ostatnio same buble kupuję:-)
w sierpniu kupiłam torebkę. naturalna skóra (Verso). kształt prostokąta (o dosyć długim boku). i niestety od samego początku nie polubiłam tej torebki, bo zaczęła się wyginać w kształcie litery V. a nie jest to torebka typu worek. wg mnie jest po prostu za długa, a skóra dosyć miękka. nie nosiłam jej z tego powodu za często, bo mnie to denerwowało.
ale ostatnio zauważyłam, że w tym miejscu wybrzuszenia zdziera się skóra. za często ocieram ręką podczas noszenia i tylko tam się niszczy. za kilka tygodni będzie nieźle wytarta.
jak sądzicie, czy można reklamować taką wadę? nosiłam ją moze ze dwa miesiące, bo mnie irytowała.
szkoda mi kasy na skórę, co układa się jak szmatka.
czy sklep ma prawo odmówić zwrotu kasy, jeśli nie zechcę innego modelu torebki
(bo jak wymienią na ten sam, to nie mam wątpliowsci jest wadliwy i kazda inna
będzie się tak samo deformować)?
albo inaczej – czy muszę zgodzić się na wymianę na inny model?
bo ja już zaplanowałam na co wydać te pieniądze:-))))
Beata&Patryk(03.03.03)
13 odpowiedzi na pytanie: prawo konsumenckie i reklamacja
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
oczywiście, że masz prawo zareklamowac taką wadę a sklep musi ją uznać. jednak tak odrazu kasiorki nie dostaniesz. po pierwsze mają prawo udzielić ci informacji co do sposobu załatwienia reklamacji w terminie 14 dni roboczych. zapewne zaproponują ci nową torebkę, a jeśli nie chcesz już tej konkretnej to możesz pomęczyć ich o inny model. sklep ma obowiązek oddania pieniędzy dopiero po 3 reklamacji.
polecam wizytę u powiatowego rzecznika praw konsumentów. udzieli ci profesjonalnej porady za free.
Paula i Borys 27m
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
jeżeli na jakiejkolwiek metce czy ulotce dołączonej do torby było napisane, że ten rodzaj skóry może się odkształcać, a jej lico wycierać dzięki czemu będzie miała niepowtarzalny wygląd to nie uznają reklamacji. ja tak miałam ze skórzanym płaszczem united colors of bennetton. poza tym zawsze mogą ci powiedzieć, że takie odkształcenia są winą nieprawidłowej eksploatacji (np. noszenia czegoś małego, a bardzo ciężkiego). moim zdaniem powinnaś wystawić ja na allegro i odzyskać choć część pieniędzy.
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
no wiesz co? ja bym czegos takiego nie miala czelnosci komuś radzić a tymbardziej zrobić
Ala i Filipek (29.07.2003)
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
nie bardzo rozumiem… możesz wyrazić sie jaśniej?
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
wciskać komuś bubla na allegro. Mam nadzieję, ze nie stosujesz takich praktyk w swoim sklepiku?
Ala i Filipek (29.07.2003)
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
wiesz co, załamałaś mnie troszkę…
na allegro sprzedaje się różne rzeczy. nawet te z wadami. wszystko co sprzedawałam na allegro i co sprzedaję w moim sklepie jest dokładnie opisane. każde przetarcie czy zaciągnięcie jest zaznaczone i w opisie i na zdjęciach. wobraź sobie, że to, co komuś przeszkadza i jest dla niego wadą może być zupełnie obojętne dla innej osoby. to, że spodnie mojego męża miały przetarcia na nogawkach dla osoby, która je kupiła było po prostu cool…
dziękuję za pochopnie wyciągane wnioski i kąśliwe pytanie…
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
jakis czas temu kupilam NInie buty- nie nadajace sie do noszenia, powniewaz nie bylo mozliwosci utrzymania w jednym miejscu ich jezykow- po prostu zle skonstruowane- w sklepie zapytalam sie o mozliwosc reklamacji z tego powodu- uslyszalam, ze reklampwac mozna wszystko, ale jaki bedzie efekt- nie wiadomo….:-)
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
Mam to samo z jezykami w butach Oli. Butki GUFO (jeśli nie pokręciłam) z CCC. Ogólnie super, bo sztywne piętki, wyprofilowana wkładka, wysokie za kostkę (takie jesienne), miękka podeszwa – i tylko te uciekające języki {smuten}
Ale czy mam prawo reklamować coś, co Ola już nosi mniej więcej od miesiąca?
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
🙂 dokladnie o tych bucikach pisalam- jesli kupilas je w tym samym kolorze co ja ( bialo-rozowe) – to nie wiem jak Twoje, ale moje na drugi dzien juz wygladaly jak po miesiacu uzywania…..- wiec spokojnie mozesz reklamowac:-) Ja swoich nie zareklamowalam- bo musialabym je oddac do sklepu, a dziecko nie mialoby w czym chodzic- pozniej kupilam inne i juz nie chce mi sie wracac do sprawy- ale wsciekla bylam strasznie na te buty 🙁
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
My mamy różowo-czarne, zapinane na rzep, z takimi sznurówkami-gumkami. W zeszłym roku chyba chmurka polecała tę firmę. Kupiłam i byłam zadowolona. W tym roku również tej firmy kupiłam i w zasadzie te języki sa nei bardzo, reszta ok. ALe jakoś nie chce mi się “szarpać” w związku z reklamacją, tym bardziej ze nie mam zamiennikó dla Oli. Ech, leniuch ze mnie. Chyba wolę te języki przekręcać
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
pozniej na zdjeicu sie dopatrzylam ze rozowo-czarne- to dokladnie ten sam model co nasze:-) Przyszylam te jezyki do gumek- troche pomoglo- ale krzywo przyszylam i musze poprawic,moze bedzie lepiej;-) A gufo juz ktorys raz z kolei kupuje- niektore sa naprawde genialne- te gdyby tylko mialy rzepy zamiast gumek- tez bylyby idealne:) Pzdr!
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
I wiesz, co… Szukałam ich stronki www, żeby Ci pokazać, które to, ale linku nie podam, bo otworzyło się w okienku bez linku
Ale już wiem, które Wy macie (chyba) – takie z żyrafką z boku? za 49,99 (wg tej stronki) a nasze są czarno-różowe i biało-czarne też – i cena ta sama. Pewnie wykończeniem się tylko te nasze różnią, skoro języki podobne
Albo nadal się mylę, bo piszesz o biało-różowych, a takich się nie doszukałam
Pozdrawiam
P. S. Ale firmie chyba dam jeszcze szansę w następnym sezonie, bo cena i samo wykonanie jednak mnie kusi Najwyżej też im język pokażę
Re: prawo konsumenckie i reklamacja
Ja od maja reklamuję panele. Teraz przez rzecznika praw konsumenta. I chyba nic z tego nie będzie.
.
Dorota i Filip (28.12.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: prawo konsumenckie i reklamacja