poród naturalny czy cesarka co jest lepsze?

lekarz na poczatku ciazy zapewniał mnie ze bede miala cesarke ze wzgledu ze mam przepuchline nad pępkową a teraz gdy jestem w 31 tygodniu ciazy powiedzial mi ze bedzie lepiej jak bede rodzic naturalnie i nie wiem co o tym myslec?? cieszyc sie, czy cokolwiek?? poradzcie mi cos i opiszcie podobne sytuacje. Z góry dziekuje

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: poród naturalny czy cesarka co jest lepsze?

  1. Zamieszczone przez Patrycja/Maja-28.09.2010/
    Ja całą ciążę zakładałam poród sn, jadąc w 38 tc na porodówkę również, jednak po 16 godzinach męczarni z odchodzącymi wodami i bólami skurcze były za słabe – to nic że bóle były, ale brzuszek zbyt miękki i dzidzia za wysoko. Nic nie dały kroplówki, zastrzyki i masaże szyjki. Po 16 h miałam cc. Ogólnie nie było źle, poza tym, że następnego dnia jak zeszło znieczulenie nie mogłam się ruszać, każdy mały ruch sprawiał ból, nie wspomnę o wstawaniu z łóżka, jakby miało wszystko popękać w miejscu szycia. Trwało to dobre kilka dni, a po około 2 tygodniach doszłam do siebie w sensie normalnego siadania, wstawania itd. No i dzidzi nie dostałam od razu po porodzie tylko nastopnego dnia, co było koszmarem. Chyba wolałabym rodzić sn. Może następne się uda 🙂

    to troche dziwne…u mnie dziecko utknęło wiec długo sie nie meczyłam ze skurczami bo od pierwszego skurczu do ciecia mineły 4h… ale posmakowałam juz partych (kurcze jaki ból!), znieczulana byłam ogólnie,urodziłam o 5.50 a dziecko było juz ze mna ok 7.00 jak tylko oczy otworzyłam, byłam nieprzytomna ale mały cały dzien ze mną lezał dopiero na noc go zabrali, a znieczulenie hmmm ja dostwałam cały czas gdy tylko poprosiłam, po 2dobach nie brałam juz nic mimo ze szew ciagnał troche i ciezko sie z łozka wstawało ale przy 4dobie przy wypisie to juz smigałam jakby nic mi nie było…chyba miałam szczescie ze tak dobrze sie czułam po tym wszystkim;)

    • patrycja-maja-28-09-2010 Dodane ponad rok temu,

      ja miałam znieczulenie w kręgosłup, więc byłam przytomna cały czas, nawet pozwolili mi dotknąć małą jak wyciągnęli ją z brzuszka – cudowne uczucie. a u mnie w Grudziądzu w szpitalu dzidzi nie dostaje się od razu – taka zasada, że dostajesz dopiero po cesarce jak już jesteś w stanie sama się dzidzią zająć, a znieczulenie z kręgosłupa schodzi do 12 godzin, więc w tym czasie leżałam nieruchomo z cewnikiem itd… ;/

      • Po pierwszym cc dostałam dziecko po kilkunastu godzinach (poza “pokazaniem” jak byłam w stanie otworzyć oczy) i od tej pory było ciągle ze mną.

        Po drugim cc przynieśli dziecko po 2 godzinach. Był przy mnie mąż, więc do wieczora synuś był z nami a na noc mi go zabrali. I też leżałam. Mąż pomógł mi przytulić synka i przystawiał do piersi. Było o niebo lepiej niż te kilkanaście godzin bez, ale jak któraś mama była sama to oczywiście dostawała dziecko dopiero jak wstała z łóżka. Ale panie starały się przynosić dziecko, żeby chociaż troszkę przystawić do piersi jeszcze jak leżące byłyśmy 🙂

        W obu wypadkach miałam ogólne, ale i tak kilkanaście godzin leżałam…

        • ja mialam 2 cc: jedno w PL, drugie w UK

          PL: dziecko dostalam po ok 2 godz i caly czas juz bylo ze mna, nie zabrali na noc aczkolwiek byla taka mozliwosc jednak ja wolalam miec synka przy sobie. Ze szpitala wyszlam po 5 dniach. O jakiekolwiek srodki przeciwbolowe musialam sie sama prosic, dostawalam ale z wielka laska pielegniarek. Normalnie zaczelam chodzic 3-go dnia po cc, 2 wczesniejsze dni wspominam jako koszmar.

