Moj Antos od srody jest przeziebiony ( ma brzydki, zielony katar, ktory scieka mu do gardla, kaszel bez goraczki. Lecze go inhalacjami z berodualu, mucosolvanu do tego flegamina, otrivin i esberitox- nie ma poprawy. Dzis lekarz stwierdzil, ze pluca i oskrzela sa czyste, ale bez antybiotyku mu nie przejdzie. Siedze i bije sie z myslami czy podawac czy nie…slyszalam, ze ten lekarz lubi serwowac antybiotyki na kazda chorobe, a u nas bedzie to juz trzeci w tym roku. Moja doktor, ktorej ufam wyjechala i przyjmie nas w srode. nie jestem zwolenikiem antybiotykow, ale boje sie, ze do srody maly bedzie mial zapalenie oskrzeli…co robic (dodam, ze na swieta mamy oplacony wyjazd w gory) dziewczyny pomozcie, bo az sie poryczalam z nerwow…bylyscie w podobnej sytuacji??? Prosze podzielcie sie swoim doswiadczeniem. Z gory dziekuje….
81 odpowiedzi na pytanie: Pomozcie…prosze
trudno mi oceniac, czy brac antybiotyk czy tez nie, no i przede wszystki nie jestem lekarzem, ale powiem tylko tyle, ze dzisiaj u mojej siostry i jej 5-cioletniej corki byla lekarka i okazuje sie, ze obydwie choruja na to samo, tzn. pluca i oskrzela czyste, ale bez antybiotyku sie nie obejdzie! wiec moze cos w tym jest?
w kazdym razie one leki wykupily i maja zamiar brac…
Ja tez wykupilam, ale siedze i modle sie nad ta buteleczka… Nie wiem, ktore zlo jest mniejsze.
Możesz iść jutro do innego lekarza?
ja bym pewnie podała skoro chcecie jechać, święta już niedługo…
choć z drugiej strony sama byłam dziś z kubą u lekarza – 40-stopniowa gorączka, ból gardła, kaszel – i wyszliśmy bez antybiotyku…
Popieram ten pomysł.
Nadkarzony katar, ktory scieka po tylnej sciance gardla…tylko tyle powiedzial i sama nie wiem co o tym myslec. Gadlo jest w porzadku w plucach i oskrzelach czysto.
W sumie moge zadzwonic jeszcze do jednej lekarki i moze przyjedzie…. i tak zrobie. Tylko jeszcze ten wyjazd mnie nurtuja.
Zielony katar to zakażenie bakteryjne z pewnością antybiotyk by tu pomógł, kaszel to pewnie od spływającego kataru. Zważając na to, że chcecie jechać na święta raczej bym podała antybiotyk, choć z drugiej strony jak Maksio miał taki katar ostatnio, to niedostaliśmy antybiotyku.
ja bym nie podawała…
nie podałam, czekałam 4 doby na poprawe.
było kiepsko, takie objawy jak mowisz… + goraczka…
udało sie:)
oklepuj, ganiaj, łaskocz, musi dużo odkasływac…
potrzebujesz recepty na :
– Acc 200 – 2 razy dziennie tabletka – rano i ok 17:00 – lek osuszajcy i wykrztusny.
– claritine – tabletki na katar 2 razy dziennie po 1/2 tabl (rano i przed spaniem)
– do nosa – sulfarinol – natłuszcza śluzówke i dziala p/ bakteryjnie, mozewsz dodatkowo Euphorbium S compositum (homeopatycznie)…
oprócz tego – coś z Rutinem i wapnem (rutinacea, rutinoscorbinum)…
poprawy nie bedzie od razu, ale 3-5 dób obserwuj… kaszel powinien być mniej flamiasty, a gile mniej zielone:)
aha i masc majerankowa pod nos:)
jak mozesz przemycic w menu czosnek to śmiało:)
syrop z cebuli nie jest zły
i syrop prawoślazowy:)
zajeło to u nas 1,5 tyg, ale uniknelismy wykupienia recepty na dumox.
wyslalam w 2 postach, bo w jednym nie chciało pojsc ( O CO CHODZI? to nie pierwszy raz mam kłopoty z wyslaniem wiadomosci!!)
Bruni, chodzi zapewne o ilość emotek – max 5.
