Przepuklina – nowe metody (?)

Moja coreczka ma mala przepukline pepkowa. Ma teraz 2 i pol roczku i wszyscy lekarze, ktorych odwiedzilismy sa zgodni, ze trzeba wykonac operacje, bo sie juz nie zrosnie…

Stoimy przed dylematem, czy zdecydowac sie na zabieg tradycyjny – po prostu zszycie miesni LUB z pomoca specjalnej siatki polipropelinowej.
Tu lekarze maja rozne podejscia.
Jakie operacje przepukliny miały Wasze dzieci i co sadzicie na temat tych dwoch koncepcji?

19 odpowiedzi na pytanie: Przepuklina – nowe metody (?)

  1. Re: Przepuklina – nowe metody (?)

    Przemcio będzie miał tradycyjną operację (jak wkońcu dojdzie do skutku) 1 marca. Dopiero potem będę mogła ci coś konkretnego napisać.

    Marzena i Przemcio (14 miesięcy)

    • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

      Dzieki za informację!
      Czy mogłabyś napisać, gdzie będziecie robić tą operację i kto ją będzie robił? Czy Twój lekarz wspominał Ci coś na temat tej siateczki?
      Ja jestem raczej za tradycyjną operacją, siateczki są nowością i jakoś nie mam przekonania.

      • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

        Mój Matinek miał przepuklinę pachwinową i tradycyjną operację w wieku 3,5 m-ca. Pozdrawiam


        Monika i Mateuszek ur. 27.06.2003

        • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

          Operację będzie miał robioną w szpitalu w Legnicy (tu jest niestety tylko jeden szpital, więc wyboru nie mam).
          27 lutego idę na badania i wtedy spytam się czy wogóle słyszeli o tej drugiej metodzie.
          Z tego co wiem to operacja będzie trwała niecałą godzinkę, a co do chirurga to będzie ją robiła pani ordynator chirurgii dziecięcej (wyglądała na miłą) a nazywa się Teresa Dorocinkowska-Pilch – nie słyszałam o niej złych opinii- jak narazie.
          Jak będzie po wszystkim to opiszę ci więcej.

          Marzena i Przemcio (14 miesięcy)

          • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

            Dzieki Marzena za informacje,
            trzymam kciuki za Was.
            my bedziemy robic operacje chyba w kwietniu, wiec prosze daj znac jak Twoj synek to zniosl, jak dlugo musial zostac w szpitalu.
            Prosze napisz tez jakie badania byly niezbedne przed operacja.
            Dzieki Ewa

            • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

              Co do badań (przygotowań przed operacją) to mogę ci już teraz napisać, bo Przemcio miał już jedno podejście.
              U nas było tak, na piątek był ustalony termin na badania, a w poniedziałek miał mieć operację (to było w grudniu).
              Na ustalona godzinę zgłosiliśmy się do szpitala i tam pobrali krew i mocz (mocz możesz też sama w domu zebrać), z godzinkę czeka się na wyniki a później dzieciaczek badany jest przez chirurga i anestezjologa. Wypełnia się też ankietę.
              Po wszystkim (2 godzinki) wróciliśmy do domu.
              U nas nie doszło do operacji bo Przemcio z soboty na niedzielę wymiotował i później dostał biegunkę.
              Do operacji dzieciaczek musi być całkowicie zdrowy.
              Tak jak lekarka mówiła to dzień przed operacją Przemcio mógł jeść wszystko ale tylko do godziny 20, a pić np. wodę do 3 rano, później juz nic aż do operacji.
              To tyle co wiem co się dzieje przed operacją.

              Jak mówiła p.chirurg to np. operacja jest w pierwszy dzień, a już na drugi można wyjść do domu, jeśli wszystko jest w porządku.

              O reszcie napiszę ci później.