          UK:dziecko dostal maz-zaraz po wazeniu i mierzeniu (byl przy cc), trzymal corke caly czas na rekach (oczywiscie zawinieta w kocyk) siedzial kolo mnie. Zaraz po zszyciu poprosili meza o podanie mi dziecka a nastepnie o przystawienie do piersi, od tej chwili mala caly czas byla ze mna, cc mialam o 10 a wstalam o 19 tego samego dnia, leki dostawalam co 6 godz., przy wypisie do domu dostalam zapas tabletek przeciwbolowych na caly tydzien i nie byl to ich slynny paracetamol tylko cocodamol (3 razy silniejszy od ketanolu), wyszlam w 3 dobie. Normalnie zaczelam chodzic 2-go dnia po cc.

          • Zamieszczone przez k.j
            to troche dziwne…u mnie dziecko utknęło wiec długo sie nie meczyłam ze skurczami bo od pierwszego skurczu do ciecia mineły 4h… ale posmakowałam juz partych (kurcze jaki ból!), znieczulana byłam ogólnie,urodziłam o 5.50 a dziecko było juz ze mna ok 7.00 jak tylko oczy otworzyłam, byłam nieprzytomna ale mały cały dzien ze mną lezał dopiero na noc go zabrali, a znieczulenie hmmm ja dostwałam cały czas gdy tylko poprosiłam, po 2dobach nie brałam juz nic mimo ze szew ciagnał troche i ciezko sie z łozka wstawało ale przy 4dobie przy wypisie to juz smigałam jakby nic mi nie było…chyba miałam szczescie ze tak dobrze sie czułam po tym wszystkim;)

            pierwszy raz słyszę,że parte bolą
            Oboje dzieci rodziłam naturalnie
            1 od odejścia wód urodziłam po 12 godzinach
            a 2 od odejścia wód po 10 godzinach i jak nadeszły parte nic nie bolało,miałam wrażenie że rodzę arbuza po prostu.
            Siostra miała cesarkę bo stwierdzono “wysokie stanie główki” to jej pierwsze dziecko i męczyła się 13 godzin i potem zdecydowano o cesarce,dziecko przyszło na świat jakieś 20 min później

            • moze niektórych to “rodzenie arbuza” boli
              normą jest, ze skurcze parte bolą- choc jest to najczęsciej zupełnie inny ból niż przy skurczach rozwierających szyjkę

              • Zamieszczone przez Wasyl
                Jeżeli cc jest “na zimno”, gdy organizm nie dał jeszcze znać, że to już ten czas, to ma to znaczenie. Poczytaj sobie. To jest też powód, dla którego czeka się z cc do skurczów, czy odejścia wód, czy rozwarcia. I też lepiej kobieta “dochodzi” do siebie, lepsze jest obkurczanie się macicy, jeśli cc nie było “na zimno”. Nie chce mi się rozpisywać, bo jest tyle artykułów medycznych o tym, dlaczego czekać z cc i jaki ma to wpływ na laktację, że wystarczy poszukać i zapytać lekarza…

                zgadzam sie w 100% z Tobą
                wszystko co tu piszesz jest udowodnione medycznie

                Zamieszczone przez Robinia
                Kuzynce niedawno kazali rodzić martwe dziecko (już dosyć duże) bo wg. lekarza było to lepsze dla niej niż cc. Trzy dni jej ten poród wywoływali. :/

                wiesz, tu niestety zalezy wszystko od tego od jak dawna dziecko juz nie żyło
                jest tak, ze po wewnątrzmacicznym obumarciu zachodzą zmiany u dziecka i mogą one być przyczyną poważnych komplikacji u matki w przypadku wykonywania cc
                najczesciej moze dojść do krwotoku ( zespół DIC) i stąd pewnie decyzja o sn

