Po przeczytaniu waszych wypowiedzi na temat porodu, nasunely mi sie nastepujace pytania: Czy przy kazdym porodzie nacinaja krocze? Jak dlugo sie taka rana goi? Czy jest sposob by zapobiec pekaniu sutkow przy karmieniu? Ja slyszalam ze wczesne hartowanie poprzez mocne mycie moze to zlagodzic. Prosze was o odpowiedzi i komentarze.
Dziekuje z gory i Pozdrawiam,
Ela i Ninia – 23.10.03
3 odpowiedzi na pytanie: porod
Re: porod
Wprawdzie u mnie porod dopiero nastapi ale z tego co mi wiadomo to u kazdej kobietki jest inaczej. Niektore krwawia po porodzie 2 tygodnie inne ok miesiaca. Wszystko jest dobrze jesli krew na pczatku jest czerwona nastepnie rozowa,brazowa, zoltawa. Jesli natomiast kolejnosc jest inna lub krew jest caly czas czerwona to nalezy zglosic sie do lekarza bo to jest zle. Mogly zostac kawalki lozyska i trzeba poddac sie lyzeczkowaniu (ok 1 dzien pobytu w szpitalu ) Nie zawsze kobiety sa nacinane, niekiedy nie ma takiej potrzeby bo porod idzie szybko i sprawnie 🙂 Decyzje o nacieciu krocza zawsze podejmuje lekarz po ocenie sytuacji. Rana krocza goi sie ok miesiaca (calkowicie ). Co do masowania brodawek aby nie pekaly to rowniez opinie sa podzielone. Czasami takie zabiegi np masowanie gruba rekawica a pozniej natluszczanie czyni brodawke odporniejsza na urazy i bol. Czasami doprowadza to do tego ze kobieta ma wyrobiony wysoki prog bolu i nie wplywa to dobrze poniewaz brodawki i tak pekaja przy karmieniu tylko przez te masaze sie tego tak pozniej nie czuje i to wcale nie jest dobre. Najlepiej to podczas ciazy natluszczac cialko i piersi oliwka i nie torturowac biednych brodawek 🙂 Jezeli sa wklesle to robic masaz ale woda na przemian ciepla potem zimna to najlepiej hartuje a brodawki sie uwypuklaja.
Pozdrawiam serdecznie !!!!
Anastazja z bejbulkiem -prawdopodobnie coreczka Jagoda (termin30lipiec03)
Re: porod
Żadne hartowanie poprzez mocne mycie! W szkole rodzenia nam kobitki powiedziały, że własnie wtedy trzeba mieć dużo szczęścia żeby nie popękały, a generalnie główną przyczyną pękania brodawek jest nieprawidłowe przystawianie dziecka do piersi, więc to jest tak naprawde klucz do sukcesu.
Karolka i Przecinek (7.08.03)
Re: porod
Hartowanie sutków to przeżytek, to są rady babć ;-P i starych położnych 🙁
niczego nie trzeba hartowac, niestety jedne kobiety będą miały ból, inne nie… ja nie hartowałam, sutki mam średnio duże, nie jakieś super chwtyne, a nigdy nic mnie nie bolało i nie pękało
nacinanie krocza zależy od zwyczaju szpitala, jest ono niepotrzebne w większosci porodów, wystarczy dobre rozmasowanie przez położną, ale w Polsce niestety panuje odgórny zwyczaj nacinania, szkoda… bo w wiekszosci wypadków niepotrzebnie (zapraszam do działu PORÓD, tam niedawno toczyła sie na ten temat dyskusja)
Znasz odpowiedź na pytanie: porod