potrzebuje waszej rady………..

Nie wiem od czego zaczac.
Z mezem prowadzimy ineres tzn. ja mam shop na stacji a on warsztaty samochodowe.Zaczelismy dwa lata temu tak ze jestesmy na poczatku zarabiania.Oboje pracujemy po 12 godz. i niestety nie mozemy sobie pozwolic na pracownika. Nie umiem juz wszystkiego pogodzic. Praca po tyle godzin zaczyna mnie juz naprawde meczyc a oprucz tego jeszcze oczywiscie mam dom ktorym musze sie zajac (posprzatac ugotowac itp.)Niejedna z was napewno wie i rozumie bo ma podobnie. Nie chce sie skarzyc ze jest mi zle ale jest mi zle!!!Pocieszcie mnie. Moze macie jakis wspanialy pomysl zebym lepiej zorganizowala czas albo zeby mi sie polepszyl humor i zebym dostala wiecej checi do zycia?!Nie piszcie ze praca i pieniadze to nie wszystko,ja to wiem ale jak ja przestane pracowac to nie bedziemy mieli co jesc. Pocieszcie mnie bo zwariuje !

12 odpowiedzi na pytanie: potrzebuje waszej rady………..

  1. Re: potrzebuje waszej rady……..

    Hej nie martw się, wszystko bedzie dobrze :-))
    Oczywiście, ze pieniadze to nie wszystko, ale bez nich niestety nie da się żyć.
    Moze powinniście pojechać gdzieś z męzem nawet na 4 dni, tokie wyjazdy zawsze odprężają!
    Spakujcie najpotrzebniejsze rzeczy, wsiądźcie w samochód i pojedźcie gdzieś nad jeżoro czy w iine urokliwe miejsce!
    Zajmijcie się sobą i radujcie z bycia razem.
    Taki wyjazd na pewno i Ciebie i twojego męża odpręży.
    Zamknijcie wasze interesy nie zbiejedniejecie przez kilka dni :-))) i w drogę na majówkę :-)))
    Buziaczki

    • Re: potrzebuje waszej rady……..

      Dzieki,masz racje.Zgadzam sie z toba w 100%. Problem tkwi w moim mezu.On tego nie potrzebuje tak jak ja i najchetniej pracowal by 24 godz. na dobe.On chyba nawet nie zauwazyl ze ja jestem w ciazy, oprocz tego ze mam brzuszek (dosc pokazny) Nie bede ukrywac, ze byla to ciaza nizaplanowana i na samym poczatku nie skakalismy z radosci. Moj syn chyba ucieszyl sie najbardziej. My kobiety jednak mamy to do siebie ze kochamy nasze dzidziusie juz w brzuszku a faceci przezywaja to zupelnie inaczej(przynajmniej moj)Nie jest on taki jak opisuja tu kolezanki o swoich mezach, ze sa czuli i opiekunczy itp. Moj maz przewaznie mysli o sobie i swoich przyjemnosciach a o mnie przypomina sobie tylko czasami.Ale moze jakos to wszystko sie ulozy. Nie jestem delikatna osoba i mam nadzieje ze dam sobie rady z ta chwilowa depresja. Pozdrowienia

      • Re: potrzebuje waszej rady……..

        Pewnie, ze dasz !
        Mój też czasami zapomina, ze jestem w ciązy.
        Faceci to zupełnie inny gatunek :-)) i będz tu mądra i dogodź takiemu???
        Oni nie rozumieja nas a my ich… No bo niby jak mamy ich do końca zrozumieć?? Przecież się nie da ! Mimo najszczerszych chęci faceta i choc nie wiem jak by sie starał nie jest w stanie Ci wytłumaczyć jak to kest sikać na stojaco czy innych rzeczy o których juz nie wspomnę :-)))))))))))
        Więc głowa do góry musimy być silne i dać sobie rade no niestety czasami same !
        Buziaczki

        • Re: potrzebuje waszej rady……..

          Znam to…
          Wyjeżdżam z domu o godzinie 7 a wracam o 18.00. Dzisiaj jest sobota a ja jestem w pracy. Do tego prowadzenie domu, rozpoczęta budowa i końcówka aplikacji radcowskiej. Czsami myslę, że z tego wszystkiego zwariuję. Nie mam niestety ani dla Ciebie ani dla siebie rady cud. Ale próbujemy z mężęm tak: zakupy gigant raz w tygodniu w hipermarkecie, pranie składane na sobotę, sprzątanie też, gotować staram się na zapas (np kotlety do lodówki i potem tylko odgrzać), do tego wszystkiego wspomagają nas obie mamy. A to moja zaprosi nas na obiad, a to teściowa zrobi 200 pierogów. Tak jakoś leci. Już pogodziłam się z tym, że w domu nigdy nie będzie idealnego porządku. Czasami mam wyrzuty sumienia, że takim stylem życia zaszkodzę swojej dzidzi i to jest chyba najgorsze. Ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Ty również się trzymaj, i może spróbuj dać sobie na luz. W końcu nic się nie stanie jak na obiad pójdziecie do restauracji czy po prostu zamówicie pizze, a świat się nie zawali jak będziesz rzadziej odkurzać czy ścierać kurze, albo zrobi to Twój mąż. Mój mi bardzo pomaga i wcale specjalnie nie narzeka. Tak się jakoś przyzwyczaił.

          Uszy do góry, będzie dobrze, w końcu my kobiety twarde jesteśmy. Jak to było? Gdzie diabeł nie może tam babę pośle…

          B. i maleńki Grudniowy Cud

          • Re: potrzebuje waszej rady……..

