witajcie, dziś piękny dzień a ja chciałabym się podzielić z Wami niestety moim smutkiem.. Oczekuje dziecka, jestem juz prawie w 8 miesiącu. W 5 miesiącu zostałam porzucona przez ojca dziecka, kazał mi się wyprowadzić. Radość oczekiwania na maleństwo bardzo mocno przyslaniają mi te ostatnie przeżycia, tym bardziej, że pomimo ogromnego zranienia są we mnie jeszcze uczucia do niegdyś kochanej osoby. Czy któraś z Was przechodziła może podobną sytuację?
Aga
Edited by aginieszka on 2005/06/26 15:03.
7 odpowiedzi na pytanie: porzucona
Re: porzucona
Nie miałam takiej sytuacaji i nawet nie próbuję sobię wyobrazić jak podle musisz się czuć. Bardzo mi przykro. Myśl teraz tylko o tej malej istotce, która jest w Tobie. To doda Ci sił.
Pozdrawiam!
Koralka i Dominika (05.03.2005)
Re: porzucona
witam! bardzo Ci współczuje z powodu zaistniałej sytuacji.Ja nie miałam takiego zdarzenia,ale podobnie jak Tobie nie układa mi sie najlepiej w zyciu,sama mam wiele zmartwien i wogole.Jesli chcesz chetnie porozmawiam z Toba moj numerek gg to 6189118. Pozdrawiam.Głowa do gory. Buziaki dla Aniołka ktory mieskza w Twoim brzuszku.
Re: porzucona
Bardzo ci współczyję :((
Re: porzucona
Przykro mi, że tak się stało… :((
Trzymaj się
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: porzucona
Bardzo mi przykro
Może zamieść swojego posta na innym podforum – tam gdzie więcej dziewczyn zagląda, bo z tego Od Redakcji zrobił się jakby dział techniczny. Może napisz na Oczekując na dziecko…
Pozdrawiam i życzę wielu pogodnych dni
Re: porzucona
Witam Cię serdecznie,
ja nie spodziewam sie dziecka i jestem tu nowa, ale chciałabym napisać Ci, że mój ojciec zostawił moją Mamę w ciąży jak ja miałam już 7 lat. Ja wraz z Babcią odebrałam Mamę i moją Ukochaną Siostrę ze szpitala. Zajmowałam się Siostra, a dziś rozumiem co czuła moja Mama wtedy. Ale dzięki temu jesteśmy samodzielne i dajemy sobie swietnie radę. Przezyłyśmy wiele smutnych chwil, ale teraz świeci dla nas słońce. Jestesmy we Trzy. Ja mam obecnie 28 lat i jestem szczesliwa, choć czesto wracam myślami do tamtego czasu. Ojciec mój żałuje tego bardzo, ale ja tego nie mogę zapomnieć. nie tego, że mnie zostawił, ale tego, że zostawił moją Mamę w ciąży i pojechał na urlop z kochanka z którą jest do dziś. Nawet nie odebrał jej ze szpitala. Ale to nas wzmocniło. Więc myslę że Ty też dasz sobie radę i wszystko się ułoży. P)ozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki
Ania
Re: porzucona
Witam Cię serdecznie,
ja nie spodziewam sie dziecka i jestem tu nowa, ale chciałabym napisać Ci, że mój ojciec zostawił moją Mamę w ciąży jak ja miałam już 7 lat. Ja wraz z Babcią odebrałam Mamę i moją Ukochaną Siostrę ze szpitala. Zajmowałam się Siostrą, a dziś rozumiem co czuła moja Mama wtedy. Ale dzięki temu jesteśmy samodzielne i dajemy sobie świetnie radę. Przeżyłyśmy wiele smutnych chwil, ale teraz świeci dla nas słońce. Jesteśmy we Trzy. Ja mam obecnie 28 lat i jestem szcześliwa, choć często wracam myślami do tamtego czasu. Ojciec mój żałuje tego bardzo, ale ja tego nie mogę zapomnieć. Nie tego, że mnie zostawił, ale tego, że zostawił moją Mamę w ciąży i pojechał na urlop z kochanka z którą jest do dziś. Nawet nie odebrał Jej ze szpitala. Ale to nas wzmocniło. Więc myślę że Ty też dasz sobie radę i wszystko się ułoży. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i trzymam kciuki
Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: porzucona