Pomocy – zmęczony cyc i mama

Kochane dziewczyny nieczęsto mnie tutaj widać,ale czytuję Was i znów zwracam się do Was z prośbą.
Otóż nadal karmię piersią moją córeczkę-ma ona już 19-ty miesiąc. Bardzo chcialabym zakończyć cycanie, bo brak mi sił.
Pokarmu mam już mało,prawie nic,co Hanie drażni,bo woła w nocy “Am”. Nie wiem, czy to oznacza,że jest głodna, czy pić jej się chce,ale na widok kubka w nocy ryczy,nie chce go.
Najgorsze jest jej budzenie się,bo robi mi pobutki co godz.,pierwsze 4 godz snu są OK,a reszta to walka o byt.Aż do wstania z łóżka pobutki co godz.Ja mam nerwy już w strzępkach,niewytrzymuję już zarwanych nocy.Hania najchętniej spałaby całą noc przy cycu,doszło do tego, że w nocy nie mogę odwrócić się na drugi bok, bo budzi się i płacze.W ciągu dnia spanie jest krótkie, bo mnie nie ma obok. Nie chce spać beze mnie.
Dziewczyny napiszcie mi jak Wy oduczyłyście dzieci cycania? Czy jest to możliwe bez płaczu?
Jak wyglądają noce waszych dzieci? Czy wasze dzieci śpią spokojnie i ile godz?
Nie wiem co robić ja jestem bardzo zmęczona.Zrobiłam się strasznie nerwowa,co odbija się na kontakcie z córeczką i mężem.A może któraś z WAs jeszcze karmi piersią dziecko. Jak zachowują się wasze dzieci karmine piersią.
Bardzo proszę o komentarze- Ula i Hania-14.01.03

29 odpowiedzi na pytanie: Pomocy – zmęczony cyc i mama

  1. Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

    U nas wygladalo to dokladnie tak samo. Co godzine placz i cycanie. Myslalam, ze zwariuje. Bylam zmeczona i mialam dosc ciaglego skakania po mnie w poszukiwaniu cyca. W koncu powiedzialam dosc. Maz wzial urlop i jego zadaniem bylo poswiecanie 100% czasu Gabrysi. Przez pierwsze, chyba 3 dni karmilam ja jeszcze w nocy, ale w dzien juz nie. W koncu przyszla pora na zmierzenie sie z nocnym placzem. Gabi obudzila sie i oczywiscie wolala cici, ale wtedy wzielam ja na rece, pochodzilam po domu, dalam pic soczek i w koncu mala poszla spac i…..:) to byl koniec zmagan z cycem. Kolejna noc przespala juz cala nie wolalajac cici!:)) Obudzila sie, ale wtedy poglaskalam ja po glowce, dalam misia do przytulania i bylo ok. Cycusia zastapil misio. Stal sie jej prawdziwym ulubiencem. Czasem jak sie wlasnie budzi w nocy to go szuka. Potem przytula sie do niego i spi do rana:)) Teraz jestesmy obie wypoczete i usmiechniete:))

    Pozdrawiam i zycze powodzenia:)

    Marta i Gabrysia (27.03.2003)

    • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

      Marta napisz mi jak usypiałaś Gabrysię popołudniu bez cyca. O której kładziesz spać Gabrysię wieczorem? Czy je nad ranem butlę mleka np o 5.00.Ile przesypia bez jedzenia. A może dajesz jej coś o 22.00
      Ula i Hania- 14.01.03

      • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

        tak sie zastanawiam nad tym co napisalas i mam pytanko, czy corcia zasypia sama, czy przy piersi? jesli przy piersi, to tu moze byc problem i pierwszym krokiem do sukcesu byloby nauczenie jej samodzielnego zasypiania. nocne cycowanie u takiego duzego dziecka ma podloze emocjonalne, najpewniej w ten sposob domaga sie stalej twojej obecnosci, a nie jedzenia, bo znacznie mlodsze dzieci potrafia zrobic sbie 12 godzinna nocna przerwe. moze pomoglaby jakas przytulanka w zamian? a moze jesli chcesz ja w nocy odstawic wstawac do dziecka moglby tata, by pocieszyc? mala sama pewnie nie zrezygnuje, a ty juz jestes klebkiem nerwow, to musi byc TWOJA decyzja, w dodatku przeprowadzona pewnie i konsekwentnie.
        wydaje mi sie tylko, ze bez placzu sie nie obejdzie, niestety. maly czlowiek w ten sposob daje sygnal, ze cos mu nie pasuje, ze chcialby taak jak dawniej, bo do czego innego sie przyzwyczail. ale zazwyczaj druga, najdalej trzecia noc jest juz spokojna. pozwolic na placz oczywiscie nie oznacza pozostawienie dziecka samego sobie. badz przy niej, glaszcz, mow do niej, zapewniaj, ze wszystko bedzie dobrze. duuuuuuuzo milosci i konsekwencja na pewno dadza efekt.

        Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)

        • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

          Mój synek też już niedługo 19 miesieczniak nadal cycuje.
          W dzień : rano jak się obudzi o 7.30,
          potem około 12,
          potem jak wstanie i zje coś na obiad to też dostaje, około 16, (ale tylko po obiedzie, nie przed),
          potem wieczorem, do snu 20.30 (potrafi też sam zasypiać.W nocy cycuje jeszcze około 2 i 5 nad ranem.
          Jak się domaga cycusia, częściej, np. ma taki kaprys, a wiem,że nie głód, to mu mówię,” że cycuś teraz śpi” i on spokojnie odchodzi.
          Ja też “dojrzewam” do decyzji odstawienia go, ale to bedzie gdzieś w okolicach 2 urodzin (tak obiecałam jemu i sobie).
          Ale jeśli masz kłopoty z pokarmem, nie wystarcza już małej taka iliść, to obie faktycznie się męczycie i najlepsze to bedzie odstawienie. Ja słyszałam o metodzie smarowania cyca np. piołunem, (można kupić w aptece), albo preparat na obgryzanie paznokci(zjadliwy i nieszkodliwy dla dzieci, o okropnym smaku). Możesz posmarować i powiedzieć córci,że cycuś się zepsuł, i tak parę dni i nocy. Musisz smarować cały czas, bo dziecko moze chcieć sprawdzić kiedykolwiek, a cycuś ma być “stale zepsuty”. Podobno dzieci szybko się odstawiają tą metodą, ale ja jeszcze na sobie nie sprawdzałam.Ale zamierzam taką metodą odstawić Marcela, bo podejrzewam,że samo powiedzenie,że cycuś się zepsuł mu nie wystarczy, bedzie na pewno chciał sam sprawdzić.
          Jedna wada tej metody to taka,że niektórym dzieciom te okropne specyfiki po prostu smakują, wtedy trzeba bedzie szukać innej drogi.
          Życzę szybkiego i w miarę bezbolesnebo odstawiania, pewnie obie bedziecie troszkę zdołowane i bedziecie teskniły za tym, no, ale to pierwsze kroki w dorosłość….
          Głowa do góry!, będzie dobrze….
          Pozdrówki!
          monika i marcel (03.03.03)

          • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

            W trakcie odstawiania od piersi usypial ja maz. Najczesciej zasiadali przy komputerze i po 15-20 minutach bylo po sprawie. Gabrysia miala wtedy 16 miesiecy i spala kolo poludnia. Wieczorem, jak juz bylo widac, ze jest baaardzo zmeczona, szli sie kapac, a potem misio do reki i zasypiala przed telewizorem. Przez te pierwsze dni troszke poplakiwala, ale maz opowiadal jej rozne ciekawe historyjki i w ten sposob odwracal jej uwage. Po tygodniu, gdy zostalam z nia sama, to wcale nie bylo tak latwo i przyjemnie, ale tez znalazlam na nia sposob. W porze spania pakowalam ja do wozka i jechalysmy na spacerek. Mala praktycznie zaraz po wyjsciu z domu zasypiala. Potem opracowalam inna metode. Kladlam sie z nia do lozka i opowiadalam jej rzeczy, ktore ja ciesza, np o jej ukochanym psie, albo o rybie nemo, a przy okazji pisalam jej rozne slowka na pleckach (mala to uwielbia:)). Oczywiscie wszedzie obecny jest misio. Teraz potrafi sama zaciagnac mnie do lozeczka. Kaze sie przykryc i idzie spac. Przypomina mi, ze mam jej mowic o Brunie (to wlasnie pies) lub o dziadziku. Gabrysia spi od 21- 21:30 do 7-8 rano. Ostatni posilek je ok. 19-20. Gabrysia nie zna czegos takiego jak butelka! Rano, jak wstatnie, je platki z mlekiem lub kaszke na mleko lub grysik, a po 2 godzinach je drugie sniadanie. Nie martw sie! Mnie tez sie wydawalo, ze to zbyt dluga przerwa i napewno bedzie chciala w nocy jesc, ale mylilam sie:) Im wcale nie chodzi o jedzenie:) Chociaz Gabrysia budzac sie rano pierwsze co mowi to : “TATO NIAM NIAM:)” i zjada caaaala miseczke:))