            Hmm, chcialabym miec jakas rade-cud, ale chyba niczego nie wymysle oprocz tego co napisaly juz kolezanki.. Od siebie moge dodac, ze podziwiam cie, ze dajesz rade i ze wcale to nie dziwne, ze masz momenty takie jak ten.. Pomysl – juz niedlugo urodzisz dzidziusia i wtedy energia sama naplynie, tak sie podobno dzieje 🙂 Tymczasem zycze duzo sily i badz dzielna!

            bramka

            • Re: potrzebuje waszej rady……..

              Nie masz pojecia jak ja cie rozumiem. Co prawda ja nie pracuje, ale jesli chodzi o meza, to ostatnio zwlaszcza, mam wrazenie, ze totalnie go nie obchodze. Idzie rano do pracy, wraca, siada przy kompie i do 1 w nocy siedzi. W miedzyczasie laskaw jest zjesc kolacje, ktora mu pod nos podsune, i to wszystko. Ostatnio jestem totalnie zrezygnowana i ciagle rycze po katach, bo wydaje mi sie, ze nikt sie mna nie interesuje, nikomu nie jestem potrzebna. Nawet synek widzi tylko tatusia, a mama to ta zla co zabrania wszystkiego co fajne. Czasu dla siebie troche mam, ale wcale mnie to nie cieszy, bo wydaje mi sie, ze nasza rodzina sie rozpada. O dzidzie sie staralismy, oboje chcielismy, a teraz? Jakby nic nie bylo. A czasem nawet mysle, ze on wolalby, zeby nie bylo… O rany, ale sie wysmucilam. Przepraszam, ale gdzies sie musze wygadac, a do mamy nie zadzwonie, bo nie chce jej smucic i martwic.
              Moze uciekne stad?…

              kobin,Konciu i

              • Re: potrzebuje waszej rady……..

                Czy my nie mamy tych samych chlopow?Tez chce uciekac tylko dokad?Najgorzej gdy zaczyna sie weekend,tak jak np. wczoraj.Od 17 g przed telewizorem i wamiana zdan jak z obcym czlowiekiem a dzisiaj rano wyjazd na ryby i ja musialam wstac o 8 zeby otworzyc shop. Pol nocy przeryczalam jak bobr. Mimo wszystko fajnie znalezc kogos kto ma takie same problemy. Samo to pociesza ze nie jestem tylko jedna z takim mezem.Ale skoro rodzina daleko bo u mnie 850 km roznicy to chyba trzeba wziac sie w garsc. Moja rodzina jak tak dalej pojdzie to tez sie rozpadnie. Czasami tylko patrze na moj brzuszek i tak sobie mysle ze ten maly cud cos zlamie w moim mezu.mam taka nadzieje… Pozdrawiam

                • Re: potrzebuje waszej rady……..

                  Kurcze, moj chlop nie lowi ryb, wiec to pewnie nie ten sam Ale rodzine mam jeszcze dalej, 1200km, wiec wiem jak sie czujesz. Pewnie, ze trzebaby sie w garsc wziac. Mam na szczescie duzo roboty z domem i synkiem, wiec czas na zamartwianie sie znajduje dopiero wieczorem w lozku, jak leze sama i slucham, jak maz klika mysza… zamiast przyjsc mnie przytulic (chociazby). Chwilami mysle, ze niedlugo strace cala radosc z zycia i stane sie rozdrazniona, pomarszczona dewotka (nie mylic z ta biegajaca do kosciola, bo jestem niewierzaca). I wtedy on mnie zostawi dla blond sasiadki…

                  kobin,Konciu i

                  • Re: potrzebuje waszej rady……..

                    Musze przyznac ze humor to ty potrafisz poprawic. Nie martw sie napewno cie nie zostawi do zadnej sasiadki ( ja to mam pewne bo granicze z zakladem pogrzebowym i tu moj kochany malzonek atrakcyjnej partnerki napewno nie znajdzie hi hi hi ) A tak z ciakawosci to gdzie mieszkasz.Ja dwa lata temu przyjechalam do Niemiec ale tak bardzo tesknie za Polska i za przyjaciolmi……

                    • Re: potrzebuje waszej rady……..

                      Wiesz, ze juz teraz nie wiem, czy rzeczywiscie Ci go poprawilam, czy na odwrot? Jak to drugie, to przepraszam. Ja jak mam dola, to wszyscy wokol tez musza go miec, zeby mnie nie wkurzali.
                      A mieszkam pod Stuttgartem, tez juz w sumie 2 lata, tyle ze z polroczna przerwa na Warszawe. A rodzine mam na pomorzu. Az tak nie tesknie, ale w chwilach dolkowych tez chetnie bym tam wrocila.
                      A z tym cmentarzem tos Ty szczesciara, hihihi.

                      kobin,Konciu i

                      • Re: potrzebuje waszej rady……..

                        To juz jest chyba niemozliwe!!! Ja do Stuttgartu mam 70 km !!!!Mieszkam w Öhringen dokladnie tj.kierunek Heilbronn,Nürenberg itd. Moze bedzie okazja sie spotkac.

                        • Re: potrzebuje waszej rady……..

                          Czesc sasiadko, sprawdzilam ze miedzy nami jest 66km. Ja mieszkam dokladnie w Leonbergu, to jest na zachod od Stuttgartu. W sumie jestes pierwsza babka z forum, ktora mieszka tak blisko mnie. Moze kiedys spotkamy sie w polowie drogi, hihihi.

                          kobin,Konciu i

                          Znasz odpowiedź na pytanie: potrzebuje waszej rady………..

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general