Tak się zapytam. Ku temu skłania się znajoma pediatra. Synek ma skończony rok i przeszedł już
minimum 5 razy zapalenie oskrzeli. Teraz odkąd zaczął znowu chorować na początku października,
tak z niewielkimi przerwami choruje do teraz.
Ale mi się zawsze wydawało, że uczulenie to powinno się objawiać kichaniem częstszym, łzawieniem
oczu. A dopiero w dalszym przebiegu kaszlem. A tymczasem Tymuś ani specjalnie często nie kicha,
ani nie łzawią mu oczka. Za to bardzo często choruje. Zaczyna sie pokasływaniem. Czasami udaje się
zatrzymać tylko na pokasływaniu. Często jednak schodzi mu wszystko na oskrzela.
74 odpowiedzi na pytanie: Powracające zapalenia oskrzeli oznaką alergii?
na szybko ci odpiszę
że tak
u dzieci czeste zapalenie oskrzeli moze swiadczyć o podłożu alergicznym
i dobrze że lekarka zwróciła na to uwagę
bedzie lepiej jak traficie pod opieke specjalisty
wykonają badania, przeprowadzą wywiad.
wielu lekarzy lekceważy u dzieci ten objaw
i niepotrzebnie leczy dzieci antybiotykami
np. moja córa od kiedy jest leczona lekami na alergię
prawie nie bierze antybiotyków
ostatni antybiotyk miała 3 lata temu
przy zapaleniu płuc
przez ten czas nie było fajnie
ale dzięki wziewom wychodziliśmy na prostą.
mój maż jako dziecko czesto chorował na zapalenie płuc i oskrzeli
lekarze karmili go antybiotykami
jak już trafił do specjalisty to miał astmę
No tak. Wybieramy się za tydzień do alergologa. Zobaczymy co nam powie.
Podpisze się pod tym co napisała klucha.
Jak najbardziej moze to być oznaka alergii.
Podpiszę się pod dziewczynami – to może być problem alergiczny ale nie musi
Dodam jeszcze jedno, bo wiele mam nie łączy objawów, nawracające zapalenia oskrzeli to niekoniecznie problem alergii wziewnej, tak może się pokarmówka objawiać choćby na mleko
Zdrowia dla Wams i mimo wszystko życzę by przyczyną nie była alergia i aby udało Wam się w końcu te oskrzela do końca wyleczyć.
I ja się dołączę do dziewczyn… bo u nas właśnie tak było…:(
Częste problemy oskrzelowe, zapalenia itp – potem robiliśmy testy – wyszła silna alergia wziewna, alergolog wdrożył leki antyalergiczne i przeciwastamtyczne. Dodam że na początku była alergia pokarmowa – (od 2 tygodnia życia) na białko mleka krowiego i jaja kurze. Toteż u nas problemy z drogami oddechowymi oznaczały “ciąg dalszy” alergii…
U nas raczej pokarmówki nie było. Mały nigdy nie reagował brzydko na jakiekolwiek pokarmy.
No bo przecież chyba byłyby jakies objawy oprócz tych zapaleń oskrzeli, porawda??
Mały póki co zdrowy po ubiegłotygodniowym zapaleniu oskrzeli. W poniedziałek robię mu morfologię
a we wtorek idziemy do alergologa.
polecam tekst:
Klucha jesteś obeznana w temacie. Jeśli ktoś ma alergię i kłopoty z oskrzelami (opisane jako objawy astmy oskrzelowej), to gdzie powinien się skierować? Jak sprawdzić czy napady duszności to właśnie astma czy coś innego? Czy do specjalisty (alergolog, pumonolog)v kieruje lekarz pierwszego kontaktu?
Bronia w zacytowanym fragmencie masz, że aby dokonać rozpoznania trzeba doświadczonego specjalisty albo alergo albo pulmunologa ze skierowaniem od lekarza POZ
btw. Jako lekarza prowadzącego tym co mają możliwość bardzo polecam Małaczyńską
Potwierdzam, u P. tak właśnie było.
W życiu bym nie wpadła na to,
co jest przyczyną tak częstych zapaleń oskrzeli i płuc.
A właśnie P. nie miała żadnych innych objawów.
A jeśli były to tak dyskretne, że ja ich nie zauważyłam.
alergolog, pulmonolog lub alergolog ze specjalizacją pulmonologa lub odwrotnie
do specjalisty na NFZ kieruje lekarz rodzinny, pediatra
ale zawsze mozesz udac sie priv – do tego nie potrzebujesz skierowania
Zostawić to lekarzowi do sprawdzenia
moje dziecko też nie reagowało
do czasu
a potem musiała uzbierać się określona ilość alergenów białka mleka krowiego lub wystarczyła średnia ilość w okresie jej pylących alergenów, abym nie mogła zapanować nad jej astmą
Klucha rozumiem, że córeczka miała robione badania w kierunku alergii na białko krowy?? I wyszło
pozytywne. tak??
Miałam się jeszcze Ciebie zapytać, czy Twoja córka chodzi/chodziła do żłobka/przedszkola??
córa do 3 lat chodziła do niani
następnie do przedszkola
jazdy zaczęły mi się właśnie z początkiem przedszkola
choć podobne objawy miała juz rok wcześniej (jeszcze jak niania się nią opiekowała) o tej samej porze roku, ale wtedy to wg lekarzy była infekcja.
