witam.
nasz Wojtek ma juz 3,5roku, od wrzesnia chodzi do przedszkola, od lipca robi siusiu do kibelka (nauka trwala ok. dwa miesiace), problem dotyczy kupy.
Wojtek nagminnie wali kupe w majtki, chowa sie pod stół, za zaslonke, za sciane itp i tam zalatwia swoja potrzebe, potem przychodzi do nas i mowi ze ma kupe. od poczatku mowimy mu ze kupe robi sie do kibelka, ze w majtki nie wolno, ze dzieci w przedszkolu robia do kibelka, ze cala rodzina robi do kibelka.
kupilismy mu nakladke na deske i tez nie pomaga, owszem siadzie ale po chwili stwierdza ze juz nie chce. oczywiscie wylapujemy momenty w ktorych probuje zrobic kupe w ukryciu ale po zaprowadzeniu do kibelka rowniez stiwerdza ze mu sie odechcialo a za pare minut zwali w majtki.
od pewnego czasu robi takie male kupki 5-6 razy dziennie i wszystko w majtki. a gdy sadzamy go na kibelek to blokuje sie i czasem wpada w histerie ze on nie chce na kibelku. kilka razy zrobil kupke do kibelka, bilismy mu wtedy brawo ale to byly pojedyncze epizody.
gdy rozmawiamy z nim o tym to stwierdza ze on nie lubi robic do kibelka, ze lubi w majtki na co odpowiadam ze majtki beda brudne i nie wolno a on na to ze wcale nie bedzie robil skoro w majtki nie wolno.
nie mamy pomyslow jak go zachecic, probujemy prosba, grozba, bez efektow.
boimy sie ze przez te swoje blokowanie sie nabawi sie jakiejs dolegliwosci.
nie chcemy faszerowac go syropami, czopkami itp.
wiemy ze problem tkwi w jego psychice ale ciezko do niego dotrzec, uparcicuh z niego jest niesamowity. a pozatym to super chlopak, prawidlowo sie rozwija, jest pogodny, lubi przedszkole, lubi inne dzieci. tylko ta nieszczesna kupa nie daje nam spokoju.
poradzicie cos??
9 odpowiedzi na pytanie: problem z kupą
Witaj 🙂
Ja miałam a raczej nadal mam ten sam problem,bo mojemu synowi to wróciło
U nas było tak:
Siku idealnie donocnika,nauka poszła szybko bo kilka dni i potem bez wpadek,jedynie na noc zakładamy pieluchę,syn się wycwanił i z rana próbował cisnąć kupę byle miał pieluchę na tyłku by nie robić do nocnika.
Pierwsze próby robienia kupy na nocnik to był jakiś dramat,gdy widziałam że chce stał i kołysał się,tupał nogami,chodził w miejscu by jak najdłużej trzymać,wiedziałam że pierwsza kupa w nocniku to będzie przełom,ale on nic,próby posadzenia kończyły się krzykiem i płaczem.Więc raz mamusia mądrzejsza podstawiła synkowi pod wypietą pupę nocnik no i wpadła kupa do nocnika i wygrałam ale syn na kupę w nocniku powiedział “o nieee” i pomimo pochwał nie był zadowolony a raczej zasmucony tym,po kilku takich próbach,było i nawet sadzanie w momencie gdy cisnął i się udało,jakoś przez to przebrneliśmy,ale był problem z wrzuceniem kupy do kibelka. Podobno dzieci kupę i siku traktują jak kawałek własnego ciała i chyba dlatego tak mogę reagować,ale ile w tym prawdy to nie wiem 😉
I przez pewien czas robił pięknie,nawet nie komunikował,rozbierał się i siadał na nocnik.
Teraz jednak kupy na podłodze znowu lądują i sama nie wiem jak znowu zachęcić go do robienia na nocnik,więc znowu pilnuje,dzisiaj to nawet posadziłam syna na nocniku chwyciłam za ręce i powiedziałam,że razem zrobimy no i zaczęłam wydawać jakieś dźwięki syna to rozbawiło i sam zaczął cisnąć no i mieliśmy kupę w nocniku,ale jak będzie jutro to nie wiem…
A syn powiedział dlaczego nie chce zrobić kupy do kibelka? i dlaczego woli w majtki?
Hmmm, a może pomogłaby wizyta u psychologa dziecięcego? Może on miałby jakiś pomysł, w końcu to też lekarz;)
Mój syn tak robił. Z siku nie było już problemu, a kupa lądowała w majtkach codziennie, przez kolejne pół roku.
Jak przyłapałam w momencie naprężania się do kupy i posadziłam na nocnik, to syn i tak nie zrobił, a 5 min od wstania kupa była w majtkach. Nie działały brawa, nie działały rozmowy, nie działały nawet próby przekupienia. Nic.
Pół roku później syn zawołał że zrobił kupę do ubikacji. Stwierdziłam, że żartuje, ale faktycznie majtki były czyste, a pupa brudna. Od tamtego dnia zawsze załatwiał się już tylko do WC.
Może u Was też po prostu trzeba to “przeczekać”.
też tak myślę,ale 3,5 roku to nie za dużo troszkę? u mnie jeszcze,bo młody ma 2 lata
Wszytko zależy kiedy dziecko opanowało siku.
Miśko miał właśnie koło 3 lat jak ta “dolegliwość” zaczęła przechodzić
na pytanie dlaczego nie chce do kibelka mowi ze nie lubi a gdy mocniej naciskamy z pytaniami i prosbami to zaczyna sie denerwowac i z coraz wiekszym uporem mowi ze nie chce bo nie lubi
Ja tez mysle, by przeczekac. U mnie we wszystkich trzech przypadkach byl jakis tam problem z kupa, chowanie sie za wersalka, zaslonka itp. Starszakom jakos samoistnie przeszlo, choc Martinka dlugo jeszcze popuszczala zdziebko w majtki (chyba przez cala pierwsza grupe).
Amaia, lat 3, do tej pory woli zrobic w majty niz na ubikacje. Pojedyncze przypadki, ze sama poszla i usiadla. Zwykle zauwazam, gdy cisnie, biore ja pod pache i mimo protestow sadzam i ona kupe robi. Ostatnio mowie, ze musimy dac kibelkowi jesc, bo biedny gloduje, gdyz Amaia juz dlugo kupy nie robila. Zainteresowal ja pomysl i poki co jest ok…
Tak ze albo trzeba czekac, albo znalezc sposob na dzieciaka.
A Twoj w przedszkolu kupy robi? Bo moja nie. Tylko w domu.
mój dzisiaj znowu zrobił do nocnika,wiec ja przeczekam
Mój siku opanował w wieku 1,5 roku,bo uczyłam w lato
Powiem Wam, że to dla mnie ciekawy problem. Obydwaj zaczynali od kupska – bo łatwiej było wyłapać. Także po 1 urodzinach rzadko zdarzały się nam wpadki. Nie mówię, że było 100% celności, ale od 13-14 m-ca zasadniczo kupsko lądował w nocniku. Potem przyszedł czas na siku i tu problem trwał z Młodszym ze 3 lata (ten ostatni rok to wpadki czasem nawet 1 raz dziennie). Teraz ślicznie trzyma. Ale w nocy jest strasznie zdarza Mu się nawet przesikać. W czerwcu stuknie Mu 4 lata. Przebiec się z Nim do specjalisty?
Starszak w wieku 2 lat 7 m-cy przestał używać nawet pieluch na noc A w dzień znacznie wcześnie, ale to wiadomo indywidualne predyspozycje i moja/Babci determinacja
Znasz odpowiedź na pytanie: problem z kupą