…tak sobie nieraz ćwiczymy z Igorem i podciągamy sie do siadu i siedzimy tak przez kilka sekund, bo mały ma okropnie ciężką główke i mocno mu “leci” do tyłu… No i na takie podciąganie przypałętała sie jedna z ciotek i zaczęło sie:”nie rób tak, nie wolno, zrobisz mu krzywde, on jest za mały…ble ble ble”… Ale ciotka polazła a ja zaczęłam sie zastanawiać, że może rzeczywiście jeszcze nie czas na takie siadania…jak to jest mamusie?
Ola i Igorek 25.03.2003 
15 odpowiedzi na pytanie: podciągać, czy nie podciągać?
Re: podciągać, czy nie podciągać?
jesli dziecko robi to chetnie to na kila sekund nie zaszkodzi… Ale jesli widzisz ze wychodzi to dosc opornie to jeszcze poczekaj
Re: podciągać, czy nie podciągać?
ja sprawdzalam jak byl w twoim wieku ale glowka jeszcze leciala wiec nie robilam nic na sile – teraz jas sam sie wygina a jak zlapie za moje dlonie to sam sie probuje podciagac – ja mu delikatnie tylko pomagam…glowa jest sztywna…
kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
[Zobacz stronę]
Re: podciągać, czy nie podciągać?
mi az oczy wyszly na pierwszej wizycie, bo wlasnie to cwiczenie pediatra wykonywala na Matim jak mial 5dni!!!
aneta i mati, ur.8.05.03
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Ja jeszce nie podciagam bo mały nie spina ramion jak go próbuje więc czekam – nic na siłę.
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Ja podciaganie traktowalam jedynie jako forme “badania”.
Nie sadzaj Maluszka gdy nie potrafi tego zrobic sam – wtedy dopiero jest gotowy na to kregoslup. Do cwiczenia miesni grzbietu lepsza jest pozycja na brzuszku, ktora wymusza unoszenie glowy.
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Na ostatnim szczepieniu (Maksio 12tyg) pediatra powiedziała że nie podciągamy jeszcze za rączk -i tylko za paszki. Teraz podnosimy sie już za rączki – dzidzia siada i główka jest sztywna – tylko, że teraz w czasie podnoszenia Maksior pręży się i prostuje nogi – hi,hi !!
serka i Maksiu (22.02.03)
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Dawidek w zeszłym tygodniu leżąc w foteliku samochodowym zaczałą się sam łapać za nogawki i próbował usiąść. Robi to do tej pory ale dosyć nieudolnie jeszcze. Trenujemy czasem podciąganie za rączki. Teraz już bez większych obaw, gdyż ładnie trzyma główkę. Dużo częściej Dawidek “trenuje” na brzuchu. Ostatnio zaczął pierwsze próby pełzania do zabawek 🙂
serdecznie pozdrawiam
Krzysiek
mąż Agnieszki
tatuś Dawidka (17-03-2003)
Re: podciągać, czy nie podciągać?
nam pediatra zalecała podciąganie Krzysia kilka razy dziennie o ile mały miał na to ochotę, czyli jeśli po podaniu mu kciuków sam próbował się podciągać… mu mu lekko pomagaliśmy; główke trzymał sztywno; tyle że nie trzymaliśmy go w pozycji siedzącej długo… góra 3 sek i kładliśmy go na plecki;
[i]Ewa i Krzyś (6 i 1/3 mies.)
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Nie wyobrażam sobie robić tego kiedy dziecku leci głowka… po co? jest na to niegotowy. Nie ma sensu przeganiać innych dzieci.
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Kiedy moja siostra byla maltka, ja strasznie chcialam, zeby juz siadala. No i mama czasami ja podciagala i sadzala, niestety skonczylo sie to odstajacymi zeberkami i niewielkimi problemami z kregoslupem. Na szczescie mama w pore sie zorientowala i obylo sie bez wiekszych komplikacji. Nie chce sie wymadrzac, bo moj malec ma dopiero 16 dni, ale radzilabym, zeby jeszcze poczekac…
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Hej,
Mnie w niemowlectwie sadzali i mam wykrzywiona miednice i problem z kregoslupem i dopiero teraz mi te miednice wyprostowali, ale zeby utrzymac wynik duzo jeszcze ciezkiej pracy przede mna. Moja mama chyba nauczona tym doswiadczeniem radzila Kruszynki nie podciagac do siadania. Tylko lekarz tak go badal i tylko 2 razy. Posadzilismy Kruszynke kilka razy doslownie i byl lezaczek i sa efekty – skrzywiony kregoslup i slabe miesnie, wiec nie siedzi jeszcze. Teraz wiem, ze trzeba tego, aby dziecka nie sadzac pilnowac bezwzglednie. Malemu kregoslup sie wyprostuje, ale mi nie i przez moja zwichrowana miednice, on tez moze miec problemy. Jak mowi moja rehabilitantka – zdrowy kregoslup to podstawa. A jak widze, jak dzieci sie mecza z cwiczeniami rehab, to wiem, ze zrobie teraz wszystko co moge by tego Kruszynce oszczedzic.
Pozdrawiam,
Ag
Re: podciągać, czy nie podciągać?
wielkie dzięki z odpowiedzi… A tak się jeszcze zastanawiam jak to jest z fotelikiem samochodowym, przecież dzidzia też w nim praktycznie siedzi??
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Hej ponownie,
Nam w szkole rodzenia mowili 20 min na dobe max, albo jakos tak. W kazdym razie dla maluszka ta wartosc byla wyrazona w minutach i nie przekraczala 40. Nie wiem, jak jest ze starszymi niemowlakami, ktore jeszcze nie siedza. Pediatra kazala na lezaczku trzymac, bo ulewal. Z jednej strony niezdrowe, z drugiej super, bo sie nie zachlysnie.
Badz tu madra;-)
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Pediatra na wizycie kontrolnej w trzecim miesiącu sprawdzala odruchy i stwierdziła: “trzymiesięczne dziecko przy podciąganiu za rączki powinno trzymać główkę sztywno do góry”, u nas tak nie było i chciała go rechabilitować…. Ale wzięliśmy sie za ćwiczenie i dwa dni później wystarczyło wsadzić kciuk do rączki małego a on już SAM chciał siadać…
Monika @ Tymcio 29.01.03
Re: podciągać, czy nie podciągać?
Malutkie to zdjęcie, ale Tymcio śliczny! Takie ma bujne włoski, czy tylko mi się wydaje?? Wygląda na starszego!!
A wracając do tematu – wydaje mi się, że nic na siłę. Przy chwiejnej główce ja bym jeszcze uważała i poczekała…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Znasz odpowiedź na pytanie: podciągać, czy nie podciągać?