Dziewczyny pomóżcie!! Moje dziecko jest w szpitalu, a mnie, jego matkę traktują tam jak intruza! Na pozostawanie na noc potrzebowałam specjalnej zgody lekarza, wypraszają mnie kiedy np. chcą dziecko kąpać i pozwalają wrócić za 2,5 h no i w tym właśnie czasie jest obchód, a potem niczego nie można się dowiedzieć. Czy ja jako rodzic nie mam praw do przebywania z 14 miesięcznym dzieckiem przez całą dobę w szpitalu? Zawsze wydawało mi się że tak jest, ale teraz zwątpiłam. Czy któraś z Was wie jaki kodeks to reguluje? Proszę o linki, nr telefonu itp.!!! Do rzecznika praw pacjenta nie można się dodzwonić. Acha, tak na marginezie, dziś w nocy widziałam jak pielągniarka podawała coś 3 miesięcznemu dziecku które się rozpłakało (dożylnie) i mała od razu po tym się uspokoiła i zasnęła kamiennym snem na dobre 5h. Wcześniej dziecko też tak mocno spało, pielęgniarka podawała jej mleko z buteki, która stała kilka dobrych godzin na stoliku- nawet nie podgrzała! Już nie wspomnę, że traktowała ją jak przedmiot, zero uśmiechu, pogłaskania po główce, kompletnie nic, jak mała dostała ten zastrzyk to p. wyszła a dziecko jeszcze dobre 5 min. dusiło się prawie z płaczu – a potem zasnęło. Wiem że ta moja wypowiedź jest mało składna, ale jestem potwornie roztrzęsiona i przerażona. Co dają mojemu dziecku gdy wychodzę na te 2,5h żeby nie płakało?
Magda i Miłosz 14.05.2004r.
11 odpowiedzi na pytanie: Potrzebuję szybkiej rady!!!
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
To szok co opisujesz, normalnie trafia mnie jak coś takiego słyszę
Dała bym im do przeczytania[Zobacz stronę]– szkoda tylko, że ona u nas nie musi obowiązywać
Polecam lekturę [Zobacz stronę]
Powodzenia
Ania
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
Cześc mój Lukaszek też leżał w szpitalu 7 dni, jestem z Zabrza byłam z małym 24 godziny na dobę, sama kąpałam, karmiłam, byłam kiedy był obchód, przy każdym zastrzyku i badaniach. Personel był super. Myślę że to zależy indywidualnie od każdego ze szpitali. Trzymam kciuki aby się jakoś wszystko ułożyło! Trzymajcie się !!
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
Skąd jesteś? Zmień szpital. Niektórzy lekarze nieuzasadninie kieruja do szpitala a mimo powagi choroby lekarz prywatny leczy dzicko w domu służąc radą przez 24h/dobę. Mój synek gdy miał 8 miesięcy miał zapalenie płuc wylądował w szpitalu ale ja mogłam stale przy nim być, nie było tak źle ale to był szpital. Po 2 miesiącach znowu złapał zapalenie płuc i dostał skierowanie do szpitala. Pojechałam jeszcze prywatnie, lekarka zaleciła inhalacje i inne zabiegi i zastrzyki.?Wszystko to robiliśmy w domu a ona dwa dni zrzędu nas odwiedzała i sprawdzała stan małego. Było ciężko ale obyło się bez szpitala.
Aga Dawidek i Natalka
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
pIERWSZY RAZ COŚ TAKIEGO SŁYSZĘ. tAK BYŁO KIEDYŚ, KIEDY JA BYŁAM DZIECKIEM ALE TERAZ? mÓJ SYNEK TEZ BYŁ W SZPITALU JAK MIAŁ 14 MIESIĘCY, I BYŁAM Z NIM 24H NA DOBĘ, PRZY WSZYSTKIM, PRZY WIZYTACH, A KAPAŁAM GO SAMA. PRZECIEŻ TO DODATKOWY STRES DLA DIECKA JEŚLI ZAJMUJĄ SIĘ NIM OBCE OSOBY. JA BYM SIŁĄ NIE DAŁA SIĘ WYPROSIĆ Z SALI W TRAKCIE WIZYTY, ALE MOŻE TAKIE OBYCZAJE SĄ W WASZYM SZPITALU. NIE WIEM CO PORADZIĆ. JESTEM W WIELKIM SZOKU.
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
wiesz co ja bym zrobila tak:
1. po pierwsze porozmawiala z ordynatorem i powiedziala czego oczekuje, ze kategorycznie chcesz byc z dzieckiem i mozesz sobie nawet wlasne krzeslo z domu przyniesc jezeli dla nich problem cos ci kolo maluszka postawic.
2. jezeli powazna rozmowa nie pomoze (nie pros tylko mow czego chcesz), to powiedz ze naglosnisz sprawe u rzecznika praw dziecka i w mediach (np ze dasz znac do radia ZET albo do TVN oni sie lasza na wszystkie takie sprawy)
3. popros o namiary osoby upowaznionej do ktorej mozesz wyslac kopie pisma, ktore zostanie skierowane do rzecznika i TV
mysle ze cos wytargujesz…
i koniecznie napisz co to za szpital….
kosmos jakis
Doti & Dawid (22.10.04)
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
Słyszałam o tym co piszesz. Z tego co wiem to zalezy od szpitala wiec jak możesz to zmień go jak najszybciej.
Takie zachowanie personeu jest skandaliczne.
