ponieważ jestem mężczyzną…

Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy zatrzasnę sobie kluczyki w samochodzie, gmeram w zamku drutem z wieszaka na ubrania i ignoruję propozycję wezwania profesjonalnego ślusarza.

Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy samochód źle działa, otwieram maskę i gapię się na silnik, jakbym wiedział, na co patrzę. Jeżeli pokaże się inny facet, jeden z nas powie do drugiego: “Kiedyś to naprawiałem, ale w tych nowoczesnych samochodach z komputerami, wolę tego nie ruszać”. I pójdziemy na piwo.

Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy się przeziębię potrzebuję kogoś, kto podawałby mi zupki i opiekował się, gdy będę leżał w łóżku i jęczał. Ty nigdy nie chorujesz tak ciężko jak ja, więc nie rozumiesz problemu.

Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy któreś z urządzeń domowych przestaje działać, koniecznie muszę rozebrać je na części, chociaż wiem, że naprawa wraz z powtórnym złożeniem tego do kupy będzie mnie kosztować dwa razy więcej.

Ponieważ jestem mężczyzną muszę trzymać pilota od telewizora podczas oglądania audycji. Gdyby się zgubił, mógłbym przegapić cały mecz szukając tego paskudztwa (ale niekiedy udaje mi się przeżyć ściskając w ręku kalkulator).

Ponieważ jestem mężczyzną nigdy nie twierdzę, że się zgubiliśmy i nie uważam, że powinniśmy się zatrzymać i spytać o drogę. Kto uwierzy kompletnie obcym ludziom? I skąd jakiś palant mógłby wiedzieć dokąd jedziemy?

Ponieważ jestem mężczyzną nie ma powodu pytać mnie, o czym myślę. Wiadomo, że o seksie albo o sporcie. Muszę wymyślać jakieś głupoty, kiedy pytasz, więc nie rób tego.

Ponieważ jestem mężczyzną Nie pytaj mnie, czy podobał mi się film. Na ogól jest tak, że ty na końcu płaczesz, a ja nie.

Ponieważ jestem mężczyzną, uważam, że to, co masz na sobie jest ok. To, co miałaś na sobie 5 minut temu też było ok. I każda para butów do tego pasuje. Z paskiem i bez paska też wygląda ok. Wyglądasz świetnie kochanie. czy możemy już iść?

Ponieważ jestem mężczyzną, a mamy już nowe tysiąclecie, będziemy się sprawiedliwie dzielić pracami domowymi. Ty zrobisz pranie, ugotujesz, posprzątasz, zrobisz zakupy i skosisz trawę, a ja zajmę się resztą.

ech… bez komentarza

19 odpowiedzi na pytanie: ponieważ jestem mężczyzną…

  1. Re: ponieważ jestem mężczyzną…

    hihi, ech te chłopy ;-P

    Nikola (16,5 m-ca)

    • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

      🙂

      Izka i Zuzia 3 latka

      • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

        • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

          Doooooooobre:)

          Edyta i Maja (14.05.2004)

          • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

            Ja nie na temwt ale musze ci Kasiu o tym powiedzieć…:-))
            Za każdym razem gdy widze Wasze zdjecie w podpisie przypominasz mi Kasię Nosowską sprzed kilku lat!
            I Twoje imie i Twojego synka by sie zgadzało….;)))
            Czy my na forum o czymś nie wiemy????


            Jusi & Milenka ur.27.05.03.

            • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

              hehehe słyszałam to wiele razy 🙂 szczególnie jak miałam krótkie włosy to mi to wiele osób mi to mówiło, ale to było ładnych parę lat temu, gdy Nosowska było “na fal”i 🙂 moje fizyczn podobieństwo do Kaśki Nosowskiej przejawia sie głównie w zdadrtym nosie 🙂 Ale nie ukrywam że jaj muzyka jest mi bliska 🙂

              heheh może to ja o czymś nie wiem, może okaże sie jak w brazylijskim serialu, że mój ojciec ma gdzieś w świecie dziecko na boku

              • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                święta prawda, mówię tak ponieważ jestem kobietą

