Post nie dla Tygryska…….

Mam pytanie…o której Wasi mężowie wracają z pracy….i co potem robicie…??? Czy spędzacie resztę dnia razem? Czy każdy robi to co chce….??? a co z dzidziusiami?

Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

42 odpowiedzi na pytanie: Post nie dla Tygryska…….

  1. Re: Post nie dla Tygryska….

    u mnie roznie zalezy na jaka ma zmiane..

    ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

    • Re: Post nie dla Tygryska….

      Mój mąż wraca zwykle około 20-tej… (Julcia już śpi)
      Jemy obiadek, potem pijemy herbatkę, albo kawkę, dużo rozmawiamy, przytulamy się, oglądamy jakiś film.
      Jak wróci wcześniej, to kąpiemy razem Julcię, spiewamy kołysankę i kładziemy spać, no i dalej to, co wyżej.
      No a potem ja idę spać (koło 24), a mąż zasiada do komputera.

      Pozdrawiam,

      Joanna mama Julci-aniołka (ur. 8.08.2002r.)

      • Re: Post nie dla Tygryska….

        Ty też Pluto coś napisz, też jestem ciekawa hi hi hi.

        Pa

        Joanna mama Julci-aniołka (ur. 8.08.2002r.)

        • Re: Post nie dla Tygryska….

          u mnie mąż różnie pracuje, ale jak nie ma jeszcze pracy w domu to spędzamy czas całą rodzinką. Najczęściej wyciągam Go z domu chyba nic w tym dziwnego? ja mam dosyć siedzenia w domu a On chciałby posiedzieć w domku i tak zawsze jest na moim hi hi.

          ps.zastanawiałam się kto to jest tygrysek, czy to mąż czarnej?

          Ania mama uciekającego Michałka

          • Re: Post nie dla Tygryska….

            Może… ta zmianowa praca hi hi hi

            Joanna mama Julci-aniołka (ur. 8.08.2002r.)

            • Re: Post nie dla Tygryska….

              Tatuś ma nienormowany czas pracy, także bywa różnie. Stałym punktem dnia jest kapiel ok.20 na którą zawsze się stawia, a tylko dla tego, że jest przekonany że sama nie dam sobie rady…… nie wyprowadzam go z błędu. Poza tym od czasu do czasu zajmuje się małą…jest wtedy najukochańszym ojcem pod słoncem. Ciekawe co to będzie jak wrócę do pracy……

              Kasia mama Martynki (ur.02.07.2002)

              • Re: Post nie dla Tygryska….

                za bardzo nie kapuję…..?. Ale mój mąż ma nienormowany czas pracy, bywa tak że siedzi w domu do 15.00 albo przychodzi o tej godzinie, gdy przychodzi pora kąpania zawsze jest.

                Ania mama uciekającego Michałka

                • Re: Post nie dla Tygryska….

                  Radus wraca albo o 17 albo o 18. Zalezy od dnia. Potem jemy obiadek, pijemy kawke i jemy ciasto, rozmawiamy, na zmiane zajmujemy sie mała, czasem jedziemy na zakupy, czasem ktos wpadnie.
                  Potem kąpiemy małą i zasiadamy do komputerow, kąpiel pod prysznicem-osobno bo nie mamy wanny, i spac-razem choc ciasno w tym małym łózku.

                  Gosia i księżniczka Sara (ur.23.09.2002)

                  • Re: Post nie dla Tygryska….

                    ….o 20…….. kąpiemy malucha… karmię i usypiam go…. ja idę myć butelki….. i siebie…. mąż je obiadek a ja padam zmęczona…

                    Pozdrowienia
                    zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
                    (2 miesiące i 1/4!)

                    • Re: Post nie dla Tygryska….

                      Moj wraca po 20, je kolacje i opwiada co w pracy, myje starsza corcie, czyta jej ksiazeczki, klade dzieci spac o 22, przy okazji sama zasypiam.

                      Renia

                      mama Asi (18.11.99) i Ani (6.11.01)

                      • Re: Post nie dla Tygryska….

                        mój wraca o 15.30 i raczej jesteśmy “skazani” na siebie 🙂

                        ale muszę przyzanać, że uwielbiam wspólny obiad, zakupy, wypady do znajomych
                        ciekawe jak to będzie, kiedy dzidziuś się urodzi 🙂

                        Pozdrawiam

                        Ewa i synuś
                        termin 2.12.2002

                        • Re: Post nie dla Tygryska….

                          o rany! moj adam wraca ok 17-18, je obiad i wychodzi do drugiej pracy. wraca gdzies ok 22. nie musze chyba pisac ze pada na twarz, co mu nie przeszkadza jeszcze zobaczyc filmu (tak do polowy bo potem zasypia:-)) a ja… staram sie nie narzekac, bo wiem ze dla niego to zadna przyjemnosc. za to niedziele mamy swiete. tylko dla siebie i wtedy rozne rzeczy sie dzieja :-))) ale chcialabym zeby to sie zmienilo i chociaz zeby na kapiel dziecka byl w domu.

                          marta (22.11.02)

                          • Re: Post nie dla Tygryska….

                            Mój mąż wraca o 17
                            bawi synka do 19, a potem kąpie ( ja to zrobiłam tylko raz jak był na wielgachnych zakupach w makro i nie zdążył) potem daje wieczorną butlę
                            Ja w tym czasie kąpię się, paznokietki depilacja itp
                            o 20 dzidzia zasypia i mamy wieczór dla siebie….

                            Julia mamusia Ignasia

                            • Re: Post nie dla Tygryska….

                              Mój nie-mąż przyjeżdża do nas raz w tygodniu (pracuje daleko). I mamy wtedy Święto.
                              I CO SIĘ WTEDY DZIEJE :-))))))))))))))))))))))))))))

                              • Re: Post nie dla Tygryska….

                                Jak to wytrzymujesz….cały tydzień sama….

                                Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

                                • Re: Post nie dla Tygryska….

                                  Jakoś wytrzymuję. Pracuję do 17-stej, a potem bawię się z Natusią, do Jej zaśnięcia. Potem “robię” wokól siebie i domu. I zasypiam zmęczona ok. 23-ciej. I cieszę się, że w tym rozkładzie nie ma na codzień mojego mężczyzny, dla którego też musiałabym znaleźć czas.

                                  • Re: Post nie dla Tygryska….

                                    Tygrysek to ktoś, kto potępił ostatnio nasze posty o mężach, mówiąc że są głupie….więc zawsze ilekroć zaczynam temat męża piszę: “post nie dla Tygryska”…..podejrzewam, że Tygrysek jest mężem jednej z nas, który po przeczytaniu postów swojej żony wściekł się….

                                    Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

                                    • Re: Post nie dla Tygryska….

                                      No tak…..bo wtedy musiałabyś iść spać kiło 2 w nocy….hi,hi,hi…. Nie ma tego złego co by na dobre…….

                                      Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

                                      • Re: Post nie dla Tygryska….

                                        No właśnie! Będąc w ciąży strasznie się bałam tej codziennej samotności, ale teraz okazuje się, że jest OK! gdybyśmy widywali się na codzień, pewnie już dawno byśmy się zagryźli!

                                        • Re: Post nie dla Tygryska….

                                          Mąż wraca koło 19, wychodzi z psem, i wyjmuje Młodego z wanny, żebym się nie poślizgnęła….potem robi dla Niego mleczko….ja synka karmię i usypiam…potem podgrzewam obiad mężowi…i idę do komputera a mąż ogląda film lub odwrotnie…. zamienimy parę słów hi,hi,hi…….w weekendy czasami idziemy razem na spacer…poza tym, przynajmniej dla mnie, każdy dzień tygodnia jest taki sam….może poza sobotą, kiedy mam 3 godziny wolnego i wychodzę wtedy z domu…..i poza piątkiem kiedy przychodzi Mama i też wybywam na 3 godzinki…
                                          Niektóry czekają na weekend…..ja czekam zawsze aż on się skończy…..bo w tygodniu przychodzi nasza kochana niania, która czuwa nad wszystkim przez te 4 godzinki i ja mogę robić co chcę………

                                          A tak z ciekawości…..czy Wasi mężowie sami z własnej woli zaczęli zajmować się maluszkami czy Wy nakłaniałyście ich do tego???…. A jeżeli tak to w jaki sposób…….???

                                          Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Post nie dla Tygryska…….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general