Czy ktoras z Was robila moze ostatnio??? Bo ja bardzo chce zrobic w najblizszym czasie wiec czym kierowac sie wybierajac firme??? Ile kosztuje??? Czy rozkladaja na raty??? Ile w sumie zajmie mi to czasu??? Czy jest rzeczywiscie trudno??? Czy jest mozliwosc dogadania sie na np. jazde bo mam dwojke dzieci wiec bede mogla pewnie jezdzic albo w wekeendy albo wieczorkami jak ma bedzie w domu??? Bede wdzieczna. pozdrawiam
Zosia Stas
13 odpowiedzi na pytanie: Prawojazdy pytania???
Re: Prawojazdy pytania???
Ja bym raczej podzwonila po firmach – tam sie dowiesz i ile kosztuje i o ratach i jak dlugo trwa i czy mozna dogadac sie co do wieczorow i weekendow. I wtedy juz bedziesz miala jasnosc.
Ja robilam dawno, ale jedno moge poradzic – jesli nie bedziesz teraz jezdzic, to zastanow sie, czy to ma sens. Dla mnie ma jezeli faktycznie potem wsiadasz do auta i z tego korzystasz. Ja wsiadlam dluuugo po zrobieniu i bylo ciezko, tym bardziej ze w miedzyczasie mialam 2 raczej przypadki niz wypadki, ale jednak stresujace (jako pasazer) i wytworzyla mi sie taka blokadka… 🙁 Jakbym jezdzila odrazu, pewnie tyle bym sie nie zastanawiala, tym bardziej, ze w sumie lubie jezdzic i (mimo swojej niewiary w umiejetnosci i tego, ze boje sie jezdzic sama, wiec najczesciej prowadze jak pilotuje maz), lubie szybkosc i kiedy swobodnie sie czuje, to maz mowi, ze jezdze po mesku (to jedna z nielicznych sytuacji, gdy odbieram takie okreslenie jako komplement). 🙂
Jesli sie zdecydujesz, to powodzenia!
mama majowego synka ’05
Re: Prawojazdy pytania???
…chce bardzo i mam samochod wiec jak tylko zrobie bede jezdzic poza tym czuje sie jak bez jednej reki bez prawajazdy;((((((((Dzieki
Zosia Stas
Re: Prawojazdy pytania???
Robiłam ostatnio. Dzisiaj odebrałam prawko 🙂
Wybrałam jedną z większych firm. Dużo instruktorów, dużo samochodów. W zasadzie kurs zrobiłam już jakiś czas temu, teraz tylko jazdy doszkalające. Wybrałam firmę, która nie miała lekko droższe jazdy, ale instruktor przyjeżdżał do mnie do domu i do domu się odstawiałam. Mam jedno dziecko, ale i tak szkoda mi było czasu na umawianie się na mieście. Jeździłam o każdej chyba porze dnia od 10 do 22, także w niedziele. Potem starałam się umawiać w godzinach przyszłego egzaminu.
Egzamin jest trudny. Polecam szczerze białą bluzkę z kołnierzykiem. Na wejściu robisz wrażnie, że przyszłaś na egzamin, a nie wdepnęłaś między zakupami a kosmetyczką.
A dziś pierwsza wyprawa: do sklepu i do przedszkola. Dużo prosto i dużo w prawo.
Pozdrawiam,
elzi i Michał
Re: Prawojazdy pytania???
jesteś na wychowawczym? któraś z foremek robiła prawko z jakiegoś funduszu europejskiego. w tej chwili uciekł mi ten wątek, ale jak jesteś zainteresowana to poszukam.
co do samego kursu: ja robiłam rok temu. uczyłam się wg starych zasad, a drugi egzamin zdawałam już wg nowych i szczerze powiem, że jest łatwiejszy. Na zajęcia teoretyczne chodziłam z Kubłem jak nie miałam go zostawić ( z 4 mies. śpiącym dzieckiem można, z chodzącym Diablątkiem sobie nie wyobrazam). jeździłam w łikendy jak Marcin był z Kubą, sam kurs zajął mi przez to kilka miesięcy :/ (zaczęłam jeździć we wrześniu, skończyłam w grudniu. teoria: przez cały sierpień)
szkołę wybrałam “po znajomości”, Marcin wcześniej zapisał się tam na kurs. u nas rozkładali na 4-5 rat. kosztował ok 1200zł + 50zł lekarz +100zł (nie wiem ile teraz) opłata za egzamin państwowy +ok 80zł za odebranie prawka z urzedu miejskiego (zdzierstwo!)
Re: Prawojazdy pytania???
czym sie kierować tego Ci nie powiem bo są różne powody dla których człowiek wybiera tę a nie inną firme.
Gro osób przy doborze firmy zwraca uwage najcześciej na cene choć to nie zawsze idzie w parze z fachową usługą. Najlepszym wyjściem jest chyba porównanie oferty pobliskich firm… Myśle że lokalizacja….. wykłady i plac manewrowy blisko Twojego domu też mają swoje znaczenie.
Pytając o oferte w danej firmie zwróć uwage na faktyczne koszty bo nie raz sie spotkałam z tym że: kurs kosztuje np 700 zł ale dodatkowo pobieraja opłaty za materialy, egzaminy wewnętrzne, za dojazd po Ciebie i itd.
Razem z mężem założyliśmy Ośrodek Szkolenia Kierowców
Nasza oferta wyglada tak: lub .
Jako że nie zawsze tu jestem a masz jakieś pytania to zostawiam Ci moje gg 2915616 🙂
mamaJu
Re: Prawojazdy pytania???