            Pozdrawiam

            MArta

            • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

              my coprawda cycujemy jeszcze rano, do zasypiania i czasem w nocy ale przez dzień mała odstawiła się bo smarowałam brodawki cytryną, moze Tobie pomoze?
              i odkąd nie spi juz w łozeczku tylko na swoim łózku to zdecydowanie rzadziej się budzi mimo ze bardzo rzadko z nią spię
              trzymam kciuki i pozdrawiam 😉

              Ola z Natalią- 2.06.2003

              • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                Tydzień temu odstawiłam mojego synka od piersi, a wygladało to tak: tata z malym wyjechal i na 2 dni, gdzie Kac nie miał dostępu do mnie, a tym samym do cyca. Darł się wieczorem przy zasypianiu i robił poranne koncerty. Jak się spotkalismy i doszło do położenia spać (dodam, że zawsze zasypiał pzy cycu), to powiedziałm, że cycuś be i nie ma mleczka. Leżeliśmy, ja opowiadałam bajeczki, głaskałam i nie uległam próbom dobierania się do mnie. Wreszcie zasnął, choc trwało to dłużej nie zwykle. Rano Kacper ląduje u nas w łózku, nie dostaje cyca, ale śpi z nami ok. 2 godz.

                Życzę powodzenia w odstawianiu. Zobaczysz, że odżyjesz, jak uwonisz się od malutkiej.

                CCCelinka + Kacperek 21.03.03.

                • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                  Ja też mam taki problem- muszę odstawić Sylwię, choć ma dopiero 11 miesiący! A to dlatego, że choruję na nadczynność tarczycy i muszę stosować leki przeciwtarczycowe, przeciwskazane przy karmieniu! Próbuję ją odstawić już od jakiś 3 tygodni. Na razie jest to jedna wielka moja porażka. Ryczy w nocy tak strasznie, że ja kapituluje! Już nie wiem co robić. Pisz jak Ci się udało. Ja na razie jestem załamana.
                  Pozdrawiam!

                  Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

                  • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                    Ja tez dostalam po porodzie nadczynnosci tarczycy, ale pani doktor powiedziala, ze moge karmic zazywajac Metizol w malych dawkach, tj 1 dziennie. Okazalo sie, ze ta ilosc wystarczy i w tej chwili poziom hormonow jest w normie. Moze u Ciebie tez karmienie jest mozliwe..

                    Pozdrawiam

                    Marta

                    • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                      Przed popołudniową drzemką Hania zasnęła mi na rękach,popłakiwała, ale nie mocno i zasnęła ze zmęczenia szybko. Bujałam ją na kolanach i mocno przytuliłam.
                      Powiało optymizmem,ale na krótko.Wróciłam z pracy po 20.00 – zmeczona. Wieczorem ryczała mocno,opowiadalam jej o autkach itp…różne historyjki i ryk wziął górę. Poddałam się. Przy cycu zasnęła niestety, zobaczymy jutro. Jutro nie idę do pracy więc sił będę miała więcej.
                      Dziś dużo myślałam o tym,czy odstawić ją od cyca i raczej niestety zakończę karmienie,bo morfologia wyszła mi słaba i cyc mam wymęczony, pogryziony,obolaly. Naprawdę jestem zmęczona.
                      Dziewczyny jakie zioła pić na wstrzymanie laktacji?
                      – Ula i Hania

                      • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                        My jesteśmy od niedzieli w trakcie odstawiania. Mateuszek także uwielbiałał possać cycusia do poobiedniej drzemki, no i w nocy bez ograniczeń sygnalizując okrzykiem “AMMM”, też mnie to bardzo meczyło bo pobódek było sporo. Zaczeliśmy od tego że mąż usypiał Małego popołudniu, z początku troszkę chisteryzował ale był zwykle tak zmęczony ze trwało to dość krótko i padał ze zmęczenia. Z nocnym cycaniem zwlekałam całe wakacje, tak mnie martwiło że: będzie plakał mocno (bardzo to przeżywał). będzie głodny, będzie się budził skoro swit krzycząc AMM. W końcu mąż zdecydował teraz albo nigdy ::, zostałam na noc oddelegowana do drugiego pokoju z obwiązanymi piersami. Mateuszek czekał na mnie nie, myślał zę zaraz mama wróci, w końcu zasnał, płakał bardzo niewiele, na krzyk am dostawał łyka wody z niekapka i zasypiał. Aż z męzem jesteśmy zdziwieni ze tak gładko idzie, każdej kolejnej nocy pobódki są coraz krótsze i rzadsze. Rzeczywiscie wychodzi na to że synek nie tyle był głodny co lubił pociumkać:) A pokarmu jednak miałam trochę, widzę to po obolałych teraz piersiach. Ale popijam szałwię na zmniejszenie laktacji, ogólnie mało piję i wciąż jestem obwiązana bandażem. Musisz porozmawiać z mężem, w takiej sytuacji jest nieoceniony. ja gdyby nie nie mój mąż pewnie karmiłabym do (conajmniej) drugiego roku życia, takie mam miękkie serce.
                        Zyczę powodzenia!

