Jaki proszek do prania dla niemowląt polecacie?
Zastanawiam się nad Lovelą, Bobasem lub Dzidziusiem.
Przy poprzednim dziecku prałam w Jelpie, ale gdy prałam coś w ręku, to podrażniał mi dłonie. No i był dość drogi.
Teraz biorę pod uwagę te trzy powyżej, ale nie wiem jaką decyzję podjąć.
A czas ucieka 🙂 Chcę już zacząć prać ubranka dla dzidziusia.
Ważne jest dla mnie (w tej właśnie kolejności):
– aby nie uczulał
– dopierał ciuszki
– był niezbyt drogi
34 odpowiedzi na pytanie: proszek do prania
niestety jak chcesz zeby na bank nie uczulal zostaja ci platki mydlane – przy okazji najtansze rowiazanie.
mimo najlepszych checi nie wywrozymy czy i co was uczuli 😉
ja pralam w loveli – wiktorie 3 m-ce leona m-c potem juz w naszych proszkach.
podobnoe niezle sobie radzi persil sensitive – ktory tez jest dla alergikow.
W skrajnych momentach jak mi dziecko wysypywało prałam w płatkach mydlanych – gotowałam trochę płatków w wodzie i taką zawiesinę wlewałam do pralki jako płyn do prania. Nie uczulało, w większych temperaturach nawet nieźle dopierało i pranie było MIĘCIUSIEŃKIE (wszelkie silany wysiadają ;)).
Ręcznie- jedynie szare mydło. Ale ja alergik, więc pewnie i super-hiper-delikatny proszek by mi dłonie podrażnił…
“Normalnie” piorę w lovelli – dla mnie najładniej pachnie. Zapachu (smrodu) jelpa nie mogłam znieść…
O nie.. płatki już przerabiałam przy pierwszym dziecku. Jest alergikiem i podejrzewałam, że uczula go proszek, więc przerzuciłam się na płatki.
Nie wspominam tego dobrze, bo kiepsko się rozpuszczały i średnio dopierały ciuszki.
A próbowałaś zagotować przed wlaniem do pralki? Minuta i piekny, ekologiczny 😉 płyn do prania wychodzi 🙂
dla mnie persil sensitive nr 1 dla całej rodziny i do dnia dzisiejszego, świetnie dopiera trudne plamy o jakie przy dzieciaku nie trudno, ładnie pachnie i w dobrej cenie jest, polecam
proszki lovela, jelp nie dopierają, wszystko robi się szare
z takich stricte dzieciaczkowych jest jeszcze dzidziuś, tańszy od jelpa a w użyciu nie widzę różnicy
Ja w misce kulką do ciasta miazgę robiłam jak w moździerzu, zalewałam wrzątkiem i zostawiałam.
“Bobasa” używamy 🙂 Mojego dziecia nie uczula, ale trudno powiedzieć czy tak samo będzie działał na skórę innego dziecka
A ja prałam w Loveli, a od 2-3 m-cy w Dzidziusiu, który jest całkiem niezły, nie uczula i pięknie pachnie.
ja uzywam jelpa i loveli lovela do białych ciuszków lepiej dopiera od jelpa:) a pozatym jest teraz delikatny płyn do prania lovela i naprawde jest swietny:)
Podnoszę wątek, bo mnie zaciekawił. Może jeszcze ktoraś mama się wypowie.
Sama zastanawiałam się nad wyborem proszku do prania, bo niedługo będę odświeżać ciuszki.
Rozmawiałam z koleżanką (jest chemikiem) i powiedziała, że sama używa jelpa, bo dzidziuś ma fosforany (czy coś takiego), mimo, że oba mają pozytywną opinię IMiDz.
Problem na razie zniknąl, gdyż moja mama się pospieszyła i kupila mi Lovelę oraz tej samej firmy płyn do płukania.
Czy płyn do płukania jest konieczny czy to zbędny wydatek – jak myślicie?
chyba kwestia gustu 😉 dla mnie jest niezbedny 🙂
ja używam loveli do kolorów i
dzidziusia do białego, bo niestety lovela na 40 stopniach nie dopierała kupek, a dzidziuś tak
aco do płynu do płukania to kupiłam jelpa różowego, ale powiem szczerze, że użyłam na początku ze 3 razy a teraz stoi i nie jest mi potrzebny 🙂
..gdy byłam w ciąży..zakupiłam do prania lovelę.. Ale tak mnie drażnił jej zapach..że jak tylko się skończył..to przeszłam na jelpa różowego – proszek i płyn do płukania..ładnie pachnie, dobrze dopiera:)..tyle, że Majut ma rok..więc chyba muszę pomyśleć nad jakimś zamiennikiem
a tak z innej beczki- jak dlugo pralyscie dzidusiowe ciuszki osobno i w specjalnym proszku??
zdaniem pediatry moich chlopakow, absolutnie niepotrzebny – zupelnie niepotrzebna chemia, na ktora wystawiamy cialo dziecka
jesli chodzi o proszek, ta sama babka podpowiedziala mi rozwiazanie, ktore stosowalam przez caly okres niemowlectwa moich chlopakow: niewazne jakiego proszku uzywasz, po skonczeniu prania zafunduj ciuchom dodatkowe plukanie
oczywiscie mam dzieci niealergiczne (w przypadku alergii – nie podraznien! – trzeba po prostu testowac rozne rozwiazania)
Jak miałam pierwsze dziecko – to mi biła szajba z tym praniem osobno i prałam tak chyba z 6 miesięcy…
Przy 2 dziecku – jego ciuchy prałam od razu z ciuchami wszystkich.
Nie kumam tej idei prania osobno…że niby co mu zaszkodzi moja bluzka??? Nie łapię tego a najgorsze że dalam się złapać w tę psychozę na całe 6 miesięcy po 1 porodzie.
Upsssssssssss moi mają 9 i 5 lat. Ciągle piorę w loveli…..wszystko… Nasze ciuchy też 🙂
Też słyszałam że lovella ma strasznie drażniący zapach i dużo znajomych poleca mi jelpa 🙂 ale zobaczymy narazie nie kupuje nic dla dzidziusia wiec proszku też nie mam,dam znać jak zaczne prać 🙂
ja od początku piore w płynie persil sensitiv a do płukania eden biały z biedronki:)
a ja mam chyba jakas nadwrazliwosc (i widze ze maciek tez) ubrania musza byc miekkie inaczej strasznie mnie draznia, wszystko mnie swedzi, wkurza, ciagle musze poprawiac…taki defekt 😉
a w kwestii proszku bardzo dlugo uzywalam jelpa i pralam w nim ciuchy nas wszystkich, razem 🙂 byl calkiem niezly
teraz persil sensitiv – dopiera o wiele lepiej.
na stale mam wcisniety przycisk dodatkowego plukania 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: proszek do prania