pracująca mama

Prosze o odp.pracujące mamy!!!!czy też macie wyrzuty sumienia dlatego ze wróciłyście do pracy i nie możecie być razem ze swoimi maleństwami. Dla mnie jest to strasznie trudne bo boję sie ze moja córeczka nie będzie miała ze mną bardzo dobrego kontaktu!!!

21 odpowiedzi na pytanie: pracująca mama

  1. Re: pracująca mama

    dobry kontakt nie zależy od ilości czasu spędzanego z dzieckiem tylko w jaki sposób wykorzystujesz ten czas.
    kończę studia, w tym semestrze mam zupełne luzy, Kubę zostawiam tylko raz w tygodniu. ale liczę się z tym że niedługo trzeba będzie znaleźć pracę. najchętniej siedziałabym z nim w domu przez najbliższe 18 lat, ale tak nie można. po pierwsze trzeba zarabiać, po drugie życie kobiet nie kończy się w kuchni (czasem zapuszcza się też do przedpokoju.
    wyrzuty sumienia? nie, chyba nie. na pewno nie było mi łatwo zostawiając dwutygodniowego kubę bo musiałam iść na kolokwium, staram się dawać kiedy z nim jestem tyle, żeby nie odczuł, że mnie nie ma.
    nie wiem jak wygląda twoja sytuacja. u nas na początku młodym dużo zajmował się mąż (miał urlop jak ja byłam w szkole), teraz co prawda się rozleniwił, ale ja dalej walczę o ten dobry kontakt między moimi mężczyznami.

    marchewkowa i kuba (10.05.2005)

    • Re: pracująca mama

      Nie martw sie!!
      Twoje Malenstwo zawsze bedzie wiedzialo kim jestes. Wrocilam do pracy jak Daniel skonczyl 8 miesiecy i mysle ze jest tak dobrze, poniewaz:
      1. Spotykam sie z innymi ludzmi, moge pogadac na “dorosle” tematy
      2. Mamy dzieki temu dodatkowe pieniadze, dzieki ktorym czas w weekendy jest urozmaicony 🙂
      3. Maz jest “zmuszony” pomagac w obowiazkach domowych typu sprzatanie, gotowanie, pranie, itp.
      4. Moi mezczyni maja super kontakt ze soba
      Mozna by wyliczac i wyliczac 😉
      A jak jednak masz wyrzuty to poprostu planuj super weekendy, zebyscie obie czuly ze to byl naprawde dobrze spedzony czas.
      Powodzenia

      Magda i Daniel (22.02.05)

      • Re: pracująca mama

        bardzo dziekuję za słowa otuchy!!!!!!!!faktycznie mam takie odczucie ze pracując czas który mi pozostał na zabawę z Juleńką wykorzystuje lepiej aniżeli wtedy gdy byłam np,tydzień n a urlopie. Teraz po pracy jestem tylko dla niej a na urlopie niby byłam ale nie tak do końca bo to pranie sprzatanie itd.bardzo dziekuje za wsparcie

        • Re: pracująca mama

          a cz mogę jeszcze prosić o napisanie mi w jaki sposób spędzacie czas na weekend. Pozdraiam serdecznie

          • Re: pracująca mama

            dziekuję za odpowiedzŻyczę pomyślności na studiach, zapewniam ze jak już będzie po obronie poczujesz ogromną ulgę i spokój. Super uczucie. A potem tylko szybko znależć pracę i rozwijamy się,!!!!!!!!!!!!!!!!Masz szczęscie ze nie musisz korzystać z opiekunku!!!!!!!!

            • Re: pracująca mama

              wróciłam do pracy, gdy moja córka miała niespełna 9 miesięcy. Nie żałuję, nie mam wyrzutów sumienia.
              robię coś dla siebie i mam więcej cierpliwości dla swojego dziecia:)
              a w weekendy często spędzamy czas u dziadków jednych albo drugich, żeby i oni mogli nacieszyć sie wnuczką;)

              Ninka 13.01.05

              • Re: pracująca mama

                u mnie to jest roznie………..wrocilam do pracy jak Miki mial pol roku, i nie bylo tak tragicznie, ale teraz bardzo nie lubie dni kiedy maly juz nie spi rano jak ja wychodze-7rano, bo wtedy placze i swiadomie wisi mi na rekach bo wie ze go chce zostawic i wtedy mam ochote walnac prace i byc z nim w domku, ale wiem ze narazie nie stac nas na to zeby pracowal tylko maz 🙁