                Paula i Borys

                • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy zatrzasnę sobie kluczyki w samochodzie, gmeram w zamku drutem z wieszaka na ubrania i ignoruję propozycję wezwania profesjonalnego ślusarza.
                  ——
                  Mój samochód nie ma kluczyków. Poprzedni otwierał ślusarz. Kluczyki zatrzasnęła mama…
                  ——
                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy samochód źle działa, otwieram maskę i gapię się na silnik, jakbym wiedział, na co patrzę. Jeżeli pokaże się inny facet, jeden z nas powie do drugiego: “Kiedyś to naprawiałem, ale w tych nowoczesnych samochodach z komputerami, wolę tego nie ruszać”. I pójdziemy na piwo.
                  ————-
                  Niektórzy mężczyźni faktycznie wiedzą na co patrzą. I, niestety, od jakiegoś czasu, patrzenie jest jedyną rzeczą, która nawet tym którzy cokolwiek wiedzą, pozostaje. W moim aucie rzeby zrobić cokolwiek przy silniku, trzeba go wyjąć.. Od spodu :((. Nie zmienia to faktu że już spora grupka bezradnych pań ruszyła z miejsca dzięki mojemu gapieniu… Ale starsze auta miały :))
                  ————-
                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy się przeziębię potrzebuję kogoś, kto podawałby mi zupki i opiekował się, gdy będę leżał w łóżku i jęczał. Ty nigdy nie chorujesz tak ciężko jak ja, więc nie rozumiesz problemu.

                  ———
                  Ponieważ jestem mężczyzną, podaję zupki żonie. Ja jęczę, kiedy zaczynam chorować, gdy choruję – milczę. Ona – odwrotnie :))
                  ——–
                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy któreś z urządzeń domowych przestaje działać, koniecznie muszę rozebrać je na części, chociaż wiem, że naprawa wraz z powtórnym złożeniem tego do kupy będzie mnie kosztować dwa razy więcej.
                  ———–
                  Jak na razie naprawa lodówki kosztowała mnie pięciokrotnie taniej, zmywarka dwukrotnie… Drobnostek nie liczę. Cóż, nie każda żona ma szczęście mieć za męża inżyniera od rurek i zaworków :))
                  ———-
                  Ponieważ jestem mężczyzną muszę trzymać pilota od telewizora podczas oglądania audycji. Gdyby się zgubił, mógłbym przegapić cały mecz szukając tego paskudztwa (ale niekiedy udaje mi się przeżyć ściskając w ręku kalkulator).
                  ————-
                  Ponieważ jestem mężczyzną lubię spać. Moja miła bez TV do północy nie przeżyje. Jak wyłączę, katuje jakąś gierkę na moim telefonie…
                  —————-

                  Ponieważ jestem mężczyzną nigdy nie twierdzę, że się zgubiliśmy i nie uważam, że powinniśmy się zatrzymać i spytać o drogę. Kto uwierzy kompletnie obcym ludziom? I skąd jakiś palant mógłby wiedzieć dokąd jedziemy?
                  ———
                  Cóż, zawsze pytam… Kto pyta, nie błądzi 🙂
                  ————-

                  Ponieważ jestem mężczyzną nie ma powodu pytać mnie, o czym myślę. Wiadomo, że o seksie albo o sporcie. Muszę wymyślać jakieś głupoty, kiedy pytasz, więc nie rób tego.
                  ———–
                  Chmmm… Kobieto, a ty nigdy o seksie nie myślisz? Po prostu na głupie pytanie trzeba mieć zawsze gotową odpowiedź. Chwała Bogu, moja miła nigdy nie pyta mnie, o czym myślę. Mamy ciekawsze tematy i bardziej wciągające rozmowy niż pytanie się, o czym myślimy.
                  ———–
                  Ponieważ jestem mężczyzną Nie pytaj mnie, czy podobał mi się film. Na ogól jest tak, że ty na końcu płaczesz, a ja nie.
                  ————–
                  Ja płaczę słuchając muzyki. Nie karcę żony, że ona nie. Każdy ma inny poziom wrażliwości.
                  ————-
                  Ponieważ jestem mężczyzną, uważam, że to, co masz na sobie jest ok. To, co miałaś na sobie 5 minut temu też było ok. I każda para butów do tego pasuje. Z paskiem i bez paska też wygląda ok. Wyglądasz świetnie kochanie. czy możemy już iść?
                  ————–
                  Ponieważ jestem mężczyzną, a mamy już nowe tysiąclecie, będziemy się sprawiedliwie dzielić pracami domowymi. Ty zrobisz pranie, ugotujesz, posprzątasz, zrobisz zakupy i skosisz trawę, a ja zajmę się resztą.
                  ———-
                  Tak to u nas wygląda. Ona pierze, ja robię zakupy, sprzątam, zajmuję się dzieckiem, rachunkami, lekarzami itp. Ona gotuje… Ale jak! Mniam… :))
                  ————-
                  ech… bez komentarza