A ja do białej bluzki dodam jeszcze: zapięta pod szyją i broń Boże przezroczysta. Do tego spodnie, a nie żadna spódnica. I to wszystko bez względu na porę roku.
Ja mam bardzo niesympatyczne (delikatnie mówiąc) wspomnienia z egzaminu z jazdy.
Michaś 09.05.04
Re: Prawojazdy pytania???
Skąd ja to znam też mi strasznie brakuje prawa jazdy. Od kilku miesięcy się już wybieram, ale myślę, że w listopadzie się już na pewno zmobilizuję. Tyle, że ja kurs już zrobiłam w 1999 roku!!!! Podchodziłam raz do egzaminu i go oblałam, potem zawsze brak kasy na dodatkowe jazdy, jakieś inne zawsze ważniejsze wydatki no i tak się to ciągnie do dzisiaj.
Ostatnio dowiedziałam się, że mój kurs jest dalej atualny i mogłabym podchodzić do egzaminu bez wykupywania jakich kolwiek jazd – oczywiście gdybym umiała jeździć
Ostatnio zaczęłam trochę jeździć z mężem i stwierdził, że nie najgorzej mi to idzie. Cały czas się zastanawiam czy wystarczy mi wykupienie kilkunastu jazd, resztę douczy mnie mąż, czy też powinnam zapisać się na nowy kurs – co oczywiście wyjdzie dużo drożej.
Marta i Ania
Re: Prawojazdy pytania???
na nowy kurs szkoda kasy Jeśli kurs robiłaś w 1999 ciągle jest aktualny więc bez obaw. Ja wykupiłabym co najwyżej 4/5 na takie obycie się z samochodem i poznanie nowych zasad, najlepiej jakby to był taki model który jest na egzaminie Na Śląsku sa to punta III i corsy ( choć te ostatnie prawdopodobnie wycofują) Pozdrawiam i życze powodzenia
mamaJu
Re: Prawojazdy pytania???
Ja jestem w trakcie, kurs robie bardzo dlugo, ale tylko dlarego, ze mi tak odpowiadało.
Teraz zostalo mi 18 godzin do wyjezdzenia i egzamin, no i teoria- ale to pestka.
Za kurs płaciłam 900zl, w całkiem dobrej szkole w Białymstoku- takze cena zalezy tez od miasta.
Instruktora juz raz zmienilam, wrzeszczał na mnie- cała mokra wysiadałam z auta, z nowym jest swietnie.
Nikola 19m.
Re: Prawojazdy pytania???
Dzięki
Chyba tak tez zrobię. Muszę najpierw zapłacić za egzamin zeby mieć mobilizację i czas do terminu na jazdy.
Ja tez jestem ze Śląska, najblizej mam zeby zdawać w Bytomiu?? Potem chyba Gliwice i Katowice.
Marta i Ania
Re: Prawojazdy pytania???
szczerze odradzam Bytom ( chyba ze dobrze znasz to miasto) i Katowice… Gliwice choć ciężkie są tam normalne drogi dwukierunkowe i światła które jasno mówią w którym czasie jechać. nastaw sie na jedno miasto bo jak bedziesz skakać po różnych to możesz sama sie pogubić. Pozdrawiam 🙂
mamaJu
Re: Prawojazdy pytania???
Witaj!
Ja nie będę Tobie nic doradzać, ale piszę, żeby sie troszkę pochwalić…
Zdałam egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem będąc już w ósmym miesiącu ciąży 🙂
Tobie oczywiście również życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Fasolka23
Re: Prawojazdy pytania???
Ja też niedawno robiłam prawo jazdy, egzamin zdałam w lipcu. Wybrałam firmę, w której uczył instruktor polecony przez koleżankę, choć i tak zmieniłam go na innego (i inne auto:). Kurs robiłam długo (ok. roku), bo trochę czekałam na instruktora bo mial urlop, pozniej ja miałam urlop, później czekałam na wolne godziny u nowego instruktora, poźniej czekałam na egzaminy (przerwa między egzaminami od 1 do 2,5 mies. ) Kasy tez duzo wydałam na dodatkowe godziny. Kurs kosztował 850 zł (płaciłam w 3 ratach), jedna godzina jazdy 35zł.
Pewnie też to tak długo trwało, bo normalnie pracuję i mam małe dziecko. Było mi trudno i nie mogłam codziennie jeździć, co chyba byłoby najlepsze. Mój instruktor umawiał się w rejonach gdzie odbywa się egzamin, co uważam za bardzo dobre, bo znałam dobrze wszystkie uliczki na egzaminie, choć dojazd tam wynosił prawie godzine w jedną strone. Instruktor był bardzo elastyczny jeżeli chodzi o terminy jazd. Jeździłam i w weekendy i w tygodniu po pracy. On pracował prawie cały dzień, każdy umawiał się jak mu pasowało (tyle że często z miesięcznym wyprzedzeniem)
Przyznam, że łatwo nie było i cieszę się bardzo, że zdałam egzamin, że mam to już za sobą i jeżdżę, tym bardziej, że po nieudanej próbie 10 lat temu, zarzekałam się że już nigdy nie będę jeździć i rok temu się zmobliizowałam… Od miesiąca dojeżdżam codziennie do pracy, robię 80 km dziennie w dwie strony. Przyznam, że mimo, że wyjeździłam dużo godzin przed egzaminem, to początki były trudne, jeździlam bardzo zestresowana, miałam sztywny, bardzo napięty kark. Teraz jest trochę lepiej i szybciej:)
Życzę powodzenia
Justi & Mati (01.04.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: Prawojazdy pytania???