poród naturalny czy cesarka co jest lepsze?

lekarz na poczatku ciazy zapewniał mnie ze bede miala cesarke ze wzgledu ze mam przepuchline nad pępkową a teraz gdy jestem w 31 tygodniu ciazy powiedzial mi ze bedzie lepiej jak bede rodzic naturalnie i nie wiem co o tym myslec?? cieszyc sie, czy cokolwiek?? poradzcie mi cos i opiszcie podobne sytuacje. Z góry dziekuje

646 odpowiedzi na pytanie: poród naturalny czy cesarka co jest lepsze?

  1. w sumie to nie podobna synuacja,ale ja zawsze chciałam rodzic sn.
    Na sam myśl cesarce miałam dreszcze i jak usłyszałam od lekarki ze mam złe wyniki i musze dzisiaj urodzić albo sama albo ciąc to sie poryczałam.
    W szpitalu z bólami (nieregularnymi) byłam od wtorku,na samej porówce od srody 12-5,30 rano czyli 17,5 godziny kilka razy miałam juz dośc i ciemno przed oczami..
    Rodzic sn ale bez przesady wtedy marzyłąm zeby juz mnie cieli..Wiadomo cc to operacja i dłużej sie dochodzi do siebie..

    • lekarz mi mowil ns bedzie mi bardzo ciezko ale niestety bede musiala i tego sie najbardziej obawiam ale mam nadzieje ze jaokos dam rade i sie zastanawiam czy znieczulenie wogule cos daje

      • ja nie miałam więc Ci na to pytanie nie odpowiem 😉
        AL e z tego co słyszłam ze daje,moja znajoma nawet zasneła i obudziła sie na parte

        • ja rodziłam sn i nie żałuję, miałam lekki poród 😀
          mnie po cc przeraża, że nie możesz od razu śmigać przy dziecku, bo mi po 2 godzinach dali już dziecko iwszystko robiłam w okół niego.
          ja znieczulenia nie miałam, potem dostałam tyko cos przeciwbólowego i było ok, zasypiałam między skurczami 🙂

          • Ja mam doświadczenie w obu 😉 dwa porody sn i jeden cc. Powiem tak: jeśli chodzi o ból to cc było dla mnie milsze, choć drugą dzidzię urodziłam szybko i bez większych stresów i tak bałam się bo przypominały mi się bóle z pierwszego porodu. Nie ma co ukrywać – oba porody bolą: sn- przed urodzeniem, cc – po urodzeniu. Po sn z regóły jesteś na nogach w ciągu kilku godzin, a cc to ból związany z operacją, nie możesz się ruszyć, podnieść, przekręcić, boli kiedy chodzisz, siedzisz itd. Ale ja miałam szybką pionizację i w miarę to przetrwałam.
            Jeśli chodzi o dzidzię to po cc dzidzia wygląda na mniej wymęczoną, jednak lekarze muszą być uważni przy cięciu- u mnie mały miał sznytkę na plecach- wynik cięcia skalpelem- ale bywa że ciachną dzidzię bardziej dotkliwie (byłam w szpitalu dziecięcym i była tam dzidzia mocniej ciachnięta podczas cc)
            Jeśli masz dobrego lekarza to mu po prostu zaufaj i tyle.

            • Ja miałam cc 🙂 Było ok, trochę trudno się poruszać, ale ogólnie nie było tak źle. Miałam infekcje, (nie związane z cesarką)a temperatura i dreszcze były gorsze niż ból brzucha.
              Powodzenia

              • ja miałam pierwsze cc i sporo problemów po, a drugim razem fantastyczny i niesamowity poród naturalny w 10000%

                linki do obu opisów są wklejone w przyklejonym wątku o porodach, jak masz ochotę to poczytaj

                po MOICH doświadczeniach stwierdzam że absolutnie poród sn jest lepszy i dla kobiety i dla dziecka, to moja osobista opinia, bo wiem że bywa różnie, na pewno nie dałabym się dobrowolnie pokroić… co innego z wyraźnych wskazań

                • Zamieszczone przez joasia250191
                  lekarz mi mowil ns bedzie mi bardzo ciezko ale niestety bede musiala i tego sie najbardziej obawiam ale mam nadzieje ze jaokos dam rade i sie zastanawiam czy znieczulenie wogule cos daje

                  moje dwie koleżanki miały znieczulenie, mówiły że działa, ale obie też miały poród kleszczowy podobno po znieczuleniu mięśnie mogą być bardzo wiotkie i czasami kobieta nie jest w stanie sama wypchać dzidzi. tak przynajmniej słyszałam i chyba gdzieś czytałam

                  • ..11 godzin uparcie walczyłam, żeby urodzić sn.. Nie udało się..po cc czułam się strasznie..mimo normalnych skurczy akcja zatrzymała się u mnie na 2cm..i tak przez kilka godzin..po wszystkim okazało się, że Mała założyła sobie na ramię pępowinę i nie schodziła do kanału rodnego..

                    .. Nie rozumiem kobiet, które dobrowolnie (a wiem, że bywa to możliwe..mimo zaprzeczeń ze strony lekarzy)..decydują się na cesarkę..

                    • Różnie to bywa..ja musiałam mieć wywoływany poród, ale okstytocyna nie pomogła, mieliśmy zaburzenia rytmu serca i dlatego lekarze zdecydowali się na cesarkę. Sama operacja nic nie boli, a potem jest cięzko się podnieść… Ale dla mnie nie było aż tak źle jak piszecie..Wolę cc, niż te okropne skurcze przy porodzie sn.. Mimo wszystko w nastepnej ciąży chciałabym spróbować naturalnie:)
                      P. S Też bym nie zapłaciła za cc, mimo wszystko jest to ingerencja w ciało kobiety, czyli poważna operacja. No i dla dziecka poród naturalny jest lepszy, bez szoku i w trakcie przechodzenia przez kanał pozbywa się z przełyku wód płodowych i ogólnie lepiej przygotowuje do przyjście na śwat.
                      Jeśli jednak będzie ta cesarka to dasz radę, nie będzie tak źle.Każda z nas jest inna, dziewczyny piszą, że dla nich to koszmar, a dla mnie było w miarę ok;)

                      • ja miałam jedne sn i jedną cc – powiem tak, rodząc musimy mysleć nie tylko o sobie ale i o bezpieczenstwie dziecka – wszystko to spara baaaaaaaaaaaaaardzo indywidualna – gdybym wiedziała, ze nie mogę urodzić sn- po prostu nie ma takiej opcji (macka prózniociągiem wyciagnęli – straszne ryzyko dla dziecka) – ale nie wiedziałam::((

                        olka z cc – bolało jak cholera ale za to bez tak dużego ryzyka

                        nic Ci nie poradzę -może poradź się innego lekarza

                        • Jak są wskazania do cc to cc a jak nie ma przeciwwskazań do sn to korzystać i rodzić naturalnie IMO.
                          Baśkę rodziłam sn ale skończyło się cc. Sn było spoko i gdyby nie budowa bioder udałoby się… po cc koszmar. Za to przy okazji Joli cc bajeczne. Szybko się pozbierałam. 10 tygodni po czuję się jak z Baśką po roku a może dwóch. Podejrzewam, że to przez “oswojenie” bólu, tzn już wiedziałam co mnie czeka a poza tym nie zmęczyłam ciała wcześniejszym sn. Za trzecim razem będzie cc ale innego wyboru na tym etapie już nie mam. 🙂

                          …. bo poród generalnie boli jaki by nie był… trzeba wybrać optymalny dla dobra dziecka a i taki, który matce najmniej zaszkodzi…

                          • Zamieszczone przez paszulka

                            …. bo poród generalnie boli jaki by nie był… trzeba wybrać optymalny dla dobra dziecka a i taki, który matce najmniej zaszkodzi…

                            Franiowy nie bolał nic a nic:)
                            bardziej mnie boli jak muszę pranie wstawić;)
                            magia zzo:)

                            • Zamieszczone przez bruni
                              Franiowy nie bolał nic a nic:)
                              bardziej mnie boli jak muszę pranie wstawić;)
                              magia zzo:)

                              No fakt. 🙂 Ale to zależy jak postępuje rozwarcie i jakie są bóle do 4 cm. 🙂
                              Możesz po prostu nazywać się szczęściarą!! 🙂

                              • Zamieszczone przez gotka

                                .. Nie rozumiem kobiet, które dobrowolnie (a wiem, że bywa to możliwe..mimo zaprzeczeń ze strony lekarzy)..decydują się na cesarkę..