                  Ano, bez komentarza…

                  26 sierpnia 2003

                  • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                    hmmm, pozwolisz jednak, że skomnetuję,
                    może fatycznie jestes wyjatkowym mężczyzna, należącym to tej zdecydowanej mniejszości, a może po prostu przedstawisz swój “meski” punkt widzenia 🙂 mój mąż jak to przeczytał to skomentował w podobny sposób, no ale ja to widzę od drugiej strony 🙂 (mój mąż jak rozwali przy naprawie parę rzeczy a złozy jedną na milion to sie chwali o tej złożonej właśnie :)), no cóż punk widzenia zalezy od punktu siedzenia 🙂
                    tylko dlaczego jak większość kobiet czyta ten tekst, to reaguje usmiechem i potakiwaniem głowią…
                    P. S czytałam męską wersję tego, o kobietach i też sie w większości sprawdza 😉 przyznaje sie bez bicia….

                    • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                      No cóż…. Ideałem nie jestem, ale nie znam wielu facetów, zajmujących się dzieckiem dłużej od mamusi… Dziś np w ramach zajęć fakultatywnych z Oleczkiem pieliliśmy ogródek (mrówki nas oblazły), pojechaliśmy rowerem (z przyczepką) na pocztę, gdzie dokonał spustoszenia a potem szalał ze mną w garażu.
                      W zasadzie z wyjątkiem weekendów mam Olusia od 15:30 do 18:30 tylko dla siebie :)) Potam wraca Najlepsza z żon. Fakt, rzadki to układ, że to facet zajmuje się dzieciakiem, a żona zarobkuje, ale cóż… Możemy służyć za antywzór dla feministek 🙂 Bo, mimo, że i tak przekraczam solidnie średnią krajową, to stanowi to ledwo trzecią część dochodów szanownej małżonki… W związku z powyższym, trzymam się pracy, która może nie najbardziej dochodowa, ale pozwala mi w każdej chwili wziąść wolne,gdy np. trzeba z Miśkiem do lekarza jechać :), pozwala być w domu już po 15-tej, itd… Stąd takie obiegowe, szufladkujące opinie o facetach nieco mnie bawią…
                      Tym bardziej, że większość moich kolegów z pracy robi tak samo :)) Grześ z Szymkiem, drugi Grześ z Bartusiem, Michał z Mateuszem, Radek z Leszkiem… Każdy z nich spędza kupę czasu z dzieciakiem, dwóch z nich, jako, że mają takie możliwości, w zasadzie co drugi dzień. W całości :))
                      Sztampie mówimy NIE :))

                      26 sierpnia 2003

                      • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                        🙂 nawet nie wiesz jak miło się coś takiego czyta, poważnie, tylko kurcze skąd Wy jesteście…, bo ja w swoim środowisku nie widze takich facetów.
                        :).

                        • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                          Wiesz, zanim Oluś się urodził, nie przepadałem za małymi dziećmi. Owszem, dobre dziesięć lat byłem wychowawcą na obozach pływackich dla dzieciaków i młodzieży, no, ale tam to od 4 klasy w górę i takie maluchy nawet lubiłem.
                          A jak się Olo urodził, to zgłupiałem… Odkryłem w sobie takie pokłady czułości i opiekuńczości, jakich nigdy bym się po sobie nie spodziewał.
                          Co do kolegów – nie wiem, skąd się tak dobraliśmy :)) Części z nich po prostu tak wyszło, bo pracują na zmiany i po każdej nocy mają dwa dni wolne, więc oczywiste, że zajmują się dziećmi. Ja Po urodzeniu Olka miesiąc byłem na urlopie, potem jeszcze trzy tygodnie jak Małżonka skończyła macieżyński. Fajnie było. Ale jeden z kumpli, ponieważ tak wyszło, że zarabia o jakieś 30% mniej niż żona, zdecydował, że na urlop wychowawczy pójdzie on, bo tak się bardziej opłaca. Jego żonka po macieżyńskim poszła do pracy, a on od marca do września siedział z synkiem :)) Nie powiem, żebym mu nie zazdrościł 🙂
                          A jak się zbieże pięciu inżynierów i zaczynamy gadać przy kawce o wyższości pampersów nad innymi pieluchami albo o tym, czym smarować pupkę, to dopiero jest wesoło…

