POdziwiam wszystkie samotne matki

Przez kilka dni mąż był na szkoleniu, a ja sama z Zuzką i po tych kilku dniach byłam wykończona. Sama nie dałabym sobie rady na dłuższą metę. I ta odpowiedzialność i konieczność podejmowania decyzji w pojedynkę bez wcześniejszej dyskusji. Jestem pełna podziwu dla wszystkich samotnych matek. Chylę czoła. Jesteście dzielne.
POzdrawiam

Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)

14 odpowiedzi na pytanie: POdziwiam wszystkie samotne matki

  1. Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

    To niesamowite Kas… ale właśnie dziś sobie o tym pomyślałam… spędziłam sama z córeczką caaaaały dzień… chyba bym nie dała rady na dłuższą metę…

    • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

      ja siedze w tygodniu sama z malym i psem, maz wraca na weekendy. dodatkowo rodzina za oceanem. dobrze ze to forum istnieje to moge sie komus wyzalic i poczytac wasze troski:)! idzie wytrzymac, pozdrawiam!

      aneta i mati, ur.8.05.03

      • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

        tak ja jestem mamą “samotną” i powinnam dostawać z zakładu pracy mężą dodatek!!!!!!!!!!!!
        Widze go raz w tygodniu a moje dziecko go nie poznaje!!!!!!!!!!!!!!!
        Doszło juz do tego ze ja tez go nie poznaje i wogóle nie reaguje jak jest!!!!
        czasami myśle ze gdzies nasze małżeństwo chyba przestało istniec????
        I pomyśleć że to dzięki pracy o którą w dzisiejszych czasach tak ciężko

        Westa i Justyś z pięcioma już ząbkami !!!!!!!!29.10.2002

        • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

          Ja też podziwiam samotne matki… i własnie zauważyłam, ze wiele z nas jest samotnymi matkami, choć są mężatkami…
          Miewam różne dni, czasami mąż jest od rana do wieczora, czasami go nie ma.. te dni zdecydowanie różnią się od siebie…

          • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

            podpisuję się dwiema rękami !!!

            przez 4 dni byłam u swoich rodziców bez męża… i miałam tylko zajmować się Krzysiem; nie gotowałam, nie zmywałam, nie prasowałam…. wszystko to robiła moja mama… a ja i tak padałam z nóg (Krzysiulek ząbkuje i budzi się w nocy co 2 h); dziś odetchnęłam jak tylko zobaczyłam męża… chyba w życiu nie cieszyłam się tak na jego widok 🙂

            [i]Ewa i Krzyś (6 i 1/2 mies.)

            • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

              A ja bede samotna mama i to juz niedlugo i mam nadzieje, ze mimo tych postow (ze jest b. ciezko) sobie poradze. Bardzo ciezko mi bylo przez ciaze (bo oprocz problemow z ciaza, szpital itp mialam jeszcze przejscia z ojcem, adwokatami…do tego doszla sesja, ktora musialam zaliczyc bdb aby miec stype naukowa, praca i te ciagle latanie i zalatwianie jakis zasilkow – tu nic nie wyszlo niestety :-(( itp) mam jednak nadzieje, ze dam rade. Mam jeszcze rok nauki, napisanie pracy i obrone mgr. Poza tym w pazdzierniku wracam do pracki… Co prawda mieszkam z rodzicami ale nie moge ich zbytnio obciazac (mama b. chora tatko tez juz 70 lat wiec potrzebuje chwile wytchnienia) ale napewno pomoga…. Narazie koncowka ciazy wiec to ja staram sie ich odciazac w pracach domowych i przy remoncie – co mozna wszystko robie sama :-))))Hihi jak sie mama do czegos zabierze zaraz ja gonie na wyrko a sama to robie (szczegolnie teraz jak jest gorzej u niej :-(()… Nooo mam nadzieje, ze jak sie do Was przeniose to bede mogla napisac za jakis czas ze jakos daje rade :-)) Wiem, wiem teraz tak pisze….wierze jednak ze podolam…. Pozdrawiam

              Sylwia i Wiktoria (12.07)

              • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                Dzięki 🙂 Ale to tylko tak wygląda w momencie, gdy na codzień masz drugie ręce do pomocy, a tylko na parę dni zostajesz sama. Jeśli musiałabyś się zorganizować samodzielnie od początku – wygląda to zupełnie inaczej. A to podejmowanie decyzji – też nie takie straszne 🙂 Przynajmniej kłótni o metody wychowawcze nie ma :-)))
                Całusy!

                Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂

                • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                  Dzielna z Ciebie kobieta! Będziemy z Ciebie trzymać kciuki bardzo mocno.

                  Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)

                  • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                    doskonale Cię rozumiem! Nati też dopiero po chwili przyzwyczaja się do taty, gdy widzi go raz w tygodniu

                    Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂

                    • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                      Dzieki :-)) Poki co jak ktos chce to niech trzyma kciuki za szybki i szczesliwy porod bo to jedyne o czym teraz mysle 🙂 a potem jak sie do Was przeniose to zobaczymy jak bedzie….

                      Sylwia i Wiktoria (12.07)

                      • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                        na pewno podołasz jeśli od początku będziesz w takich sama i nie przyzwyczaicz się do pomocy męża

                        w twoim liście jednak bardziej zastanowiło mnie czy poradzą sobie twoi, starsi już przecież rodzice z 3m baby jak wrócisz do pracy
                        nie chciałabym Cię dołować, wręcz przeciwnie

                        też jestem pełna podziwu dla samotnych mam
                        i dla mam bliźniaków
                        bardzo bardzo

                        Inaśkowa mama(9m)

                        • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                          Dałabyś!

                          Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂

                          • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                            Prace jak narazie bede miala dorywcza…. i tylko w weekendy jak przez ciaze i od 3 lat :-)) dlatego mysle ze sobie poradza jak wybede z domu na te 12h jeden-dwa razy w tyg. Mam jeszcze mgr i z normalna praca, malym dzieckiem nie dala bym rady :-)) Pozdrawiam…zreszta zobaczymy jak bedzie w praktyce

                            Sylwia

                            • Re: POdziwiam wszystkie samotne matki

                              Ja nie jestem samotną matką (teoretycznie, bo chłopa nie ma całe dnie), ale i tak nie dyskutujemy o metodach wychowawczych……..jakoś to wszystko się kręci własnym rytmem……..

                              Pamiętam, że kiedys, jak jeszcze nie rpacowałam mialam nianię do pomocy, bo mój mąż długo pracuje i wiecznie nie ma go w domu….wtedy miałam bajzel, zakupy nie zrobione, po prostu sajgon… A teraz jak wiem że jestem zdana sama na siebie lepiej sobie radzę………

                              Julka z nieciążowym brzuszkiem i Karolek, który jutro będzie miał roczek !!!!!!!!!

                              Znasz odpowiedź na pytanie: POdziwiam wszystkie samotne matki

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general