Przeżyłam horror

Przemcio się poparzył.

Robiłam małemu herbatkę i zostawiłam na blacie w kuchni aby wystygła. Myslałam że przesunęłam dość daleko i Przemcio nie dosięgnie, ale niestety nie dość daleko bo dosięgnął i wylał na siebie.
Ma poparzona klatkę piersiową (plama z pęcherzem 7cm na 4ck). Bylismy w szpitalu i niestety mały kwalifikuje się do leżenia w szpitali (poparzenie II stopnia)

Sama sobie teraz pluję w twarz jak mogłam do tego dopuścić.
W sumie to nie mam co się dziwić jak ma się dziecko którego wszędzie jest pełno, nawwet 5 min. nie usiedzi spokojnie.

Najgorsze w tym wszystkim jest to ze musimy być w szpitalu, dobrze chociaż ze mogę być z nim.

Życzcie Przemciowi aby szybko się zagoiło i aby nie było komplikacji.

Wierzę w waszą moc mamy forumowe.

Marzena i Przemcio (14 miesięcy)

17 odpowiedzi na pytanie: Przeżyłam horror

  1. Re: Przeżyłam horror

    Ojej…Zyczymy szybkiego gojenia się poparzenia i obyście jak najszybciej wrócili do domku.

    Ściskamy

    Bebiko, mama sierpniowej Zuzanki

    • Re: Przeżyłam horror

      marzena…to nie twoja wina – dzieci są jak wiaterek – wszędzie ich pełno
      to przykre bardzo co was spotkało…. Na pewno wszystko będzie dobrze i przemcio szybko wróci do domu – zdrowiótki i ze zdrową skórą…..
      trzymajcie się

      ILONA I KUBEK(21.02.02)

      • Re: Przeżyłam horror

        O jenki.
        Współczuję Wam serdecznie, szczególnie Przemkowi, że musi teraz cierpieć.

        Oby wszystko się dobrze zagoiło i żeby nie trzeba było przeszczepiać skóry.

        Zdrowiej, zdrowiej, zdrowiej Przemku !!!

        Pozdrówki i całuchi

        Pinia i Lełko (17 miesięcy)

        • Re: Przeżyłam horror

          Ojojoj!!!!!!!!!
          Trzymam kciuki, żebyście razem szybciutko wrócili do domku!!!
          Przemek będzie dzielny i ty też masz być!!!!!

          Anka i Basiulec z 17.12.2002

          • Re: Przeżyłam horror

            Tylko siebie nie zadreczaj, wypadki sie zdarzaja, nie zawsze zdazysz przed Przemkiem. Trzymaj sie, zeby widzial usmiechnieta mame, to szybciej sie bedzie rana goila.

            Slemy calusy i zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia.

            Ag

            • Re: Przeżyłam horror

              Marzenko tak mi strasznie przykro,ale nie zamartwiaj sie to mimo uwagi moze przytrafic sie kazdemu,napewno sie ladnie zagoi a jak bedzie starszy to nie bedzie sladu,trzymam za was kciuki,wracajcie szybciutko do domku.

              NATAla i KAPEREK (14 miesiacy 😉 !!!)

              • Re: Przeżyłam horror

                Oj biedulki, mam nadzieje ze Przemus szybko z tego wyjdzie i wszystko bedzie ok.
                Boze, czasem sobie nie zdajemy sprawy jak sprytne sa juz nasze maluchy, bede jeszcze bardziej uwazac.


                Iwona i Karolinka (01.26.02)

                • Re: Przeżyłam horror

                  Trzymamy kciuki, żeby szybko i ładnie się zagoiło. Biedny maluszek, mam nadzieje, że w szpitalu pomoga znieść te cieżkie chwile.
                  Mocno pozdrawiamy.

                  • Re: Przeżyłam horror

                    Okropna historia! To daje do myślenia również mnie, bo też mam ciekawskie i ruchliwe dziecko.
                    Bardzo współczuje małemu i Tobie.
                    Oby Przemcio szybko wrócił do domu!

                    Kasia i Łukasz (20.12.2002)

                    • 🙁

                      Bardzo przykro mi to słyszeć, wyobrażam sobie, jakie to musiało być przykre przeżycie…
                      Jestem z Wami, trzymaj się i nie rób sobie wyrzutów!!!

                      [i] Asia i Julia (17 m-cy)

                      • Re: Przeżyłam horror

                        Nie obwiniaj się, przy takim szkrabie trzebaby mieć oczy do okoła głowy i na dodatek być wróżką; wtedy miałoby się gwarancję, że na 100% nic mu się nie stanie.

                        Bardzo mi żal Twojego maluszka, oparzenia są bardzo bolesne 🙁 ale u małych dzieci szybko się goją. Trzreba dziękować opatrzności Boskiej, że nie wylał sobie tej herbatki na buzię…
                        Teraz są takie maści, że blizny raczej miał nie bedzie ale w razie gdyby jakas maleńka została to lepiej mieć ją na klatce niż na twarzy.

                        Trzymamy z Olem za Was kciuki:)

                        Szybkiego powrotu do zdrowia Przemusiu!!!!!!!!

                        Aga i Olo 11.01.2002

                        [Zobacz stronę]

                        • Re: Przeżyłam horror

                          3mamy wszystkie kciuki żeby szybciutko doszedł do siebie!!!
                          wycałuj od nas Przemcia!

                          • Re: Przeżyłam horror

                            o rety !
                            mam nadzieję, ze wszystko pięknie się zagoi i już wkrutce nie będziecie o tym nieszczęściu pamiętać

                            [i]Ewa i Krzyś (13 mies.)

                            • Re: Przeżyłam horror

                              ŻYCZYMY PRZEMCIOWI SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA !!!!!
                              kiedy miałam 4 lata też poparzyłam się wrzątkiem, miałam poparzoną całą klatkę piersiową, wyglądało to stasznie ale wiesz co… Nie ma ani śladu.

                              ewka i Weronika 06.10.02

                              • Re: Przeżyłam horror

                                Myślimy o Was.
                                Będzie dobrze.bo musi być.
                                Niech Przemcio najkrótszą drogą wraca do zdrowia.

                                najserdeczniej

                                Aga i Dominika 5.12.2001

                                • Re: Przeżyłam horror

                                  zobaczysz, zagoi się i śladu nie będzie!!!!!!!!
                                  może będzie to jeszcze jakiś czas pamiętał, ale też napewno nie długo.
                                  wielkie szczęscie, że to klatka piersiowa właśnie a nie buźka!!!
                                  trzymajcie się i leczcie się pilnie

                                  • Re: Przeżyłam horror

                                    trzymam kciuki mocno! Gdy byłam z Nati w szpitalu, w pokoju obok leżała roczna dziewczynka – ze strasznie poparzoną buźką i szyją – aż do brzuszka. Spotkałyśmy ją gdy tydzień po wyjściu poszłyśmy do kontroli – dziewczynka NIE MIAŁA już praktycznie śladu po poparzeniu!

                                    Kaśka z Natusią (22 miesiące 🙂

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Przeżyłam horror

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general