prawdziwy książe z bajki

17 odpowiedzi na pytanie: prawdziwy książe z bajki

  1. Re: prawdziwy książe z bajki

    to piękne co napisałaś 🙂 Oby jak najwięcej takich postów tu, na forum!

    Kaśka z Natusią (21 miesięcy 🙂

    • Re: prawdziwy książe z bajki

      Aniu, zasuwaj na mamuski i zarazaj je swoim optymizmem!
      Pieknie napisane.

      • Re: prawdziwy książe z bajki

        spokojnie 🙂 juz calkiem niedlugo przeniose sie do was na stale 🙂 na razie tylko zagladam

        buziaki

        ania (11.02.2004)

        • Re: prawdziwy książe z bajki

          Witam!
          Ja również mam wspanialego męża, jest kochany, romantyczny, mądry. Wiem, że mogę na niego liczyć w każdej sytuacji. Bardzo się kochamy i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mój mąż to prawdziwy książe z bajki.
          Pozdrawiam


          Asia i Oleńka (ur.22.07.2002)

          • Re: prawdziwy książe z bajki

            ślicznie opisałaś swoje uczucia….
            ja czuję dokładnie to sam do mojego męża i on do mnie…..i to jest bardzo pocieszający post – na tle problemów małżeńskich o których ostatnio sie czyta na forum….
            więc wszystkie dziwczyny – głowa do góry… A może na dól – w poszukiwaniu księcia który jest ropuchem….

            ILONA I KUBEK(21.02.02)

            • Re: prawdziwy książe z bajki

              Jakiś czas temu założyłam podobny wątek. My też bardzo się kochamy i nie wyobrażamy sobie zycia bez siebie. Mój mąż
              jest miom jedynym i najwspanialszym przyjacielem!!!
              Pozdrawiam wszystkie bardziej i mniej szczęśliwe małżonki!

              rita25 i Sonia 03.07.03

              • Re: prawdziwy książe z bajki

                ciesze sie ze wiecie co czuje, ze czujecie tak samo…:)
                szkoda tylko ze nas tak malo….

                ania (11.02.2004)

                • Re: prawdziwy książe z bajki

                  Mój mężu to niekoniecznie książe z bajki (choć przybył na białym rumaku ). Jest to za to człowiek, który jest najwspanialszym mężem i ojcem na świecie (choć kilka z Was polemizowaloby ze mną :)). I co najważniejsze kochamy się nad życie i jesteśmy ze sobą przeszczęśliwi 🙂
                  I nigdy nie zdarzyło mi się na niego narzekać. Człowiek dusza 🙂
                  Moje życie 🙂

                  Ania i Igor (01.07.03)

                  • Re: prawdziwy książe z bajki

                    słońce moje, wzruszasz mnie, a to takie nie-męskie…..kocham cie….. Najbardziej na świecie….

                    konrad

                    • :)….!……… No tak…

                      … mogłabym to samo napisac o miłosci, gdybym stała w miejscu, w którym byłam przez pierwsze 3 lata mojego związku z męzem…
                      … Nie wiem czy wszyscy tak mają i czy Cię “pocieszę”, ale z czasem taka szalona, namolna, wciąż głodna miłosć zmienia się w uczucie spokojne… nie oznacza to, ze mniejsze, ale inaczej odczuwane, wyrażane…
                      czestorozmawiam o tym z moim mężem – on czuje tak samo…
                      Teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem, mamy dziecko, jest inaczej…
                      Czasami tęsknie za tą szaloną, płomienna miłoscią, która nas łaczyła…
                      … Ale doceniam spokój, harmonię tej miłosci, która jest teraz miedzy nami.
                      Już nie odczuwam bólu gdzieś w srodku, ze chwile mijają, ze się nie powtórzą, ze nasz czas nieubłaganie ucieka, ze nawet gdybysmy żyli 100, 200 lat, to i tak bedzie nam siebie za mało….
                      …cieszymy sie sobą tu i teraz…

                      • . To ja mąż Bruni

                        Przeczytałem ten post i za karę muszę tu coś napisać. Teraz się wstydzę ale za chwilę się kładziemy do łóżka i będzie sympatycznie. Pozdrawiam wszystkich.
                        A-ha i jeszcze muszę obiecać że nigdy nie będę podczywtywał intymnych wiadomości mojej pierwszej żony..
                        Więc dzisiaj obiecuję – jak będzie jutro życie pokaże.

                        • Re: prawdziwy książe z bajki

                          Troche krotko jestescie ze soba… aby wyrokowac 🙂 Na poczatku kazdego zwiazku sa ciagle fajerwerki, pozniej to juz tylko ogien w kominku, co nie znaczy, ze jest gorzej czy mniej sie kocha….. jest poprostu inaczej 🙂

                          Anastazja i kochana Jagoda (01. 08. 03)

                          • Re: :)….!……… No tak…

                            wiem, ze masz racje, ze wszystko sie zmienia… ale wiem tez, ze zawsze bedziemy dla siebie najwazniejsi na swiecie. po prostu inaczej bedziemy to okazywac, moze mniej intensywnie….czas pokaze jak bedzie. jednego jestem pewna: jestesmy tymi zagubionymi polowkami, ktore sie odnalazly…:)

                            ania (11.02.2004)

                            • Re: prawdziwy książe z bajki

                              no patrz, dopiero przeczytałam… jednak trzeba wszystko czytać, a nie wyrywkowo… ale ze mnie Holmes, hehe..

                              bardzo WAM gratuluję! to naprawdę cudownie czytać o tak mocnym uczuciu i tak głębokiej wierze w miłość!!

                              Pozdrawiam!

                              Ola+Staś+Tadzio+Basia

                              • Re: prawdziwy książe z bajki

                                dziękujemy za tak piękną historię z życia wziętą… 🙂

                                degosia + Gabrysia (02.09.2003)

                                • Re: prawdziwy książe z bajki

                                  Cieszę się bardzo z twego szczęścia!!

                                  i mam nadzieję, że ja za kilka lat będe mogła powiedzieć podobnie….

                                  • Re: prawdziwy książe z bajki

                                    No to i ja się dopisze do tych ogni w kominku.
                                    Po koleżeńsko – przyjacielskich początkach ogień wzrastał(17 lat temu, w maturalnej klasie). Potem rozgorzał pełną namiętnością:-) I to poczucie porozumienia jak nigdy z nikim…
                                    Myślałam, że tak będzie zawsze – rozmowy bez końca, emocje do bólu, erotyzm bez pamięci. Ale z czasem zaczęło przygasać, nasze rzeczywistości się rozjechały, pojawili się inni fascynujący ludzie. Doszło do zerwania, bolesnego dla każdego z nas. Po kilku miesiącach z błahego powodu powstaliśmy z popiołów.
                                    Jak było? Trudno, gorzko, momentami beznadziejnie, ale z czasem coraz bardziej swojsko, blisko, ciepło. No i jesteśmy razem, jako małżeństwo już 10 rok, od kilku lat rodziną.
                                    Życzę wszystkim jak najdłużej bajkowych namiętności a potem pięknego żaru w kominku do końca dni:-)

                                    Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: prawdziwy książe z bajki

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general