Juz nie wiem co mam robic,Hubi cala szyje ma w potowkach,nie mial ich nigdy a teraz….szkoda gadac,brzuszek i plecki tez,ale je juz troche podleczylam.
jednak z karku nie chca zejsc,smaruja mu sudocremem, zasypuja maka ziemniaczana i nic.
A wszystko to dzieki komu???
Ciekawe czy zgadneicie???
Dzieki kochanej tesciowej,ktora nad morzem,choc bylo prawie 30 st.zero wiatru stwierdzila ze mu zimno w samym body z krotkim rekawkiem i zalozyla mu jeszcze t-shirt.
Jak to zobaczylam to maly juz byl mokry.
jak pojechalismy na noc do Mielna to przykryla go grubym kocem.
A dzis nie chciala wziasc go w krotkich spodenkach na spacer bo mu bedzie zimno!!!!Jest 23 st a to dopiero po 10!!!!!Sama ubrana w bluzke na ramiaczkach i letnie spodniczke!!!!
Kochane mamy!!!
Co ja mam zrobic aby te potowki znikly szybciej,to naprawde wyglada fatalnie!!!
Nelly i Hubert16 miesiecy!!
3 odpowiedzi na pytanie: Potowki-wrrr tesciowa!
Re: Potowki-wrrr tesciowa!
Jasiowi tez nie chcialy schodzic, zapudrowalam mu szyje o kark zasypka skarb matki i po kilku dniach wszystko zniknelo.
Ewa i roczny Jaś
Re: Potowki-wrrr tesciowa!
Nelly ty mieszkasz w Chłopach? jakbyś chciała się ze mną spotkać na “żywca”, to chętnie podjedziemy do was na godzinkę. Maglibyśmy posiedzieć na piasku, mogę jeszcze zwerbować Pszczołę z Majeczką na spotkanko :-D.
Aga i Olo (11.01.2002)
Re: Potowki-wrrr tesciowa!
odseparować od teściowej 😉 efekt napewno będzie murowany!
igreka
Znasz odpowiedź na pytanie: Potowki-wrrr tesciowa!