Jeśli cytujesz to każdy cytat też się liczy 😉
zapomniałam – podawałam tez Eurespal (na recepte)- dwie łyzki 3 x dziennie.
poza tym podawaj albo mucosolcan albo flegamine… stawiam na to drugie, bo wykrztusne jest (ostatnia dawka najpoźniej o 17:00). nie podawaj flegaminy za długo – jak zobaczysz że mniej glutów ma, to przestaw na mucosolvan.
Dzieki Bruni….Antos ma 2 latka i nie wiem co moge mu podac.mam eurespal i juz mu podalam. na flegaminie i inhalacjach z mucosolvanu jest juz od srody, oprocz tego dostaje esberitox i bioaron C, kropelki do nosa, wode morska merculium solibilus 39(infekcje gornych drog oddechowych). mam nadzieje, ze to poskutkuje
widze ze wiekszosc dziwczyn przeciwna antybiotykowi a ja bym podala
zielony katar- czyli zakazenie bakteryjne jak nie umie dobrze wyczyscic nosa- u 2-lata to norma to mu zejdzie do oskrzeli
albo zatoki mu sie zawala na maksa
dalabym ten antybiotyk, tym bardziej ze swieta tuz tuz i z lekarzami bedzie krucho
3 antybiotyki rocznie to nie jest koniec swiata
Bruni….
mojemu Dominikowi laryngolog przepisała właśnie sulfarinol + biodacyna – to są krople do nosa (ma zatkane ucho przez katar). Ale przeczytałam właśnie ulotkę żeby nie dawać dzieciom do 12 r.ż. i stosować 3-5 dni po 1 kropli. A Dominik na 2 krople 3x dziennie przez 10 dni. Dodam że ma 3,5 roku…..! A oprócz tego dostał jeszcze proszki ephedr. i ACC-100 2×1.
Boję się dawać tyle tego. Jak Ty stosowałaś sulfarinol?
…
Trzeci antybiotyk.
U nas Kubek jak poszedł do przedszkola, to w ciągu czterech miesięcy był już po sześciu. Każda infekcja była wcześniej leczona “wirusowo”. I za każdym razem po 4-5 dniach gorączkowania, ropnych nalotów i bólu poddawaliśmy się. A odkąd Kubek po bezantybiotykowym leczeniu zapalenia ucha miał ropne zapalenie, przekłuwane błony bębenkowe i trzy tygodnie silnych antybiotyków, częściowo w zastrzykach, to już nie wierzę w cuda.
Prawda jest taka, że każde dziecko inaczej przechodzi infekcje. Ja już poznaję u Kuby, czy pora na antybiotyk czy jeszcze walczymy bez. Kwestia doświadczenia.
A że niedługo Święta, to ja osobiście bym dała ten antybiotyk.
u nas taka infekcja u zosi jest normą co miesiąc….zestaw na to mam podobny, flixotide, berodual, nasivin, esberitox, mucosolvan…. właśnie mamy kolejną infekcję, poprzednia minęła 2 tygodnie temu, obyło się bez antybiotyku, choć były już zmiany w oskrzelach. jak teraz będzie, nie wiem… ciężko jest coś poradzić na odległość. antybiotyk podałabym gdyby się pogorszyło, wystąpiła gorączka, zielone gluty, lub infekcja bez poprawy trwała już ze 2 tygodnie… Zosi zazwyczaj udaje się uniknąć antybiotyku, ale 4 ma już za sobą…
jezeli pojawi sie lub pojawila sie wysoka goraczka to ja bym od razu podała antybiotyk, ale jak ktos wczesniej mądrze napisal kazde dziecko inaczej przechodzi infekcje,
poszlabym do innego lekarza.
effcia jak podajesz malej berodula i flixo?
przez jaka tube i jak dlugo trwalo zanim to zaakcptowala
u mnie miesiace mijaja a dziecko wije sie jakby bylo zarzynane
bez sensu to
sama w ogole nie jestem w stani mu podac a razem z mezem oboje sie spocimy a maly usmarka do granic mozliwosci a wdech zrobi moze 1
szymon oddychal wzorcowo przez tube a ten jakis narowisty egzemplarz mi sie trafil
Znasz odpowiedź na pytanie: Pomozcie…prosze