Problem w pracy :(

nieaktualne 🙂

34 odpowiedzi na pytanie: Problem w pracy :(

  1. Ciapa, to zależy od tego jakim człowiekiem jest Twój dyrektor i jakie są u Was stosunki. Bo może możesz zwyczajnie użyć takich samych argumentów jak tutaj i powiedzieć, że bardzo lubisz swoją pracę, że przynosi Ci dużo satysfakcji, a do tego cenisz sobie w niej to, że nie jest stresująca i, że widzisz, że ta konkretna osoba jest konfliktogenna i, że obawiasz się, że nie będziesz wydajnym pracownikiem, bo z dużym prawdopodobieństwem współpraca Wam się nie ułoży.
    Nie wiem na ile możesz grozić odejściem z pracy, bo to już prawie szantaż ;).

    • ciapa, a nie mozesz sie po prostu przedstawic jako osoba o wyraznych preferencjach?
      przeciez ten dyrektor chyba wie, dlaczego poprzednia partnerka zazadala zmiany, wiec gdybys po prostu powiedziala prosto od serca, ze nie widzisz siebie w parze z pania dyktator ze wzgledu na jej konfliktowo-neurotyczny charakter
      mialam kiedys sytuacje, kiedy musialam podjac decyzje dotyczaca kierowania zespolem osob o wybitnie niezorganizowanej naturze (to byla grupa tzw. roszczeniowa, wiecznie niezadowoleni, tragicznie niezgodni co do systemu pracy, generalnie obiboki itp.)
      szef chcial na mnie zepchnac kierownictwo, bo dotychczasowy kierownik odchodzil na emeryture; przedstawil to jako nagrode i wyroznienie (prawda byla taka, ze tej grupy wszyscy sie obawiali, bo miala w sobie kilka wszechmocnych indywidualnosci, m.in. synowa glownodowodzacego)
      gryzlam sie przez tydzien, kombinowalam, co zrobic, w koncu powiedzialam facetowi wprost: nie chce byc kozlem ofiarnym, jestem wartosciowym pracownikiem, mam doswiadczenie w kierowaniu grupa, ale nie sadze, zeby obsadzanie mnie na stanowisku bylo korzystne dla kogokolwiek
      zdziwil mnie bardzo przytakujac i choc musial swoje trzy grosze wrzucic (troche sie na pani zawiodlem, liczylem, ze pani zorganizuje w koncu ten kulawy twor), ale chyba docenil szczerosc
      odebrali mi kierownictwo wowczas, ale po dwoch mniesiacach dostalam inna grupe i bylo fajnie

      oczywiscie wiedzialam, ze moj kierownik to byl czlowiek rozsadny z ludzkim podejsciem

      a twoj jakiego gatunku? bo to w sumie wiele zmienia

      • A może dobrym argumentem byłoby to, że po przerwie w pracy chciałabyś wrócić do swojej pary, żeby móc szybciej i łatwiej się wdrożyć, żeby dobrze wykonywać obowiązki? Nie wiem gdzie pracujesz i co robisz zawodowo, ale może przekonasz szefa, że to dla JEGO dobra, dla FIRMY dobra lepiej nie robić tej zmiany.

        Ewentualnie, żeby nie wyszło, że jesteś betonowa, skostniała i mało elastyczna to zaproponuj, że chciałabyś wrócić do starej pary, a jak będzie potrzeba to za jakiś czas możecie do rozmowy powrócić? W tym czasie możesz zbierać haki na hausa, żeby potem uargumentować dlaczego nie możesz z nią pracować. A jak sparują ją z kimś innym to może juz nie będzie takiej potrzeby. Życzę tego, bo od atmosfery w pracy wiele zależy.

        • Ciapa strasznie współczuję sytuacji. A jak się zapatruje na to Twoja Połowa Pary. Ta starsza pani?
          Argumenty, które przytoczyły dziewczyny są sensowne.

          Jak już nic innego nie pozostanie to zamiast zwolnienia się z pracy może lepiej na wychowawczy pójść

          Wrócić, spróbować, jak się nie da to na wychowawczy

          • Pomyślałam sobie to samo co kas

            • Porozmawiałabym szczerze z dyrem najpierw- on musi sobie zdawać sprawę z trudności tej pani chyba?

