Polecam,
z moich dośwaidczeń na zapiekankę ziemniaczaną z mięsem mielonym, z kiełabsą i cebulą, eskalopki w sosie serowym, pierś z kurczaka w sosie ziołowym a po dzisiejszym obiedzie u teściowej roladki schabowe z szynką i serem.
Wspanile smakuje, można za kazdym razem coś nowego i ciekawego zjeść. Wysiłku mało a efekt…… Nam smakuje baaardzo.
POLECAM W 100 % 🙂
Po niedzieli będę testowała kolejne pomysły na ( Klaudia niejadek z tych dań mięso wręcz pochłania bo bardzo smakują jej sosy na kwaśnej śmietanie ) może to dla nas jakaś alternatywa żeby polubiła mięso….???
11 odpowiedzi na pytanie: Pomysł na….
Dla mnie szuczny/chemiczny smak wolę kuraka doprawić solą i pieprzem i zalać smietaną i wychodzi lepszejszy
No ale o gustach się nie dyskutuje 🙂
ja równiez polecam pomysł na…
tylko najlepiej przeczytac Pomysł Na… A potem zrobic to samo bez uzycia Pomysłu…
ja kiedys nie robiłam np zawijasków ze schabu a teraz czesto i to własnie danie w torebce mnie natchenło. Tylko ja mam wyobrazne kulinarną i zawsze cos kombinuje. takie zawijaski zapiekam same albo pokrywam uduszonym grzybkiem, sosem beszamelowym. jak zrobiłam pomysł na roladki w sosie pomidorowym to sie potem długo zastanawiałam po co robic danie z torebki jak moge sama zrobic sos z pomidorów.
A pomysł na tez w domu zawsze lezy na dni bez inwencjii kulinarnej.
Wszystkie inne wyobraźnie posiadam, ale tej mi oszczędzono – więc zazdraszczam
Gdyby nie powyższe i gdyby mąż lepiej tolerował te paczkowe mikstury, to pewno też bym swoją kuchnię wspomagała ‘gotowcami’.
Ja bardzo często robie Pomysł na kurczaka z papryką i ziołami. Do worka wrzucam nóżki od kurczaka i wsypuje przyprawe, mieszam i do piekarnika na godzine. Po godzinie palce lizać, mniam…
pozdrawiamy
moi chłopcy jadąc nie chcą. A męża to nawet nie oszukam bo i tak wyczuje
dokładnie
też czasami robię z pomysłu a czasami sama np te udka wrzucam w rękaw, sypię co lubię i się piecze
Ja też nie używam chemii….staram się jeść tego jak najmniej.
Tu była w przepisach identyczna musaka w sumie.
czosnkowy jest lepszy 🙂
ja tam się wspomagam gotowcami, wyobraźnie kulinarną mam kiepska a i nie zawsze czas żeby wymyślać 😀
i co z tego ze mam wyobraznie jak checi do roboty brak całkiem….jak gotowanie trwa dłuze niz 30 min to chora jestem. Ale fakt ze potrafie sama wymyslac potrawy i sałatki – bez przepisu, na oko, z tego co mam/ przepis to dla mnie sugestia.
oczywiscie nie dotyczy to ciast – tych nie robie wcale
wypróbowałam prawie wszystkie pomysły na na przełomie marca i kwietnia
teraz robię to na swój sposób 🙂
Heh, chęci to mam, może nie jakieś wielkie 😉 ale są – ale z wymyślaniem to beznadzieja i chyba już tak zostanie, bo to trzeba mieć we krwi. Dobrą kucharą nigdy nie będę ;(
Znasz odpowiedź na pytanie: Pomysł na….