(Prawie) dwulatki- niejadki?

Czy Wasze ( prawie ) dwultenie dzieci tez tak malo jedza? Melissa nigdy nie byla lakomczuchem, ale ostatnie 2-3 miesiace to czasem sie zastanawiam czym ona zyje. Sa okresy gdy je troszke lepiej- czytaj zjada pól sloiczka 200g na obiad zamiast dwóch lyzeczek albo wcale- ale generalnie je bardzo malo. Podobno nie jest wyjatkiem? Co robicie gdy dziecko notorycznie odmawia nawet sprobowania tego co na talerzu? Jak naklonic ja do spróbowania chociaz- a nuz zasmakuje? Jakie sa ulubione potrawy Waszych dzieci, które jeszcze jakos “wchodza”? Mozecie moze podac jakis sprawdzony sposób? Z góry dziekuje za pomoc!

Pozdrawiam

Kasia + Melissa (11.01.2003) + MAX

20 odpowiedzi na pytanie: (Prawie) dwulatki- niejadki?

  1. Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

    Emilka jest młodsza, ale bardzo lubi domowy rosół z marchewką, kurczaczkiem i lanymi kluseczkami z żółtka. Koniecznie z dodatkiem czosnku. I krupnik, ale taki mocno rozgotowany.

    • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

      Filipek uwielbia wszystko do czego ma dodana czerwona kapuste! U nas w Szwecji podaje sie ja na cieplo i jest bardziej mieka! Jak ja widzi na talerzu, to wcina az mu sie uszy trzesa:) Lubi tez bardzo makaron z miesem mielonym i sosem pomidorowym. Filip do niejadkow nie nalezy ale czasami jak mu cos nie pasuje to nie ma sznas najmniejszych aby zjadl cokolwiek!!!!

      Edyta i Filipek 4.01.2003

      • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

        Mati lubi racuszki, platki zbozowe na sucho i mokro, ogorka kiszonego.
        Czasami obiad musi byc wymieszany, czasem musi byc wszystko osobno (ziemniaki, surowka, mieso).

        Ja nie wiem, ile on je, tzn. nie umiem podac ilosci w ml. bo nie je ze sloiczkow, ale tak sie wlasnie zastanawialam, czy tego nie sprawdzic… W kazdym razie nie je jakichs potwornych ilosci… no, chyba ze sa to Bakusie 😉

        • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

          Natalia uwielbia spaghetti. Nawet suchy makaron wcina! Poza tym lubi zupy: pomidorowa, rosol – z lanymi kluskami oraz krupnik. Lubi kurczaka, brokuly, ostatnio marchewke, ziemniaki ze smietana, mielone…
          Generalnie lubi duzo rzeczy ale na pierwszym miejscu od dawna jest makaron z sosem pomidorowym !

          Anetta,Natalia(26.01.03)+?

          • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

            Czesc kasiu!
            Serdecznie pozdrawiam, ooo widze tez nowe imie, jak tam malutki synus???
            Ja nie moge narzekac, Maxio je sporo tzn, nie ilosciowo a jakosciowo, proboje roznosci.
            Ale na widok zupki ze sloiczka czy kaszki to teraz go mdli)))odruch wymiotny))).
            On najbardziej lubi rosolek (taki z odrobinka brokuly marchewki, i makaronem w gwiazdki), pomidorowke ale z lanymi kluskami.
            Bardzo lubi gotowana marchewke taka w calosci.czasami ugotuje poloze na talerzyk i ja zajdam zazwyczaj sie przylacza.
            Zupki wcina ale pod warunkiem ze damy pogrzebac mu w talerzu taty)))tez dobry sposob jak nie chce jesc.
            Jogurty lubi a to dlatego ze mowimy ze to sa lody a lody uwielbia).
            Lubi z salastki jarzynowej wybierac sobie raczka kawalki jarzyn.
            No i niezawodne racuchy z jablkami (jablka sciertam na karku)
            To chyba tyle.

            A jak Melissa, czy ta alergia juz minela????
            Pozdrawiam

            Anna i Maksiu 12.01.2003

            • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

              Aniu, wyslalam Ci wiadomosc o narodzinach Maxa na prywatny e-mail ale sie wrócila. Masz nowy adres moze? jesli tak, to podaj, napisze wiecej. Pa.

              Kasia + Melissa (11.01.2003) + MAX

              • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                Zuzanka tez niejadek, wczoraj np. żyła tylko mlekiem poranno wieczornym, ale dzień wcześniej zjadła 4 talerze rosołu.
                Ma okresy głodówki które mogą trwać nawet i parę tygodni, potem przychodzi okres łakomczucha, ale tylko na wybrane potrawy. Co robię gdy Zuzanka odmawia?? nie zmuszam, zabieram talerza ze stołu, nie nagabuję żeby spróbowała za mamusię i tatusia. Jak zgłodnieje sama przyjdzie lub otworzy sobie lodówkę :)) A w okresie głodówki Zuzanka nawet nie spojrzy na swoje ulubione potrawy. Zu jest takim niejadkiem od kiedy tylko pamietam, od kiedy zaczęłam wprowadzać jej inne potrawy niż mleko. a na swój nutramigen zawsze znajdzie miejsce w brzuszku :))

                • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                  Z Martą nie jest moze najgorzej pod względem jedzenia ale też nie za wesoło. Generalnie nie lubi próbować nowych rzeczy. Do dzisiaj nie zjadła ani jednego kotleta. Nie chce i już. Dobrze że chociaż paluszki rybne jej wchodzą.
                  Ale uwielbia rosołek i pomidorówkę z makaronem. Obiadów słoikowych nigdy nie lubiła (zbytnio się jej zresztą nie dziwię) i może podobnie jest z Twoją córeczką.

                  Pozdrawiam
                  Monika + Marta (22.06.2002) + majowy maluszek

                  • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                    Wasze dzieciaki jedza sporo w porownaiu do mojej Majuni. np. dzis (a jest 15:17) zjadla tylko banana i raz jedyny ugryzla moja kanapke. wiem ze wieczorem wypije 210 ml. mleka zageszczonego kleikiem i to bedzie wszystko. tak jest od kilku tygodni. czasem bywa lepiej (kilka lyzek rosolku). czasem morlinki, troche flipsow i w zasadzie to wszystko. dzis bylismy i lekarza z wynikami badan (sa w porzadku) i na ten brak apetytu przepisala nam citropepsin. to ma wzbudzic wieksze laknienie. nie wiem co to za srodek. Napisze o tym w osobnym watku bo mam co do tego watpliwosci. naprawde nie wiemy juz co robic. poza tym mala zachowuje sie normalnie. jest energiczna wesola zupelnie zdrowe dziecko. tylko nie je:(


                    Aga i Maja (16.02.2003)

                    • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                      To nie tak ze karmie ja tylko jedzonkiem ze sloiczków. Probuje je nadal dawac bo z naszych obiadów nic nie je – albo prawie nic. Z jej powodu codziennie siadamy do stolu zamiast jesc przed telewizorem i prawie codziennie jest na stole naprawde dobry domowy obiad, czesto dwa rodzaje warzyw, miesko… Ale skubana nie ruszy, a próbowalam juz róznych podstepów. Moze jesc palcami albo “doroslymi” sztuccami jesli chce ( no, z wyjatkiem noza), daje jej podjadac ze swojego talerza jesli po niego lapki wyciaga- ale to zazwyczaj konczy sie grzebaniem widelcem w jedzeniu a do buzi nie trafia nic. Ale dobrze chociaz ze nie jestem jedyna, chociaz taka z tego pociecha ;)….

                      Kasia + Melissa (11.01.2003) + MAX

                      • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                        Skąd ja to znam. U nas jest identycznie, jedyny plus to to iż zjada mleko z dodatkiem kaszki, kako lub Kawy inki. On potrafi nic nie jeść, przegłodzenie nie pomaga bo wtedy cały dzień poprostu nic nie je. Obecnie robię tak, że staram się dać coś na śniadanie ( je tylko parówki i jajka), nie nalegam nie zje to trudno poprostu daję za godzinkę mleko, zresztą jak coś zje to też daję mleko bo zwykle są to minimalne ilości jedzonka. Potem jest coś drobnego jakieś parę chrupków takich co się zjada z mlekiem ( Nesquik, lub coś podobnego) następnie obiadek albo jest albo go nie ma bo zwykle nie chce nic jeść. Nie ważne co jest do jedzenia często nawet nie chce spróbować. Potem ok. godziny 17:00 odgrzewam jeszcze raz jedzonko i czasem je zje ( ale największe ilości jakie zjada to zazwyczaj pół słoiczka zupki lub trochę makaronu z zupką w formie sosu). Na kolację zwykle jedna parówka albo pół i potem przed snem mleko. Bywa też,że zje serek Danonka na podwieczorek. Nie jada żadnych owoców, jedynie pija soczki owocowe. Bywają takie dni, zę mnie zaskakuje bo potrafi zjeść coś na śniadanie, cały słoiczek zupki, ze 2 serki i coś tam jeszcze np. banana, ale to zdarza się raz na miesiąc 🙁

                        Agus i Kamilek (24.03.2003)

                        • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                          jesli morfologia jest ok to nie robilabym nic
                          juz przestalam wmuszac jedzenie w Agniesie i mysle b dobrze!

                          Agniesia 7.07.02 + Adrianek 1.01.04

                          • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                            witaj w klubie 🙂 Nati jest już prawie-trzylatkiem niejadkiem

                            Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

                            • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                              Alka się ostatnio bardzo ładnie rozjadła (odpukać), a ja już myślałam, że do osiemnastki nie przekroczy 10 kg. Zaokrągliła jej się buzia i trochę mniej widać żebra. Chętnie je domowe zupy robione na gęsto, kaszę manną na mleku zmiksowaną na gładko blenderem, budyń, ostatnio nawet chleb. Staram się dawać jej to, o co prosi – dziś zjadła serek waniliowy zamiast zupki ze słoiczka.

                              • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                Moje 18 miesięczne dziecko jest też niejadkiem choć nie takim strasznym jak czytam w innych postach. Oprócz swojego mleka nan ha2, bananów, je zupę na gęsto z grysikiem, szatkowanym mnięsem z kurczaka, posiekanymi warzywami- marchewka, pietruszka, tłuczone ziemniaki, daję do tej zupy też posztkowany komperek (dośc dużo) wtedy ma taki swój smak i parę kropli maggi. Do odmiany zamiast grysiku sypię kaszę jęczminną-wychodzi drugi rodzaj zupy. Może spróbujcie takiej zupy. Mały zjada czasami na dwa razy w ciągu dnia garnuszek półlitrowy tego “kitu”. Miałam też taki okres z moim małym że nawet tej zupy nie chciał jeść, a winne były danonki, wydzierał sie cały czas danonki, danonki i nic innego nie chciał. Zakazałm mu dawać danonki teściowej (i innych słodyczy) teraz znowu je
                                “garnuszek na dzień”.

                                Ilona

                                • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                  Wiktoria właściwie nie ma problemów z jedzeniem, chociaż ma swoje humorki. Śniadania nie zje jak nie ma “midojka” – pomidorka, na obiad najważniejsze jest “miśko” – mięsko. Jak dostaje zupkę czy ziemniaki z surówką to na oddzielnym talerzyku jest mięsko. Zupek zjada ok. 250 ml. Do obiadu najbardziej lubi buraczki. Na spacerze zawsze wcina bułę i do tegi lizaka. Nie zawsze chce jeść kolacje ale nie zmuszam jej bo przed snem i tak wypija butlę mleka z kaszką.
                                  Monika i Wiktoria (18.1.03)

                                  • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                    Dobry pomysł z tym miksowaniem kaszy manny, bo jest pyszna taka na gęsto, ale u nas “nie przechodzą potrawy o konsystencji przypominającej kaszki typu Bobovita czy Nestle ( wymiotowała po nich i ma uraz do tego typu konsystencji ). Muszę spróbować w ten sposób.

                                    Monia i Olgutek 17m-cy

                                    • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                      Gdyby moje dziecko miało dobre wyniki krwi, było żywym
                                      pogodnym niejadkiem, to nie podawałabym niczego na pobudzenie apatytu.
                                      A co do próbowania nowości, to u nas działa kilka sposobów. Nowe owoce podaje jej do spróbowania ulubiona pani z warzywniaka, nowe potrawy jada podczas spotkań rodzinnych, przy dużym stole z babcią i resztą, gotuje razem ze mną i podjada nowości w trakcie, jemy dla zabawy, np. szukamy pestki w nektarynce.

                                      Monia i Olgutek 17m-cy

                                      • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                        z wpychania jedzenia dziecku doktorat dawno juz zrobiła moja niania
                                        tak naprawdę, to tylko z nia Julka zjada pełne porcje kaszki, obiadku, deseru owocowego itp. ze mną zwykle sobie pogrywa – mniej – więcej 2/3 zjada, a babcie nawet nie mają co pomarzyc o nakarmieniu wnusi. nie je i już.
                                        nie jest niejadkiem, bo czuje głód i jak nie zje obiadu, to kolację potrafi wtrząsnąc podwójną.
                                        Julka najlepiej zjada podczas ogladania tv, a Tubisiów w szczególności. wiem, że tak nie powinno być, ale już wolę, żeby jadła tak niż wcale… poza tym, ma ulubione ksiazeczki, które czytamy przy jedzeniu, ajuż w ogóle przebojem jest mój portfel – jak o dostaje do ręki, zapomina o wybrzydzaniu i wcina. największym problemem przy Julce jest to, ze ona sie potwornie nudzi przy jedzeniu i dlatego nie zjada do końca.
                                        ulubione potrawy? makaron, najepiej duży – muszle, kokardki itp z sosem pomodorowym, suszone figi i morele, czasem kotlecik, obowiazkowo frytki, pizza i gotowane warzywa typu kalafior i brokuły. do niedawna też fasolka szparagowa, ale musi być bez łyka.
                                        nie zmuszam jej nigdy, jak mówi nie, to nie i już. Nawet, jeśli faktycznie nic nie zjadła tego dnia.

                                        • Re: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                          Ptysiek co prawda nie ma problemow z jedzeniem, ale od zawsze (odkad zaczal jadac cos innego niz mleko), zeby zachecic nalezy dodac…brokuly! uwielbia je, nawet jak widzi surowe, albo na zdjeciu wola am, mama am!!!

                                          Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: (Prawie) dwulatki- niejadki?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general