Przedszkole bez zabawek
Niemieckie przedszkola wysyłają zabawki na wakacje, aby dzieci więcej rozmawiały i bawiły się ze sobą, nauczyły się walczyć z nudą. Dzięki temu jako doroślli nie popadną tak łatwo w nałogi – uważają inicjatorzy akcji “Przedszkole bez zabawek”.
[…] “Przedszkole bez zabawek” to pomysł dwojga pedagogów z niewielkiego Weilheim w Bawarii. 11 lat temu Elke Schubert i Rainer Strick zrealizowali go po raz pierwszy w
przedszkolu w Penzbergu. […] “Przedszkole bez zabawek” podbiło już Niemcy, Austrię i Szwajcarię. Unia Europejska nagrodziła tę koncepcję jako jedną z najlepszych w zapobieganiu uzależnieniom w wieku dziecięcym.
[…]Co roku pod koniec karnawału dzieci i wychowawczynie zaczynają przygotowania do “Przedszkola bez zabawek”. Codziennie przez tydzień dzieci “wysyłają zabawki na wakacje” – wybierają te, którymi już nie chcąsię bawić, i odnoszą do magazynu.
– Dawniej dzieci spotykały się na ulicy albo na podwórku, musiały ustalić, w co będą się bawić, kto ma jaką pozycję w grupie, uczyć się rozpoznawać własne słabości i prosić o pomoc, mimowolnie rozwijały więc fantazję i umiejętności społeczne –
mówi Rainer Strick. – Dziś mają do dyspozycji tyle gotowych zabawek, że nawet nie mają okazji zastanowić się, co tak naprawdę chciałyby robić, jak to osiągnąć i z kim.
“Przedszkole bez zabawek” ma dać im taką szansę. […]
– Trzeba dać dzieciom czas, żeby we własnym rytmie kształtowały swój dzień i kontakty społeczne – wyjaśnia Rainer Strick. – Wszyscy musimy się nauczyć dawać sobie radę samemu z trudnymi sytuacjami, a nie czekać, aż ktoś to za nas zrobi, ani nie uciekać w rozwiązania pozorne. Uzależnienie wiąże się z tym, że człowiek kapituluje przed wyzwaniami, jakie stawia przed nim życie.
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
9 odpowiedzi na pytanie: Przedszkole bez zabawek
Re: Przedszkole bez zabawek
Bardzo fajny pomysl 🙂 ale ciekawe czy u nas by to przeszlo? pewnie rodzice by sie burzyli…ze tyle placa, a tu nawet zabawek nie ma…:)
fajnie byloby poobserwowac dzieci jak sie bawia, o czym rozmawiaja i jak tworza “swoj swiat” wlasnie bez zabawek. To niezle wyzwanie dla fantazji przedszkolaka, co?
kleeo i Natalia (18m) gg 4443668
Re: Przedszkole bez zabawek
Prawdę mówiąc przy skromnych środkach przedszkoli i tak nie stać na te super zabawki i dzieci i tak w znacznej mierze skazane są na własną inwencję. Tymi zabawkami, które są w grupie są zwyczajnie znudzone.
Byłam w przedszkolu prowadzonym metodą montessori. W tym akurat było trochę plastykowych zabawek, ale było też sporo specjalnych pomocy do badania świata(np. odważniki). Dzieciaki tam bawią – uczą się zajmując się kaszą, mąką itp. Wyposażenie jest skromne, ale np. dzieci decydują w sporej mierze o formach aktywności, porach posiłku i uczą się, że to one decydują o sobie… Ten jeden raz pożałowałam,że nie mieszkam w zapadłej dziurze pod Strzegomiem:-)
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Przedszkole bez zabawek
Super pomysł.
niestety sama wpadłam w pułapkę kupowania zabawek :(( Od czasu do czasu robimy przegląd i oddajemy do domu dziecka ale potajemnie przed Bartkiem. Przy pierwszej takiej akcji – młody tak płakał, że nie mogłam wytrzymać. “wszystkie zabawki są jego” i nie odda :(( Nie mam co ukrywać, że z braku czasu, nadrabiam zabawkami – jestem okropna. Liczę na przedszkole i będę bardzo popierała ten pomysł. tymbardziej, że do dziś pamietam zabawy w trawie, szklane oczka (widoczki) i całą masę innych zabaw. Mam wrażenie, że przy dalszym zakupie zabawek gotowych, Bartek całkowicie straci wyobraźnię.
pozdrawiam,
Eliza mama Bartka (ur. 08/02/2001)
Re: Przedszkole bez zabawek
Ja nie wpadłam w pułapkę kupowania zabawek z prostego powodu – nigdy nie było za co:(( Ale za to było mi bardzo przykro, że moje dzieci nie mogą bawić sie tymi pięknymi przedmiotami o rozwojowych walorach. Z czasem trochę dostaliśmy od koleżanek ze starszymi dziećmi, sami szarpnęliśmy się na trochę LEGO…
A teraz z czasem już inaczej na to wszystko patrzę. Do rozwoju dziecku nie są niezbędne zabawki a czas i mądra opieka rodzica. Niestety, z tym też różnie, szczególnie jeśli się chce mieć możność pielęgnować forumowe nałogi;-)
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Przedszkole bez zabawek
W moim domu też było skromnie. Owszem, wymarzoną lalkę, wózek i łóżeczko dla lali z czasem dostałam. Ale to wszystko było wyczekane, wytęsknione i powitane z zadziwionym zaskoczeniem.
A pamiętam do dziś hasło spod kiosku”jak będę miała pieniążki to kupię Ci cały świat”
Zabawy o jakich piszesz, też pamiętam, choć z czasem jakoś przestałam się odnajdywać wsród rówieśników i odjechałam w świat książek
Madzia z Igą ( 7 lat) i Filem (4)
Re: Przedszkole bez zabawek
Podpisuje sie pod tym! I ja tez tak mialam i bawilam sie tak, jak opisujesz… I to było na pewno dobre.
Re: Przedszkole bez zabawek
świetna sprawa
ja od poczatku mam zamiar nie kupowac zabawek w nadmiarze, ale znajomi: ci, ach kupują
i W chooc ma dopiero pół roku, ma juz cały worek
Re: Przedszkole bez zabawek
siostra mojej kolezanki, która ma 3 lata chodzi do takiego pszedszkola w Łodzi… do tego grupa składa sie z dzieci w bardzo róznym wieku (od 2 do 5 lat)…
rodzice i Jula sa pszedszkole zachwyceni – mała tlko tańczy, spiewa, wystepuje, uczy sie angielskiego – bardzo fajna sprawa!!!
wczoraj własnie unich byliśmy i oglądałam kasete z wystepów w pszedszkolu:) jestem ZA 🙂
Re: Przedszkole bez zabawek
oj to chyba ja jedyna jestem taka co sobie nie moze dzieinstwa bez zabawek wyobrazic…. ale moje dziewczyny potrafia sie samymi paluszkami bawic, i tez calyczas spiewaja i glownie bawia sie bez zabawek ktorych maja gore, sa najmlodsze w rodzinie i wszystko u nas laduje. J jak kupuje to to co moim zdaniem jest zabawka dydaktyczna, choc tez spelniam prosbe typu Barbie. Obie dziewczyny i tak wiekszosc dnia spedzaja nad kartka papieru. Mamy karton zabawek w piwnicy ktorego zawartosc co kilka miesiecy jest zmieniana, to popieram dzieci odkrywaja stare zabawki na nowo. U Juliany w przedszkolu jest tak zorganizowany tydzien ze dzieci nie maja nawet mozliwosci siedziec te kilka godzin i bawic sie zwierzatkami, kuchnia czy autami.
choc u nich dominuja gry, puzzle, klocki…. i takie tam, bardzo duza czesc sali zajmuje kacik do rysowania
Agnieszka + Julianka i Patricia
Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkole bez zabawek