Własnie się zastanawiam jak mam “odzwyczaić ” Natalke od spania w jej łóżeczku. Nie chodzi o to, ze ona nie lubi w nim spac, bo lubi bardzo i przesypia tam całe noce ale o to, że łózeczko nam się rozwaliło 🙁
Niestety, jest poklejone, powiązane a i tak co chwile jakas częśc w nim odpada i to dosłownie 🙁 Ostatnio odpadła cały jej dół a Nata wyladowała na podłodze…
Nie da się już z nim nic zrobic bo tylko patrzec jak się całe rozleci
Nie ma sensu kupowac teraz nowego łóżeczka dla Naty bo i tak za jakiś czas by przestała w nim spać więc najlepszym sposobem jest odzwyczajenie jej od spania w łóżeczku.
W pokoju Natalki stoi juz od jakiegoś czasu nowa wersalka…jest do spania dla niej więc ma gdzie spać ale ja i tak nie wiem jak mam to zrobić? Czy któregoś dnia złozyć jej łóżeczko i definitywnie powiedzieć jej, ze jest na tyle duża, ze może spac juz “jak dorosła ” 😉 czy zacząć najpierw kłaśc ja spać na wersalce jeszcze nie składając łózeczka? Na poczatku spała bym razem z nia na wersalce, by sie przyzwyczaiła, chociaz na wyjazdach nie ma problemu z jej spaniem w zwyczajnym łózku.
Zupełnie nie wiem co mam robić 🙁
Kurcze….moze ktoś ma jakiś pomysł na bezstresowe nauczenie malucha spać na “normalnym łózku”? Bo zaraz będzie spała na podłodze – taki jest stan jej własnego 🙁
Edysia& Natalka 2 lata
37 odpowiedzi na pytanie: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
ja bym schowała łóżeczki i pościeliła na wersalce – i nie spała z nią skoro umie, właczyła sie dopiero jeżeli będą jakies problemy.
Inaczej mówiąc – zrobiłabym to najprosciej jak sie da bez gdybania “co by było gdyby”
marcowe szpileczki
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Czyli mam je “brytalnie” rozłozyć i poinformować ją, że od dzisiaj spi na wersalce??
A jak będzie ryczała to co mam zrobić?
Kurde Magda nie pamietam bym się czegokolwiek tak bała zmienić w “Natalkowym życiu” jak pozbycie się tego łóżeczka.
PS: A twoja śpi już w “normalnym”? A jak tak to od kiedy?
Edysia & Natalka 2 lata
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
a dlaczego zakładasz, ze bedzie płakała?
Może po prostu połozy sie i zasnie?
Moja śpi gdzie popadnie – najchętniej na kanapie w dużym pokoju…
Ma nadal małe łózeczko – przerobione na prowizryczny tapczanik – zasypia w nim dokładnie tak samo jak na kanapie rzeczonej.
marcowe szpileczki
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Dlaczego od razu brutalnie: możecie razem rozścielić na wersalce (na początek np. wykorzystać pościel z łóżeczka, żeby było jasne dla kogo to), złożyć i wynieść łóżeczko przy pomocy Natalki.
Ona aż tak kocha łóżeczko, ze może ryczeć?
Pozdrawiam,
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Nie zakładam że NA PEWNO biorę tylko pod uwagę rózne możliwosci i chciałam bym mieć chociaz orientacyjne rozwiązanie jak by coś takiego faktycznie miało miejsce.
Edysia & Natalka 2 lata
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
inna sprawa, ze ja mam w planie przeprowadzke i zmiane łóżka.
Młoda dostanie śrubokręt i pomoże mi rozłożyc stare łóżeczko, a w nowym domu złożyć nowe łóżko, cały czas bedziemy sie bawić przy tym razem, będziemy rozmawiać o tym, ze to jej nowe łóżko, kupimy razem pościel i razem poścleimy to jej nowe łózeczko. Ona bedzie pomagac prześcieradło naciągać itd.
I pewnie to wystarczy.
marcowe szpileczki
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
no to przecież ja Ci nie poeiwm co zrobic jak Natalka płacze?
marcowe szpileczki
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
No to tak bo zrobisz z tego “rutuał” ja sie zastanawiam, czy zamiast zmiany na nowe nie lepiej by było np. przestawić jej meble w pokoiku do tego?
PS: A co zmieniacie mieszkanie na 3 pokoje 🙂 dla małej szpiluni?
Edysia & Natalka 2 lata
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
No bardzo je kocha…kurde…do kolejnego dziecka kupie wzmacniane blacha
Edysia & Natalka 2 lata
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
a dlaczego nie chcesz jej dopuścić do pomocy?
Niech pomaga Ci pościelić łóżko. Po cholere meble przestawiać?
Traktujesz ją cąły czas jak nicnierozumiejace dziecko – a to duża myśląca dziewczynka.
ps. nie powiem, ze źle doczytasz i puścisz przekręconą informacje dalej.
marcowe szpileczki
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
To nie rytuał, tylko wciągnięcie dziecka w zmiany – JEGO łóżeczka, JEGO pokoju… Żeby nie była zaskoczona wchodząc wieczorem do pokoju, że nie ma gdzie się położyć… Ty byś chyba nie chciała, gdyby ktoś bez Twojej wiedzy przemeblował Ci mieszkanie?
Pozdrawiam,
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Ale ja własnie chce by mi pomogła złozyć jej własne i przesunąc meble tak, by ich ustawienie było dogodniejsze, chce by w tym uczestniczyła jak najbardziej.
