Dziewczyny jestem juz po wizycie u mojej ginki…..I mówłam jej o jakiś wspomagaczach i Pani doktor zpisała mi Pregnyl-tzn. dostałam zastrzyk. Jestem akurat w środkowej fazie cyklu. Wiem tylko tyle,że ma to wspomóc, wzmocnić drugą fazę… Chcałam sie zapytac czy któras z Was tez dostała taki zastrzyk i czy wiecie coś więcej??? a co najważniejsze czy którejś z Was się po tym udało zaciążyć :)?????
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Pregnyl….
wczoraj nie wytrzymalam i wieczorkiem zatestowalam i wyszla jedna kreseczka 🙁 w poniedzialek ide na bete trzymajcie kciuki… pozdrawiam
za wczesnie na test tym bardziej popoludniowy…Ja bym nie testowala tak wczesnie…kiedys zrobilam taki blad i chyba przez to 7 lat walcze nie wiem z czym… Pornilam dzien po terminie, tylko dlatego, ze chcialam wiedziec w 12dpo o ciazy. Potem pojechalam do szpitala, przyjeli mnie,ale smiali sie, ze z poronieniem okołookresowym leże… A potem dawali mi cos, bo tesciowie zalatwili, ze ratowac ciaze ( ktorej juz nie bylo)a na koncu dostalam taki stan zapalny, ze zaraz wrocilam do szpitala. Nie mowiac ze bylo podejrzenie, ze ciaza pozamaciczna, bo w 12dpo mialam bete 220 a w 4 dc 441….
Ja postanowilam mierzyc spokojnie temperature od wczoraj.Jak we srode bedzie wysoka i nie bedzie oznak spadania- zatestuje, ale z jednego wzgledu. Moj lekarz jak mowilam przyjmuje poniedz.- sroda, a jak beda II musze nad podtrzymanie brac od razu.Ale jak bedzie spadac- nie robie.Zreszta czuje sie na 2 wariant, od wczoraj piersi bola, wczoraj ciezkie a dzisiaj jak w 1dc, takie dogorywajace, heheheh (alez porownanie). Boli brzucha od 2 dni brak, sluzu tez…wiec czekam na @…
A czy ktoras z was nie ma pregnylu albo Clo do odsprzedania??Ja mam byc dopiero w 13dc u lekarza i naprawde moge nigdzie nie kupic…
dziewczyny i jak u was??Mnie od piatku coraz bardziej bola piersi, choc dzis temperatura spadla… Na 36.8 z 37,1 popoludniu polozylam sie na godzinka a gdy wstalam zmierzylam i…37.4. Ciekawe!! ( dzis 11dni po podaniu pregnylu)Zobaczymy jak jutro. Bole @ brzucha wlasnie sie zaczely…
Podjelam decyzje ze kolejny cykl odpuszczam…dziecko z data 25 grudnia…jakos nie chcialabym…Ale kupie sobie Hormel SN i bede sie kurowac hormonalnie do kolejnego pregylu.
A jak u was objawy popregnylowe??
Trzymam kciuki za Ciebie Dagamara i za wszystkie po pregnylu! A co temp to PTC jest temperaturą spoczynkową i właśnie po śnie (kilkugodzinnym) okazuje się temp spoczynkowa – natomiast co dzieje się w danym cyklu mówi zestaw pomiarów o tej samej godzinie (bo tylko wtedy wykres jest miarodajny) 🙂 trzymam i nie puszczam aż mi się tu ciążami pochwalicie!
witajcie, mnie boli brzuch i piersi tak troche… temperatury nie mierze
za duzo mysle o tym wszystkim, ale jak tu nie myslec???
moze ktorejs z nas sie jednak uda!!!
witajcie,
dziewczyny piszcie, co u Was?
mnie Dagamara tak zaintrygowała ta temperaturą, że tez postanowiłam sobie ją zmierzyć i tak: w poniedziałek rano (26dc) miałam 37,21 a dzisiaj (27dc) juz 37,34 – czyli bardzo podobnie jak u Dagamary.
To juz ostatnie odliczanie… Nie tylko dla mnie na tym forum.
Co ma być, to będzie okaże się za kilka dni.
