właśnie powstało w Krakowie (dla chętnych [Zobacz stronę]). Ja mam tę decyzję jeszcze przed sobą, ale chciałam zapytać Was co sądzicie? Czy posyłanie dziecka do tego typu przedszkola to snobizm czy inwestycja w jego przyszłość?
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
16 odpowiedzi na pytanie: Przedszkole Montessori – snobizm?
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
dlaczego snobizm? Każdy rodzic chce zapewnić swojemu dziecku to co najlepsze na miarę swoich możliwości finansowych. Jeżeli ktoś uważa, że to jest dobre przedszkole i stać go na to to, to dlaczego nie? Słyszałam wiele opinii o tej metodzie i pozytywnych i negatywnych, wypowiadanych przez psychologów i pedagogów z dużym doświadczeniem. Dyskusja podobna do tej na naszym forum odnośnie sztucznego karmienia hihihihi. Mi się podoba to przedszkole 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
mnie sama idea też się podoba – dlatego chętnie poznałabym te argumenty przeciw 🙂 opłaty są niebagatelne! 370 zł miesięcznie plus 7 zł codziennie za wyżywienie (bez śniadania i drugiego śniadania!!)
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
Wiesz co kasiu, moja przyjaciólka pisała prace magisterska na temat takiego przedszkola. Robiła badania na temat nabytych umiejętności i zdolności w przedszkolu montesori i zwykłym….2 zwykłych. Wyniki wszystkich zaskoczyły…..u dzieci ze zwykłych przedszkoli poziom nabytych zdolności był wiele wyższy…….
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
a czy przyjaciółka doszła do tego dlaczego tak się dzieje? obawiam się czy ta idea to nie jest po prostu kolejny sposób na zarobienie duuużych pieniędzy….
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
hmmm przedszkola bez zabawek… toż to wyzwanie dla dzieci! I sprawdzian kreatywności przedszkolanek!!
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
Tak, ona robiła całą pracę na ten temat i napewno opisywała badania, ale ja niestety w innej dziedzinie sie specjalizuje i nie pamiętam co dokładnie wyszło.
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
niestety wszystkiego nie pamiętam :(, ale jak tylko moja mama wróci z wywczasów to poprosze ją o przytoczenie argumentów przeciw, pamiętam jedynie że chodziło o prawidłowy rozwój emocjonalny, ale nie chce nakłamać, więc niech tymczasem wypowie się ktoś mądrzejszy a ja podpytam moja rodzicielkę 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
To na Smoleńsk jest drugim w Krakowie przedszkolem, w którym opierają się na zasadach pedagogicznych M. Montessori. To pierwsze mieści sie na Prochowej [Zobacz stronę] i działa już od 1995 r.
Montessori to nie tylko przedszkole bez zabawek
Bejka i Szymek 25.01.2004
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
wiem, ideę już zdążyłam poznać
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm? Chyba nie.
Więcej hitów znajdziesz w tym przedszkolu, Polu.
Pamiętam w jakim szoku byłam, gdy się dowiedziałam, że grupy są wiekowo mieszane ( to chyba rzadkość w innych przedszkolach ) a tu normalne, że dzieci potrafią się dogadać nie tylko z rówieśnikami
Podoba mi się również to, że nauczyciel podąża za tokiem myślenia i zainteresowań dzieci ( pamiętam np. ich zeszłoroczną fascynację wulkanami )
A skąd wiem o tym wszystkim??
Moja przyjaciółka jest nauczycielem w tym przedszkolu i widzę ile pracy i serca w to wkłada. Ciągle się szkoli, dokształca, jeździ na kursy Montessori.
Szkoda, że nie ma dostępu do internetu, bo pewnie opowiedziałaby kilka historii “z życia wziętych”.
Bejka i Szymek 25.01.2004
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
podoba mi sie ta idea i wiele dobrego słyszałam o takich przedszkolach, sama bym chętnie kiedys posłała Natalke do takiego przedszkola, gdyby tylko była taka możliwość
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: Przedszkole Montessori – snobizm? Chyba nie.
Wyczułam, wyczułam
Spokojnie !!
A połączenie zabawek i Montessori jest Dzień Zabawki w tym przedszkolu, wtedy każde dziecko może przynieść ze sobą swoją ulubioną maskotkę, pochwalić się samochodzikiem itp. ale z tego co wiem, to zabawa jest tylko przez pierwsze godziny. Potem dzieci wracają do swojego trybu życia, w końcu mają wiele poważniejszych rzeczy do zrobienia
Bejka i Szymek 25.01.2004
Re: Przedszkole Montessori – snobizm? Chyba nie.
to prawdziwy fart trafić na takiego nauczyciela :)) Zrezygnowałam z Natusiowych lekcji angielskiego metodą Helen Doron właśnie przez beznadziejną lektorkę 🙁
P. S. Nie mam nic do Barbie 🙂 Dzięki niej Nati zna i nuci muzykę Czajkowskiego :))
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Re: Przedszkole Montessori – snobizm? Chyba nie.
No co Ty, Polu… pisząc o poważniejszych rzeczach do zrobienia miałam na myśli te dziecięce “poważne” sprawy hi, hi.
Chodzi o wybór sposobu zabawy w przedszkolu i raczej o to, że dzieci potrafią się godzinami zajmować np. przelewaniem wody z dzbanuszków, czy liczeniem z pomocą specjalnych “pereł”.
I nie traktują tego jako nauki przez duże N tylko jak zabawę.
Bo robić tego nie muszą, mają tylko szansę by to robić jeśli chcą.
Bejka i Szymek 25.01.2004
Re: Przedszkole Montessori – snobizm?
Jako studentka pedagogiki mogę Cię zapewnić, że inwestycja w przyszłość!!!
Serdecznie Pozdrawiam,
Karolcia_
Re: Przedszkole Montessori – snobizm? Chyba nie.
otóż to, chodzi mi też o osobiste doświadczenia mam z tym przedszkolem…
Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Przedszkole Montessori – snobizm?