              Nie zwalniaj sie z pracy!:) pogadaj najpierw- że nie bardzo to widzisz. ODWAAAAGI!!!!!
              Bądź asertywna;)

              • Zamieszczone przez ciapa
                a z trzeciej jak ta praca ma byc dla mnie jeszcze takim psychicznym obciązeniemej… jestem w stanie z niej po prostu zrezygnowac, pomimo, ze jak na moje miasto jest bardzo bardzo atrakcyjna

                hym… z tego co kojażę gdzieś równolegle zaczynasz pracę na uczelni (chyba że pokićkało mi się)… może zagraj va-bank powiedz że ta kobieta niszczy ludzi że ma dowód w postaci kolejnej osoby która ucieka od niej i że bardzo chcesz pracować w tej firmie, że zależy Ci na tej pracy ale nie za wszelką cenę. Że w parze z tą osobą nie bęzdiesz tak dobra jak byś mogłą być że niebędziesz w stanie dać z siebei wszytskiego…

                możesz też spróbwać zgodzić się i sama przejąć taktykę tej osoby i sparwić że ona stanie się ofarą :), to czasem pomaga komuś takiemu oprzytomnieć

                • Zamieszczone przez Kasiasta
                  Pomyślałam sobie to samo co kas

                  ja też

                  • Podpisuję się pod dziewczynami.
                    Kluczowe wydaje mi się takie postawienie sprawy, żeby dyr spojrzał na to od strony: jaki wielki pożytek będzie z ciebie miał jak wrócisz, i to wrócisz do swojej starszej Pani, z którą współpracuje ci się dobrze i efektywnie, czyli dla dobra wszystkich i firmy. A jak nieefektywna i niedobra dla wszystkich i firmy jest zamiana. Żeby nie pojawił się wątek, że TY sobie nie poradzisz. Normalnie jak Kantalupa zrobiła, salomonowe rozwiązanie.
                    No i mniej czy bardziej otwarcie (zależy od stosunków z dyrem i jaką jest osobą) postawienie kwestii ogólnej problematyczności housa w zespole w ogóle.

                    • Ciapa a ja się tak zastanawiam nad współpracą z dr Hausem…
                      Z własnego doświadczenia wiele razy się przekonałam, że nie taki diabeł straszny. Jakoś tak jest, że bardzo często osoby znienawidzone i źle oceniane przez innych przez swój charakter okazują się być super współpracownikami dla mnie. Mając świadomość jaka ta osoba jest łatwiej będzie Ci się zgrać. Nie myślałaś, że jak jest dla innych kiepskim współpracownikiem to nie znaczy, że Tobie będzie z taką osobą źle.
                      Acz jeśli jesteś przekonana, że to kiepski pomysł to powiedź dyr o tym otwarcie.
                      W pracy jest tak, że jak sobie pozwalamy na głowę wchodzić to nam wchodzą a o wszystko trzeba powalczyć. Zastanów się co i jak. 🙂

                      • Dziewczyny naprawdę mi pomogłyscie
                        Mój dyr ludzki… No ale to on podejmuje decyzję
                        Musze pszysiąść i spisać argumenty
                        Z tą osobą pracowanc nie chce, teraz tio jest jej 3 para bo wyszcy poprzedni uciekali… po prostu teraz to nawet nie jest czas gdzie mam zaplecze psychiczne by się z taka osobą naciagac

                        Wygarnę swoje argumenty i te, które tutaj mi podpowiedziałyście
                        Jezeli decyzaja dyr bedzie taka, że pracowac z ta osobą musze to spróbuję
                        Jak bedzie źle zagram va bank ze odchodze z pracy

                        Trzymacie kciuki za jutrzejsza rozmowę o 10 🙁

                        • Zamieszczone przez ciapa
                          Dziewczyny naprawdę mi pomogłyscie
                          Mój dyr ludzki… No ale to on podejmuje decyzję
                          Musze pszysiąść i spisać argumenty
                          Z tą osobą pracowanc nie chce, teraz tio jest jej 3 para bo wyszcy poprzedni uciekali… po prostu teraz to nawet nie jest czas gdzie mam zaplecze psychiczne by się z taka osobą naciagac

                          Wygarnę swoje argumenty i te, które tutaj mi podpowiedziałyście
                          Jezeli decyzaja dyr bedzie taka, że pracowac z ta osobą musze to spróbuję
                          Jak bedzie źle zagram va bank ze odchodze z pracy

                          Trzymacie kciuki za jutrzejsza rozmowę o 10 🙁

                          Będę trzymać!

                          • Moim zdaniem nie ma cvo panikowac na zapas.

                            ja jak bym usłyszała taka propozycje od mojego szefa to bym powiedziała szczerze jak sytuacja wyglada.
                            Są różni ludzie i nie każdy kazdemu pasuje.
                            Moim zdaniem szczerośc i nic wiecej.
                            Powiedz to co czujesz.

                            • ciekawa jestem jak sie to rozegra,
                              bylam kiedys w podobnej sytuacji i nie wiem jakie masz kontakty z własnym dyrektorem, ale wiem juz, nauczona doświadczeniem ze stawianie sprawy na ostrzu noza nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem bo efekt osiągniesz, ale niesmak pozostanie.

                              mam nadzieje ze jestes w stanie przedstawic taką argumentacje aby osiagnąc zamierzony efekt – czyli pozostanie w swoim starym zespole.

                              napewno warto zapytać skąd taka decyzja – co chce osiągnac przesuwajac Cie do innego zespołu.
                              trzymam kciuki

                              a jezeli okaze sie ze jednak nie będzie to takie proste

                              to ja bym spróbowała,
                              tylko wczesniej ustalilabym zasady w obecności Pana Dyrektora.
                              bo moze sie okazac ze Ty sie z nią dogadasz jezeli jasno ustalisz warunki.