Pozdrowionka dla Was Wszystkich.
sAdze, ze pregyl podnosi temperature….zobaczymy do czwartku….W kazdym razie jest to informacja dla wszystkich ktore zaczal ten etap co my, ze to normalne miec taka temperature na dzien, dwa przed @. Dzis 37.2
A poza tym u mnie nic sie nie dzieje…do piatku czekam spokojnie a jesli bedzie plus- wtedy zaczne sobie przypominac i wyszukiwac ze to mogly byc juz wczesne objawy…. Na razie nie szukam ich i nie mysle..7 lat dalo mi w kosc na tyle, ze nie wierze, ze jeden glupi cykl z pregnylem i od razu sie uda.
Specjalnie dla naszej trojki niezmordowanej w boju ( na te pare dni, zeby poczuc jak to jest miec ciążową linijeczke}
tak, tak… A tez 7 lat walczylas z niczym??U mnie jest problem, bo nie wiadomo co mi jest.Laparoskopie wyszla ok, maż tez badania ma dobre, hormony mam super, naprawde nic- tylko blokada, wiec nie sadze, ze nagle po 7 latach przez jeden pregnyl beda II krechy.
A powiedz, mierzylas wtedy temperature??To normalne, ze jest taka wysoka??Szukałam,jest to rodzaj skutku po pregnylu??kiedy powinna sie pojawic @??Jutro mija mi 14 dni od zastrzyku.
PRZYKRO MI ZE SIE NIE UDAŁO. Ale spotkamy sie w kolejnym cyklu, czekaj na mnie, bo Kasia na pewno II krechy zobaczy…
Dagamarko, prosze Ciebie nie pisz o II kreskach!!!
Boje sie tak samo jak Ty. Boję się pomysleć na TAK. Bardzo boję…
ja staram sie 5 lat o drugie dziecko i też nie mogę znaleść winowajcy, tak jak u Ciebie NIBY wszystko jest ok ale jednak nie jest, bo nie mogę zajśc w ciążę.
wg mnie problem jest w naszej psychice i kiedy piszesz o blokadzie, to zgadzam się z Tobą tutaj w 100%!!!
wiesz, ja tez wzięłam ulotkę po Pregnylu i szukałam, czy jest coś o temperaturze ale nic tam nie ma
ja nigdy sobie temperatury nie mierzyłam i nie wiem, jaką miałam miesiąc temu przy końcu cyklu ale tak mi sie wydaje, że to nie pregnyl podnosi nam temperaturę, bo po nastu dniach od zastrzyku juz dawno nam wyparował z organizmu – taka jest moja teoria i wiem, że mogę się mylić
może Sara zna odpowiedź, tylko Ona jedna wie, jak to jest po pregnylu
Ona jedyna zobaczyła II kreski :-)))))))))))))))))))))))))))
Dziękujemy Tobie Saro za dodawanie nam wiary i trzymanie kciuków.
Podczytuję WAS już od dłuższego czasu i musze WAM coś napisać… otóż ja brałam 4 razy pregnyl i temp miałam podwyższoną dwa razy i te dwa razy były wtedy gdy betę miałam ciążową:) co prawda potem inaczej się potoczyło niż powinno i nadal walczymy ale… kciuki bo pregnyl to nie progesteron a tylko on podwyższa temp no i oczywiście ciąża!
Droga Saro, bardzo Tobie dziekuję, że odpisujesz nam tutaj 🙂
wiesz, nie tyle ten Pregnyl, ale Ty jestes teraz dla mnie i Dagamary światełkiem w tunelu, taką gwiazdką nadziei 🙂
na kiedy masz termin porodu? wiesz już może jaka jest płeć dzidziusia? życzę Tobie szczęśliwego finału Twojej ciąży 🙂
:Buziaki:
czyli będzie Synuś :-))))) Hura!!!! czyli Wielkanoc już rodzinka będzie w komplecie :-))
już teraz Saro możesz być pewna, że bedę trzymac kciuki za Ciebie i Aleksandra – we dwójkę na pewno szybko sie uporacie z tym porodem :-)) a to, że sie go obawiasz to normalne – każda kobieta jest nim przerażona i nieważne czy rodzi pierwszy czy kolejny raz
dziękuję Tobie Saro, że jesteś na tym forum, to bardzo ważne dla mnie, czytać Twoje słowa, dziekuję także Malej5 za Jej wpis – oby i Ona doczekała w końcu małego serduszka pod swoim sercem…
dziękuję Wszystkim Kobietkom, które znajdują czas i chęć bycia tutaj
przecież tylko my same możemy zrozumieć siebie wzajemnie najlepiej, nasze rozterki, lęki, zwątpienia ale i radości
wspieramy sie wzajemnie…czyz to nie piękne?
Sara- jestes niesamowita. Wracam z drugiej pracy i tyle pozytywnych mysli..cos pieknego…Jutro mija 14 dni od podania pregnylu, wiec na razie nie mam nadziei na pozytywne wiesci, ale milo jest popatrzec, ze ktos nas wspiera…
Jesli jutro i we czwartek bedzie taka gigantyczna temperatura- chyba bede sie nakręcać. Na razie czekam i obserwuje.
Tez balam sie porodu…. Ale kiedy pojechalam z odklejonym lozyskiem..chcialam tylko zyc i zeby zyl syn. Choc mialam cesarke i bylo ciezko- szkoda mi tych chwil…takie krotkie a takie niesamowite….
A w domu mam 3 testy ciążowe zakupione kiedys tam z owulacyjnymi…i naprawde nie kusi mnie zrobienie.
Kasia- a ty jakie masz plany na ten tydzien??
A co do objawow- 3 ciaże i 3 rozne zestawy objawowe. Pierwsza- bole brzucha, piersi i duuuzo sluzu, choc w 31dc test pokazal I kreche..kolejny dopiero po 40dc. Druga ciaża zakonczona razem z @, wiec nie bylo objawow, bardziej na @. trzecia- od 12dc piersi bolaly taki okropnie, ze w 29dc poczernialy sutki. Cos okropnego, spalam w biustonoszu, ale bylo to puste jajo plodowe ( chyba mialam za wczesnie owulacje).
Mierzylam z 3 lata temperature, wiec cos niecos sie znam na niej i naprawde nie mialam tak wysokiej ( ale tez nie bralam pregnylu). Sa jednak w zyciu tak niesamowite przypadki, ze nie uwierze w nic dopoki do czwartku taka sie nie utrzyma.
SARA- wiec ty w 14 dni po podaniu pregnylu testowalas??A jak owulacje mialas pozniej??Ja w dniu podania mialam pecherzyk 21mm, wiec mogl peknąć albo we srode w nocy albo we czwartek…dlatego nastawiam sie, ze owulacje mialam we czwartek.. A 2 faze zawsze mam 14 dni.
znalazlam wypowiedz innej dziewczyny, wiec ja zacytuje: “nie wiem czy czytałaś mój wątek, ja zawsze miałam plamienia przed @ a poziom hormonów OK. Po pierwszej stracie ciąży też około roku staraliśmy się o kolejną. Jak w końcu wybrałam się do specjalisty okazało się, że mimo dobrego wyniku progesteronu i tak mogę mieć skopaną II fazę cyklu – czyli pracę ciałka żółtego. Zaszłam w ciążę szybciutko jak tylko zastosowałam Clostylbegyt (mimo, że miałam wcześniej naturalne owu) i potem pregnyl (ponoć i jeden i drugi lek świetnie wspomógł pracę ciałka żółtego) a po potwierdzonej owu luteina (czyli progestreon) na wszelki wypadek. Leki te brałam dwa cykle – w pierwszym bez ciąży ale też nie mogliśmy się starać (ze względu na męża) – ale za to nie plamiłam przed @ !!!! W drugim cyklu na tych lekach – ciąża!!! I trwa!!! (wcześniej 4 razy straciłam) – już 26 tydzień!”
Wiec jest Was, Saro, wiecej…..
Ja po pregnylu nie miałam żadnych dolegliwości które wskazywałyby na ciążę. Zrobiłam bete 11 dni po podaniu pregnylu i była w szarej strefie. Podczas pierwszego zastrzyku też miałam najpierw w szarej strefie a póżniej 1.3, więc nie miałam nadziei, a za 2 dni powtórzyłam i okazało się że 30. Testy apteczne zaczeły mi pokazywać 2 krechy dopiero w dniu spodziewanej miesiączki. Pozdrawiam Was i trzymam mocno kciuki.
Witacie Dziewczęta,
mnie od wczoraj kłuje w brzuchu, jest jak balon 🙁 co się dzieje? nigdy tak nie miałam pod koniec cyklu…wczoraj wzięłam nawet nospe, żeby jakoś zasnąć
jesli chodzi o piersi to bola mnie tylko sutki
temperatura dzisiaj rano to 37,30 czyli prawie taka sama jak wczoraj
dzisiaj mam 28dc, 13 dni temu miałam zastrzyk
Dagamaro, a Ty jak się czujesz? wiesz, ja też miałam “przypadek” z pustym jajem płodowym
Saro, a jak tam Twoja noc? Synuś dał Tobie pospać? ja wiele nocy musiałam spacerować po mieszkaniu, żeby mój synek się uspokoił, bo właśnie w nocy najbardziej kopał 🙂
Magdo, dziekuję za te kciuki 🙂
P. S. Z lękiem chodze teraz to toalety zrobić siusiu, by nie zobaczyć na wkładce, że zaczął mi się @
Buziaki dla Wszystkich :-
dzisiaj rano klucie w brzuchu po prawej stronie, dosc mocne i dziwne. Dzis 14 dni od podania pregnylu. Piersi bola, sa bolesne, ale juz nie takie ociezałe jak kilka dni temu, bardzie sutki…jak u Ciebie, jak dotykam…. Tempka jak w ostatnich dniach prawie 37.2, duzo dosc sluzu…..
Wczoraj poszlam spac o 18.00, ale po 21.00 obudzil mnie glodek i zazyczylam sobie kolajne z pomidorkiem, ogorkiem i szczypiorkim. Mecze sie jak wychodze na 2 pietro w szkole a do tego jest podobno zimno, a mnie rozpala…. Ciekawe co dalej…testuje w sobote, jesli jutro nie przyjdzie @, no moze w piatek tez przyjsc. Na razie kiepsko sie czuje….
znowu sie zmeczylam a tylko zeszlam na doł po telefon. Przesilenie wiosenne chyba….
Kasia- dopoki masz wysoka temperature @ sie nie pojawi..musi spasc>nawet przy poronieniach zazwyczaj tak jest, wiec ja na razie nie boje sie chodzic do ubikacji, bo z taka tempka na pewo nie dostane, ale jak spadnie do 36.8 lub nizej to na pewno.
przypuszczam co mialam : Clo od 3- 7 dc lub cos w tych dniach, potem pregnyl, a ja jeszcze bralam olej z wiesiolka na sluz, ale kiedys tam… Na razie chcialam sprobowac z pregnylem, bez emocji, bo 8 czerwca jade nad morze z klasa na Zielona Szkołe, a to drugi koniec Polski i nie bardzo bylam za ciażą w tym czasie.. Cala noc w autobusie, potem 5 dni tam, powrot… A ja po przejsciach..wiec nie robilam nic specjalnego. No..biore folik 2 cykl i teraz witaminy od 2 tygodni.
nie moge zastepstwa miec…oddaje ja klase a do tego zapisalam syna i meza..jedziemy wszyscy i juz zaplacilam za siebie. Poprostu musze jechac…
A co do odpoczynku. Pracuje w 2 szkolach, od 13 z dziecmi uposledzonymi, dosc agresywnymi i jestem juz drugi rok na zastepstwo..wiec jak teraz pojde na chorobowe- strace niezla kase i prace…A mam ja do stycznia 2010…Ale coz..zycie sobie a plany sobie. Dlugo myslalam i na 2 dni przed moonitoringiem mialam duze watpliwosci…. Na razie spokojnie, pewnie jak sie okaze ze tak to wszystko samo sie poukłada….teraz tak sobie wmawiam, zeby sie nie rozczarowac, jak bedzie I krecha…
A dzis dziewczyny w drugiej pracy zapytaly czy nie jestem w ciazy…bo mialam fale goraca, az czerona sie robilam i siedzialam przy oknie a pogode mamy okropna- snieg sypie i zimno.
Wiec czekamy dalej….
A jutro ide na cytologie, kolezanka mnie wyciąga, wiec jak nie dostane jutro to pojde.
ja juz mam 33, wiec mlodosc za mna.. A do tego gigantyczny kredyt, ktory tak naprawde sama musze splacac, bo firma, gdzie mąż pracuje jest w kryzysie i raczej zamknął ją…. Ale nie martwie sie na zapas…do soboty daleko…. Nie sądze, ze sie udalo. Mysle,że bym to czuła…
Znasz odpowiedź na pytanie: Pregnyl….