                Ola i Mikołaj (24.02.2005)

                • Re: pracująca mama

                  wróciłam na etat gdy Zu miała 8 miesiecy, na początku było ciężko, ja do pracy na 8 godzin, niunia do opiekunki, miałam takie same odczucia jak ty, ale szybko sie przekonałam że to ja jestem najwazniejszą osobą dla mojej córeczki. Nie ilosć ale jakość się liczy :). Niestety na to co kiedyś człowiek miał cały dzień, po powrocie do pracy mial parę godzin, dlatego dom nie świecił czystością, ale miałam to gdzieś 🙂

                  Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                  • Re: pracująca mama

                    Staramy sie robic cos innego niz zwykle, czyli
                    – Chodzimy do zoo (przynajmniej raz w miesiacu) i ogladamy ryby lub wodospady bo to Daniela najbardziej interesuje. Duze zwierzeta sa za wolne 🙂
                    – W soboty chodzimy na basen
                    – Jak jest cieplo to idziemy na plac zabaw, na hustawki i zjezdzalnie, no i oczywiscie popatrzec na inne dzieci 🙂
                    – Od dwoch tygodni Daniel chodzi wiec jak idziemy do parku/lasu to zaliczamy wszystkie krzaki, dolki, gorki i wszystko co mozliwe byle nie isc po prostej, latwej sciezce 😉
                    – Raz w miesiacu idziemy w odwiedziny do jakis znajomych z dziecmi, i mniej wiecej raz w miesiacu my goscimy jakies dzieciaki w domu
                    – Od czasu do czasu jezdzimy w plener na grilla (nie wiem czy w Polsce sa tego typu miejsca) i spedzamy caly dzien na powietrzu
                    Jak widzisz jest mnostwo rzeczy do roboty. Po takich weekendach poniedzialek i wtorek sa dla Taty Daniela troche spokojniejsze 🙂

                    Magda i Daniel (22.02.05)

                    • Re: pracująca mama

                      Na początku maja zaczynam pracę i nie mam absolutnie żadnych wyrzutów sumienia. 9 miesięcy w domu z dzieckiem w zupełności mi wystarczy – i to nawet w głównej mierze nie powody finansowe zadecydowały o mojej decyzji, ale chęć “wyjścia do ludzi”, zajęcia się swoim rozwojem zawodowym – po coś przecież te studia kończyłam.
                      Inna sprawa – jak trudno było mi znaleźć pracę z tak maleńkim dzieckiem… Dlatego doceniam to co mam. A Hania ma fajną opiekunkę, więc jestem o nią spokojna.

                      Asia z Hanią

                      • Re: pracująca mama

                        A co by było, gdybyś dostała odpowiedź “skaczemy ze spadochronem”? Sory, ale mnie zdziwiło trochę Twoje pytanie. Sama chyba wiesz co najbardziej lubicie razem robić, gdzie jeździć, czy dziecko lubi towarzystwo czy woli raczej pobyć z rodzicami. Pokombinuj trochę, bo też będziesz zmęczona pracą, obowiązkami itd, więc nie napinaj się. Jak się okaże, ze masz ochotę pobyczyć się w domu to możecie nawet pół dnia leżeć w pościeli a potem razem sprzatać czy lepić pierogi. Więcej luzu

                        Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05

                        • Re: pracująca mama

                          bardzo dziękuje za zyczliwą odpowiedz.jeśli chodzi o spędzanie czasu na powietrzu z możliwośćią grilowania to my akurat z m ężem preferujemy wyjazdy poza Wrocław(około 10 minut)za miastem jest tzw;”Sielska Zagroda”.Jest to duży obszar zagrodzony, na którym znajdują sie konie, króliczki,kozy, owce, piękne piaskownice, dużo huśtaweki wiele innych ciekawych atrakcji dla naszych mALUSZKÓW.I to właśnie tam można robić sobie grilla i miło spędzać czas. Polecam z całego serca.

                          • Re: pracująca mama

                            Ja poszłam do pracy, jak mati miał 11mies. I z początku było trudno, zwłaszcza, że poszedł do żłobka. Ale czasem taka separacja dzidzia od mamy też jest potrzebna!:) Zobaczysz, Ty oderwiesz się od domowej rutyny, dziecko przyzwyczai się do innych opiekunów( co absolutnie nie zdyskwalifikuje Cię, jako mamy, bo mama, to mama:), nabierze samodzielności.

