Mam pytanie, bo nie mam zielonego pojecia, a chcialabym pomoc pewnej osobie. Opisze sytuacje.
Mieszkanie spoldzielcze. Wykupione niedawno na wlasnosc. Matka zameldowala dorosle, wymeldowane wczesniej dziecko jeszcze przed wykupem, ale tylko w Urzedzie Miasta, ale nie w spoldzielni. Tytulem tego osoba zameldowana ma adres w dowodzie, ale bez meldunku w spoldzielni, tz. nie sa ponoszone oplaty zwiazane z mieszkaniem dwoch osob.
I teraz pytania:
– czy faktycznie nie ma obowiazku zglaszania w spoldzielni, ze zostala zameldowana kolejna osoba jesli mieszkanie jest wlasnosciowe?
– jak to wyglada w pozniejszym czasie ze sprawami spadkowymi, czy nawet, jesli dorosle dziecko nie jest zameldowane, to, oczywiscie jesli testament nie mowi inaczej, jest spadkobierca tego mieszkania, czy musi “walczyc” ze spoldzielnia??
Moze pytania banalne, ale naprawde jestem “zielona” w tej dziedzinie i bede wdzieczna za Wasze sugestie. POzdrawiam serdecznie :-))
Znasz odpowiedź na pytanie: