Zadzwonił do mnie przed chwilą mój chłop i powiedział, że była u nas w domu policja. Jakaś sąsiadka z kamienicy obok zadzwoniła na policję i powiedziała, ze od trzech miesięcy non stop płacze u nas dziecko. Mój mąż powiedział, że to nieprawda i zademonstrował, kiedy Miki płacze. Otóż, gdy zostaje sam w pokoju, nawet na 30 sekund, od razu zaczyna płakać. Gdy sie wejdzie, Miki jest uśmiechnięty. Panie obejrzały mieszkanie, Mikiego, który był juz uśmiechnięty, bo ktoś go odwiedził. I poszły. Po chwili zadzwoniła sąsiadka i powiedziała, ze jęsli dziecko będzie jeszcze płakało, to naśle na nas opiekę społeczną. Co zrobić z taka babą?? Przeciez, jak będzie chciała to może nas zadręcać ta policją cały czas…
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
42 odpowiedzi na pytanie: Policja u Mikiego
Re: Policja u Mikiego
Następnym razem policja już pewnie nie przyjedzie – zignorują donosy głupiej sąsiadki, która niestety pewnie wymyśli coś nowego.
Może jeśli będzie dzwoniła i rozmawiała z tobą w ten sposób, nastrasz ją, że oskarżysz ją o nękanie przez telefon…
Marek i Zosia (30.03.03)
Re: Policja u Mikiego
A ile lat ma ta baba? Może pogroź, że Ty naślesz opiekę społeczną, bo baba uciążliwa dla sąsiadów…
Współczuje.
Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)
Re: Policja u Mikiego
W pale sie to nei miesci!
Naślij jej policje tak samo – tez coś wymyśl – że urzadza libacje, ze jej pies wyje…
A w ogóle to idż do baby i powiedz tej głupiej kozie do słuchu!
Bruni i Filipek
Re: Policja u Mikiego
Tylko ja nie mam pojęcia, która to jest. Nawet nie wiem, jak wygląda. Muszę suke wyśledzić.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
Zawsze zastanawiali mnie tacy ludzie. To ciekawy socjologicznie przypadek 😉
A Tobie szczerze współczuję. Sama nie wiem co gorsze: taka stara baba, czy pietro wyżej sąsiad słuchający dudniącej muzyki (ja to mam).
Olcia (06.01.2003)
Re: Policja u Mikiego
Tylko, że ona nigdy wcześniej nie dzwoniła. Skąd zna nasz telefon?? Zwłaszcza, że to wynajęte mieszkanie
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
Pewnie ta pani nie miała dzieci i nie wie, że dzieci mają to do siebie, że płaczą? Jeśli ta pani tak bardzo martwi sie o Wasze dziecko może ją zaprosicie do siebie, niech zobaczy jak to jest z małym dzieckiem? Głupie babsko!! – sorry poniosło mnie.
Z drugiej strony to współczuje takich sąsiadów.
Pozdrawiam
Viola i Oliwia (24.09.2002)
Re: Policja u Mikiego
Może zna właściciela mnieszkania? Takie baby mają dużo czasu, nie mają nic ciekawszego do roboty to szpiegują, plotkują i wszędzie wywęszą jakąś ciekawą sprawę. A potem ma co opowiadać innym takim w przychodni na pogaduchach.
Olcia (06.01.2003)
Re: Policja u Mikiego
Najdziwniejsze jest to, ze nasi właściwi sąsiedzi – mieszkamy w kamienicy, k której jest 6 mieszkań, są dla nas mili. Jedna sąsiadka nawet gratulowała nam tydzień temu takiego grzecznego dziecka. Bo Mikołaj nigdy nie ryczy dłużej niż 5 minut.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
Więc może to jakaś psychiczna?
Viola i Oliwia (24.09.2002)
Re: Policja u Mikiego
Cholera ją wie. Pomyślałam sobie, ze może powinnam się dowiedzieć, skąd przyjechały te policjantki i spotkac się z nimi. Bardzo jestem ciekawa, co to za babsko.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
Ale debilizm dla mnie!!!! Niech wyprowadzi sie do domku własniego gdzies w lesie a będzie miec cisze i spokuj!!!
Nie przejmujcie sie nią po prostu to na pewno stara panna.
Ola
Re: Policja u Mikiego
jest wiele mozliwosci….
1.zastrzelic
2. otruc
3. poszczuc psem
4. poszczuc koniem (ostroznie bo jeszcze konik sie przestraszy)
……
5 powiedziec jej na osobnosci ze jak sie nie uspokoi to cos jej sie stanie
pozdrawiam ciepło
Faris
Re: Policja u Mikiego
Ale jak tak można?? Co za krowa. Rozumiałabym, gdyby zadzwoniła w przypadku, gdzy dziecko rzeczywiście często płacze, bo ma np. kolkę, ale ona nie musiałaby o tym wiedzieć. Ale Miki nie płacze prawie wcale!
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
Najgorze jest jednak to, ze nie mam pojęcia, która to baba
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
poogladaj sobie sasiadow
szukasz baby 50-60 lat
posiadaczki kota albo ralterka
z taka bazarowa torba na zakupy
mieszka sama
powinna jeszcze smierdziec bo szkoda czasu na mycie
pozdrawiam ciepło
Faris
Re: Policja u Mikiego
Tak serio to ona pewnie chciala zostac bohaterem…..
Seriali sie naogladala
pozdrawiam ciepło
Faris
Re: Policja u Mikiego
Alez urocza koietka. I jaka troskliwa. Z przyjemnością jej poszukam, chociaż zazwyczaj nie zwracam uwagi na sąsiadów.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: Policja u Mikiego
A może powinnaś zwrócfić uwage na kogoś nowego, kto niedawno się wprowadził? To okreslenie… “od 3 miesięcy” może to jest wskazówka? Gdyby mieszkała wczesniej to pewnie wczesniej by dzwoniła na policję. A swoją drogą jeśli jeszcze raz przyjedzie policja lub ona do Ciebie zadzwoni to powinnaś sama to zgłosić na policję…. bo myslę, że z takim człowiekiem może być bardzo ciężko…..
Ania
Re: Policja u Mikiego
No wiesz co?? Az mi szczeka z lomotem opadla na podloge.. Alez wstrente babsko!!!! Moim zdaniem to nie powinnas sie przejmowac tylko powiedziec babie do sluchu.. Raz a pozadnie a moze nawet lepiej bedzie jesli zainterwenujue Twoj maz.. Jak mozna tak za czyimis plecami komuc smarowac d… przy okazji robiac mu taka przykrosc???? Bezczelna baba.. Obawiam sie, ze gdyby to sie przydazylo naszej rodzince, nasza sasiadka poleciala by z lomotem w dol z tego 4 pietra z niweielka pomoca mojego meza.
Trzymja sie i nie daj sie wiedzmie!!
Asia i wrześniowa Hanna
Znasz odpowiedź na pytanie: Policja u Mikiego