Tak sobie przegladam to forum i jestem w szoku jak czas szybko leci niedawno bylam w ciazy i czekalam na pierwszy ruch mojego malenstwa a teraz wyklucam sie z nim o wladze nad lyzeczka w czasie jedzenia. Niesamowite jak ten czas pedzi przy takim maluchu. Szczerze mowiac ciesze sie, ze jestem juz na takim etapie na jakim jestem,jak czasami czytam posty babeczaek z kilkutygodniowymi maluchami to ciesze sie, ze mam to juz za soba,ciezka praca,ale kazda z nas musi przez to przejsc. Milo jest
Monia i Tymonek (08.08.03)
2 odpowiedzi na pytanie: pozytywne wibracje
Re: pozytywne wibracje
Oj tak ja tez sie zastanawiam nad tym pedzacym czasem, to jest niesamowite ze przy dziecku tak szybko mija dzien za dniem.I powiem szczerze ze tez sie ciesze ze mam juz prawie roczna panne w domu ;).Jakie to cudowne wogole miec dziecko byc w ciazy tak jak piszesz czekac na pierwsze ruchy a pozniej to juz czuc porzadne kopniaki, a pozniej zobaczyc to malenstwo poraz pierwszy pieeeekna chwila.
Ale sie rozmarzylam, ale to pewnie tak mnie naszlo przed pierwszymi urodzinami mojej malej.
Pozdrawiam
Gia mama Rami
Re: pozytywne wibracje
Ja patrzac wlasnie na forum, dostrzegam jak czas szybko leci 🙂 Najpierw byly rozterki w ciazy z Igorem, potem jak sie urodzil. Przechodzilam wszystkie etapy jego rozwoju z forum (chyba dlatego bylo tak lekko :)). I obserwowalam, jak grudniowki 03 rodzily dzieci, potem styczniowki 04 itd… Teraz te noworodki maja juz ponad pol roku 🙂
A ja? Gladko przechodzilam kolejne miesiace zycia Igorka, cieszac sie, ze jestem juz taka doswiadczona… Potem kolejna, niechciana, ciaza, rozpacz… A juz za miesiac pojawi sie moje kolejne dzieciatko i juz nie moge sie doczekac, kiedy je zobacze 🙂 I nie jestem w stanie zrozumiec, ze jeszcze tak niedawno chcialam, zeby go nie bylo… I wiem, ze ta ”ciezka praca” bedzie mi lekka, bo jestem teraz bardzo szczesliwa 🙂
Masz racje, jest milo 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: pozytywne wibracje