                            Mi praca pomogła, choć akurat ja pracuje dużo, ale Mati ma jeszcze Tatę i dzieki temu, że opiekę dzielimy po równo, mały łapie też doskonały kontakt z tatą:) Oszalałbym cały dzień zamknięta w domu! A tak…ja się oderwę, mały się stęskni;) no i kaska się przyda. Będzie dobrze! To tylko nam, matkom, się wydaje, że dziecko bez nas zginie z kretesem!;))))

                            • Re: pracująca mama

                              dziękuję za odpowiedz. Mati urodził sie 14.10.2004 a moja Juleńka 15.10.2004:) Ja także cieszę sie ze pracuję rozwijam się i wracam bardzo stęskniona do córeczki ale to faktycznie chyba tak jest ze mamy często przesadzają i to powoduje niepotrzebne wyrzuty.Ale cieszę się że pomalutku zaczynam czuć różnicę że to właśnie ja jestem dla mijej dziewczynki najważniejsza a nie np.opiekunka,babcia itd. TYlko nie wiem czy to nie jest tylko moje wyobrażenie bo jakoś do tej pory to miałam wrażenie że mogłam obojętnie z kim zostawić maluszka(oczywiście z osób jeje b.dobrze znanych) i nigdy nie płakała.

                              • Re: pracująca mama

                                A gdzie dokładniej jest ta Sielska Zagroda? Zabrzmiało ciekawie może i my kiedyś byśmy tam zajrzeli…
                                Pozdrawiam

                                Wiola z Marysią 16.03.2004.

                                • Re: pracująca mama

                                  Ja też jestem bardzo ciekawa, gdzie jest ta “Sielska Zagroda”??

                                  Justi & Mati (01.04.2004)

                                  • Re: pracująca mama

                                    SIELSKA ZAGRODA znajduje się 10 km za WROCŁAWIEM W miejscowości Kiełczów. Naprawdę polecam, tam wszystkie dzieci są przeszczęśliwe!!!!!

                                    • Re: pracująca mama

                                      Wróciłam do pracy, jak Julka miała 8 m-cy… też wtedy wydawało mi się to tragedią… Ale tylko do momentu jak rzuciłam się w wir zadań, wyzwań zawodowych… tam się czuję spełniona. Nie wyobrażam sobie tylko siedzenia w domu z dzieckiem, potrzebuję czegoś więcej, by się realizować…
                                      A kontakt z dzieckiem? Jest świetny, bardzo się kochamy, okazujemy sobie dużo miłości, uczuć, pieszczot. Julia ma ze mną silną więź… czuję to. Po pracy staram się jej poświęcić trochę czasu tylko dla niej, bawimy się, idziemy na spacer, do piaskownicy, rysujemy, czytamy książki. Na co dzień zajmują się nią babcie (na zmiany) i uważam, że Julka ma tyle miłości, że tylko pozazdrościć. Jasne, że czasem wolałabym z nią zostać w domu… ale uważam, że daję jej więcej z siebie, niż moja koleżanka, która siedzi w domu z dzieckiem non stop, a nawet nie chce jej się nim specjalnie zajmować, bawić, porozmawiać, czy wyjść na spacer… Myślę, że dziecko woli interesującą i ciekawą mamę, trochę egoistkę.

                                      • Re: pracująca mama

                                        Widzę, że z Was mamy – szczęściary:) Chociaż wiem że im dłużej przebywa się z dzieckiem, tym trudniej się z nim rozstać..
                                        Ja wróciłam do pracy jak Michałek miał 4 miesiące. Pracuję już prawie miesiąc i cieszę się z powrotu do pracy, ale jak tylko z niej wyjdę, lecę do domu żeby chociaż chwilkę się z nim pobawić.. Dopiero teraz doceniam wolne dni, które możemy spędzić razem.

                                        • Re: pracująca mama

                                          DOKŁADNIE TAK SAMO POSTĘPUJĘ I NIE MOGĘ ZROZUMIEĆ OSÓB KTÓRE TAK NAPRAWDĘ MÓWIĄ ŻE NIE SPIESZĄ SIĘ DO DOMU BO TYLKO POZA DOMEM ODPOCZYWAJĄ. TO JAKIŚ ABSURD!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pracująca mama

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general