Może któraś się na tym zna.
Była działka o powierzchni ponad 6000m2. Z tej działki został wyodrębniony kawałek przepisany aktem notarialnym o powierzychni 1000 m2. Na tej działce postawiono dom i jak się aktualnie okazało (wg nowych map geodezyjnych) dom wychodzi o 1, 5 m poza granice tej wytyczonej działki. Teraz te pozostałe 5000 m2 zostało podzielone na jeszcze dwie działki. I w rezultacie te 1,5 m domu będzie stało na gruncie osoby trzeciej. Z tej działki ma zostać wyodrębniona droga do 3 działki, więc dom będzie stał na tej drodze dojazdowej.
I moje pytanie, czy zgodnie z prawem można było tak podzielić te działki, bez porozumienia się z właścicielem domu.
Wygląda na to, że nie ma możliwości dogadania się z właścicielem pierwotnym tej ziemi.
10 odpowiedzi na pytanie: Problem geodezyjno – prawny
A jak długo ten dom stoi na działce? Wiem, że jest coś takiego jak zasiedzenie – po 20 lub 30 latach bezkonfliktowego użytkowania nieruchomości ( w zależności od okoliczności) można nabyć sądownie prawo własności i wtedy już można takiemu komuś przysłowiowo “nafikać”.
Od razu zaznaczam, że ekspertem nie jestem, ale teście mają podobną sprawę, tyle że o grunty rolne chodzi. Też się okazało, że granice działek są poprzesuwane w stosunku do map:mad:
Współczuję sytuacji. Ciężka i nieprzyjemna i nerwów to zawsze sporo kosztuje o kontaktach sąsiedzkich czy rodzinnych nie wspominając 🙁
kara….to troche bardziej skomplikowane…. nie znam wszystkich faktów
po pierwsze jeśli geodeta wytycza dom – z projektu – przed budową to robi to koniecznie na podstawie istniejącej granicy na gruncie bo zgodnie z przepisami granica budynku musi znajdowac się conajmniej 4 metry od granicy działki. wiem wiem jest mnóstwo domów które stoją nawet w samej granicy – kiedyś były inne przepisy. Nie wiem kto zawalił, ale juz w sumie po fakcie – dom stoi i już.
Podziału działki dokonuje isę wyłącznie na wniosek włąściciela bądź przyszłego nowonabywcy lub spadkobiercy przed zakończeniem postępowania spadkowego.
Kto jest właścicielem działki na którą wszedł te 1,5 m dom Twojej mamy?
I jak długo ten dom tak stoi? Bo dobrze mówi kropka o możliwości zasiedzenia ale tu musi być chyba 40 lat… nie pamiętam dobrze bo w tym akurat nie siedzę, ale przeważnie jeśli nie ma możliwości zasiedzenia to własciciel działki na której stoi ten źle wytyczony dom powinien wyjść z inicjatywą wydzielenia zajętego kawałka aby go wykupic pod poszerzenie swojej działki. No chyba że właściciele obu działek się dogadują jakoś i funkcjonuja sobie tak latami ale to dość ryzykowne na wypadek śmierci którejś ze stron….
no i nie bardzo rozumiem ten pomysł że dom ma stać na drodze dojazdowej…
Ten dom dobudowala moja mama do domu zaczętego przez dziadków. Właściwie to dziadek zaczął budować dom na swojej działce która była wielka miałam ponad 6000m. Nie wiem na czym on się opierał rozpoczynając tą budowę.
Ale jak moja mama zaczynała ten dom dobudowywać do tego domu dziadka to oni przepisali jej 1000 m2 działki. Na tej działce wybudowała ten dom. A teraz geotetka dzielila pozostałą część ziemi na jeszcze dwie działki. I na planach z jej wyliczeń i z jej pomiarów wyszło, że mojej mamy dom wchodzi w “przyszłą” część działki wujka, z której trzeba wytyczyć drogę do działki dziadków.
Wygląda to mniej więcej tak:
kolor szary – działka dziadków
kolor niebieski – działka wujka (ale w planach ona jest połączona z obszarem białym – ma być wytyczona droga dojazdowa do działki dziadków)
kolor pomarańczowy – nasza działka
kolor fioletowy – nasz dom
kolor czerwony – część domu poza planem
Nam w sumie najbardziej chodzi o to, czy ona zgodnie z prawem mogła bez porozumienia z nami “oddać” część naszego domu.