                          Pozdrowionka.

                          26 sierpnia 2003

                          • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                            Ten tekst:

                            ____

                            Ponieważ jestem mężczyzną, uważam, że to, co masz na sobie jest ok. To, co miałaś na sobie 5 minut temu też było ok. I każda para butów do tego pasuje. Z paskiem i bez paska też wygląda ok. Wyglądasz świetnie kochanie. czy możemy już iść?

                            ___

                            powalil mnie !!!

                            Swietne.

                            Pozdrawiam


                            Iliana i Adrian (30.10.2000)

                            • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                              U nas niektore sie zgadzaja a niektore nie, ale ciekawa jestem czy niektorych z tych cech sie z czasem nie nabywa…ewentualnie nie traci?…. 😉


                              Aga i Dominika 3,5-latka

                              • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy zatrzasnę sobie kluczyki w samochodzie, gmeram w zamku drutem z wieszaka na ubrania i ignoruję propozycję wezwania profesjonalnego ślusarza.


                                jeszcze sie chyba nie zdarzyło, zeby mój małżonek zatrzasnął kluczyki w samochodzie, a nawet gdyby to nie zrobi nic co mogłoby tenże samochód uszkodzić

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy samochód źle działa, otwieram maskę i gapię się na silnik, jakbym wiedział, na co patrzę. Jeżeli pokaże się inny facet, jeden z nas powie do drugiego: “Kiedyś to naprawiałem, ale w tych nowoczesnych samochodach z komputerami, wolę tego nie ruszać”. I pójdziemy na piwo.


                                na szczęście mój małżónek dobrze wie na co się patrzy i wiele rzeczy naprawia sam (skutecznie)

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy się przeziębię potrzebuję kogoś, kto podawałby mi zupki i opiekował się, gdy będę leżał w łóżku i jęczał. Ty nigdy nie chorujesz tak ciężko jak ja, więc nie rozumiesz problemu.


                                u nas to działa w obie strony hihihi

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy któreś z urządzeń domowych przestaje działać, koniecznie muszę rozebrać je na części, chociaż wiem, że naprawa wraz z powtórnym złożeniem tego do kupy będzie mnie kosztować dwa razy więcej.


                                na szczęście mój mąż jest mężczyzną i dzięki temu wiele nerwów i pieniędzy zaoszczędziliśmy na naprawach i fachowcach, myślę, ze nasze szafy wnękow kosztowały przynajmniej 4 razy taniej niz gdyby były robione przez firmę, jeździmy czasem z naszą wiertarką do znjomych gdzie pan domu nie jest taka złota roczką jak mój mąż 🙂

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną muszę trzymać pilota od telewizora podczas oglądania audycji. Gdyby się zgubił, mógłbym przegapić cały mecz szukając tego paskudztwa (ale niekiedy udaje mi się przeżyć ściskając w ręku kalkulator).


                                generalnie jedyną osobą w domu, która ma ochotę ściskać pilota jest nasza Ala 🙂

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną nigdy nie twierdzę, że się zgubiliśmy i nie uważam, że powinniśmy się zatrzymać i spytać o drogę. Kto uwierzy kompletnie obcym ludziom? I skąd jakiś palant mógłby wiedzieć dokąd jedziemy?


                                takie sytuacje nam się raczej nie zdarzają, bo to ja jestem pilotem ;), w tych sporadycznych przypadkach kiedy jednak zabłądzimy oboje wyznajemy zasadę “koniec języka za przewodnika” 🙂

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną nie ma powodu pytać mnie, o czym myślę. Wiadomo, że o seksie albo o sporcie. Muszę wymyślać jakieś głupoty, kiedy pytasz, więc nie rób tego.


