Witam,
Jestem ojcem 2,5 miesiecznego Wojtka.
Praktycznie od poczadku obserwujemy z zona objawy ktore nas niepokoja, ale w tej chwili objawy tak powaznie sie nasilaja ze nie wiemy co mamy robic, ale po kolei.
Wojtek po urodzeniu dostal 10pkt.
Od 4 tygodnia zycia obserwuje nastepujace objawy:
– Dziecko spi mniej niz powinno (niz podaja wszelkiego rodzaju zrodla), obecnie przesypia ok 8 godzin w nocy i 2,5 dziennie.
– Jest bez przerwy rozdraznione i placze
– Prezy sie i wygina w luk
– Kiedy lezy prawa reka pociera bez przerwy buzie, a lewa dotyka sie za glowe lub usta
– Sciska piastki praktycznie przy kazdej okazji
– Bardzo malo czasu jest pogodne, zawsze budzi sie z placzem
Dziecko mialo stwierdzona kolke, ale obecnie wydaje sie ze juz przeszla (miekki brzuszek), nie ma tez powazniejszych problemow ze zrobieniem kupki.
W tej chwili dziecko ma obustronne zapalenie uszu i gardla, ale nawet przed stwierdzeniem tej choroby mialo wszyskie wczesniej opisane objawy.
Moja zona nie moze juz sobe dac rady, dziecko budzi ja w nocy 5-6 razy, zjada b. malo pokarmu (25-40 ml), nawet przez sen pociera buzie i prezy sie.
Po wzieciu na raczki na chwile sie uspokaja, wklada piastki do buzi i bardzo mocno sie slini.
Bylismy juz kilkakrotnie u pediatrow i laryngologa, ale wszyscy twerdza ze jest wszysko OK lub pomijaja podane objawy milczeniem.
Co robic, moze uczestniczki (uczestnicy) formum cos podpowiedza, co moze dloegac maluszkowi, gdzie szukac pomocy, a moze to wszystko jest normalne, a my szalejemy???
Pomocy
Konar
5 odpowiedzi na pytanie: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!
Re: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!
wedlug mnie nie macie zadnych powodow do niepokoju……moja ewa zaczela przesypiac noc dopiero nie dawno a ma 9 miesiecy jak byla mala w (w wieku wojtusia ) w dzien nie spala wogole a w nocy tak jak u was pocieranie glowy-normalne szczegolnie przy zapalneniu ucha wkladanie raczek do ust -normalny etap rozwojowy tylko to prezenie…. Ale tez przy kolce dziecko prezy sie
kazdedziecko jest indywidualna istota wiec ksiazki mozecie wyrzucic…….wiec jak widzisz wedlug mnie bez paniki…ja tez mam pierwszedziecko i wymyslalam rozne zaburzenia neurologiczne… Naszczescie mi przeszlo ;-))))))
glowa do gory
asia
Re: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!
Konar
Mam nadzieję że uda mi się choć troszkę Cię uspokoić 🙂
Wszystkie objawy jakie opisujesz,płacz,mała ilość snu,częste budzenie,pocieranie rączą policzków i główki,ślinienie i częste budzenie w nocy to tylko objawy zapalenia uszu i gardziołka Waszego synka 🙂 Moja Oliwia przeszła właśnie zapalnenie uszka i Jej zachowania były niemal identyczne z tymi które opisujesz.Już w trakcie kuracji antybiotykowej Mała poczuła się znacznie lepiej,głębszy i dłuższy sen, zwiększone porcje mleczka,przestała się prężyć i szarpać za uszko 🙂 Nie wiem ile czasu synek jest już leczony,ale zobaczysz jak radykalnie zmieni się Wojtuś kiedy będzie już zdrowy 🙂
Jeśli chcesz jescze pogadać,pisz na prywatne albo na maila 🙂
Pozdrawiam
giasu
PS Moja Oliwia ma trzy miesiące,więc jest tylko odrobinkę starsza od Twojego synka 🙂
Re: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!
Bardzo możliwe że wasze dziecko reaguje w ten sposób na różnorodne niewygody np. zbyt ciepłe ubranko. Z tego co napisałeś wynika, że maluch nie jest karmiony piersią… Może brakuje mu fizycznego kontaktu z matką, ja naprzykład starałam się tulić dziecko jak najczęściej, było tak spokojne, że sąsiedzi dopytywali się czy go jeszcze mamy 🙂 Naprawdę wam współczuję i wieżę że może w takiej sytuacji zabraknąć nerwów. To że dziecko szarpie się za uszka lub drapie po główce jest całkowicie normalne. Co do karmienia to też jest normalne, że tak małe dziecko je malutko za to bardzo często. Mój maluch ssał cyca co półtora godziny aż do trzeciego miesiąca 🙂 (a może dłużej?). Nie martwcie się, więcej wiary w siebie i w to że wasz dzidziuś jest zdrowiutki (nie liczę zapalenia uch i gardła). Nerwy w konserwy i z czułością pielęgnujcie zaziębione maleństwo :))
Pozdrawiam
Jaśka
Re: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!
Mój Karolek też ma 2,5 miesiąca….po skoczeniu 4 tygodni zaczęłam karmić Go butelką….. Nie zawsze ale głównie…….i wtedy zaczęły się z Nim problemy, o którch piszesz…..zaczął się prężyć, płakał, prawie nie spał…..też byłam wykończona…..mnie pomogły spacery…choćby się waliło i paliło wsadzałam małego do wózka i chodziłam z Nim 3-4 godzinki…….czasami się darł, ale brałam Go na chwilę na ręce lub przechylałam wózek i karmiłam Go butelką w wózku…….. Niestety musiałam cały czas jechać wózkiem, bo inaczej się budził…..
po miesiącu takich spacerów mój kochany maluszek przesypia mi godzinkę rano (zawsze!!!! Na początku jak rano usnał na godzinę to nie wiedziałam co ze sobą zrobić!!!) i śpi przed południem w wózku…z tym że każde wyjście na spacer, a przede wszystkim samo kładzenie do wózka synek okupuje wrzaskiem…….
Poza tym lekarka poradziła mi, abym zwłaszcza w nocy starała się budzić zasypiającego przy butli Karolka i wymusić, aby wypijał całą butlę…….troszkę pomogło….teraz młody idzie spać o 8, je o 12 i 5 nad ranem…jest w miarę dobrze……..jeszcze się troszkę pręzży, ale zapobiegawczo staram się podkórczać Mu nóżki i wypuszczać bączki…….co do ślinienia to myślę że to chyba wszystkie dziecie robią w tym wieku…..moj synek też sobie wkłada piąstki do buzi…pieluszki też próbuje…….
Julka
julka
Re: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!
Moi drodzy,
Dziekuje wam bardzo za wsparcie.
Wieze ze wszystko sie uspokoi a wasze slowa napelnily mnie i moja zone nadzieja i nowa dawka cierpliwosci.
W piatek bede z dzieckiem na kontroli u lekarza, wiec potem dam krodka relacje z rozwoju wydarzen.
Ciesze sie ze znalazlem to formum, tak bardzo potrzebne mlodym rodzicom.
Wszyskim dziekuje i pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Problemy z 2,5 miesiecznym Wojtkiem – pomocy !!