Wszystko byle dziecko nie płakało. Ale zero ciepła i miłości.
Jonatan ur.20.04.05
zmagań ciąg dalszy
Najpierw adres szpitala: SP Szpital Kliniczny Nr 5, ul. Szpitalna 27/33, 61-573 Poznań
A ciąg dalszy jest taki. W tej chwili w szpitalu z dzieckiem jest mój mąż, ja już nie dałam rady po 48 h nerwówki bez snu. Moje dziecko wylądowało tam “tylko” z ostrym nieżytem żołądkowo-jelitowym, z ostrą biegunką w początkowej fazie odwodnienia, więc mam nadzieję,że w najbliższych dniach będziemy z powrotem w domu.. To miejsce gdzie leżą naprawdę chore dzieci, często nieuleczalne, dodam, że szpital cieszy się dobrą sławą w całej Wielkopolsce i nie tylko. Nie mam zastrzeżeń co do kwalifikacji personelu, natomiast tego typu traktowanie rodziców nie powinno mieć miejsca.
A wracając do tematu. Jakieś trzy godziny przed moim wyjściem ze szpitala historia się powtórzyła tzn. pielęgniarka poinformowała mnie, że na nasze ponowne “nocowanie” znów lekarz mósi wyrazić zgodę, ten “wczorajszy” nie wystarczy bo on już dyżuru nie ma. Mój małżonek przez godzinę gonił po szpitalu lekarza – nie dogonił! Został oczywiście z MIłoszem z postanowieniem, że gdyby co to dziecko wraca z nim do domu, na naszą odpowiedzialność a my szukamy pomocy gdzie indziej u najlepszych i za każde pieniądze. Mały zresztą czuje się już dużo lepiej, na mój gust wystarczy już tylko odpowiednia dieta, dlatego jego zdrowiem i życiem na pewno nie ryzykowalibyśmy.
Ponieważ jednak nie mam dotąd tel. od męża to sprawa chyba załatwiona pomyślnie. Jednak nie o to chodzi by ganiać za lekarzami i prosić się, czekać na ich łaskę czy niełaskę. PRAWO DO POBYTU Z DZIECKIEM W SZPITALU PRZEZ 24H POWINNO BYĆ NASZYM ŚWIĘTYM PRAWEM!!!
Dziewczyny, dziękuję za pomoc, każdej z was polecam do przestudiowania Europejską Kartę Praw Dziecka. Ja wydrukowałam już kilka egzemplarzy, zamierzam pozostawić je na oddziale jak będziemy wychodzić. Pozdrawiam Was serdecznie!
Magda i Miłosz 14.05.2004r
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
dokladnie. ja bym wlasnie tak zrobila. i nie zwazajac na reakcje szanownego pana ordynatora i tak zlozylabym skarge u rzecznika praw pacjenta i zglosila sprawe do lokalnych dziennikow (na pewno do wyborczej). co z tego, ze w moim przypadku dalby spokoj i pozwolilby zostac, skro jak widac ten proceder zakazywania pobytu rodzicow jest w szpitalu rozpowszechniony i jutro to samo spotka kolejnego malucha i jego mame?
Re: zmagań ciąg dalszy
kurde no szpital kliniczny i takie cyrki…to co moga wyprawiac w podmiejskich szpitalikach…jaki przyklad daje klinika…oj oby szybko sie pozmienialo, tutaj problemem sa chyba ludzie jednak, nie ich kwalifikacje a mentalnosc, podejscie do drugiego czlowieka, moze im sie w dupach poprzewracalo od tego klinikowania i fachowosci, bo normalnie sama juz nie wiem co sadzic,
a Karte Praw Dziecka jak najbardziej zostaw, jedna na dyzurce pielegniarek zeby sobie poczytaly…
bbrrrrrr, wwwrrrrrr
pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia i do domku z maluszkiem
Doti & Dawid (22.10.04)
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
Kiedy moja córcia była w szpitalu maiala 4 latka,ja moglam z nia zostac caly czas jednak mosialam zaplacic ale to jedyny minus tego,pozatym bylo ok.szczerze myslalam ze bedzie gorzej poniewaz szpital w ktorym bylysmy nie cieszy sie dobra reputajcja. Coreczke wyleczono personel nawet miły pielegniarki usmiechniete.Wspolczuje Ci ja bym nie mogla zostawic dziecka w takim szpitalu i to bez bliskiej osoby,nawet jakby mnie wyprosili to pewnie bym sie klóciła 😉 przeciez tu chodzi o dobro dziecka pozdrawiam 🙂
Re: Potrzebuję szybkiej rady!!!
witaj
rozumiem co czujesz –
jestem przerazona tym co piszesz o szpitalu i o personelu!!!!!
moj Kacperek tez byl w szpitalu kiedy mial 3 miesiace ( podejrzewali grype zoladkowa) zrobili mu szereg badaniach (wszystkie przy mnie)potrzymali na obserwacji i wypuscili nas do domu.Obserwowalam pielegniarki i lekarzy -ich podejscie do tych maluchow lezacych na sali -tylko pogaratulowac!(to szpital we Francji) ale wiem ze w Polsce tez sie takie zdarzaja!Mysle ze nie mozna tak tego zostawiac.
Zycze duzo zdrowka dla Twojego malenstwa a Wam duzo cierpliwosci bedzie dobrze ( tez przez to przechodzilam iw wiem jakie to trudne d la rodzicow)
pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Potrzebuję szybkiej rady!!!