Ponieważ każda z bliskich mi osób mówi mi w tym temacie co innego, postanowiłam poradzić się Was – Drogie Mamy i Przyszłe Mamy…
Jestem w 17 tygodniu ciąży i planowałam już od miesiąca wyjazd na długi weekend nad morze (jestem z Warszawy). Jednak w poniedziałek okazało się, że mam anemię i dostałam zwolnienie, oraz co drugi dzień dostaję zastrzyki. Generalnie cała moja ciąża przebiega nienagannie, maleństwo rozwija się znakomicie, a ja sama, oprócz zmęczenia, nie odczuwam innych dolegliwości. Jednak wciąż obawiam się, że coś się może wydarzyć, w końcu to moja druga ciąża – pierwsza obumarła w 11 tygodniu.
Czy myślicie, że mimo wszystko, mogę spokojnie pojechać na cztero dniowe leniuchowanie, czy też lepiej abym została w domu? Podróż samochodem będzie długa i nie wiem jak ją zniosę… Bo zapewne na miejscu będę się czuła znakomicie, gdyż w sumie bardzo marzy mi się ten wyjazd.
Doradźcie, proszę…
Pozdrawiam,
aguchna & aniołek (15.05.2003) & skarbek – synuś Filipek
5 odpowiedzi na pytanie: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…
Re: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…
Ja bym chyba jechala. Trudnp doradzic… Sama jade na 2 dni nad morze, ale ja mam ciut blizej, bo z bydgoszczy. Pierwszy trymestr przelezalam z objawami poronienia zagrazajacego. Ale teraz juz od dawna normalnie zyje, nie biore hormonow na podtrzymanie. Lekarz pozwolil podrozowac wiec jedziemy. Bedziemy nawet nie na wsi – bedziemy w osrodku w lesie 50 m od plazy wiec zaro zgielku, halasu… Nie sadze ze taki pobyt na lonie natury bez obowiazkow domowych moze zaszkodzic. Ty masz dalej wiec po drodze musisz robic sobie krotkie ale czeste przystanki. Mysle ze taka podroz moglaby byc niewskazana dla kogos kto dotychczas czesto lezal i powinien nadal zachowywac lezaca pozycje. Ale moze zapytaj lekarza, on zna najlepiej Twoj stan i powie Ci tak lub nie. Moj gin na pocz kwietnia zezwolil na jazde do Rzymu. Ale to dlatego ze bada mnie co 3 tyg i wie jak wygladam “od srodka”.
Monika, Agatka + Ktosik
Re: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…
Byliśmy z mężem nad morzem w sierpniu- to był bodajże 24 tydzień ciąży.
Jechaliśmy dłuuuuuuuuugo, ale wszystko było ok.
Ciężko mi doradzać, nie chcę Cie wprowadzić w błąd.
Na Twoim miejscu zbadałabym się dokładnie jeszcze przed wyjazdem i jeśli wszystko byłoby ok, to w drogę :))
Jakby co, miłego wypoczynku !!!!
Re: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…
Droga Ago
Wszystko zależy od tego czy już skończysz swoją porcję zastrzyków! bo na pewno nie wolno jej przerywać!!! Nie jestem lekarzem, bo w zasadzie to on powinnien Ci doradzić, jednka wydaje mi się, że możesz pojechać. Wszystko zależy od tego jak się czujesz, nic na siłę.
Ja też miałam małe kłopoty z niedoborem żelaza. Wiesz co mi pomogło? Codziennie piłam wyciśnięty sok z buraków + korzeń pietruszki. Da się przełknąć, zwłaszcza dla Dzidzi 🙂 Oprócz tego piłamdużo kakao, ale takiego prawdziwego, a nie rozpuszczalnego. Hemoglobina podskoczyła mi do 13,2!!! Dlatego, jak już skończysz zastrzyki, to żeby nie powtórzyć sytuacji, pij te mikstury 🙂 a oprócz tego sprawdz jakie produkty maja najwięcej żelaza!
i życzymy dużo zdrowia!
Asia + Kruszynka
Re: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…
Dzięki za pomoc
A więc mój lekarz jest bardzo asekuracyjny… Badał mnie w poniedziałek i powiedział, że moja ciąża bardzo mu się podoba i że wszytsko jest w jak najlepszym porządku. Nie zakazał mi wyjazdu, ale powiedział jedynie, że to ja sama mam ocenić jak się czuję i nie robić nic na siłę.
Aha, zastrzyki dostawałabym również będąc nad morzem, bo moja kuracja ma potrwać 2,5 tygodnia.
Re: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…
Myślę, że nie zaszkodzi Ci ten wyjazd, a odpoczniesz sobie i będziesz się jeszcze lepiej czuła. Zastrzyki weźmiesz ze sobą i na miejscu w ośrodku zdrowia Ci zrobią.
Znasz odpowiedź na pytanie: Prośba o poradę – wyjazd nad morze…