Witajcie Dziewczyny
Od 1 września wracam do pracy…moja 4,5 miesięczna córcia zostaje z babcią ! Mam straszny dylemat ponieważ do tej pory karmiłam Małą tylko piersią lub butelka z moim odciągniętym pokarmem. Wiem jednak, że nie zdołam tyle ściągnąć pokarmy aby wystarczyło na całą moją nieobecność !!! Co robić w takim razie???
Zastanawiałam się czy nie zastępować tych karmień mieszanką???? A jeśli już to jaka najepiej…1 czy 2…???
Jak mam postąpić aby było jak najlepiej dla córeczki?????
Prosze dajcie znać !!!
Z góry dziękuję !!!
Eve i Martusia – ur.20.04.2004 r.
7 odpowiedzi na pytanie: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
Moja znajoma w takiej sytuacji wprowadziła wczesniej zupki.
Córcia cycowa, ale w wieku 4,5 miecha wpylała juz zupki az miło.
pozdrawiamy
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
Ja sciagala w pracy prawie pol litra. Moze teraz zacznij zamrazac pokar. Nie bylo mnie 10 h. i to co sciagnelam wystarczalo. Przez miesiac jechal na samym mleku, potem zaczelam wprowadzac zupki. Jeszcze do niedawna sciagala 360 ml. (ma juz 10 m.) Nie martw sie nazbiera sie- tylko codziennie musisz sciagac tyle samo, bo jak zaczniej coraz mniej sciagac, to sie laktacja zmniejszy. Nie stersuj sie, wysypiaj sie i jedz dobrze- bo to tez wplywa na ilosc. Ja juz o 11.00 mialam piersi nabrzmiale i sciagalam tez 360 ml za jednym zamachem.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
hej mam ten sam problem.czytałam ze dziewczyny sciagaja strasznie duzo pokarmu.ja tyle ni emam.sciagam cos ledwie ponad 100.wiesz co lekarka kazała mi zaczac od wprowadzeni a marhcewki potem jabłko.potem np.marchew z ziemniaxczkiem i zupki..moja mała ma ponad to problem z kupkami.robi strasznie rzadkie.ta marchew tez jej nie pomaga ale ciekawa jestem jak tobie pójdzie
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
U mnie maly wywinal inny numer- po urlopie odmowil picia sciagnietego mleka, widocznie przez tydzien mila swieze i hrabia nie chcial pic nie z piersi. Z dnia na dzien przestawilam go na caly dzien prawie bezmleczny. Ja zaczynalam od ziemniaka i brokula- narazie tyle udalo mi sie wprowadzic. Marchew dziala rzeczywiscie zatwardzajaco. A moze rzadkie kupki to po mleku z piersi.
Aga i Michałek (17.10.03.)
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
Ja byłam w nieco lepszej sytuacji, bo mój Antos miał skończone 7 m-cy, gdy wróciłam do pracy. Pokarmu nie ściągałam, karmiłam po pracy i w nocy. Pediatra zalecił wprowadzenie raz dziernnie mieszanki. Zaczełam od bebiko 2 ale Antosia troche uczuliło i przeszłam na Bebilon2. Dla nas powrót do pracy to początek końca karmienia. Przerwa 9 godzinna spowodowała zanikanie pokarmu i teraz po 2 m-cach przestałam w ogóle karmić. Więc jeżeli chcesz bardzo utrzymac laktacje radze ściągac pokarm ile się da + ew. mieszanka
pozdrawiam
Monika, Julka 6 lat i Antoś 25.11.2003
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
Cześć!
W maju byłam w takiej samej sytuacji. Do pracy wróciłam bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Strasznie się denerwowałam i przeżywałam jak sobie poradzę z karmieniem Zuzi. Chciałam ją karmić do 6 miesiąca wyłącznie mlekiem z piersi… i udało się. Przede wszystkim na dwa tygodnie wcześniej między karmieniami ściągałam mleko i zamrażałam (udało mi się zamrozić ok. 20 torebek, mniej więcej po 120 – 150 ml).
W pracy najgorsze były trzy pierwsze dni, musiałam ściągać w ciągu 8 godzin trzy razy bo strasznie bolały mnie piersi. Po trzech dniach wszystko się unormowało i przez dwa miesiące (do 6) ściągałam raz dziennie po 240 – 280 ml (2 posiłki Zuzi), a po powrocie z pracy z jednej piersi ją karmiłam, a z drugiej ściągałam. To co ściągnęłam było na następny dzień. Oczywiście im dłuższe robi się przerwy między kolejnym ściąganiem lub ściąga się coraz mniej to produkuje się mniej mleka. Dlatego nie ukrywam że zamrożone zapasy bardzo mi się przydały.
W tej chwili Zuzia ma 7 miesięcy, ja nadal ściągam w pracy pokarm i karmie ją 5-6 razy dziennie mlekiem z piersi.
Ważne jest żebyś dużo piła, dodatkowo polecam herbatkę laktacyjną.
Życzę dużo wytrwałości, bo jest to męczące, ale chęć karmienia dziecka jak najdłużej piersią jest silniejsza, przekonasz się. Powodzenia.
Kasia i Zuzia
Re: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!
ja wróciłam po 5 mies. od ukonczenia 4 mies zaczełam dawac jedzonko słoiczkowe. i jak mnie nie było to mama dawała mu jedno danie, jedno mleczko i czasem soczek do picia. w pracy odciągałma 160-180. i to nie tak łatwo. odciągałam raz. teraz jud od ponad miesiąca nie odciągam w pracy. jak mnie nie ma to nie je mleka tylko zupki i kaszke i soczki. polecam ustawienie dziecka na bezmlecznym jedzonku.
Znasz odpowiedź na pytanie: POWRÓT DO PRACY – co z karmieniem….?Pomocy !!