                        • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                          zapomniałam się zalogaować, więc dodam tylko że synek ma 1,5 roku

                          • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                            Ja nie stosowalam zadnych ziol na zatrzymanie laktacji. Przez kilka dni odciagalam tylko nadmiar. Robilam to coraz rzadziej i w koncu calkiem mleko zniknelo:)

                            Trzymam kciuki, bo wierze jaka jestes zmeczona:( Ja tez mialam juz dosyc:(

                            Pozdrawiam
                            Marta

                            • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                              Hania dziś popołudniu płakała,ale jakieś 15 min. Później przed zaśnięciem “pogadałyśmy”,że dyduś pojechał autem do innej małej dzici i z łezkami w oczach zasnęła ze zmęczenia.Gdy przebudziła się położyłam się obok,pomarudziła i śpi dalej.
                              A ja siedzę i już mnie depresja bierze,bo w głowie mi się roi,że Hani krzywdę robię,że zakoduje,iż mama cyca zabrała i powstanie uraz psychiczny itd.itp.
                              Czy dobrze robię,może źle?
                              Jeszcze wiele przed nami,jeszcze wieczór pełen płaczu.
                              Mój mąż zgadza się na odstawienie Hani od cyca,ale nie daje on sobie rady z usypianiem Hani.Gdy on kładzie się z Hanią spać,ona chisteryzuje.Widzę,że ze mną jakoś lepiej to znosi. Może ona myśli,że oprócz cyca i mamy nie będzie.
                              Ja widzę,że moja Hania tak jak i inne dzieci,nie jest głodna tylko chce pociumkać.Ja również w nocy daję jej niekapek i nie chce,też woła ‘am” na dyda.
                              – Ula i Hania-14.01.03

                              • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                Właśnie wczoraj byłam u lekarza- i mam bardzo wysoki poziom fT4. Możliwe, że Sylwia słabo przybiera na wadze, bo mam nadmiar hormonów tarczycy w mleku. No i muszę przestać karmić. Buuuuu! Choć karmię już ponad 11 miesięcy. To i tak dość długo….
                                Lekarz przepisał mi Propycil i to chyba w dość dużych dawkach ( 2 rano i 2 wieczorem). Ale najpierw definitywnie mam zakończyć karmienie. Jak nie dam rady – mam iść do ginekologa na zahamowanie laktacji.
                                Ale dziękuję za słowa pocieszenia. Mam nadzieję, że i u mnie wszystko szybko wróci do normy.
                                PS. Jak długo brałaś leki?
                                Pozdrawiam!

                                Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03

                                • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                  Ula a zastanawiałaś sie czy spać na osobnym łóżku (pokoju), tak aby córeczka nie miala nasuwajacego się wyboru w nocy: picie z kubka czy mleczko od mamy. Ja wcześniej też próbowałam podawać synkowi butelkę, niekapek ale wiedząc że mama ma obok cycusia twardo nie dawał się zwieść substytutom. Dopiero kiedy, jak pisałam, wyniosłam się ze wspólnego łóżka, niekapek zyskał na atrakcyjności. Dziś w nocy, wciąż jesteśmy w szoku, z mężem, Mati sam wstał, bez krzyku AM, sięgnał po picie obok łóżka, 2 łyki, smok do buzki i spowrotem do łóżka, dla nas to przełom:)
                                  ja też miałam okropne wyrzuty sumienia, maż nawet się śmiał że bardziej to przeżywam niż Mati, ale…. Nasze pociechy to przecież już nie niemowlaki, mamy im do zaoferowanie inne smaczne jedzonko, a sama wiesz najlepiej jakie męczące=wyniszcające (wypadają mi włosy!) jest dla mamy tak długie karmienie. Dlatego NIE ROBISZ HANI KRZYWDY. Już nie długo Hania nie bedzie pamiętac cycucia, a tak samo bedzie Cię kochać i będziesz dla niej najważniejsza.
                                  Trzymam kciuki.