                              trudno sie wypowiadac nie znając specyfiki pracy

                              ale trzymam kciuki.

                              • Zamieszczone przez aoh
                                ciekawa jestem jak sie to rozegra,
                                bylam kiedys w podobnej sytuacji i nie wiem jakie masz kontakty z własnym dyrektorem, ale wiem juz, nauczona doświadczeniem ze stawianie sprawy na ostrzu noza nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem bo efekt osiągniesz, ale niesmak pozostanie.

                                mam nadzieje ze jestes w stanie przedstawic taką argumentacje aby osiagnąc zamierzony efekt – czyli pozostanie w swoim starym zespole.

                                napewno warto zapytać skąd taka decyzja – co chce osiągnac przesuwajac Cie do innego zespołu.
                                trzymam kciuki

                                a jezeli okaze sie ze jednak nie będzie to takie proste

                                to ja bym spróbowała,
                                tylko wczesniej ustalilabym zasady w obecności Pana Dyrektora.
                                bo moze sie okazac ze Ty sie z nią dogadasz jezeli jasno ustalisz warunki.

                                trudno sie wypowiadac nie znając specyfiki pracy

                                ale trzymam kciuki.

                                Skąd decyzja dyr… myśle, że stąd, że właściwie nie mam podpisanej umowy o pracę, własnie sobie to uświadomiłam, konczyła mi sie na macierzyńskim
                                Nikt nie chce z ta osobą pracować więc szuka łosia

                                Ja mam w zyciu pewne priorytety i jednym z nich jest mój spokój psychiczny
                                Z poprzedniej pracy odeszłam sama bo był mobbing ze strony dyrekcji, nie miałam zaplecza w postaci jakiejkolwiek pracy, teraz mam- przynajmniej do czerwca

                                Przedstawię dyr to tak, by nie zabrzmiało jak szantaż, ja po prostu chce przychodzić do pracy i czuć komfort a z tą osobą tak nie bedzie… pewnych rzeczy się zmienic nie da

                                Z głodu nie umrzemy jak nie bede miec tej pracy… wiem czarny scenariusz piszę, przezyję to mocno i bolesnie ale dam radę…. ludzie mają gorsze problemy w życiu
                                Wszystko ma swój cel w zyciu może własnie czeka mnie w życiu coś nowego…
                                Może mam więcej czasu spedzić z własną córką

                                Pochwlę się jutro czy jestem bez pracy

                                • I naprawdę gdybym widziała cień szansy na dogadanie z tą osobą…
                                  Pewnych ludzi nie da się zmienic

                                  • Zamieszczone przez ciapa
                                    Skąd decyzja dyr… myśle, że stąd, że właściwie nie mam podpisanej umowy o pracę, własnie sobie to uświadomiłam, konczyła mi sie na macierzyńskim
                                    Nikt nie chce z ta osobą pracować więc szuka łosia

                                    Ja mam w zyciu pewne priorytety i jednym z nich jest mój spokój psychiczny
                                    Z poprzedniej pracy odeszłam sama bo był mobbing ze strony dyrekcji, nie miałam zaplecza w postaci jakiejkolwiek pracy, teraz mam- przynajmniej do czerwca

                                    Przedstawię dyr to tak, by nie zabrzmiało jak szantaż, ja po prostu chce przychodzić do pracy i czuć komfort a z tą osobą tak nie bedzie… pewnych rzeczy się zmienic nie da

                                    Z głodu nie umrzemy jak nie bede miec tej pracy… wiem czarny scenariusz piszę, przezyję to mocno i bolesnie ale dam radę…. ludzie mają gorsze problemy w życiu
                                    Wszystko ma swój cel w zyciu może własnie czeka mnie w życiu coś nowego…
                                    Może mam więcej czasu spedzić z własną córką

                                    Pochwlę się jutro czy jestem bez pracy

                                    jezeli człowiek jest na poziomie i będzie chciał Cie zatrzymac nie będzie robił najmniejszych problemów.

                                    mam nadzieje ze jednak okaze sie ze jutro nadal będziesz miala prace. bo chyba sprawia Ci sporo satysfakcji.

                                    a swoją droga zawsze mozesz go zapytać dlaczego on nie chce z ową Pania pracować,
                                    ma zapewnie swoją opinię na ten temat;)

                                    to oczywiscie w formie zartu,

                                    trzymam kciuki.
                                    głęboki oddech i będzie dobrze.

                                    • jedna rzecz mi nie daje spokoju

                                      skoro dyrektor widzi ze ta osoba jest dośc mocno kontrowersyjna i konfliktowa,
                                      czy ta Pani jest mocno protegowana?

                                      czy jest niezastąpiona (podobno nie ma ludzi niezastąpionych)

                                      • Ciapa trzymam kciuki!!!!

                                        • dziewczyny rozsądnie napisały

                                          ja jutro trzymam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Problem w pracy :(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general