A tego PS nie rozumiem zupełnie… chyba jakiegos słowa nie dopisałaś a poza tym nie mam powodu by wypisywac o Tobie jakiekolwiek informacje bo i po co??
Edysia & Natalka 2 lata
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
No tak, to samo miałam na mysli i na pewno Natalka będzie uczestniczyła przy tych zmianach w jej pokoju 🙂
Edysia & Natalka 2 lata
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
a ja wiem co Toba kieruje jak piszesz o innych?
wole dmuchac na zimne.
marcowe szpileczki
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
U nas było sporo zmian – mieszkania, własny pokoik, nowe łożeczko ( tapczan), który wybieraliśmy razem. Aby było fajniej kupiłam dla Igora przęlsiczną błękitną pościel z puchatkiem i zachwycałam się, ze teraz nasz Duży Madry Chłopiec w nagrodę za wszelką pomoc otrzyma prawdziwe Dorosłe łozeckzo z cudną Dorosłą pościelą. od pierwszej nocy gdy wszytsko staneło sypia tam bez problemu. Zrób z tego nagrodę, wyróznienie. Kup cudną pościel z postaciami z bajek, które lubi etc. Na pewno będzie super i w dodatku będzie dumna, ze juz taka Duża
ika, Igor 01.04.04 +Olek(38 t.c)
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
boshe, co te Wasze dzieci robią z łóżeczkami, że te są w takim opłakanym stanie ?
łożeczko Ani po 1,5 roku użytkowania wygląda jak nowe i posłuży jeszcze młodszej siostrze…
U nas Edysiu było przejscie własnie najpierw na materac, Ani sie bardzo spodobało. Na 2 latka dostała nowe, dorosle łóżko, kolorowe, w komplecie ze stoliczkiem i krzesełkami. Była zachwycona 🙂 Zmianę przeszła bezboleśnie, do tego jeszcze właśnie w tym nowym łóżku nauczyla sie NARESZCIE samodzielnie zasypiać 🙂
Powodzenia!
Basia,
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
wywalilabym lozeczko – polozyla mala na wersalce ale sama spalabym tam gdzie zwykle
powodzenia
Dorota,
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Natalia przeszła na “dorosłe ” łóżko z dnia na dzień. Pojechalismy do Ikei, cały czas mówiąc że jedziemy kupić nowe łóżko bo już jest dużą dziewczynką.z tego co pamiętam to jakis strasznych problemów nie było. Dzieci lubią jak im się mówi że są już taaaakie duże i takie dorosłe a nie dzidziusie…..lepiej jakoś akceptują nowe rzeczy, spokojnie napewno Natalka sie przyzwyczai :)) Powodzenia
violes +Natalia 11.12.04
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Wiedząc, że Twoja córeczka jest rozgadna, i rozumna 🙂 nja wymyśliłam taki plan postępowania:
Na kilka dni przez zmianą porozmawiać z córeczką, żę jest już duża i wyrosła ze swojego łóżeczka, więc niedługo będzie spać na wersalce (co prawda polecam tapczan dla dzieci, no ale skoro macie wersalkę, pewnie to bez rożnicy). Jeśliby protestowała, że ona chce na swoim łóżeczku to powiedzieć, że trzeba oddać je do naprawy, a w ten czas będzie spać na wersalce, ale na SPECJALNEJ POŚCIELI, to pewnie ją zaciekawi. A następnie proponowalbym wybrać się razem do sklepu i kupić jej nową pościel, najlepiej by mogła sama wybrać wzór (np. wybierzesz 2 które Ci się podobają i ona już wybierze między nimi). W domu już tego dnia zmiany, rano złożyć łóżeczko i odstawić gdzieś, skąd zostanie zabrane “do naprawy”, a po południu powlec nową pościel i niech dziecko już tylko wyczekuje do wieczora gdy będzie mogło w niej pójść spać. Skoro tak ładnie spała w łóżeczku to pewnie szybko polubi i wersalkę, ale pewnie pierwszej nocy będzie potrzebna Twoja obecność obok, ale nie przyzwyczajałabym jej, że będziesz spać z nią na tym łóżku. Lepiej siedź obok aż ona zaśnie.
Jakby się dopytywałą o stare łóżeczko to może najpierw odwlekać, że jeszcze pan naprawia (może wkrótce przestanie pytać bo zapomni) albo, że ona już wyrosła i jak pan naprawi to to łóżeczko będzie dla innego małego dzidziusia?
Taki mam pomysł.
(chwilowy brak zdj. 🙂 Daga i Emilka 2l. 3m.
Re: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?
Basiu, pokazałabyś może zdjęcie Ani pokoiku, nie wiedziałam, że do jej łózka jest komplet stolik i krzesełka, ciekawe jak to wygląda? My nadal zgodnie z naszym planem (cokolwiek sie stanie) zamierzamy przenieść Emilkę na nowe łózko gdzieś w styczniu, w koncu wyrasta z tego szczebelkowego, no i liczę, że nauczymy ją zarazem usypiania samodzielnego, tak jak to siezdarzyło u Ani. No a jak do tego podeszłaś, czy już pierwsza noc była sukcesem?
(chwilowy brak zdj. 🙂 Daga i Emilka 2l. 3m.
Znasz odpowiedź na pytanie: Pożegnanie z łózeczkiem – jak?