                                myslę, ze oboje podobną ilość czasu poświęcamy na myślenie o seksie i zero czasu na myślenie o sporcie, no chyba, że uznać seks za sport ;)))

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną Nie pytaj mnie, czy podobał mi się film. Na ogól jest tak, że ty na końcu płaczesz, a ja nie.


                                czuję sie jak twardziel, bo to on czesto płacze a nie ja…

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną, uważam, że to, co masz na sobie jest ok. To, co miałaś na sobie 5 minut temu też było ok. I każda para butów do tego pasuje. Z paskiem i bez paska też wygląda ok. Wyglądasz świetnie kochanie. czy możemy już iść?


                                no i taka postawa mi się podoba ;), ale czasem mój mąż niestety bawi się w krytykanctwo 🙁

                                W odpowiedzi na:


                                Ponieważ jestem mężczyzną, a mamy już nowe tysiąclecie, będziemy się sprawiedliwie dzielić pracami domowymi. Ty zrobisz pranie, ugotujesz, posprzątasz, zrobisz zakupy i skosisz trawę, a ja zajmę się resztą.


                                zakupy, śmieci, odkurzanie i sprzatanie łazienek to działka mojego Tomka czy to znaczy, że tkwimy w ubiegłym tysiącleciu? ;))

                                na szczęscie niewielu się takich facetów spotyka jak ten z Twojego żartu, przynajmniej ja znam takich niewielu…

                                • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                                  W pierwszech chwili potraktowałem to jako zart, ale czytając Twoją rozmowę z Tatą Marcina z przerażeniem odkryłem, że Ty tak myślisz na prawdę.

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy zatrzasnę sobie kluczyki w samochodzie, gmeram w zamku drutem z wieszaka na ubrania i ignoruję propozycję wezwania profesjonalnego ślusarza.


                                  to jest w moim przypadku niemożliwe. Przez lata wyrobiłem zobie odruch wysiadania z auta z kluczykiem w ręku. Czasem jak coś robie przy samochodzie to zdaża się że kluczyki są w środku, ale wtedy większośc okien jest otwarta.
                                  Pozatym… otwarcie poprzedniego samochodu zajmowało mi trzy sekundy, samochodu wójka pięć. Drutem w zamkach to tylko na filmach gmerają

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy samochód źle działa, otwieram maskę i gapię się na silnik, jakbym wiedział, na co patrzę. Jeżeli pokaże się inny facet, jeden z nas powie do drugiego: “Kiedyś to naprawiałem, ale w tych nowoczesnych samochodach z komputerami, wolę tego nie ruszać”. I pójdziemy na piwo


                                  no cóż, gapienie się silnik było dobre kiedyś, teraz odczytyje się kody błedów przy użyciu spinacza biurowego i wymienia to co się zepsuło

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy się przeziębię potrzebuję kogoś, kto podawałby mi zupki i opiekował się, gdy będę leżał w łóżku i jęczał. Ty nigdy nie chorujesz tak ciężko jak ja, więc nie rozumiesz problemu.


                                  my… twardziele… nie chorujemy, co najwyżej odnosimy tylko rany w bitwach… czasem z codziennością

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną, kiedy któreś z urządzeń domowych przestaje działać, koniecznie muszę rozebrać je na części, chociaż wiem, że naprawa wraz z powtórnym złożeniem tego do kupy będzie mnie kosztować dwa razy więcej.


                                  mnie to nie dotyczy, ja ja coś naprawiam to to coś działa, wogóle to mam taką zajawkę, że ciągle coś naprawiam, nawet jak w delegację pojazdę to w pokoju hotelowym coś czasem naprawię (ostatnio okno poprawiałem, bo się zamykać nie chciało)
                                  A jak coś naprawię i po złożeniu części jakieś zostają… to najwyraźniej były zbędne

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną muszę trzymać pilota od telewizora podczas oglądania audycji. Gdyby się zgubił, mógłbym przegapić cały mecz szukając tego paskudztwa (ale niekiedy udaje mi się przeżyć ściskając w ręku kalkulator).


                                  to nie chodzi o zgubienie i przegapienie meczu, pilot to władza.

