Dziewczyny proszę was o pomoc, o jakieś pocieszenie…. już sama nie wiem… cały czas siedze i płacze.
Wczoraj około 21.00 Krzysio wypadł mi z Krzesełka do karmienia, odwróciłam się tylko do zlewu po łyżeczke a on wstał i wypadł prosto na kręgosłup i tył głowy. To były sekundy.
Dzwoniłam do lekarza, kazał go obserwować. Na razie nie wymiotuje, nie płacze… razczej zachowuje się normalnie. Całą noc nie spałam. JEjku te krzesełko jest takie wysokie, tak sie boje zeby mu nic nie było, Tyle naczytałam sie o urazach głowy, uszkodzeniach mózgu, że teraz się boję. Jakie to może mieć konsekwencje? tak bardzo się boje….
fame i 19 mies. Krzysio
11 odpowiedzi na pytanie: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
Myslę, że dzieci sa bardziej elastyczne niz nam się wydaje!!! Moim znajomym prawie 15 miesięczna córeczka spadła (dosłownie przekoziołkowała) dwa razy ze schodów (schody pokryte płytkami i bardzo strome) i jest wszystko w porzadku. Też bym się zamartwiała i nie spała cała noc ale sądzę, że dla dzieci takie upadki są mniej grożne niż dla naszych “starych” kości. Będzie wszystko dobrze. Pozdrawiam
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
Ojej, rozumiem cię -też bym się wystraszyłą. Jednak może nie przejmuj się tak bardzo, skoro Krzyś zachowuje się normalnie i nic nie wzbudza twoich wątpliwości – oznacza to że wszystko jest OK. Naprawdę, wypadki z udziałem dzieci zdarzają się często, całe szczęście dzieciaczki są bardzo elestyczne i z reguły takie upadki nie robią na nich większego wrażenia.
Trzymaj sie i nie zamartwiaj sie juz tak!
Paulina
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmien
Nie, na prawdę nie denerwuj się już, jeżeli dzidziuś zachowuje się normalnie. najważniejsze to są 3 godziny po wypadku, jeżeli nie wystąpią takie objawy jak wymioty, drgawki, nienaturalna senność to powinno być wszystko ok. 🙂
Moja Zuzka to rekordzistka takich wypadków, powinna w ogóle non stop chodzić w kasku ochronnym. jasne ze jak się coś zdarzy to też się denerwuję i wyrzucam sobie że niedopilnowałam, ale tak na prawdę to chyba nikt nie jest w stanie uniknąć jednego czy dwóch takich zdarzeń.
Głowa do góry – nic się nie stanie :))
Zuzka (ur. 20.01.2003)
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmien
Nie, na prawdę nie denerwuj się już, jeżeli dzidziuś zachowuje się normalnie. najważniejsze to są 3 godziny po wypadku, jeżeli nie wystąpią takie objawy jak wymioty, drgawki, nienaturalna senność to powinno być wszystko ok. 🙂
Moja Zuzka to rekordzistka takich wypadków, powinna w ogóle non stop chodzić w kasku ochronnym. jasne ze jak się coś zdarzy to też się denerwuję i wyrzucam sobie że niedopilnowałam, ale tak na prawdę to chyba nikt nie jest w stanie uniknąć jednego czy dwóch takich zdarzeń.
Głowa do góry – wszystko będzie dobrze :))
Zuzka (ur. 20.01.2003)
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
Nie martw się i juz nie płacz, jeżeli nie zauwazyłaś u Krzysia zadnych niepokojacych objawów- to na pewno wszystko będzie dobrze! Musi być dobrze!!!!!!!!
!!!!
Agata i Wiktorek (13.04.2003)
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
Nie mart się. Na pewno nic się nie stało. Sama piszesz, że Krzysio zachowuje się normalnie.
Na pocieszenie napiszę, że Michał wypadł kiedyś z wózka (miał niecały roczek). W domu były wtedy trzy dorosłe osoby, a on przewrócił wózek (był przypięty szelkami) no i wózek upadł na niego. Było dużo strachu, ale Michałkowi nie stało się nic (tylko siniak).
Dzieciaki są odporne, Krzysiowi z pewnością nic nie jest.
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
Moj Szymek w dniu swoich 1-wszych urodzin wypadl z lozeczka, wychylil sie i polecial prosto na glowke…
Krew mu sie lala z ust, myslalam, ze umre z przerazenia. Wezwalam pogotowie, ktore nas zawiozlo do szpitala, tam zrobili mu RTG czaszki i odeslali do domu. Okazalo sie, ze krew to wynik ugryzionego jezyka i to byl jedyny uraz, bo nawet sinaka na glowie nie bylo. Maly, jak upadl, to sie wystraszyl i zaczal plakac, ale placz trwal moze 30 sekund.
Lekarz mi mowil, ze dzieci maja do ktoregos roku zycia dosc miekkie kosci czaszki i na szczescie to je czesto chroni (nie wiem w jaki sposob). Jezeli do tej pory nic sie nie stalo, to na pewno wszystko jest w porzadku 🙂
colora + Szymonek (22.10.03)
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmien
o jej…. już mi powoli przechodzi, ale co przeżyłam to przeżyłam, Krzyś zachowuje się cały czas normalnie to mnie uspakaja, ale jak sobie przypomne ten jego lot to naprawde aż samej robi mi się niedobrze.
Dzieki wam dziewczyny za pocieszenie, to naprawdę dużo daje takie podniesienie na duchu.
Chociaz powiem szczerze ze pomimo ze już troche sie uspokoiłam to i tak nadal sie boje jakie to może mieć następstwa w przyszłości
fame i 19 mies. Krzysio
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
warto zwrocic uwage na zrenice – nie powinny sie roznic wielkoscia
Re: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!
..Kasper w wieku 9mcy dostal w prezencie od TESCIOWEJ chodzik,bylam bardzo przeciwna temu ale niech tam..maly zaczal szalec..z salonu do kuchni mam 3 duze schodki i zabezpieczenie w formie bramki,niestety przez glupote bo ja tylko na chwile poszlam tez do zlewu ze szklanka nie zamknelam bramki..kiedy sie odwrocilam 1 s moje dziecko juz rozpedzone wpadalo w powietrzu do kuchni razem z tym potwornym chodzikem,a ze sie przekrecil polecial prosto w dol na glowe,widok przerazajacy,pisk dziecka..brrr jak sobie przypomne..zerwalam go z tej podlogi i nawet nie zamykajac domu (otwarte drzwi) pobieglam z nim na rekach do przychdni na drugiej stonie ulicy,skonczylo sie na tym ze to ja dostalam srodki uspakajajace,a maly ciastko…zachowywal sie jakby nigdy nic… Nawet siniaka.. A walnal konkretnie..on tego nie pamieta.. A ja…brrrrrr
bedzie dobrze,trzymaj sie
eva & kasper 16m
z ostatniej chwili..te dzieciaki..
..wlasnie dostalam telefon z polski..wiesci przerazajace..moja siostrzenica 3 letnia ola przechodzi grype,pod okiem rodzicow lezala sobie spokojnie w lozku kiedy bratowa wsadzila jej termometr,nagle zachcialo sie niuni piciu,mamusia poszla do kuchni a tatus poszedl po bajeczki na dobranoc.. Nagle olcia krzyczy..mamusiu ugryzlam goraczke(czyt.termometr)..i stalo sie.panika itd..dobrze ze tesciowa byla w domu bo anka z przerazenia zemdlala,malej zaczeli plukac buzie,a duza cucic,narobily strachu..karetka przyjechala po ok30 min(male miasteczko)w szpitalu malutkiej zaczeli robic plukanie zoladka,bo wiadomo nie ma zartow,rteci nie znalezli,dostala jakies leki no i lekarz pozwolil zabrac ja do domu,wychodzac z zabiegowki malutka sie odwraca taka zaplakana i mowi do pielegniarki..dziekuje..kazdy oczy wywalil.. Ale coz nalezalo sie..dzieki bogu
pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: proszę o pomoc – wypadł z krzesełka do karmienia!!