Zresztą na początku choroby w przedszkolu przez półrora miesiąca też była leczona na infekcję, która potem przeszła w zapalenie zatok przynosowych, wybrała 3 antybiotyki, zero poprawy, laryngolog zaczął podejrzewać alergię, włączył wziewy i dziciak ozdrowiał.
1 Testy jakie miała robione w wieku 3,5 lat to skórne, nic nie wyszło
ale objawy, moje obserwacje świadczyły w 90% na alergię
lekarz leczyl dalej
w pierwszym roku choroby chodziłam od alergologa do laryngologa
następne testy to z krwi – z nich wyszło m.in. białko mleka krowiego
ale ilosci gdzie wg lekarza ze szpitala nie powinna mieć objawów.
3 testy to ponownie skórne
teraz czekam na 4 testy też skórne
córa od urodzenia na nutrze (nie uwyszło mi karnienie naturalne)
ale z obciążonym wywiadem, lekarz nie eksperymentował mi na dziecku, tylko od razu dał nutrę.
pokarmy wprowadzałam zgodnie z kalendarzem
nie miala żadnych reakcji
– w wieku 15 miesięcy – podałam jej zwykłe mleko modyfikowane nestle junior – dostała koszmarnej swędzocej wysypki – myślałam ze pogryzły ją komary
– kilka miesiecy później próba wprowadzenia mleka krowiego – czerwone place na pośladku (niania podejrzewała mnie ze przywaliłam dziecku)
– kazda późniejsza próba mleka krowieko to jakieś zmiany na skórze
więc sobie darowałam
ale jadała serki, jogurty masło i było ok.
ale jak zaczęła się alergia wziewna, zaobserowałam że jak przedawkuje z produktami zawierajacymi białko MK to dostaje zmian skórnych + b. trudno jest mi doprowadzić ją do stanu używalności oddechowej.
także w okresach gdy mi dziecko szwankuje (alergicznie, infekcyjnie) wszystko idzie precz, dieta pełną parą. w okresach wyciszenia serwuję pod kontrolą, bo niestety jest pare rzeczy za którymi moje dziecko przepada.
No to widzisz jednak jakieś tam miałaś sygnały już wcześniej.
A u nas ja karmiłam piersią przez jakieś pół roku. Jak mi zaczęło brakować pokarmu to włączyłam
Bebiko zwykłe. I było OK. Bez żadnych zmian skórnych, żadnych brzydkich kupek.
Mleka krowiego bezpośrednio nie podaję, ale Tymuś zjada i to Bebiko i jogurt i serek
homogenizowany. Nie ma żadnych wysypek. Miał raz lekko zasuszoną skórkę na rączce.
Ale przeszło i nie wróciło.
Zapalenia oskrzeli zaczęły się jak poszedł do żłobka mały. Mniej więcej po skończeniu 6 miesiąca
życia. W maju pierwsze, w czerwcu kolejne. Potem wakacyjna przerwa w żłobku i Tymek
wyzdrowiał. Zdrowy był też w sierpniu chodząc z powrotem do żłobka i częściowo we wrześniu.
A potem kolejne zapalenia oskrzeli, ostatnie w ubiegłym tygodniu.
Tylko, że on dosyć ładnie reaguje na antybiotyki o ile nie jest to Zinnat podany doustnie :/
antybiotyki zadziałają
ale na krótko
potem wszystk od nowa
na innym forumie jedna z mam opisywała że jej dziecko w przeciągu roku łyknęło ok 20 antybiotyków! ciągłe zapalenia dolnych dróg oddechowych.
zganiali na przedszkole
jak trafiła do specjalisty okazało się ze to na tle alergicznym
nie wmawiam alergii Twojemu dziecku
bo moze to być syndrom żłobkowicza czy przedszkolaka
wspomnę że takie instytucje to siedlisko alergenów, bakterii i pasożytów
No w sumie u nas to właśnie tak wygląda.
Aż tyle to nie dostał Tymek. Ja sama nie jestem zbyt chętna do podawania antyboli.
Tak, zdaje sobie z tego sprawę.
4 dni w żłobku i znowu się zaczyna. A miejsc u lekarza brak :/
Ja mam podobny problem z moim synkiem od września, czyli odkąd poszedł do przedszkola. Dawid ma ciągle nawracające zapalenie oskrzeli. Dopiero teraz udało mi się zrobić wymaz z noska (jeszcze będę robić wymaz z gardła) i wyszła mu bakteria Streptococus pneumoniae++. W poniedziałek idziemy do lekarza i dowiemy się, co dalej. Mamy też skierowanie do alergologa pulmonologa. Może warto zrobić dziecku ten wymaz z noska i gardła? (wymaz z noska nie jest refundowany, trzeba za niego zapłacić). Pozdrawiam.
Pewnie mu zrobię 🙂
Na razie walczymy. Błyskawicznie mu się rozwinęła choroba. Wczoraj niby czysty osłuchowo.
Jeszcze u lekarki gorączki nie miał. PO powrocie do domu 38 stopni i mega wypieki na twarzy,
plus zaropiałe oczka. Wymiotuje. Na szczęście jeszcze nie tak bardzo. Dzisiaj też stan podgorączkowy. Utrzymuje się cały czas jakieś 37,7. No i apetytu nie ma. A to już dziwne
jest. Bo on nawet jak był chory do tej pory to jadł.
Znasz odpowiedź na pytanie: Powracające zapalenia oskrzeli oznaką alergii?