                                moze robia to po to, by uniknac takich kilkunastogodzinnych walk i tak zaqkonczonych cc? 😉

                                Zamieszczone przez paszulka

                                …. bo poród generalnie boli jaki by nie był… trzeba wybrać optymalny dla dobra dziecka a i taki, który matce najmniej zaszkodzi…

                                ot, co.
                                to chyba najlepsze podsumowanie.

                                jesli nie wiesz, na co sie zdecydowac, to zasiegnij porady innego poloznika.
                                nie ma jednego, cudownego, uniwersalnego porodu, ktory bedzie doskonaly dla kadzdej kobiety i kazdego dziecka.
                                ja rodzilam dwa razy przez cc /na zyczenie/ – jestem w 100% zadowolona.
                                przyznac jednak musze, ze drugie cc bylo istnym koszmarem i bol po operacji byl nieporownanie silniejszy i dluzej trwal niz za pierwszym razem.

                                • Zamieszczone przez AniaOS
                                  moze robia to po to, by uniknac takich kilkunastogodzinnych walk i tak zaqkonczonych cc? 😉

                                  a ja uważam że warto chociaż spróbować

                                  ps. pamiętam jakiś stary wątek o cc i pamiętamy że się dość skrajnie nie zgadzamy w temacie, teraz jak mam porównanie ta niezgoda jest pewnie jeszcze bardziej skrajna 🙂

                                  • Zamieszczone przez Kata
                                    a ja uważam że warto chociaż spróbować

                                    ps. pamiętam jakiś stary wątek o cc i pamiętamy że się dość skrajnie nie zgadzamy w temacie, teraz jak mam porównanie ta niezgoda jest pewnie jeszcze bardziej skrajna 🙂

                                    🙂
                                    cos chyba bylo nt. cesarek na zyczenie 😉

                                    co do probowania – jasne, ze warto jesli ktos jest niezdecydowany, waha sie, etc.
                                    zreszta – moim zdaniem – najbardziej komfortowa sytuacja to taka, gdy mamy absolutna pewnosc, ze w razie jakichkolwiek problemow /nawet samego strachu czy zbyt wielkiego bolu/ lekarz zgodzi sie zrobic cc. wtedy na pewno warto probowac sn 🙂

                                    • Ja uważam, ze cesarka gdy jest taka konieczność a jak można to lepiej sn.

                                      • Zamieszczone przez AniaOS
                                        🙂
                                        cos chyba bylo nt. cesarek na zyczenie 😉

                                        co do probowania – jasne, ze warto jesli ktos jest niezdecydowany, waha sie, etc.
                                        zreszta – moim zdaniem – najbardziej komfortowa sytuacja to taka, gdy mamy absolutna pewnosc, ze w razie jakichkolwiek problemow /nawet samego strachu czy zbyt wielkiego bolu/ lekarz zgodzi sie zrobic cc. wtedy na pewno warto probowac sn 🙂

                                        no to by było idealne 🙂

                                        • Ja sobie nie wyobrażam cc. A przed zajściem w ciążę nie wyobrażałam sobie porodu sn
                                          Jeśli nie ma przeciwwskazań do porodu sn (tu kwestia sporna, może zasięgnij opinii drugiego lekarza) to warto spróbować. Nie ma gwarancji, że nie skończy się on cięciem.
                                          Ja 2 godziny po porodzie sn wstałam z łóżka, weszłam do wanny, wzięłam prysznic i mogłam powędrować na oddział i spokojnie zajmować się Małą. Drugi poród, jeśli będzie mi dane, też chcę sn 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: poród naturalny czy cesarka co jest lepsze?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general