              Marzena i Przemcio (15 miesięcy)

              • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                Teraz już mogę ci opisać co się działo, bo jesteśmy już po operacji.
                Tak jak pisałam ci wcześniej Przemcio ostatni posiłek zjadł o 20. Do szpitala zgłosiliśmy się o 7 rano (Przemek nadal nie mógł nic jeść ani pić), o 9 zabrali go na operację. Pół godziny przed dostał “głupiego jasia”, gdy zaczął działać to Przemcio tak śmisznie zaczął się zachowywać że aż mnie brzuch rozbolał od śmiechu no i tym rozładował mój stres.
                O 10 Przemcia już miałam z powrotem (rozbudzonego z narkozy), przez pól godzinki musiałam go uspokajać (płakał) aż w końcu zasnął, kiedy się obudził juz był spokojniejszy (nadal nie mógł nic jeść ani pić), dopiero po 4 godzinach od operacji pozwolono na to aby dać trochę wody do picia.
                Pierwszy posiłek (trochę mleczka 100ml) mogłam dac koło 19.
                Trochę było mi przykro patrzeć na głodnego dzieciaczka, ale nie wolno było dopuścić do tego aby brzuch się powiekszył.
                Nie mół też w tym dniu prawie chodzić aby nie obciążać brzuszka i aby nie spuchło bo mogą być wtedy komplikacje.

                Na drugi dzień po obchodzie dostaliśmy pozwolenie na opuszczenie szpitala, tylko musimy się zgłaszać co drugi dzień na zmianę opatrunku.

                Radzę ci zrób jak najszybciej operację bo czym dzieciaczek jest starszy tym gorzej to przechodzi.
                Pozdrawiam i nie masz się co martwić, nie jest tak źle.

                Marzena i Przemcio (15 miesięcy)

                • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                  Marzena,
                  wielkie dzieki za informacje o operacji. Bardzo sie ciesze, ze wszystko sie udalo i zazdroszcze Wam, ze jestescie juz po.
                  Moja corka bedzie miec operacje prawdopodobnie pod koniec kwietnia, troche sie denerwuje.
                  Marzeno prosze napisz mi jak wygladala opieka nad Twoim synkiem tuz po operacji, czy musial caly czas lezec? kiedy mogl sie podniesc? kiedy chodzic? jakie bylo menu?
                  jak sie teraz czuje?
                  jak wyglada zmiana opatrunku po operacji, czy to boli dziecko?
                  bede wdzieczna za info. dziekuje!
                  pozdrawiam serdecznie
                  Ewa

                  • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                    Po samej operacji Przemek był cały czas ze mną, przez pierwsze 4 godziny nic nie dostał ze środków przeciw bólowych bo działała narkoza, póżniej podano mu czopki Paracetamol. W dniu operacji nie zmieniają opatrunku, dopiero na drugi dzień, raczej nic to nie boli tylko dzieciaczek jest bardziej w szoku. Przemek miał założone szwy rozpuszczalne więc ominęło go ściąganie.
                    Po tych czterech godzinkach po operacji Przemek zachowywał się tak jakby nic nie miał robione, już chciał szaleć po korytarzu (za co dostałam ochrzan od pielęgniarek bo nie wolno jeszcze forsować świeżej rany) i tak musiałam nosić mojego “klocuszka”.
                    Weź ze sobą zabawki i klocki i koc na którym spokojnie twoja córeczka będzie się bawić.
                    Mam nadzieję że będziesz mogła zostać na noc przy małej, jeśli tak to weź ze sobą dla siebie materac abyś miała gdzie spać, chyba że inaczej jest w twoim szpitalu, ale o to dowiedz się na badaniach przed operacją (są one dzień wcześniej).
                    Co do bólu to miałam wrażenie że Przemcio lepiej to zniósł niż gdyby robiono to dorosłej osobie.
                    Po wyjściu ze szpitala chodziłam z Przemkiem na zmianę opatrunku i kontrolę co drugi dzień (dokładnie 4 razy), Przez te półtora tygodnia nie wolno kąpać. Kiedy pępek był już wygojony pozwolono mi już kąpać i sama w domu miałam zakładać gazę i plasterek, a smarować maścią z witaminą A (co do tej pory robię, tzn. juz nie musze zaklejać ale jeszcze smaruję).
                    Co do jedzenia to podejrzewam że na wieczór dostanie kaszkę manną i rano też, poza tym nic innego nie wolno podawać.
                    Teraz już Przemek pewnie zapomniał że był w szpitalu, czasami w domu widzę jak sam ogląda i dotyka sobie pępuszek (chyba ciekawość).

                    Jak jeszcze będziesz coś chciała wiedzieć to pisz.

                    Pozdrawiam i nie stresuj się bo mała to wyczuje i sama będzie
                    poddenerwowana, a dziecko powinno być spokojne i rozluźnione.

                    Marzena i Przemcio (16 miesięcy)

                    • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                      Dzieki serdeczne za informacje!
                      Podtrzymuja na duchu, ze nie jest to takie straszne.

                      My tez wybierzemy opcje bez siateczki tylko zwykle zszycie rany, bo jakos nie mam przekonania aby jakies obce cialo wszywac, zwlaszcza ze nie ma takiej palacej potrzeby.
                      Jeszcze raz dzieki! pozdrawiam serdecznie
                      Ewa

                      • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                        u nas tez juz po operacji! ciesze sie, ze juz po!
                        bylo duzo stresu, ale wszystko minelo dobrze!
                        operacja trwala niecala godzine, w ostatni piatek zdjeto szwy i smarujemy ranke mascia z antybiotykiem, czym Wy smarowoaliscie ranke?

                        • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                          To wspaniale że już po stresie, mam nadzieję że mała dobrze to zniosła.
                          U nas też operacja trwała niecałą godzinkę, a szwy nałożyli rozpuszczalne. Ja chodziłam na opatrunki z półtora tygodnia, a później miałam smarować maścią z wit.A i już nie musiałam zaklejać bo się ładnie wygoiło.

                          Marzena i Przemcio (17 miesięcy)

                          • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                            za tydzien idziemy na mala kontrole sprawdzic, czy w srodku jest wszystko ok, no ale mam nadzieje ze nie bedzie zadnych niespodzianek!
                            czekam teraz na drugie dziecko i jesli urodzi sie z przepuklina bede zalepiac plastrem! pani chirurg, ktora to operowala powiedziala, ze ona zaleca zaklejanie!
                            a lekarze ktorych spotkalam wczesniej zdecydowanie odradzali.. a Wy zaklejaliscie?
                            Ewa i Ola (prawie 3 latka)

                            • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                              ja zaklejałam w pierwszym roku i nic nie pomogło, gdy Zu skonczy 3 latka czeka nas operacja zamknięcia przepuklin

                              • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                                Nie, myśmy nie zaklejali bo nam odradzali.

                                Marzena i Przemcio (17 miesięcy)

                                • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                                  Hej, mam pytanie.. czy przepuklina pojawiła sie od razu po porodzie i jak zaawansowany stan był przy operacji.
                                  U nas dopiero sie pojawiła i jest malutka, ale widze niestety zmiany na gorsze, wiec juz zaczynam sie liczyc z koniecznoscią operacji… 🙁 jestem jednak ciekawa, jak bardzo źle musi to wyglądac, by byly wskazania do operacji (dosc szybkiej, bo słyszałam, ze powinna byc poźniej).

                                  • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                                    U Przemka przepuklina zaczęła się pojawiać jakieś 2 tygodnie po porodzie (trochę był rozwrzeszczany).
                                    Stopniowo pępek się powiękrzał. Jak Przemek miał 8-9 miesięcy to dostaliśmy skierowanie do chirurga na konsultacje i niestety musiał już być zabieg chirurgiczny, z tym że nie od razu, czasu mieliśmy trochę.
                                    Myśmy zdecydowali się gdy Przemek miał (3 podejście)15 miesięcy, nie chcieliśmy już czekać. I dobrze zrobiłam bo jak widziałam starsze dzieci (3-4 letnie) po operacja to powiem szczerze że najlepiej ze wszystkich dzieci to Przemek najlepiej to zniósł. 4 godziny po operacji już chciał biegać i wariować.
                                    Pępek wystawał mu na jakieś 1,5 cm od brzuszka, w sumie mu nie przeszkadzał i nie bolał, ale jak sobie pomyślałam o spodniach które będą mu ranić pępek to była to jedyna możliwość (niestety)pozbycia się przepukliny.

                                    Marzena i Przemcio (17 miesięcy)

                                    • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                                      byłyśmy już na kontroli, generalnie wszystko się zrosło dobrze. Pani prof. przepisała nam niezłą maść na blizy, dzięki którek ma zniej zostać mała zmarszczka, na razie smarujemy i zobaczymy. jest to contratubex, a Wy czym smarujecie oprócz maści z witaminą A?

                                      • Re: Przepuklina – nowe metody (?)

                                        Już niczym nie smaruję, bo wszystko się ładnie zrosło, a co do blizny to mam nadzieję że jak już brzuch będzie jak u dorosłego to pępek będzie zapadnięty, narazie jest tylko lekko wklęśnięty.

                                        Marzena i Przemcio (17 miesięcy)

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Przepuklina – nowe metody (?)

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general