Dom stoi tam ponad 15 lat. A ta część dziadka to już pewnie około 20 lat.
czy mam miała projekt?
czy dziadek dał jej te 1000 ot tak, czy był geodeta i dodzielił te 1000 i wkopał nowe kamienie?
bo jeśli zabrakło czegoś z tego o czym mówię to wina lezy po stronie mamy niestety. ale po tylu latach juz chyba nie ścigają za somowole budowlaną
mozna w tej drodze dodzielic ten mały kawałeczek a można tez napisać odpowiednia klauzulę w Księdze Wieczystej i tyle – kwestia dogadania się i dobrej woli – oba wyjścia funkcjonuja prawnie
Mamie napewno ziemię wydzielił geodeta, dostała ją na akcie notarialnym od dziadka.
Projekt na dom również był.
prześledźcie wszelkie podziały i co się działo z działką…. niepodoba mi się to źe dom stoi na 1,5 m innej działki u mnie coś w tym stylu było…
ja miałam tak że w urzędzie w jednym pokoju było że jest OK za w drugim pokoju źe jest coś nie tak i nikt w urzędzie nipotrafił powiedzieć o co chodzi 🙁
historia mojej działki:
-była działka,
-podzielono ją na 2 i sprzedano część
-skarb Państwa wycioł sobie kawałek z tej sprzedanej działki na drogę, która rzekomo miałą powstać (miał do tego prawo)
– ten kwałek skarbu państwa nie został wpisany do KW w terminie jakimś tam urzędowym
-pasek ziemi ze sprzedanej działki automatycznie wrócił do pierowtnego właściciela,
– w międzyczasie tę odddzieloną działkę kupili następni ludzie (nie wiedząc o tym że kupują bez tego paska z przodu domu, na mapach było OK)
dostali pozwolenie na budowę, wybudowali, dom zosatł prawnie oddany do uźytku….
-jak ten dom kupowaliśmy okazało się że schody do domu są na działce nieokreślonej i dopiero śledztwo przeprowadzone prze geodetę wykroło co i jak
-kupując dom od jednych właścicieli, kupowaliśmy równolegle ten kawałek działki od innych ludzi (pierwotnych właścicieli calości)
co do drogi przez działkę???? to chyba musisz udostęnieć doprowadzenie miediów, ale przecieź wydzielenie drogi przez Twoją działkę to zabranie kawałka Twojej własności (chyba że argumentem bęzie te 1.5m domu stojącego na nie Twojej działce :()
Kurcze z tego co piszesz to sprawa nie wyglada ciekawie.
Ale piszesz ze masz projekt – w nim jest cos takiego jak plan zagospodarowania dzialki – jak wyglada to wg planu?
Kto i kiedy dokonywal pierwszego podzialu? Tzn ten podzial na 1000 i 5000 m?
Zasiedzenie – 20 lat w dobrej wierze, 30 lat w zlej wierze. U Was niestety byloby w zlej wierze, czyli odpada, bo z tego co piszesz, to dom stoi okolo 20 lat.
Geodeta mial mapy i dzieli to wszystko tak jak to jest wg map ok, jego nie interesuje reszta, tzn tak mogl zrobic taki podzial be porozumienia z Wami, tylko nie rozumie, jakim cudem Wasz dom wycodzi poza Wasza dzialke?
Jakbys to mogla wytlumaczyc.
Bo jeszcze raz:
Jakis czas temu dziadek wydzieli Wam prawnie (notarialnie) i wtedy tez byl robiony podzial u geodety kawalek dzialki (1000 m). To jakim cudem dom zostal postawiony nie na Waszej czesci dzialki?
Bo przeciez geodeta nie oddal nikomu Waszej czesci domu, on zrobil podzial wg teg co jest gdzies w zasobach. Musielibyscie sie dokopac do dokuemntacji tzn papiery w podzialu tamtego starego oraz koniecznie projekt, jak zostal umiejscowiony dom wtedy na dzialce.
no właśnie
skoro najpierw był podział a projekt został zrobiony na mapie z wkreślonym już podziałem….
to może dom został wybudowany niezgodnie z projektem?
Bo granica działki została przesunięta jakieś dwa lata temu jak sąsiad kupił działkę obok. I wszystko się pozmieniało.
A odnośnie mojego problemu to sprawa została dziś wyjaśniona. Notariusz odmówił sporządzenia aktu notorialnego.
Dokumenty wracają do geodety i działka zostanie podzielona raz jeszcze, bo są nieścisłości i nieprawidłowości.
Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał (nie słuchał nas), żeby o tym wcześniej porozmawiać. Teraz trzeba będzie jeszcze raz to wszystko załatwiać, jeszcze raz zapłacić. Nie wspominając już o wszystkich nerwach, kłótniach i awanturach.
Znasz odpowiedź na pytanie: Problem geodezyjno – prawny