Poznalismy sie w portalu internetowym,,SYMPATIA,,. Nie szukałam tam mezczyzny,tylko znajomych,poniewaz juz ktos był w moim zyciu…..Wiec wysyłalismy sobie tylko maile i jako kolega kolezanka pisalismy na gg.. Mieszkal 4 km ode mnie,w tym samym miescie,jednak przez 2 mies nie spotkalismy sie.Oboje mielismy szkole,prace,ja nie bylam sama i nie fair bylyby spotkania z chlopakiem poznanym przez net.Dostałam okropnej grypy,bylam sama w domu,nie mialam sily isc do apteki po jakiekolwiek lekarstwa i po termometr…. Napisalam do niego,a on przyjechal….Dostalam miod,termometr i cala mase tabletek…Oprocz grypy mialam zapalenie spojowek,wygladalam paskudnie.Wypil herbatke,pogadalismy godzinke i pojechal do domku. Tydzien pozniej wyladowalam w szpitalu,mialam operacje….rozlal sie wyrostek. Moj facet zachowal sie okropnie,do szpitala przyjechal raz…..(w ciagu tygodnia….)A Daniel byl u mnie codziennie….Kiedy wrocilam do domu,to Daniel byl przy mnie…Kolega….Rozstalam sie z tamtym facetem.. Po pol roku zareczylam sie z Danielem,teraz staramy sie o dzidziusia,slub w czerwcu lub sierpniu przyszlego roku.Jestem najszczesliwsza dziewczyna na swiecie i w zyciu nie powiedzialabym, ze poznam tak wartosciowego czlowieka przez internet:)
Ania:)
7 odpowiedzi na pytanie: Przez internet:)
Re: Przez internet:)
Czesc,
Ja tez poznalam mojego Huberta na Sympatii, z tym, ze ja Kogos faktycznie tam szukalam i to usilnie,ale fakt, ze gdy poznalam Huberta spotykalam sie z Facetem rowniez poznanym na Sympatii.
Po pierwszym spotkaniu z Hubertem w Galerii Mokotow rozstalam sie z tamtym.
Hubert ma prawie 27 lat,ja 28. Poznalismy sie 19 lutego 2004,a po raz pierwszy spotkalismy tydzien pozniej.
Teraz jestem w 3 miesiacu ciazy,Slub mamy 1 pazdziernika 2004.
Teraz Hubert od ponad miesiaca jest w Norwegii w pracy.
Musze przyznac, ze jest uroczy i przystojny.
Skonczylismy ten sam kierunek (czyli Turystyke).
Ja mieszkam na Ochocie,On na Ursynowie,ale i tak wiekszosc czasu spedza u mnie,mimo, ze mam malutkie mieszkanko (19m2).
Wczesniej bylam zareczona z facetem poznanym na Czacie WP i to byl totalny niewypal.
Mysle, ze duzo gorsze jest poznawanie facetow na Czatach.
Co prawda na Sympatii tez mialam dwa wrecz niebezpieczne przypadki.
Mam dwa pytania:zamierzasz przeslac swoje zdjecia np.ze Slubu do Sympatii?
I co powiedziec Dziecku,jak bedzie pytalo gdzie poznali sie Rodzice ;-)))?
Pozdrawiam goraco,
Ania
Re: Przez internet:)
Ja mojego męża poznałam też przez internet (IRC) – 5 lat temu, dość szybko zaczęlismy ze sobą mieszkać, jesteśmy już ponad 3 lata po ślubie i jest wspaniale 🙂
Agata + Ania 13.IX
Re: Przez internet:)
Wspaniala historia
Jola i Adrianek (30.10.2000)
Re: Przez internet:)
ja poznalam “jego” wlasnie na czacie wp.zapytal czy jest ktos z naszego miasta i tak zaczela sie rozmowa.pozniej przeszlismy na gg, po 3 tygodniach spotkalismy sie i tak juz spotykalismy i spotykalismy :)spodziewam sie dziecka.moze troche za szybko to poszlo(3 miesiace)ale kochamy sie i bedziemy zawsze razem (mam nadzieje)
Re: Przez internet:)
ja poznalam na czacie interii :)przyjechal mnie pocieszyc a pozniej jakos zostalismy parka:) teraz laczy nas wiecej…maluszek:P
[img]https://bd.lilypie.com/MSj4p1/.png[/img”>
Re: Przez internet:)
Ja mojega (juz) męża rownież poznalam przez internet. Kiedy miałam dni wolne od szkoły zawsze pszesiadywalam w sieci. Kiedys na gg podłączyła sie do mnie jakas nieznajoma osoba, a poniewaz mialam wtedy zły humor nie byłam zbyt miła. Łukasz jednak był uparty i nastepnego dnia rowniez napisal. pisaliśmy, pisaliśmy, pisaliśmy… o wszystkim i o niczym chyba ze dwa miesiace. Niedlugo okazalo sie ze Łukasz pracuje w tym samym miejscu co moja mama. kilka razy sie tam widzielismy, ale bylismy zbyt niesmialai by zaczac rozmowe. Po jakims czasie umówilismy sie na spotkani. Wczesniej o tym nie myśleliśmy ponieważ i on i ja kogos mielismy. Jedno spotkanie, drugie, trzecie… a później on stwierdził ze musimy być razem. Oboje zerwalismy z dotychczasowymi partnerami i niedlugo pozniej okazalo sie ze jestem w ciązy. Teraz jestem w 8 miesiacu i trzy tygodnie po ślubie. łukasz nabija sie ze jestem 21-letnia mężatką… on jeste zaledwie trzy lata starszy ale uważa ze to juz powazny wiek…
An_Qa
NA SYMPATII
poznalismy sie na sympatii spotkalismy po 2 tygodniach, pozniej wspolny sylwester po 5 miesiacach zamieszkalismy razem a za tydzien bedziemy mieli dzidziusia rok i 3 mce od pierwszego spotkania- juz na nim oboje wiedzielismy ze pasujemy do siebie jak dwie polówki jablka, jest cudownie i mam nadzieje ze bedzie tak zawsze
Znasz odpowiedź na pytanie: Przez internet:)