                • Zamieszczone przez Dorotka85
                  pierwszy raz słyszę,że parte bolą
                  Oboje dzieci rodziłam naturalnie
                  1 od odejścia wód urodziłam po 12 godzinach
                  a 2 od odejścia wód po 10 godzinach i jak nadeszły parte nic nie bolało,miałam wrażenie że rodzę arbuza po prostu.
                  Siostra miała cesarkę bo stwierdzono “wysokie stanie główki” to jej pierwsze dziecko i męczyła się 13 godzin i potem zdecydowano o cesarce,dziecko przyszło na świat jakieś 20 min później

                  kazdy ma inne odczuwanie bólu,ja myslałam ze mnie zaraz rozsadzi tam w środku,tymbardziej ze jak pisałam wczesniej mój synek utknął,a parte miałam bardzo silne a młody nic sie nie przesówał tylko bombardował mnie w kanał złym ułożeniem główki…więc wybacz ale to boli po prostu…

                  • Z racji tego ze od zawsze mysl o porodzie paralizowala mnie, wiec gdy moja dr pulmonolog podjela decyzje ze z powodu silnej Astmy nie moge rodzic sn a w gre wchodzi tylko cc ucieszylam sie.

                    Dzien porodu:

                    zle zamocowany cewnik przed cc i bol nie z tej ziemi
                    anestezjolog wbil sie dopiero za 5 razem
                    stol byl zle ustawiony i znieczulenie poszlo od pasa w gore( i tego balam sie najbardziej i pytalam anestezjologa czy mozliwe ze po znieczuleniu moge sie dusic, zaprzeczyl), zdazylam tylko powiedziec ze trace czucie w palcach u rak i nagle duszenie sie i tracenie przytomnosci, pelno lekarzy sie zbieglo i ratowanie mnie a na koniec cc spadlam ze stolu operacyjnego bo nie byl przykrecony!!!

                    Maz czekajacy 1,5h pod sala i nikt go nie powiadomil ze ma syna, ja to zrobilam juz bedac po cc:( i nawet pediatra nie powiadomila nas o stanie zdrowia synka a synka zobaczylam dopiero nastepnego dnia.

                    5lat staran i takie mam wspomnienia z porodu 🙁 🙁 🙁 wiec teraz tylko porod sn ale cc mialam w Polsce w Lodzi a tutaj jest nie do pomyslenia takie cos.

                    A na koniec zakazenie rany i bol z ropiejaca rana przez 2 mies.

                    • Zamieszczone przez Kika28
                      Z racji tego ze od zawsze mysl o porodzie paralizowala mnie, wiec gdy moja dr pulmonolog podjela decyzje ze z powodu silnej Astmy nie moge rodzic sn a w gre wchodzi tylko cc ucieszylam sie.

                      Dzien porodu:

                      zle zamocowany cewnik przed cc i bol nie z tej ziemi
                      anestezjolog wbil sie dopiero za 5 razem
                      stol byl zle ustawiony i znieczulenie poszlo od pasa w gore( i tego balam sie najbardziej i pytalam anestezjologa czy mozliwe ze po znieczuleniu moge sie dusic, zaprzeczyl), zdazylam tylko powiedziec ze trace czucie w palcach u rak i nagle duszenie sie i tracenie przytomnosci, pelno lekarzy sie zbieglo i ratowanie mnie a na koniec cc spadlam ze stolu operacyjnego bo nie byl przykrecony!!!

                      Maz czekajacy 1,5h pod sala i nikt go nie powiadomil ze ma syna, ja to zrobilam juz bedac po cc:( i nawet pediatra nie powiadomila nas o stanie zdrowia synka a synka zobaczylam dopiero nastepnego dnia.

                      5lat staran i takie mam wspomnienia z porodu 🙁 🙁 🙁 wiec teraz tylko porod sn ale cc mialam w Polsce w Lodzi a tutaj jest nie do pomyslenia takie cos.

