Mój Antoś w styczniu kończy 3 lata, do przedszkola chodzi od wrzesnia (do maluchów) i generalnie było wszystko super… W pierwszym tygodniu troche popłakiwł przy zostawianu natomiast potem był szczesliwy ze idzie do przedszkola i płakał jak musiał zostac bo pojawiła sie temperatura.
No i rzeczywiście w sumie 2 tygodnie miał przerwy w tym chodzeniu.
Problem pojawił sie od zeszłego tygodnia jak znów wrócił po chorobach… Płacz przy wychodzeniu z domu, rozstawaniu i w trakcie pobytu w przedszkolu (zabieram go wczesniej bo jest na pół etatu do 13-stej a ja zabieram go ok 12-stej zeby miał czas na ponowne przyzwyczajenie)
Dzis przy odbieraniu go doznałam szoku… Widziałam ze znów płacze w tyn przedszkolu (w salach sa kamery i kazdy rodzic może podglądac swoje dziecko przez internet) wiec znów pojechałam po niego wczesniej i pani mi powiedziała ze cały dzien (tez to widziałam) nosił w rączkach małą tablice do pisania znikopisem bo kazał sobie narysowac mame i tate. Nie rozstawał sie z tymi naszymi podobiznami… Pani mi powiedział zebym mu dała swoje zdjecie do kieszeni zeby mógł patrzec jak go tesknota złapie :Szok:
Zapytałam co może byc popwdem takiego zachowania bo przeciez wczesniej było super, rano skakał po sufit ze idzie do przedszkola….:Zamotany:
Pani mi podpowiedziała ze moze on zaczyna czuc sie zagrożony tym że mama juz nie bedzie tylko jego bo w marcu ma sie urodzic braciszek (w życiu by mi to nie przyszło do głowy przeciez to jeszcze tyle czasu….!)
Rozmawiamy z nim ze bedzie malutki braciszek, on sam juz woła Jędrus na mój brzuch
no ale taka reakcja na przedszkole tak nagle???:eek:
Co robić? Jak z nim rozmawiac? Co to bedzie jak faktycznie urodzi sie mały a on bedzie musiał isc do przedszkola podczas gdy ja z Małym zostane w domu?
Antos rzeczywiscie od jakiegos czasu mnie strasznie pilnuje (mama musi myc i usypiać- dotychczas robił to tylko tata, nigdzie beze mnie nie pójdzie nawet z ukochaną babcią…
Poradźcie nam cos…. ja jestem w załamana i naprawde nie wiem co robic
Pozdrawiam
4 odpowiedzi na pytanie: Podwójne mamy pomóżcie :( -długie
Nie denerwuj się. To przejściowe. W 3 i 4 latkach Artek po każdym powrocie z “chorobowego” odstawiał cyrki.
A jeśli chodzi o zazdrość o rodzeństwo, Trzeba okazywać zainteresowanie zarówno jednemu jak i drugiemu, chociażby mama miała się rozdwoić.
Moi chłopcy zwłąszcza wieczorem rywalizują o… miejsce polegiwania w łóżku obok mamy. Nie rozumieją, że jeden może być z prawej a drugi z lewej i tak co wieczór 😉
Wiesz o czym mówię? Generalnie jeśli buzak dla jednego, to i dla drugiego itd.
Dobrym moim zdaniem pomysłem jest prezent od nowo narodzonego braciszka dla starszaka. Artek dostał krótkofalówki. Gdy ostatni osięnimi obaj bawili, starszak zaznaczył, że to prezent od Igiego.
Szczęśliwego porodu. Igor też marcówka 😉
polecam książkę rodzeństwo bez rywalizacji może ona Cie troche przygotuje i uspokoi 😀
Spokojnie prawie kazde dziecko chodzace do przedszkola ma nawracające kryzysy w chodzeniu. Najwazniejsze aby łagodnie aczlolwiek stanowczo nie odpuszczać.
Super pomysł pani przedszkolanki ze zdjęciem:) I to co Ci napisały dziewczyny: po pierwsze po przerwie zawsze może wystapić kryzys, a po drugie – braciszek. Może za dużo mówicie o Twoim brzuszku, albo ktoś niestety postraszył starszaka w stylu :” braciszek Cię zdetronizuje, Księciuniu”.
Przede wszystkim przeczekać, cierpliwość, miłość- banalne aż do bólu przy wychowywaniu dzieci:)
I tak jak ciapa – Rodzeństwo bez rywalizacji- polecam:) (a propo- coś ostatnio strasznie z Panią zgadzam, Pani Ciapo;))
hehehe ostatnio znajduję wspólny jezyk z ciężarnymi 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Podwójne mamy pomóżcie :( -długie