Potrzebuję pilnej porady – endometrioza…

Kochane, potrzebuję porady. U osoby bardzo mi bliskiej, pragnącej mieć dziecko wczorajsze usg pokazało torbiel endometrialną dwukomorową wymiary 7.5×4.8 (w cm). Wiem, ze podwyższony jest też jeden z markerów nowotworowych (nieznacznie, ale jednak…). Lekarz stwierdził, że leczenia nie podejmuje się, on by zrobił laparoskopowy zabieg.
No i teraz pytanie, czy decydować się na zabieg? Czy spróbować leczyć zachowawczo? Czy zajście w ciążę jest możliwe – dziewczyna stara się już ok. 3 lata…
Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, muszę ją wesprzeć, podając rzeczowe argumenty… ona jest załamana… mnie też przykro :(.

P. S. Podesłałam jej linki postów z naszego forum na ten temat… ale może możnaby coś dodać?

9 odpowiedzi na pytanie: Potrzebuję pilnej porady – endometrioza…

  1. Ja osobiście poszłabym do kilku lekarzy a docelowo do kliniki leczenia niepłodności. Na pewno trzeba będzie się tego pozbyć, ale w przypadku podwyższonych marekrów może sie okazać, ze nie wolno tego leczyć hormonami (to może nasilić zmiany nowotworowe) stąd decyzja o laparoskopii nie jest zła.
    Sama endometrioza nie musi być wyrokiem. Mnie bardziej martwiłyby te markery.
    Nie przeszłam nic podobnego, więc trudno mi się wypowiadać, bo mało wiem. A to co wiem to napisałam!!
    Trzymam kciuki

    • Dziękuję Paszula :).

      • Napisze jak było u mojej kolezanki.
        Miała barzo podobne rozpoznanie.
        Zabieg laparoskopii zamienił sie z usuniecie jajnika. Z histo wyszło, że bardzo złosliwy nowotwór, chemia, usuniecie wszystkiego.
        U mojej kolezanki nie było zdnych markerów nowotworowych we krwi. Gdyby nie szybka interwencja juz by jej na tym swiecie nie było. Moja kolezanka opowiadała o dziweczynie, która postawiła va bank i zaszła w ciąże…zmarła 3 mce po porodzie.
        Nie pisze tego aby przestraszyc, ale raczej ostrzec. W takich przypadkach naprawdę czesto ważą się losy zycia.
        Nie staracłabym się w przypadku Twojej kolezanki o dziecko, aż do wyjaśnienia sprawy. Leczenie zachowawcze… Ale jakie? skoro jeden z markerów jest podwyzszony, koniecznie trzeba pobrać wycinek
        Albo zdecydowac się na laparoskopie albo…ja bym tak zrobiła… skonsultowac to w jakieś klinice specjalizujacej się w tych sprawach i tam niech decyduja.
        Moja kolezanka leczyła się w Poznaniu i bardzo sobie chwaliła.

        • Ja jestem za laparoskopią,. NIe wiadomo, czy torbiel endometrialna jest jedynym miejscem, gdzie umiejscowiła sie endometrioza.
          Usunięcie jej może, choć nie musi spowodować wyleczenia.
          Jeśli znajdą więcej ognisk być może będzie potrzebne bardziej radykalne leczenie.
          Jednak ja sama jestem dowodem na to, ze ednometriozę można pokonać.
          Laparoskopię miałam w styczniu 2004 roku, znaleźli ogromną ilość ognisk – praktycznie wszędzie, plus bardzo dużo endometriozy na mieśniach gładkich macicy (adenomiozę) Wtedy lekarz powiedział, ze macica nadaje sie do usunięcia… gdyby nie to, ze chciałam mieć dzieci.

          Usuneli tylko to, co mogli usunąć, bez zabierania się za macicę, bo tego nie można ruszać.
          Reszte pokonała kuracja z Diphereliny. Uważam, ze to bardzo ale to bardzo dobry, choć drastyczny środek na endometriozę. Nie jakieś Danazole, Diane 35 czy inne lekkostrawne leki. To był cios dla mojej ednometriozy. Kuracja trwała ponad pół roku. BYł 2004 rok. W ciążę zaszłam dwa lata później. Nigdy więcej endometrioza nie dała o sobie znaku życia. nawet podczas cięcia cesarskiego zapytałam o nią…. nie ma jej. Zniknęła.
          Nawet jeśli wróci. Nie ma to dla mnie już znaczenia. Mam dzieci i to jest najwazniejsze.

          Dipherelina jest bardzo ciężkim lekiem- bardzo ciężkostrawnym… Powoduje miliony skutków ubocznych. Ale jest warta i swojej ceny (sit!) i tego co z sobą niesie.

          • Avocado, ja też mam endometrioze, bo właściwie z niej nie można sie wyleczyć, ewentualnie wycisza sie albo ujawnia w róznych momentach.
            Ja dwa lata temy miałam równiez torbiel czekoladowa na jednym jajniku. Szybko zdecydowałam sie na laparoskopowe usunięcie, mój lekarz stwierdził, ze jej wielkośc na to pozwala. Usunięto mi ja, badanie histopatologiczne potwierdziło endometrioze. W trakcie laparskopii sprawda=zano mi równiez drożnośc jajowodów, strałam si.e juz o dzidziusia, więc aby nie powtarzac gdyby była konieczność laparoskopii stwierszono wówczas drożnośc jajowodów. od tego czasu nie miałam nawrotów choroby. Ale ciągle nie wiadomo.
            Z ta chorobą jest tak, że lekarze przepisuj. A hormony aby powstrzymać nawrót choroby. ja przez pól roku brałam orgametril hamujacy miesiączkę i jajeczkowanie. Bo tak naprawdę choroba polega na odkładaniu się krwi miesiączkowej. Gwarancja nie pojawienia się choroby jest równiez ciąża – no bo przeciez wówczas brak miesiączki.
            Cały czas trzeba byc później obserwowanym – USG, czy nie ma nawrotów. Oczywiście markery miałam równiez podwyższone, jest pewne badanie krwi które pokazuje chorobę.
            Radzę Ci zdecduj sie na laparoskopię. Może tylko u dobrych lekarzy i przy okazji drożnośc jajowodów. Ja miałam zabieg w klinice w Bytomiu.
            Życze odwagi.

