Angelika idzie z babcia na Jasna Gore i wiadomo multum zakonnic na co ona z otwarta ze zdziwienia buzka krzyczy
Babciu zobacz Maryje ida !!!
Polska reperacja dachu czyli smola, ognisko itp. Alan pyta Babciu co oni tam robia na tym dachu, na co babcia
pape smoluja….. a on… mojego… Roberta? 🙂
Napiszcie co Wasze pocieszki wymyslily? posmiejemy sie wspolnie 🙂
Pozdrowionka 🙂
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
9 odpowiedzi na pytanie: Powiedzonka naszych dzieci :)
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
Nie wierzę,że nie macie zabawnych kwestii do przytoczenia!
Ja dziś nieprzytomna w chorobie,ale jak tylko sobie przypomnę – dopiszę swoje:-)
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
No moje jeszcze nie mówi, ale napisze co wymyslił mój 3, 5 letni bratanek. Którejś niedzieli w lecie, podczas mszy spędzanej na polu pogryzły go pszczoły…..
Wraz z jego mama zawiozłyśmy go go czym predzej na pogotowie, bo Dominik jest uczulony na jad os, pszczól i innych gadzin….
I tak siedzą w gabinecie zabiegowym, pielęgniarka przygotowuje zastrzyk, Domis siedzi na kozetce, smutny kręci głową i mówi sam do siebie…. CHOLERKA…JAK BYM BYŁ ŚPRYTNY, TO BYM SIĘ W TO NIE WPAKOWAŁ……..pielęgniarce strzykawka spadła z wrażenia…
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
Mnie rowniez to zdziwilo ale chyba faktycznie dziewczyny nie maja nic smiesznego do opowiedzenia….. a szkoda bo z dzieci mozna sie niezle posmiac takie ciekawostki wymyslaja 🙂
Pozdrowionka !
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
Ja swego czasu zapisywałam w specjalnym zeszycie powiedzonka mojego brata (miał wtedy 3-4 lata). Oj szkoda, że niewiele już z tego pamiętam. Byly tam teksty tego typu:
-“papier tola-towy”
-“czym chiny jedzą zupę?”(to pytanie padło po fascynacji jedzenia wszystkiego pałeczkami”
-“ale te drzewo się jesieni”
-“ale mnie boli w kostce kolano”
-“mam płetwy” (okreslenie nóg)
– na pytanie, co to jest za zwierzątko takie podobne do chomika tylko dużo większe? odp: “mama od chomika”
Tyle mi się tylko niestety przypomniało, a wiem że było tam wiele bardzo śmiesznych tekstów.
Jak Marcelek zacznie mówić na pewno też będe zapisywać wszystkie jego powiedzonka 🙂
Agata i Marcelek (21.06.03)
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
W kstce kolano hihihi 🙂
Pozdrowionka 🙂
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
ale się uśmiałam…….
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
czasem sie po prostu nie chce…..
ja kilka dni temu zamieściłam posta z zapytaniem o prezenty gwiazdkowe dla dzieci z myślą, że będzie to niezła kopalnia pomysłów i co?..i nic…klapa totalna tylko Kiuik i Lea mi odpisały chyba zebym sie nie załamała…
zaba +kasiulina 4 m-ce
Re: Powiedzonka naszych dzieci 🙂
Hihihi no czasami tak jest 🙂 No to pozostaje mi napisac cos od siebje i to by bylo na tyle 🙂
Buziaczki ))))
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Ja jak bylam mala 🙂
Pewnego dnia przyszedl do mojego dziadka wujek ktory pacowal w owczesnej milicji i tak sobje siedzieli i rozmawiali ja juz cos tam mowilam typy eeee i nikt mna nie chcial sie zajac wiec zaczelam okladac na kuli z zawartosci pieluszki dziadka i milicyjnego funkcjonariusza i i nasikalam mu do czapki… ja poprostu do dzisiaj nie lubie mundurowych 🙂
Pozdrowionka 🙂
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Powiedzonka naszych dzieci :)