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną nigdy nie twierdzę, że się zgubiliśmy i nie uważam, że powinniśmy się zatrzymać i spytać o drogę. Kto uwierzy kompletnie obcym ludziom? I skąd jakiś palant mógłby wiedzieć dokąd jedziemy?


                                  i tu mnie to nie dotyczy, ja mam żonę, która jest najlepszym pilotem na świecie. Ja patrzę tylko na znaki i dziury w jezdni, a ona mówi gdzie skręcić. Znią to ja mogę nawet do piekła i z powrotem

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną nie ma powodu pytać mnie, o czym myślę. Wiadomo, że o seksie albo o sporcie. Muszę wymyślać jakieś głupoty, kiedy pytasz, więc nie rób tego.


                                  czasem mam taki metlik w głowie, że sam nie wiem o czym myślę

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną Nie pytaj mnie, czy podobał mi się film. Na ogól jest tak, że ty na końcu płaczesz, a ja nie.


                                  no i znowy zonk, jesli płaczemy to oboje. W ogóle od jakieś czasu zaobserwowałem u siebie jakś podwyższoną wrażliwość… starzeję się czy co?

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną, uważam, że to, co masz na sobie jest ok. To, co miałaś na sobie 5 minut temu też było ok. I każda para butów do tego pasuje. Z paskiem i bez paska też wygląda ok. Wyglądasz świetnie kochanie. czy możemy już iść?


                                  zwykle to chyba ona na mnie czeka

                                  W odpowiedzi na:


                                  Ponieważ jestem mężczyzną, a mamy już nowe tysiąclecie, będziemy się sprawiedliwie dzielić pracami domowymi. Ty zrobisz pranie, ugotujesz, posprzątasz, zrobisz zakupy i skosisz trawę, a ja zajmę się resztą.


                                  to co to jest ta reszta??

                                  jeśli faktycznie jestem odosobniony lub w mniejszości to czy znaczy, że jestem wymarłym gatunkiem?
                                  Jeśli tak to trzeba mnie chyba jakoś chronić, nie?

                                  Pozdrawiam
                                  Tomek
                                  tata Ali

                                  • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                                    onka & ;18.08.03

                                    • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                                      Mój mąż nie jest mężczyzną, a już napewno nie 100% I dobrze mi z tym 🙂

                                      Kas

                                      i…

                                      • Re: ponieważ jestem mężczyzną…

                                        W odpowiedzi na:


                                        tylko dlaczego jak większość kobiet czyta ten tekst, to reaguje usmiechem i potakiwaniem głowią…


                                        Nie wiem w sumie, jak reaguje wiekszosc. Niewiele pan sie tu wpisalo, jak na nasze forum. Ja mam raczej w zwyczaju nie pisac pod zartami, ktore mnie nie bawia, ze nei bawia. Po prostu milcze i tak sobie moge odczytywac milczenie innych 😉 Chyba ze rozwija sie taka dyskusja jak tu czy jak z tuningiem psa. Kiedy padaja argumenty wiekszosciowe i chodzi o statystyki 😉 wiec sie odzywam 😉

                                        Tu powiedzenie, ze mnie nie bawi – jest moze czyms zbyt wielkim. Podoba mi sie np. to, co zacytowala iliana i jest dosc trafione jesli chodzi mo znanych mi panow, na czele z moim towarzyszem (nie_doli 😉 ) i np. kolorystycznie ma nawet potwierdzenie medyczne.
                                        Ale wiele jest niezabawne i nieprawdziwe nawet dla wiekszosci. Nie bede wymieniac, z czym sie nie spotkalam ani razu, ale powiem generalnie – z paroma punktami w ogole zaden facet mi sie nie kojarzy, chyba ze jakis policjant z kawałów.
                                        Nie chce mowic, ze mam cos przeciwko takim zartom, ale jesli przechodzimy do tego, ze one sa rzekomo oparte na jakiejs wiekszosci, to protestuje, mimo ze moj egzemplarz meza ma wady, tak samo zreszta jak jego małzonka – tego typu zarty kompletnie sie u nas nie sprawdzaja, wiec na pewno mniej smiesza.

                                        Pozdrawiam 🙂

                                        Mateuszek (2 lata)

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: ponieważ jestem mężczyzną…

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general