                      A na koniec zakazenie rany i bol z ropiejaca rana przez 2 mies.

                      o kurczenie zazdroszcze

                      • Rodziłam SN Boli,nie zaprzeczam ale ja Wstałam po godzinie a na sali dziewczyna po CC meczyła sie sie dlugo zeby wstac,jakas dobe po przeniesieniu z pooperacyjnej wstała

                        Wole SN 😉

                        • Bolec musi to naturalne i dlatego drugi porod wybore SN bo chce przezyc te emocje i mam nadzieje ze wspomnienia beda inne 😉

                          • Zamieszczone przez Kika28
                            Bolec musi to naturalne i dlatego drugi porod wybore SN bo chce przezyc te emocje i mam nadzieje ze wspomnienia beda inne 😉

                            Z tego co napisalaś wcześniej to chyba nie rodzilaś w szpitalu tylko w rzeźni :/
                            Ja mialam cc w ogolnym i fakt jest troche gorzej zaraz po pobudce to znieczulenie juz nie dziala a leki przeciwbólowe jeszcze nie zaczeły, ale ja wstałam następnego dnia, mąż zobaczyl dziecko za raz jak go tylko umyli i ubrali czyli wczesniej niż ja. Mimo że bolało to tylko mnie ale moje dziecko było bezpieczne, bo chyba chodzi o zdrowie dziecka a nie komfort mamy ale to moje zdanie. Rana się zagoila no coż ja rodzilam w dobrym szpitalu ja go tak odebrałam, a fakt jest taki i kazdy to wie ze zeby miec spokojną glowe to zawsze trzeba troche posmarować. Może to jest oburzające ale takie są realia.
                            Kazdy ma swoje zdanie i tyle ile mam tyle różnych opinii za i przeciw na temat rodzaju porodów.

                            • Szynszylek mi cc robila moja ginka, ktora prowadzila mi ciaze i chodzilam do niej prywatnie co 2 tyg. wiec ja nie jestem za lapowka bo sami pacjenci ucza tego lekarzy 🙁 na zachodzie nic nie trzeba smarowac a warunki masz takie jak kobieta powinna miec podczas porodu.

                              A druga sprawa to u mnie dziecko bylo zupelnie zdrowe i mogloby sie urodzic sn, a gdybym miala cc w znieczuleniu ogolnym to pewnie tez byloby inaczej bo bym spala sobie niczego nie swiadoma

                              • Zamieszczone przez Kika28
                                Szynszylek mi cc robila moja ginka, ktora prowadzila mi ciaze i chodzilam do niej prywatnie co 2 tyg. wiec ja nie jestem za lapowka bo sami pacjenci ucza tego lekarzy 🙁 na zachodzie nic nie trzeba smarowac a warunki masz takie jak kobieta powinna miec podczas porodu.

                                A druga sprawa to u mnie dziecko bylo zupelnie zdrowe i mogloby sie urodzic sn, a gdybym miala cc w znieczuleniu ogolnym to pewnie tez byloby inaczej bo bym spala sobie niczego nie swiadoma

                                Mi robil moj gin prowadzący ciąze i chodzilam do niego na NFZ wiec nie placilam za wizyty, co to kasy no ja tego nie nauczylam ale tak jest wiec się dostosowałam, wiec nie rozumiem dlaczego skoro robil ci to gin prowadzący i tam sa takie super warunki tak u ciebie to się skonczylo? Ja rodziłam na klinikach. Zwykły szpital z dobrymi lekarzami. Po pierwsze dlatego że moj gin tam pracował a po drugie miałam ciąze z powiklaniami i rodziłam prawie 2 tyg pzred terminem. Mały byl zdrowy tylko mi też chodziło o to że wiecej jest powiklan po sn niż cc

                                Ja miałam cc nie za kase a ze wskazan a kasa to dodatek do tego żeby się nie martwić. Musieli mnie tak znieczulic, ponieważ miałam cukrzyce, nadciśnienie, obzeki i do tego uszkodzone nerwy kregosłupa wiec oponowe znieczulenie by nie działalo najprościej w świecie. Mały do tego pośladkowy. Za to po obudzeniu nie bylam na prochach i wszytsko bolało jak cholera miałam problem z oddychaniem i rzucalo mną po całym łóżku a jak masz znieczulenie standard w kręgosłup przy cc to ono działa po porodzie akurat na tyle by zaczeły działać prochy podane potem. Wiec nie wiem czy przespanie tego to dobre określenie. Ważne żeby mieć dobrego lekarza, bo to jest polowa sukcesu a bolec zawsze boli albo tak albo siak dlatego to jest poród a nie majowka z rodziną

