moj synek (14 m-cy) kiedy wracam z pracy wisi mi na ręku, nie odstępuje mnie ani na krok, marudzi, broi i szaleje po całym mieszkaniu… kiedy rano się budzi wymusza zabawę (czasami o 4.15:-), kiedy czegoś nie dostanie krzyczy i tupie nogami (!!!), przy zasypianiu grymasi i kręci się całą wieczność… słowo “nie wolno”, traktuję jak “proszę to dla ciebie”…, musi jesć zawsze z mojego talerza, mimo, że przed chwilą nie chciał ze swojego, itd.
Tymczasem mój mąż, gdy zostaje z nim sam to:
-wysypia się spokojnie, bo mały śpi z nim do oporu
-usypia go w kwadrans bez histerii i marudzenia
-potrafi w domu pracować a synek bawi się sam (!?)
-nie nosi go na rękach bez ustanku
-spokojnie może pomyć naczynia, skorzystać z toalety i zjeść obiad
DLACZEGO???????????????
:-))))))
BeeM
9 odpowiedzi na pytanie: przy tacie jest grzeczniejsze???
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
U nas jest identycznie.
Szczególnie to widać jak Anią zajmuje się babcia – jak mnie nie ma na choryzoncie to zupełnie inne dziecko. Po prostu Anioł.
A w mojej obecności wyrastają jej rogi jak u jelenia
Podobno podłoże to ma w fakcie ze dziecko wie że matka kocha bezwarunkowo i bezgranicznie. A czasem wystawia ją na próbę uczuć
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
dzięki za taką próbe:-))) czasami jestem tak wkurzona i zniecierpliwiona, że jeszcze chwila a odbiorą mi prawa rodzicielskie :-))))) trwa to jednak krótki moment bo potam zupełnie niepraktycznie, mało wychowawczo, wbrew wszystkim zaleceniom – najpierw karcę potam tulę i mam wyrzuty sumienia wielkie jak kosmos!!! oczywiście karceniem nazywam lekko podniesiony ton w głosie i przytrzymanie słodkiej rączki, która sięga do garnków na kuchence:-)))
BeeM
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
a bo tata nie ugiął się za 1 czy 2 razem a mama jest na kazde zawolanie i maluch wie przy kim może sobie pozwolić.
Cięzko jest słuchać płaczu dziecka zwłaszcza mamusi, wiem bo moja tez grzeczniejsza przy tatusiu, ba przy wszystkich innych 🙂
U mnie też tak było a im dalej tym gorzej, więc od jakiegoś czasu nie ustępuję i pozwalam się wypłakać. Na początku były to 3-4 godziny wycia. I chociaż moje ma już 3 latka żal serce mi ściskał i płakałam razem z nią. Dziś są efekty płacze krócej w celu wymuszania bo wie że nie osiągnie tym nic. Przy tacie tak się nie zachowuje o dziwo, ale tylko jak są sami, bo gdy jesteśmy w trójkę jest tylko MAMA!!!!
Izka i Zuzia 3 latka
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
Tak to już jest. Z większością dzieci: przy tatusiach grzeczne aniołkiprzy mamusiach pokazują co potrafią. Trzeba się z tym pogodzić.
Acha: ja czasami też mam dośc i krzyknę (mocno powiedziane) a potem ryczę, że krzyknęłam na swoją córeczkę kochaną i ściskam ją mocno. Ale jest przecież kochana tak czy siak.
Julia z Laurą (15.09.2003)
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
Prosty stad wniosek-Tata powinien sie zajmowac dzieckiem, w miejsce Mamy, jaki bylby spokoj… 🙂
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
Dementuję! Moje dziecko najbardziej broi przy tacie, bo jak tata przypnie się do komputera… to swiata nie widzi. A tak ogólnie, to chyba ja mam większy autorytet.
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
hehe a to racja, ja np. lubię sobie pospac w weekendy, wiec Zuzia rządzi z Piotrkiem. Bywają późne poranki że widok który zastaję mnie przeraża.
1. Piotrek ogląda film na komputerze, Zuzia bajkę w telewizji
2. Piotrek ogląda film na komputerze, Zuzia prawie zabiera sie za burzenie ścianek działowych!!!!
3. Piotrek ogląda film na tv, Zuzia zasuwa w prosiaczka na komputerze!!!!
itd
tak wygląda zajmowanie się dzieckiem 😉
Izka i Zuzia 3 latka
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
Ooo, jakbym moje “dzieciaki” widziała.
Re: przy tacie jest grzeczniejsze???
Identycznie jest u nas :)…i jeszcze tatus jest dla Domi za dobry 😉
Aga i Dominika 3,5-latka
Znasz odpowiedź na pytanie: przy tacie jest grzeczniejsze???