                                  Lin i Mateuszek (25.03.2003)

                                  • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                    Gabrysia urodzila sie w marcu 2003, a ja biore leki od maja, czyli jak mala skonczyla 2 miesiace. Lekarka tez powiedziala, ze konieczne bedzie odstawienie malej, ale stwierdzila, ze sprobujemy sie leczyc malymi dawkami i udalo sie. Ft4 przekraczalo 5-krotnie norme, ale po miesiacu brania metizolu praktycznie wrocilo do normy. Karmilam Gabrysie 16 miesiecy:) Z drugiej strony teraz bedzie Ci latwiej odstawic mala od piersi anizeli za kilka miesiecy:) Im pozniej tym podobno gorzej:) Metizol biore do dzis, ale poziom tsh i ft4 mam w normie. Po prostu leczenie nadczynnosci powinno trwac 2 lata, gdyz po wczesniejszym przerwaniu leczenia podobno jest wieksza szansa na nawrot choroby. Aktualnie biore 2 tabletki tygodniowo, czyli baaaardzo niewiele:)

                                    Pozdrawiam

                                    MArta

                                    • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                      Twoja wypowiedź zmobilizowała i mnie w końcu do odstawienia cyca. Nadszedł weekend = mniej stresowy moment na takie experymenty. Ustaliliśmy z mężem strategię, że tę noc spisujemy (dla nas) na straty, że spania raczej nie będize, ze na pierwszy płacz Oli on wstaje, ja jestem w każdej chwili gotowa do niej wstać i poprzytulać. Zasnęła jak zawsze z cycem, ale to taki pożegnalny i żeby mi odciągnąć po całym dniu, żebym noc pod tym kątem miała lżejszą. No i nasza pierwsza noc bez cyca wyglądała tak, że Ola chyba co 1/2 h się wybudzała, płakała, tata nosił, Ola się prężyła, wyginała, ale o cyca nie prosiła bo wystarczyło, że raz jej powiedziałam że cycunio chory i muszę iść do pani doktor po syropek. Nosiliśmy na zmiane tak do 3 nad ranem. Wtedy zasnęła na dłużej bo aż do 7! Teraz też bez cyca zasnęła. Tak zasypia zresztą w żłobku, ale w soboty i niedziele jak ja jestem to chętnie pociągała. Teraz też poprosiła, ale ja twardo, że cycunio chory – wystarczyło. Tyle tylko, że zasypianie odbywa się na rękach Przed chwilą odciągnęłam troszkę, tylko tyle, żeby nie bolało i zobaczę co będzie dalej, czy odeśpi sobie zarwaną noc, czy może cyca jednak jej zabraknie… Liczę tylko na to, że w tych naszych zmaganiach z odstawianiem jakiegoś zastoju się nie dorobię.
                                      Sorki, że tak się rozpisałam, ale szczęśliwa jestem jak nie wiem co, że chociaż w niewielkim stopniu udało nam się i że wreszcie się zdecydowałam.
                                      A jak Wam noc minęła?

                                      Ola (06.01.2003)

                                      • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                        Zajrzałam tylko na chwilę i wydaje mi się, ze w wątku o zaklinaczce dzieci na kiedy dziecko już jest możesz znaleźć sposób na wybrnięcie z takiej sytuacji. Jak znajdę chwilę, to zajrzę i dopiszę coś jeszcze od siebie i poczytam wypowiedzi dziewczyn – teraz obiad rodzinie trza kombinować:-)

                                        • Re: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                          Kochane dziewczyny,dziękuję za komentarze i jakoś mi lżej z Wami w zmaganiach.
                                          Wczorajsza noc bez cyca była rewelacyjna,odkąd Hania urodziła się tyle nie spałam.Hania przespała całą noc spokojnie,popłakiwała przez sen,marudziła,ale sam dotyk jej starczał. Utulenie,głaskanie po buzi,bliskość. Spała zdecydowanie lepiej,niż z cycem.
                                          Ale usypianie jej jest tragiczne. Bardzo mocno płacze.Wczoraj i dziś wieczorem była chisteria.Wczoraj prawie płakałam z nią. Chciałam zrezygnować.
                                          A dziś mąż oddelegował mnie do kąpieli do łazienki i sam ją usypiał. Płakała,tulił ją,nosił,aż w końcu położyli się razem w łóżku i Hania obok położyła się i usnęła, pewnie bardziej ze zmęczenia. Przy usypianiu mamy niekapka, wypija cały kubek. No i dałam jej też na kolację butlę ze ściągniętym pokarmem,który zbierałam cały dzień,wypiła ze smakiem,jakoś nie pokojarzyła z cycem i nie wołała ode mnie “am”.
                                          Popołudniowa drzemaka odbyła się w wózku na spacerze,także dziś był płacz tylko wieczorny.
                                          Ula i Hania -14.01.03

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pomocy – zmęczony cyc i mama

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general