                                • Szynszylek prosze czytaj uwaznie 😉 porod mialam w Polsce a teraz mieszkam w Niemczech i o drugi porod sie nie martwie bo bede rodzic tutaj w swietnych warunkach 🙂

                                  Ja rowniez cala ciaze przelezalam, bralam Clexane na zylaki, do tego duzo sterydow i innych lekow na astme, tabletki na serce, na podtrzymanie i nawet nie moglam karmic synka piersia z powodu takiej ilosci lekow i nie chodzi mi o sprzeczanie sie ktora miala gorzej bo najwazniejsze ze urodzilysmy zdrowe dzieci 🙂

                                  Ja nie narzekam na to jak bylo ciezko o nie tylko na to jaka mam traume po cc. I uwazam ze kazda kobieta powinna miec godne warunki podczas porodu.

                                  • a gdybym miala cc w znieczuleniu ogolnym to pewnie tez byloby inaczej bo bym spala sobie niczego nie swiadoma

                                    Moja wypowiedz dotyczyla twojego zdania na temat przesypiania porodu wcale potem nie jest latwo i bali jak diabli. I nie placilam bo musialam tylko chcialam, bo i tak by mi zrobili tak jak miałam a twoje slowa odebrałam trochę tak że dałam łapówkę dlatego mialam tak “fajnie”. Coś na zasadzie jak dasz to masz ekstra a jak nie to jakoś to bedzie, bo tylko forsa zapewnia godne warunki, które należą się tak naprawde kazdej jak psu buda.
                                    Chodziło mi o to że nie ważne gdzie się rodzi ja rodziłam w starym, obskurnym szpitalu normalnie brakowało mi tam tylko biegajacych szczurów ale personel był fany i kompetentny. Uważam ze nie ważne gdzie ważne z jakimi ludzmi. Dlatego napisalam że rodzilaś w rzeźni a nie w szpitalu.Znaczenia też nie ma kraj, kuzynka rodziła w angli i ma podobne wspomnienia do twojego pierwszego porodu a tam niby taka wielka cywilizacja.
                                    Mam nadzieje że teraz bedziesz miala tak jak sobie tego zyczysz i spełnią się twoje oczekiwania względem opieki a twoje zdanie o porodzie sie zmieni. Nie jestem ekspertem na temat porodów bo co mam tylko jedno dziecie jednak moje zdanie jest takie że cc jest bezpieczniejszym rozwiązaniem dla dziecka a w tym wątku głównie chodzi o wyrażenie zdania na temat rodzaju porodu.

                                    • ja miałam trzy cesarki i w sumie ostatnia tylko dała mi do wiwatu-myślę,że nie ze względu na złą opiekę,tylko dlatego,że mój organizm jest trochę “zmęczony” po prostu tymi cc.
                                      Pierwsza cesarka,szybko,bo małemu spadło nagle tętno i mój lekarz prowadzący zadecydował,że tak będzie bezpieczniej dla małego.Druga cesarka w prywatnej klinice,bo po prostu się bałam,że będzie to samo co z pierwszym synem.Za trzecim razem nikt mnie już nie pytał o zdanie,od razu było wiadomo,że tylko cc wchodzi w grę.Każdy z porodów miałam w innym szpitalu,bliźniaczki rodziłam w centrum zdrowia Matki Polki w Łodzi.Opieka lekarska super,opieka pielęgniarek katastrofa:)ale przeżyłam i cieszę się,że cała czwórka moich dzieciaczków jest zdrowa:)

