” 🙂
No a z mężem (wracając do tematu) to się dogadujemy i na poważnie i na żarty, choć czasem jego brak powagi mnie denerwuje, ale to gdy już ja się zmęczę żartowaniem 🙂
Dagmara i
Re: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU
Moge smialo napisac, ze w 100% smieszy nas to samo:)
Ania i 20.09.2005
Znasz odpowiedź na pytanie: POCZUCIE HUMORU W ZWIĄZKU