Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

Wczoraj bylam na zakupach czyli kupowac prezenty,no i…
tak mnei tchnelo, ze kiedys( a mam dopiero 23latka) bylo zupelnie inaczej. Czus bylo swieta na kazdym kroku,w domu byly koledy-nasze polskie koledy,a nie “last christmas itd”, cieszylam sie ze swiat bo w koncu byly pomarancza i mandarynki,wszystkie potrawy smakowaly inaczej bo nacodzien sie takowych nei jadalo!
Poza tym prezenty swiateczne byly symboliczne,bo ludzie nie mieli kasy,a poza tym w sklepach nie bylo zbyt wiele. Pamietam jak od babc dostawalam zeszyty w grubych okladkach,dlugopisy kolorowe,albo pisak ktory mozna byloi zmazywac-to byly hity,pamietam jak pisalam list do swietego mikolaja by przyniosl mi piornik z pianinkiem:)
Kurcze,a teraz…wczoraj widzialam rodzicow jak kupowali prezent 6 latkowi i mowili ze ma sobie wybrac co chce,ale ze dostanie pod choinke dopiero. Maly wybral, zaplacili,i pojechali.
Kumpel swojej corce 8 letniej kupil komorke i karte sim, sasiadka corkom gry komputerowe, ktos inny play station itp.
A wszedzie grane sa “zachodnie”koledy jak by polskie byly brzydkie!
Poza tym,ja uwielbialam pisac list do mikolaja,uwielbialam (jak juz bylam starsza)jak wiedzialam ze mama kupila prezenty,ale nie wiedzialam co,jak z siostra szukalysmy ich ppo domu,ale i tak zawsze byly tak schowane ze nie znalazlysmy.
Jakos kiedys bylo inaczej.
Czemu teraz nie czuc tych swiat tak jak kiedys??
A moze to tylko moje wrazenie?

Nelly i Hubert 23.02.03

9 odpowiedzi na pytanie: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

  1. Re: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

    Ech…tez mi sie jakos tak refleksyjnie zrobiło….
    Mnie wkurza to że świąteczne wystawy w sklepach mozna zobaczyc juz od poczatku listopada.
    I ten natłok świętych Mikołajów w każdym supermarkecie.
    I to że ze świąt robi sie straszna komercję…

    Ja bym chciała żeby było jak kiedys…
    Ja tez zawsze cieszyłam sie na święta – na pomaganie mamie przy przygotowywaniu Wigilii – a teraz wiele ludzi kupuje świąteczne potrawy bo po co sie męczyc.
    Prezenty – no właśnie były symboliczne a teraz każdy sie ściga żeby dziecku najbardziej “wypasiony” prezent kupić.
    I zawsze prezenty były niespodzianką.
    Chciałabym żeby w moim domu święta były takie naprawde świąteczne. I zeby Nina tak je pamietała.

    • Nie jest tak źle:)

      Wiesz Nelly a może to jest tak,że wszystko czego doświadczaliśmy jako dzieci bylo magiczne, niepowtarzalne i z klimatem? Może jako dorosle osoby nie potrafimy odszukać w sobie tej dziecięcej radości, naiwności i umiejętności cieszenia się z drobiazgów?
      Cieszę się świętami, chociaż nie tak do końca jak bym chciala, ale wiem że przy stole wigilijnym zasiądą prawie wszyscy których kocham i to się liczy. I będą polskie kolędy i prezenty od serca a nie dla snobizmu. I nastrój bedzie też. Może warto poszukać świąt w nas samych?
      Życzę tego wszystkiego forumowym mamusiom 🙂

      Aga i Ania 20 miesięcy

      • Re: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

        Dokładnie tak samo myślę. Kiedyś święta były bardziej rodzinne. Pamiętam jak cieszyłam sie z maskotki którą dostałam własnoręcznie zrobioną przez brata i mamę. Prezenty pod choinką były takie wyjątkowe, bo w życiu takich nie widziałam w sklepach, moi rodzice załatwiali jakieś zabawki przez znajomych którzy jeździli za granicę. Przygotowania do świąt trwały już dobry tydzień bo wszystko się własnoręcznie przyrządzało, nie było kupnych wędlin, kupnego ciasta itp… A teraz kto ma czas na gotowanie, pieczenia itp… Wszysto w te święta było BARDZO wyjątkowe. Obecnie sklepy sa tak zawalone wszystkim, że cięzko coś wybrać, dzieci nie mogą się zdecydować na to co by chciały i wcale im się nie dziwię. Obecnie wszystko można mieć tylko pieniędzy brak a kiedyś w zasadzie było odwrotnie bo jakieś pieniądze były ale w sklepach pustki. Żałuję troszkę, że tych zabawek jest tyle, bo kiedyś dzieci miały więcej wyobraźni, często robiło się coś z niczego. Ja sama szyłam ubranka lalkom, robiłam z kartonów łóżeczka, szafki itp… Dzieci miały większy szacunek do zabawek a teraz co rok to nowa moda na inną zabawkę i stare idą w kąt.

        Agus i Kamilek (24.03.2003)

        • Re: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

          Hihi a moi rodzice i teściowie mówią : dlaczego jak my byliśmy dziećmi to nie było takich zabawek jak teraz….

          • Re: Nie jest tak źle:)

            zgadzam się z tym co napisałaś 🙂 myślę, że właśnie tak jest – tęsknimy do beztroskiego dzieciństwa…
            P. S. Pamiętacie jak nasze mamy stały w wielogodzinnych kolejkach za pomarańczami czy szynka?

            Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

            • Re: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

              No wiesz ja też tak powtarzam 😉 Ale z drugiej strony ten właśnie brak zabawek skłaniał dzieci do tego aby zrobić coś samemu. Teraz nawet latawiec można kupić 😉

              Agus i Kamilek (24.03.2003)

              • Re: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

                i są specjalne foremki do plasteliny….

                • Re: Nie jest tak źle:)

                  Ja nie mowie tu tylko o swoich wspomnieniach z dziecinstwa,ale tez o czasach gdy mialam 15 czy nawet 18 lat.
                  Poza tym,niezrozumialas mnie,nie chodzi mi o sama wigilie i swieta,ale o ten nastroj przedswiateczny,o komercje,miliony gwiazdorwo i amerykanskie koledy.O to ze ludzie wola sie zaporzyczyc by tylko miec super prezent, ze dzieci nie czuja juz tej magii swiat.

                  Nelly i Hubert 23.02.03

                  • Re: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

                    wiesz,jestesmy mniej wiecej w tym samym wieku i dokladnie zrozumialas o co mi chodzi:)

                    Nelly i Hubert 23.02.03

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Prezenty pod choinke i uplywajacy czas:)

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general