                                      • Zamieszczone przez Szynszylek
                                        Mi robil moj gin prowadzący ciąze i chodzilam do niego na NFZ wiec nie placilam za wizyty, co to kasy no ja tego nie nauczylam ale tak jest wiec się dostosowałam, wiec nie rozumiem dlaczego skoro robil ci to gin prowadzący i tam sa takie super warunki tak u ciebie to się skonczylo? Ja rodziłam na klinikach. Zwykły szpital z dobrymi lekarzami. Po pierwsze dlatego że moj gin tam pracował a po drugie miałam ciąze z powiklaniami i rodziłam prawie 2 tyg pzred terminem. Mały byl zdrowy tylko mi też chodziło o to że wiecej jest powiklan po sn niż ccJa miałam cc nie za kase a ze wskazan a kasa to dodatek do tego żeby się nie martwić. Musieli mnie tak znieczulic, ponieważ miałam cukrzyce, nadciśnienie, obzeki i do tego uszkodzone nerwy kregosłupa wiec oponowe znieczulenie by nie działalo najprościej w świecie. Mały do tego pośladkowy. Za to po obudzeniu nie bylam na prochach i wszytsko bolało jak cholera miałam problem z oddychaniem i rzucalo mną po całym łóżku a jak masz znieczulenie standard w kręgosłup przy cc to ono działa po porodzie akurat na tyle by zaczeły działać prochy podane potem. Wiec nie wiem czy przespanie tego to dobre określenie. Ważne żeby mieć dobrego lekarza, bo to jest polowa sukcesu a bolec zawsze boli albo tak albo siak dlatego to jest poród a nie majowka z rodziną

                                        z tym sie nie zgodze
                                        chyba nie słyszałas ze rana po cc moze sie rozejsc, ze moze dojsc do zakarzenia i temu podobne rzeczy, zastanawiam sie tylko o jakie powiklania w sn tobie chodzi….
                                        ja tez po cc w znieczuleniu ogolnym,i gdy znieczulenie schodziło od razu podawali leki przeciwbolowe… Na zawołanie…także moze za słabo wołałaś?bo mnie nie bolało wcale dopóki nie trzeba było sie ruszyc
                                        ja tez rodziłam w szpitalu w którym pracował mój gin,bez dodatkowej kasy,cc przeprowadzona gwaltownie-ratujaca zycie,takze nie mój lekarz mnie operował a ten co był na dyżurze,choc brzydko mnie zszył (ponoc to wina organizmu) nie mam problemow….

                                        • Zamieszczone przez k.j
                                          z tym sie nie zgodze
                                          chyba nie słyszałas ze rana po cc moze sie rozejsc, ze moze dojsc do zakarzenia i temu podobne rzeczy, zastanawiam sie tylko o jakie powiklania w sn tobie chodzi….
                                          ja tez po cc w znieczuleniu ogolnym,i gdy znieczulenie schodziło od razu podawali leki przeciwbolowe… Na zawołanie…także moze za słabo wołałaś?bo mnie nie bolało wcale dopóki nie trzeba było sie ruszyc
                                          ja tez rodziłam w szpitalu w którym pracował mój gin,bez dodatkowej kasy,cc przeprowadzona gwaltownie-ratujaca zycie,takze nie mój lekarz mnie operował a ten co był na dyżurze,choc brzydko mnie zszył (ponoc to wina organizmu) nie mam problemow….

                                          Nie chodziło mi o powikłania dla matki bo w cc jest rana, ktora u jednych goi sie lepiej szybciej u innych gorzej i sie paprze, w sn zdarza sie nacinanie krocza lub po prostu jego rozerwanie. Co do leków no to ja dostałam ale jak się obudzilam na stole i mnie przenosili no to nic nie dostalam dopiero na sali ale nie chodzi o to ja tez mialam leki na zawołanie tylko brałam już antybiotyk i oksytocyne bo nie chciala mi sie obkurczac macica dlatego juz nie chcialam sie dodatkowo faszerowac najgorsza to byla noc ta pierwsza reszta do przezycia, wstalam rano sama i juz bylam w lazience jak przyszla do mnie rehabilitantka.
                                          Pisząc powikłania miałam na myśli dziecko, takie jest moje zdanie że wiecej jest dzieci, które doznaja jakiś urazów podczas sn. Wiem ze teraz modne jest sn, nawet juz gada sie takie pierdoły typu ze tylko po sn mozna karmic piersia co teraz tez jest w modzie ja po cc to mialam taka mleczarnie ze nie dawalam sobie rady ale wciskaja kobieta takie gadki. Że jak nie karmisz to zla matka jestes jak to nie wykarmisz, a nie raz kobiety nie moga albo nie chca i tez maja do tego świete prawo.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: poród naturalny czy cesarka co jest lepsze?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general