Elokwencja matki dawidowej jest czasami zabójcza. W sobotę dawidowa matka z dawidowym ojcem udali się na zakupy do hipermarketu w celu zrealizowania bonów świątecznych. Z długiej listy wykreślali i doliczali na kalkulatorze kolejne pozycje. Pozostał już tylko karp. Tak więc dawidowi rodzice stanęli w kolejce po 2 małe rybki i gdy pan sprzedawca wyłowił je z basenu i zaproponował “uciszenie” ich w humanitarny sposób – matka ryknęła na pół sklepu “nie! proszę ich nie zabijać! Moje dziecko musi zobaczyć je żywe”. Czerwony ze wstydu ojciec próbował czmychnąć w drugą stronę, ale matka szybko wręczyła mu reklamówkę z 2 wijącymi się rybkami, a nastepnie podekscytowana udałą się wraz z małżonkiem w stronę kas. jej ekscytacja była tak wielka, że nie przeraził jej nawet rachunek i paragon długości niespełna metra.
– Przemek, a one dożyją?
– tak
– ale na pewno, bo wiesz, Dasiek się ucieszy, pamiętam jak ja zawsze chciałam się kąpać z karpiami…
– on na pewno wlezie do wanny
– no coś ty… Ale powiedz, one dożyją?
– dożyją.
W samochodzie rozmowa dotyczyła w dalszym ciągu egzystencjalnego problemu ryb. Już pod domem matka zadzwoniła do dawidowej babci, by ta szybko napełniała wannę wodą. Na 3 piętro wbiegła jak pszczółka i nawet się nie rozebrawszy popędziła do łazienki z tytką z karpiami. Dawidowy ojciec stwierdził, że większą radochę ma matka nić dzieć, ale gdy sam został przyłapany na zabawie z karpiami – szybko zmienił zdanie. Mijały godziny i w końcu należałoby się wykąpać, ale wanna miała przecież lokatorów. Padła decyzja – ZABIJAMY – i w tym momencie matka ryknęła zza dzwi łazienki “DAAAAASIEEEK! CHODŹ, ZOBACZ RYBKI… PÓKI JESZCZE ŻYJĄ”.
Jak dobrze, że dwuletnie dziecię nie zna jeszcze pojęć śmierć – życie…
Dawcio 15.10.04
17 odpowiedzi na pytanie: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
Przemek Milena (07.04 11.05)
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
jezuniu…boska jesteś!!!
Monika i Basia
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
He he he, dobre…
Pozdrawiam,
[Zobacz stronę]
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
hymmmm….. 🙂
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
hihihi, dobra jestes
09.03.2007
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
No tak 🙂 Bo potem juz tylko na stoliczku:)
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
😉
Julinka [2 lata]
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
;(( biedne rybki……..
Ni 3,5
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
hihi za rok jezyk za zębami trzymaj 😉
Izka i 4 latka
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
no niezła jesteś!
Dorota i Antoś(24.03.2005)
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
dobre
agniecha
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
rozbawiłaś mnie a czy Dawidek też miał taką radochę z obecności rybek jak jego rodzice?
Nati 30-01-2006
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
no pewnie! Aż piszczał z radości, ciągnął wszystkich do łazienki krzycząc “blyka” – co w jego języku znaczy rybka. Nawet postanowił dac im jeść – przyniósł kawałek chlebka, wrzucił do wanny okruszek i kazał rybkom jeść. Był trochę rozczarowany bo pomimo jego okrzyków “am am” rybki nawet nie podpłynęły do chlebka. Matka oczywiście zepsutą cyfrówką kilka fotek strzeliła, no i uwieczniła na kamerze, co by w przyszłości mieć pamiątkę:)
Dawcio 15.10.04
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
to już za rok dziecię będzie na tyle kumate??? Matko! Jak ten czas leci. W takim razie za rok karpia nie będzie:)) z resztą ja tego paskudztwa i tak nie tknę :))
Dawcio 15.10.04
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
fajna ta Dawidowa matka,
pozdrawiam
A&M 04.03.2005
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
biję pokłony:)) a u nas tak na codzień – biedne dziecko – teraz już wiem czemu tak długo nei mogłam go mieć – jak patrzył na mnei z góry, to musiał się poważnie zastanowić:)
Dawcio 15.10.04
Re: PÓKI RYBKI ŻYJĄ
🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: PÓKI RYBKI ŻYJĄ