            • Zamieszczone przez sucherin
              Avocado, ja też mam endometrioze, bo właściwie z niej nie można sie wyleczyć, ewentualnie wycisza sie albo ujawnia w róznych momentach.
              Ja dwa lata temy miałam równiez torbiel czekoladowa na jednym jajniku. Szybko zdecydowałam sie na laparoskopowe usunięcie, mój lekarz stwierdził, ze jej wielkośc na to pozwala. Usunięto mi ja, badanie histopatologiczne potwierdziło endometrioze. W trakcie laparskopii sprawda=zano mi równiez drożnośc jajowodów, strałam si.e juz o dzidziusia, więc aby nie powtarzac gdyby była konieczność laparoskopii stwierszono wówczas drożnośc jajowodów. od tego czasu nie miałam nawrotów choroby. Ale ciągle nie wiadomo.
              Z ta chorobą jest tak, że lekarze przepisuj. A hormony aby powstrzymać nawrót choroby. ja przez pól roku brałam orgametril hamujacy miesiączkę i jajeczkowanie. Bo tak naprawdę choroba polega na odkładaniu się krwi miesiączkowej. Gwarancja nie pojawienia się choroby jest równiez ciąża – no bo przeciez wówczas brak miesiączki.
              Cały czas trzeba byc później obserwowanym – USG, czy nie ma nawrotów. Oczywiście markery miałam równiez podwyższone, jest pewne badanie krwi które pokazuje chorobę.
              Radzę Ci zdecduj sie na laparoskopię. Może tylko u dobrych lekarzy i przy okazji drożnośc jajowodów. Ja miałam zabieg w klinice w Bytomiu.
              Życze odwagi.

              Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Sucherin… to nie ja mam endometriozę, a moja przyjaciółka…

              • Zamieszczone przez Avocado
                Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Sucherin… to nie ja mam endometriozę, a moja przyjaciółka…

                No tak sorki, chyba za szybko przeczytałam wypowiedź.

                • Przy endometriozie często uszkodzone sa jajowody, czasem jeden, a nawet obydwa. Ja miałam niedrożny jeden, zasondowali go, niby się udrożnił, ale nie na długo.
                  Widzisz Sucherin, u ciebie zastosowali bardzo lajtową kurację, orgametril tez kiedyś brałam, ale bardzo krótko, bo mi prolaktyna mocno po nim wzrosła. Ale to zbyt mało, zeby pozbyć się endometriozy.
                  Mój lekarz twierdził, ze tego nie da się wyleczyć, jedynie zaleczyć, ale u mnie się udało- i to naprawde na bardzo długo.

                  • Zamieszczone przez Gablysia
                    Ja jestem za laparoskopią,. NIe wiadomo, czy torbiel endometrialna jest jedynym miejscem, gdzie umiejscowiła sie endometrioza.
                    Usunięcie jej może, choć nie musi spowodować wyleczenia.
                    Jeśli znajdą więcej ognisk być może będzie potrzebne bardziej radykalne leczenie.
                    Jednak ja sama jestem dowodem na to, ze ednometriozę można pokonać.
                    Laparoskopię miałam w styczniu 2004 roku, znaleźli ogromną ilość ognisk – praktycznie wszędzie, plus bardzo dużo endometriozy na mieśniach gładkich macicy (adenomiozę) Wtedy lekarz powiedział, ze macica nadaje sie do usunięcia… gdyby nie to, ze chciałam mieć dzieci.

                    Usuneli tylko to, co mogli usunąć, bez zabierania się za macicę, bo tego nie można ruszać.
                    Reszte pokonała kuracja z Diphereliny. Uważam, ze to bardzo ale to bardzo dobry, choć drastyczny środek na endometriozę. Nie jakieś Danazole, Diane 35 czy inne lekkostrawne leki. To był cios dla mojej ednometriozy. Kuracja trwała ponad pół roku. BYł 2004 rok. W ciążę zaszłam dwa lata później. Nigdy więcej endometrioza nie dała o sobie znaku życia. nawet podczas cięcia cesarskiego zapytałam o nią…. nie ma jej. Zniknęła.
                    Nawet jeśli wróci. Nie ma to dla mnie już znaczenia. Mam dzieci i to jest najwazniejsze.

                    Dipherelina jest bardzo ciężkim lekiem- bardzo ciężkostrawnym… Powoduje miliony skutków ubocznych. Ale jest warta i swojej ceny (sit!) i tego co z sobą niesie.

                    Właśnie wróciłam od gina z rozpoznaniem adenomiozy….
                    Jestem zielona w temacie! Jak to się leczy? lekarz zaproponował Mirenę…. Ale jak chcę mieć dziecko jeszcze?

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Potrzebuję pilnej porady – endometrioza…

                    Dodaj komentarz

                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo