Powody nadawania imion

Witam,
co prawda nie mam dzieci, ani się na razie nie spodziewam 🙂 ale potrzebna mi pomoc tych, którzy mają już potomstwo 🙂
Studiuję sobie już ostatni rok i piszę pracę magisterską o imionach dzieci.
W związku z moją pracą mam pytanie – co spowodowało, że zdecydowaliście się wybrać dla swojego malucha dane imię? Dlaczego wybraliście akurat takie?
Za każdą odpowiedź będę bardzo wdzięczna 🙂

55 odpowiedzi na pytanie: Powody nadawania imion

  1. Imię Albert od dawna podobało się mężowi.
    Ja wybrałam Ernesta, bo mnie wśród innych męskich podobało się najbardziej, z uwzglednieniem, że nie jest bardzo popularne i nie będzie zniekształcane za granicami kraju.

    • Trudno to nazwać konkretnym powodem – tak wyszło, w wyniku splotu różnych wydarzeń. Najpierw było tak, że na nasze rosnące w brzuchu dziecię mówiliśmy w żartach Cypisek (bo męża nazywałam wówczas Rumcajs z powodu bródki) :), ale tak naprawdę nie potrafiliśmy wybrać żadnego imienia chłopięcego, po prostu nic mi się nie podobało. W końcu (znów) zażartowałam, że może w takim razie Cyprian, bo przynajmniej będzie kontynuacja “Cypiska”, mąż był w sumie za, a nasza dobra znajoma wpadła w zachwyt. Nadal jednak nie byłam pewna tego wyboru. Gdy poszłam rodzić do szpitala, mąż w ramach ‘podtrzymywania konwersacji’ zapytał pewnej dziewczyny jak by dała chłopcu na imię, a ona wypaliła ni z tego ni z owego “Cyprian” – i wtedy już wiedzieliśmy że takie imię MA BYĆ 🙂

      • -..bo podoba mi się imię Ola 😉 a ponieważ to moje imię- najbardziej podobne jest..właśnie Ala 🙂
        -poza tym imię w pełnym brzmieniu ( Alicja ) będzie pięknie pasowało do dorosłej osoby a teraz jest mnóstwo fajnych zdrobnień 🙂
        – bo ładnie się komponuje z nazwiskiem
        – bo Alka ma Dziadka Alka 🙂
        – a w ogóle TO imię podoba mi się od czasów, gdy nawet jeszcze nie myślałam o dzieciach 🙂

        • zakochałam się w tym imieniu jak jeszcze byłam nastolatką. Miałam tylko imię dla dziewczynki 🙂

          • My wybraliśmy Rysia, bo jest rzadko spotykane, dobrze sie tłumaczy na wszystkie języki, ma fajne konotacje muzyczne, w rodzinie mój wujek tak miał na imię, a pasuje do małego średniego i duzego, poza tym chcielismy aby wszystkie imiona w domu zaczynały się na R, no i najważniejsze wszystkie Ryśki to fajne chłopaki
            pozdrawiam
            Renata i Rysio

            • Anastazja po prababci:) Naomi, żeby nie krzyczałą na nas jak jej sie pierwsze nie spodoba.
              Bianka ze względu na znaczenie (biała, czysta). Zresztą Bianka to wybór mojego K. bo ja wybrałam dla pierworodnej…

              • Drugie imię naszego syna ma powód. Mój mąż miał dwóch dziadków o imieniu Bolesław i tak mu rodzice dali na drugie. Tak się złożyło, że dziadkowie naszego syna też nają tak samo na imię i tak Konradek ma na drugie Jan. A Konrad dlaczego? Mąż wybrał z trzech które najbardziej nam się podobały.

                • Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi i liczę na więcej 🙂

                  • Jakub – bardzo podoba mi się zdrobnienie Kubuś, Stanisław – drugie imię – po moim śp. dziadku.
                    Maja – podobało mi się, Alicja – drugie imię – po babci męża.
                    Teraz się śmiejemy, że mamy “bajkowe dzieci” – Kubuś Puchatek i Pszczółka Maja

                    • Jakub – myśleliśmy nad tym pięć dni, nic nam do chłopa nie pasowało, koniecznie musiało kończyć się na -buś w zdrobnieniu, w końcu ktoś rzekł Kubuś!
                      Anna – po ukochanej babci i ze względu na te wszystkie zdrobnienia: Nusia, anusia, ania…

                      • Bo mi sie takie podobalo

                        • Imie Malgosia bylo jedynym, ktore nam sie w danym momencie podobalo, natomiast Martina jest juz bardziej przemyslane. Poniewaz stanowimy rodzine mieszana i w dodatku borykamy sie po swiecie to doszlismy do wniosku, ze dziecko musi miec imie nie tyle miedzynarodowe, co takie, ktore w kazdym interesujacym nas jezyku brzmi tak samo lub podobnie, zeby sobie obcokrajowcy nie lamali jezyka i nie przekrecali jak to ma miejsce z Malgosia niestety…

                          • Już od czasów kiedy byłam nastolatką bardzo podobały mi się imiona, które są rzadko nadawane, a jednocześnie nie są w żaden sposób pretensjonalne. Wymyśliłam wtedy, że jeśli będę miała córkę, to będzie ona nosić imię Emilia! Kiedy zaszłam w ciążę nadal trzymałam się tej Emilii, mimo, że po przeczytaniu różnych statystyk okazało się, że to imię wciąż rośnie na popularności. Kiedy z mężem wymyślaliśmy imiona dla chłopca zastanawiając się czy nazwać go Stasiem, Kajtkiem, Ignasiem nagle jak grom z jasnego nieba wpadło do mojej głowy imię Klara. Imię na które nigdy wcześniej nie zwróciłam uwagi. Oczarowana nagle tym imieniem i z uczuciem jakbym coś właśnie odkryła powiedziałam na głos “Klara”! Mąż otworzył szeroko oczy i powiedział ze szczerym zachwytem “to imię jest rewelacyjne!”. Nie muszę chyba mówić jak nazwaliśmy nasze dziecko, które okazało się być dziewczynką :).
                            Zresztą już w ciąży czułam, że imię Emilia nie pasuje do mojego dziecka. Wiedziałam, że “wykluje” się z tego coś charakternego. Jak ją zobaczyłam zaraz po porodzie to absolutnie nie wyglądała na Emilkę. Klara do niej pasowało, chociaż najbardziej wyglądała na… na Agatkę. Co śmieszne pierw ja zauważyłam, że wygląda na Agatkę, a potem moja mama, której nic na ten temat nie mówiłam, stwierdziła “bardziej wygląda na Agatkę niż na Klarę” ;)). A co jeszcze śmieszniejsze moja córka w wieku 1,5 roku pytana o to jak ma na imię odpowiadała “Agatka” i zupełnie sama to wymyśliła!!! Zawsze zwracaliśmy się do niej Klara i nawet nigdy nie znała żadnej Agaty. Musiała gdzieś na ulicy usłyszeć to imię.. ale jest to jednak dość niesamowite :).

                            • Mat- od zawsze wiedziałam, że tak bedzie miał na imie mój syn:)
                              Jeremi- po prostu się spodobało.

                              • Ja dla swojego synka wybralam imie Adam (juz przed ciaza wszystkim mowilam ze jak bede kiedys miec synka to wlasnie Adasia), jednak mezowi to imie sie wogole nie podobalo. W ciazy przez jakis czas rozpatrywalismy tylko imiona dla dziewczynki chociaz i tak wiedzielismy ze bedzie chlopiec 🙂 ale uparlismy sie ze jak bedzie dziewczynka to Natasza Anita (oba imiona ja wybralam. pierwsze od dawna mi sie podoba a drugie spodobalo mi sie dosc niedawno kiedy poznalam dziewczyne o tym imieniu). Ale pod koniec ciazy zabralismy sie za wybieranie imienia dla chlopca. Poszly w rucha kalendarze itp. Jedyne imie ktore mezowi sie podobalo choc nie do konca bylo Kacper. Mnie sie osobiscie nie bardzo podobalo. I wtedy zaczelam szukac na necie zdrobnien do tego imienia i natknelam sie na KASPER i to bylo to. Od razu zakochalismy sie w tym imieniu 🙂 I jest KASPER ADAM 🙂 Po 2,5 roku nie zalujemy tego imienia bo doskonale pasuje do synka. A jakbym miala kiedys dziewczynke to napewno nie nazwe jej Natasza (podoba mi sie to imie nadal ale nie pasuje zupelnie do nazwiska) teraz bardzo podoba mi sie Roksana, Rozalia i nadal Anita ale ze sama mam Anna na imie wiec raczej bede sklonna na te pierwsze imie.

                                • bo takie nam się podobało.

                                  • Łukasz – patron lekarzy, mój mąż jest lekarzem, on wybierał. (Ale pewnie i dlatego, że mu sie po prostu podobało).
                                    Karolina – mój wybór, bylam kiedyś mocno związana z dziewczynką o tym imieniu. Dawno, dawno temu na spacerze obiecałam jej, że tak nazwę swoją córkę.
                                    Drugie imiona mają po dziadkach.

                                    • u mnie corka ma imie po swojej babci (tzn. po mojej mamie) imie Ewa bardzo milo mi sie kojarzy – poza tym znam kilka madrych i fajnych dziewczyn o tym imieniu – w dodatku dla mnie osobiscie jest takie cieple… no i co wazne krotkie 😀 dziecko samo szybko sie nauczylo jak ma na imie

                                      dla chlopca (bo mam nadzieje ze moj brzusio zamieszkuje chlopczyk) bedzie Maciej – i tak szczerze to nie wiem dlaczego akurat Maciej?! mezowi rowniez sie podoba – zreszta od zawsze mielismy przypisane imie dla chlopca -:)

                                      • przez okres pobytu w brzuchu nasze dzieci zawsze były Kotomyszkami (ja mysz mąż kot)..

                                        imiona klarowały się po narodzinach…

                                        nie lubimy z meżem iść za modą więc odpadały imona choćby najpiękniejsze ale akurat modne, a ponieważ nazwisko mamy bardzo popularne to imię*musiało być już*mniej popularne by nie stworzyć kombinacji takiej jak 100-tki czy 1000-ce innych…

                                        Jagoda…. podobało i się brzmiało (wtedy w 97) orginalnie.. a jescze moja mama jak ją w szpitalu zobaczyła to powiedziałą że słodka jak jagódka (miałą na myśli co prawda jagodę*jako zdrobnienie Jadwigi) i została Jagoda

                                        .. Kamila… chyba to było długie wybierniy, ja miałąm swoją listę, mąż swoją i wybraliśmy kilka imnion które się*powtarzały na obydwu z czego Kamila nam najbarzdiej pasowało (w między czasie bardzo podobała mis ię Zuzia ale stałe s^ę totalnie modno-popularna, a nie chciałam by wołąjąc na placu za baw ZUZIA nagle przylatywała do mnie połowa dziewczynek)

                                        Dagna… tu wybór jeszcze trudniejszy… mąż główny zowlennik orginalnych imion wymyślała coraz to nowsze (Sary, Naomi, Kory, Noemi, Rebeki,… cztał listy imion i wypisywał na maxa).. mi podobała się*Mileny (ale zdobnienie Milka było jak Kamilka, która już w domu była)… w końcu staneło na Dagna, a ponieważ jako plastyk kiedyś*tam miałąm historię sztuki zetknełąm się z postacią pięknej Dagny Przybyszewskiej z którą*szalał nie jeden artysta z pzrełomu XIX i XX wieku byłąm za (bardzo lubię secesję)…

                                        może się*rozpisałą ale mam nadzieję że pomoże to w pisaniu pracy magisterskeij, powodzenia…

                                        • Mój mąż ma na imię Radosław – radość i sława, albo rad sławie. Jestem filogogiem i zawsze miałam słabość do słowiańskich imion, więc nasz synek został Sławomirem – sława i pokój. A jak będę miała córeczkę? Zobaczymy.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Powody nadawania imion

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general